artuj

Masz AC z pakietem Assistance? Powinieneś mieć w nim holowanie samochodu do wskazanego warsztatu, jeżeli został on unieruchomiony. Jeżeli wykupiłeś lepszy wariant, możesz liczyć na samochód zastępczy na kilka dni. Pozdrawiam

Przy okazji regeneracji turbiny, z całego serca polecam oddać do warsztatu cały samochód na kompleksową usługę tzn. demontaż, regeneracja, montaż wraz z olejami, filtrami i czyszczeniem dolotu. Już to kilka raz opisywałem i zawsze wszystkich przestrzegam. W moim przypadku serwis źle zregenerował turbinę, ewidentnie dali ciała. Ponieważ wszystko robili oni, nie mieli na kogo zwalić i musieli oddać pieniądze. Ostatecznie zamontowałem nową turbinę, jednak nie poniosłem konsekwencji błędu warsztatu - nie zapłaciłem ani złotówki za nie swój błąd prócz kosztów fabrycznie nowego turbo. Całość była wykonana w renomowanej firmie przez wielu chwalonej, nazwy nie będę podawał, uznaję to za ich pojedynczy wypadek przy pracy. Jeżeli oddasz do regeneracji samą turbinę a ta padnie, będziesz bezradnym świadkiem kłótni warsztatu który montował turbo z warsztatem ją regenerującym. Niestety w przypadku turbin Mitsubishi (taka siedzi w Twoim silniku) to bardzo częsty scenariusz, więc uważaj. Pozdrawiam

To już pytanie do poprzedniego właściciela, lub sprawdzenie gdzie kabel prowadzi.

Jak samoróbka, to ciężko stwierdzić, czego możesz się spodziewać :D Równie dobrze, ktoś mógł zrobić sobie w ten sposób tylko ładowarkę a dźwięk podłączyć poprzez AUX. Zmień źródło dźwięku po podłączeniu i sprawdź, czy nie możesz odtwarzać muzyki z iPhone'a / iPoda.

Komputer wyświetla: 1. km/l 2. l/km To bardzo istotny szczegół. Bo wygląda na to, że przestawiłeś i pokazuje ile kilometrów zrobisz na litrze ;)

Złącze iPhone - moim zdaniem samoróbka. http://cdn.redmondpie.com/wp-content/uploads/2012/06/iPhone-dock-connector-cable.png Pozdrawiam

Jest też ikonka of filtra kabinowego. Nie czujnika, jednak komputer wylicza jego zużycie na podstawie przejechanych kilometrów uwzględniając jak mocno w tym czasie pracował nawiew - info z dokumentacji serwisowej. Jest więc on również objęty zmiennym interwałem wymiany. Pozdrawiam

Albo sterownik, albo problem z zaciętym mechanizmem geometrii w turbinie. Sterownik na starcie powinien zrobić jeden ruch góra/dół. Jeżeli ma problemy z osiągnięciem początkowego bądź końcowego zakresu, próbuje jeszcze kilka razy a później się poddaje zapisując błąd 44CC. Przerabiałem temat. Nie wiem co ostatecznie padło, zamontowałem fabrycznie nową turbinę, już nie miałem siły z tym walczyć. Pozdrawiam

Kilka dni temu byłem w ASO kupić śrubę, dosyć specyficzną więc nie miałem wyboru. 6 miesięcy jak kupowałem identyczną kosztowała 20zł, teraz 35zł. Zapytałem się więc WTF? Serwisant stwierdził, że większość części podrożało, ponieważ mają problemy z logistyką - czyli jak opisano w artykule. Gdzie tutaj dbałość o klienta? Firma daje ciała z nowym centrum logistycznym, spadają dochody bo dystrybucja siadła więc dowalają marżą aby wyjść na zero. Totalne dno.

kuba4u, u siebie odmę wymieniłem. No i nie wiem szczerze po co, bo nie ma tam żadnej gąbki jak we wcześniejszej wersji tego silnika czyli M47TU 150km montowanego w E46 (my mamy M47TU2). Pozdrawiam

Rivasi, to tak nie działa, uwierz mi. Webasto w E9x po 30 minutach pracy samoczynnie się wyłącza, tak więc samochód grzeje się 20 minut wcześniej - to tak z praktyki. Nie raz robiłem eksperyment, i wchodziłem do samochodu, włączałem zapłon i wchodziłem w ukryte menu. Jak na zewnątrz było -20C to ciecz chłodząca miała te -19/-18C. Podnosiłem maskę i sprawdzałem temperaturę węży, to idące do bloku były lodowate. Jednak po odpaleniu silnika, temperatura podnosi się błyskawicznie, wygląda to jak odliczanie do startu. Po przejechaniu kilometra temperatura cieczy wynosi już 30C, również w tym momencie ogrzewany jest olej poprzez wymiennik ciepła. Na pewno jest to jednak sytuacja znaaacznie lepsza dla jednostki niż przy braku Webasto. Webasto nie pomaga to jednak w żadnym wypadku przy zimnych rozruchu, tutaj trzeba zdać się wyłącznie na olej. Pozdrawiam

Nie ma nie zawodnych samochodów. Jak chcesz mieć spokój, to kup coś młodszego lub najlepiej nowy samochód. Gdyby używane samochody z takim przebiegiem miały być bez awaryjne, to jaki byłby sens kupowania nowych? Zadałeś sobie takie pytanie? :mrgreen:

Google i "Oil pan heater". Wyników będzie cała masa, jest sporo firm które się w tym specjalizuje. Kilka lat temu analizowałem ten temat ale w kwestii grupy VW/Audi i tam, jeżeli ktoś coś takiego miał w samochodzie sprowadzonym z zimnych regionów, to zasilanie brane było z zewnątrz - przy przednim grillu była złączka. Nie wiem czy BMW kiedykolwiek coś takiego oferowało. Pozdrawiam

W E9x Webasto na postoju NIE nagrzewa silnika. Przy elektrycznej pompie ulokowany jest elektrozawór, który przełącza obieg omijając blok silnika. Dopiero po starcie silnika zawór jest znowu przełączany i Webasto działa jako dogrzewasz aż do osiągnięcia ~75C. Dzięki temu, Webasto zaczyna w przeciągu kilkudziesięciu sekund od startu nagrzewać kabinę. Tutaj bym się sprzeczał, czy to dobrze czy też nie. Można elektrozawór odłączyć aby blok również był rozgrzany, jednak Webasto nie rozgrzeje oleju - nie ma bata. Na postoju olej siedzi w misce, która nie jest podgrzewana. Do tego blok silnika jest rozgrzany, natomiast inne elementy silnika już nie. Faktyczny sens w przytoczonym przykładzie miałaby elektryczna grzałka w misce olejowej podłączana do zewnętrznego źródła zasilania, VW/Audi stosowało takie rozwiązanie głównie na rynki Skandynawskie. Pozdrawiam

amsat, temat rzeka. Jedni twierdzą, że się da inni, że nie. W praktyce jak szukałem specjalisty co podejmie się samego ustawienia to jest problem. Też miałem podobne problemy. Ustawiałem sam i była poprawa. Nie zadawałem sobie jednak pytania, dlaczego musiałem robić regulację, skoro nikt nigdy tam nie grzebał? Dopiero przy próbie regeneracji (nieudanej notabene, musiałem kupić nówkę sztukę) okazało się, że mechanizm zmiennej geometrii wewnątrz turbiny wyrobił się. Idzie go podobno wymienić, trzeba tylko rozebrać korpus bez ruszania łożysk i nie trzeba później jej wyważać. kuba4u Miejsce 1. które wskazałeś, to odma czyli odpowietrzenie skrzyni korbowej. Każdy silnik ma minimalne przedmuchy (chociażby przez pierścienie). Pod filtrem powietrza, znajduje się separator oleju który ma minimalizować ilość oleju który może się wydostawać. Jednak pracujące elementy silnika wytwarzają mgiełkę olejową zawieszoną w powietrzu której nie da się w 100% odfiltrować tak prostą metodą, z tego też powodu przewód odpowietrzenia nie jest wyprowadzony na zewnątrz (aby nie zanieczyszczać środowiska) tylko do dolotu, gdzie tej olej zostanie zassany do silnika i spalony. Miejsce 2. to część którą turbina zasysa powietrze, tak więc jest to olej pochodzący z odmy a nie turbiny - chyba, że pluje olejem pod wiatr :wink: Miejsce 3. Co oznaczyłeś na tym rysunku, jest tam olej? Jeżeli tak, to sprawdź stan odmy bo może być zatkana. W tym silniku się jej nie wymienia, działa jak odkurzacz bez workowy. Trzeba ją tylko dokładnie wymyć i odtłuścić. Co ile wymieniasz olej? Zgodnie z zaleceniami komputera, czy częściej? Jak na moje oko, to na razie nie masz się czym aż nadto martwić. Turbina jak padnie to i tak bez ostrzeżenia, lepiej nie zawracać sobie tym specjalnie głowy. Odnośnie DPF poszukaj na forum, już wszystko zostało napisane. Zapewne nie pozostaje Ci nic innego jak samochód już zaczął dymić. Pozdrawiam

Właśnie EBC Red o które zapytał ra1406 są chwalone - to opinie zasłyszane. Na kolejny montaż jednak osobiście zaryzykuję. Może ATE Caramic po rozgrzaniu mają większą ścieralność? Przy mojej jeździe (nie torowej), zdarzają mi się ostre dohamowania, ale między hamulce mają czas odpromieniować większość ciepła. Poczekamy zobaczymy, na razie ich zużycie nie sugeruje aby u mnie powtórzyła się taka historia.

ra1406, a jak się mają tarcze? Zostały zjechane przez te klocki, czy starczą jeszcze na kolejny komplet? Też mam aktualnie taki zestaw. Wcześniej miałem zwykłe tarcze ATE i te klocki i to był zestaw który do tej pory wytrzymał najdłużej, bo rok - wcześniej klocki wytrzymały maks 8 miesięcy przy moich stylu jazdy. Trochę mnie to niepokoi co piszesz, to może po prostu te klocki nie nadają się do wierconych tarcz?

Nie, nie zajmuję się tym. Próbowałem na sobie, ale prywatny laptop wyzionął w między czasie ducha a na służbowym takich cyrków nie będę robił. Jak chcesz, to mogę Ci pożyczyć kabelek. Pisz na priv.

1. Przyczyną jest to, że kupiłeś diesla :wink: W BMW lewarek jest podłączony bardziej bezpośrednio do skrzyni z uwagi na jej ulokowanie jak również silnika (wzdłużnie). U nas skrzynia znajduje się dokładnie pod lewarkiem. Dla przykładu w Octavii, gdzie silnik jest poprzecznie a skrzynia zamontowana jest obok silnika, lewarek podłączony jest długimi cięgnami, pochłaniają one większość wibracji i lewarek jest mniej chętny, mimo, że silnik może mieć gorszą kulturę. 2. Przepływomierz, EGR (elektrozawór), sprzęgło, wtryskiwacze a nawet paliwo. Potrzebna diagnostyka. Na forum było kilka tematów. P.S Jedyne 320D bez drgającego lewarka jakie w życiu widziałem, miało wyłączony silnik :D Pozdrawiam

Musisz wtedy przekodować radio, ale to zrobi Ci cała masa osób z forum lub nawet Ty sam (potrzeba kabelka, wiedzę i soft znajdziesz na forum). Dla zestawu Stereo jest obcinana część pasma którego te beznadziejne głośniki i tak nie uciągną. Suby z HiFi potrafią przyzwoicie grać, jednak te L7 są znacznie lepsze, nie ma porównania. Z doświadczenia jednak powiem, że nawet wzmacniacz HiFi nie uciągnie subwooferów L7 (ma na subwoofery tylko 2x60W przy 2ohm). Tak więc u siebie mam seryjną instalację HiFi wraz ze wzmacniaczem seryjnym, natomiast subwoofery zasilam dodatkowym wzmacniaczem (2x60 ale przy 4ohm, przy 2ohm wyciąga 90W) podłączony pod wzmocnione wyjście z oryginalnego wzmacniacza. Teraz potrafi to zagrać tak, że zatrzęsie wnętrznościami i dźwięk schodzi przyjemnie nisko. Drugi wzmacniacz to Audison SR2. Niestety już 3 razy poszedł z dymem i był naprawiany (dokładniej sekcja zasilania). Może ten egzemplarz był wadliwy, po wymianie na nowy z gwarancji już jest wszystko w porządku. Pozdrawiam

Mnie już coś trafia, jak w odpowiedzi na pytanie techniczne użytkownicy dostają odpowiedź "urban legend" a dalsza dyskusja ma już charakter ideologiczny. Jest różnica, między stać na eksploatację samochodu a stać na wydawanie pieniędzy na ponoszenie wyższych i nie do końca uzasadnionych kosztów naprawy. Nie znam osoby, którą stać na wyrzucanie pieniędzy w błoto, nie ważne ile ich ma. Często im ktoś jest zamożniejszy, tym lepiej ogląda każdą złotówkę. Czy w kwestii wywalenia klapek to druciarstwo, czy faktyczna alternatywa? Nie jestem dalej przekonany a chętnie bym się dowiedział. Korci F30 a nowy kolektor stoi tyle co cennikowo np. pakiet oświetlenia ... Pozdrawiam

Tylko kup dobry pasek. Mi się nawet w ASO pomylili - rozmiar dobry, ale musi być elastyczny z uwagi na brak napinacza. Nie elastycznego nie ma szans, że założysz. Przy próbie może Ci pęknąć koło pasowe na pompie które jest plastikowe :shock:

Sam masz w stopce, że robiłeś chip. Dlaczego nie kupiłeś fabrycznego pakietu performance hmm? Zadałem sobie dzisiaj trochę trudu i poszperałem na zagranicznych forach. Na wyspach panuje odmienna opinia niż u nas. Chciałbym tylko zauważyć, że jednym z warunków całkowitego otwarcia klapek jest przekroczenie dawki paliwa 25mg. To podważa argumenty o spadku dynamiki na niskich obrotach, ponieważ mocniejsze dociśnięcie gazu spowoduje przekroczenie tej wartości. Jeżeli chodzi o sprawdzenie, to wystarczy popatrzyć ile facet na allegro który je produkuje tego sprzedał. Nie ma jakoś negatywów. Twój również, ponieważ masz moc niezgodną z wpisem w dowodzie rejestracyjnym. Konsekwencja po raz drugi. Pozdrawiam

Passat jest w wersji na pompo-wtryskach, miał je już wymienione na akcji serwisowej?

Tak, możesz dalej jechać bez paska od wspomagania Upewnij się tylko, że drugi nie ucierpiał. Drugi pasek napędza pompę wody, daleko bez niego nie zajedziesz. Pozdrawiam