NormanWeed

Dzięki za pomoc :cool2: Te pierwsze właśnie śmierdziały mi allegro, zaraz ogarnę oryginały ;)

Wpadły i w oko dwa modele felg, niestety nie orientuje się jakie to modele, czy ktoś mógłby pomóc mi w indentyfikacji? http://photos02.otomoto.pl/photos/original/C21/95/33/C21953305_1.jpg http://photos03.otomoto.pl/photos/original/C21/99/62/C21996278_4.jpg Z góry dzięki za pmoc

Chciałbym zapytać jak nazywają się dokładnie oryginalne felgi z E38 na które popularnie mówi się słoneczka, I co myślicie o takiej konfiguracji, czarna E38 Long, na 19" słoneczkach, gleba -40 ?

Żeby nie tworzyć już nowego tematu, odpowie mi ktoś na kilka banalnych pytań? Jeśli chodzi o e36 to z tego co wiem nie przeszła żadnego liftu, które wersje miały zderzaki w kolorze nadwozia, a które zwykłe plastiki? Czy jedyną opcją żeby nie zrobić wsi z auta, jest kupienie używanych oryginalnych zderzaków z M Pakietu, czy są jakieś zamienniki które się nadają? Bo ogólnie od zawsze choruje na obniżoną E36 z M Pakietem + ładne felgi.

a ile trzeba dać w Niemczech za dobry egzemplarz e36 w coupe? 316 albo 318, bo może przejechałbym się po auto do Niemiec.

Po prostu myślę trzeźwo i chcę w tym budżecie kupić jak najlepsze auto, i wolę najpierw się dopytać, rozejrzeć się w temacie, niż kupić pierwsze lepsze. Zresztą twoje zdanie na mój temat jest tu najmniej ważne. Wracając do tematu bo widzę, że dyskusja zeszła na inne tematy, postanowiłem że będę rozglądał się za E36 316 i 318 w sedanie lub coupe w swoim i sąsiednim województwie, jeśli długo nic nie znajdę to wtedy biorę się za Audi. Po przeczytaniu wszystkich postów, konsultacji z mechanikami wydaje mi się że za 4-5k kupię bmw które będzie jeździć, ewentualnie z czasem coś się w nim zrobi, bo za tą cenę wiadomo idealnego auta nie da się kupić.

zapomniałem o Mercedesie, całkiem fajne auto, i to że starszy rocznik mi nie przeszkadza bo myślałem też na E32 czy E34, tylko czy za tą sumę dostane Mercedesa który będzie jeździć? Zawsze Mercedes wydawał mi się najdroższy z tej grupy aut (BMW, Audi, Mercedes).

Popieram twoje zdanie, i czy jeździłbym Cinqecento 900 czy 5 litrową siódemką to ode mnie zależy jak będę prowadzić auto a nie od koni mechanicznych czy pojemności, to że mam parę km więcej pod maską czasem może być pomocne żeby uciec ze skrzyżowania czy podczas wyprzedzania, a umiem wygrać z pokusą przed wciśnięciem mocniej gazu. Nie wiem skąd tendencja do kupowania małych aut na początek, w małym aucie też można się zabić nie umiejętnie jeżdżąc. Co do Astry F to mam w rodzinie kombiaka, 1.6 w LPG i myślę, że gdyby w tych oplach byłby pełen ocynk to może i bym się na niego zdecydował, po tym co widziałem w tych oplach (i Calibrach) to podziękuje. Równie dobrze mogę sobię kupić Golfa II w świetnym stanie i cieszyć się jazdą, ale kupując auto prócz tego żeby było ekonomiczne, bezawaryjne musi też się podobać. Zaryzykuje nawet stwierdzenie że nikt by nie kupował BMW gdyby nie były tak ładne stylistycznie jak są, dużo palą, starsze często się psują, ale BMW to coś więcej niż auto :mrgreen:

Dokładnie, właśnie chodziło mi o to żeby nie pchać się w auto i potem nie jeździć bo będą koszta, chcę auto na początek, z czasem sobie coś lepszego kupie, szczerze mówiąc mam dopiero 18 lat, świeżo zdanie prawo jazdy i rozglądam się za autem na początek, chyba jednak zostanę przy Audi 80, ewentualnie będę szukał jakiejś okazyjnej e36, nie zaszkodzi, może się trafi.

nie, chodziło mi o to że kolega wyżej chce dać za e39 prawie 30 tysięcy, a można kupić zdrowy egzemplarz za 15-17

Chodzi oczywiście o B4, jedyny minus tej 80tki to brak elektrycznych szyb. Audi jeździ już bez żadnych problemów już kilka miesięcy i zakup sobie bardzo chwali, wydał chyba 400 zł na to żeby ją przygotować do jazdy i póki co nie zawiodła. Czytając forum Audi80 też można ogarnąć fajne okazji, plus posty ludzi którzy nie dali za swoje auto więcej niż 5 tysięcy a jeżdżą bez awaryjnie, wbrew pozorom nie trzeba zapłacić nie wiadomo jak wygórowanej kwoty, można trafić okazje które wcale nie rzadko się zdarzają, myślę żeby pojeździć cały lipiec za autem, i choćbym miał pojechać po 30 aut, to może 31 trafię nie przepłacając.

Dzięki za takie zainteresowanie tematem, co do bmw to nie mogę się wypowiedzieć, bo właśnie po to założyłem temat, żeby się dowiedzieć. Ale jeśli chodzi o Audi to znajomy kupił Audi 80 za 3500 zł o ile się nie mylę i jedyne co musiał przy niej zrobić to lekko otarty zderzak i wiadomo wymiana wszystkich płynów, wiec za nie całe 4000 zł wyrwał audi w świetnym stanie. Co do E36 to kompakt raczej mnie nie interesuje, bardziej myślę o sedanie, bo z tym budżetem nawet nie ma co rozglądać się za coupe, chyba że jakąś robioną szpachlą od jakiegoś miłośnika szaleństw bokiem. Dziś widziałem na mieście E36 z 92 roku, sedan 1,6 w LPG za równo 4000 zł, obejrzałem ją chwile i wyglądała na prawdę zdrowo, zero widocznych ognisk rdzy, i była na prawdę fajnie zachowana, nie wiem jak z resztą. Myślę że najrozsądniej będzie przejechać się po 10-15 aut i jak wszystkie będą nie warte uwagi to wtedy poszukam Audi. Bo wiadomo że za tą sumę nie wymagam cudów, może być w niej parę rzeczy do zrobienia, to nie musi być wypieszczony egzemplarz tylko chętnie sam bym go dopieścił i z czasem zrobił z niego perełkę, chodzi o auto które nie wymaga naprawy żeby móc nim jeździć. Ktoś wcześniej mówił o E39, swojego czasu w mojej rodzinie była jedna E39 ale kupiona w czasach jak trzeba było dać za nią ponad 30 tysięcy, została sprzedana za ok 15 tysięcy, a przyznam że była w świetnym stanie, sedan ze skórą na pokładzie. Powyżej 20 tysięcy za kombi to chyba trochę przegięcie, do 20 można już kupić na prawdę w niezłym stanie E38 750iL.

z chęcią doprowadzenia jej do stanu świetności pewnie, tak chciałem zrobić z e32 bo jestem chory na siódemki, ale potrzebuje auta do jazdy na codzień w które nie będę musiał wkładać za często kasy, jedynie zalać i jechać, więc chyba e36 odpada.

Tak właśnie myślałem, dlatego wolałem zapytać, golfa nie chcę wolę Audi 80. A za ile mniej więcej można dorwać e36 która nie będzie trupem?

a dlaczego bez gazu? i jak wygląda spalanie w 316 i 318? i czy za 4000 zł to e36 będzie w normalnym stanie? czy będę musiał włożyć w nie drugie tyle żeby pojeździć bez problemów?