K3m0T1989

nie takie rzeczy polscy blacharze robią :D

ja myślałem że coś prąd zjada, mierzyłem sprawdzałem i nic nie wychodziło a rano auto kaput. Okazało się że rozrusznik padł i był taki opór że na mrozie auto moje z 2 sprawnych akumulatorów nie potrafiło dobrze zakręcić żeby odpalić.

no ale nie w e46. był okres że 3 razy dziennie miałem inny akumulator, od 55ah po 95ah i nic u nas nie trzeba robić :)

na pomorzu to chyba mieszkasz z tego co widze. Czy ktoś ci POMOŻE to nie wiem. Kolega który proponuje zegary od diesla niech chwile pomysli czym się róznia takie zegary :D

taaa kodowanie auta do akumulatora :D gdzie tam masz jakieś układy sterujące akumulatorem ? alternator daje prąd i ładuje akumulator, akumulator pozwala uruchomić auto, po drodze jeszcze jest regulator napięcia i troche kabli. To tyle jesli chodzi o wielkie sterowanie akumulatorem i jego elektroniką. ludzie tutaj grzebią w sterownikach silnika i nic takiego nie robia. Chyba jesteś pierwszy :D polecam zadzwonić do serwisu i zapytać o kodowanie akumulatora :D albo jak akumulator starszy to zmieniają się jego parametry i jakoś nadal działa bez żadnego kodowania :D no ale jak tak wyczytałeś to daj nam znać jak ci kodowali w serwisie akumulator do auta czy tam odwrotnie :)

mówie o spisku żarówkowym który miał miejsce dawno temu. I nie dotyczy to tylko żarówek ale różnych rzeczy jak drukarki, telewizory, samochody (np. słynna pompa hamulcowa w mercedesie chyba e klasy która odmawia posługi po określonej liczbie wciśnieć hamulca) itp. ja uważam że z punktu widzenia ekonomii producenci musieli coś takiego zrobić. Albo sprzedaż samochodów bez zysków a zarabianie tylko na serwisie. To też nie za dobrze świadczy o trwałości samochodu :) wiekszości z nas za bardzo się nie chce dociekać dlaczego np. drukarka nie działa i idziemy kupić kolejną, albo jak telewizor padnie i oddajemy go do serwisu, co wtedy słyszymy ? naprawa jest nieoplacalna bo wynosi tyle ile nowy telewizor albo nie ma do niego części zamiennych :)

zależy jakie masz lampki czy te lepsze czy te zwykłe. jeśli zwykłe to dlaczego nie wyciagniesz jednej żarówki i nie zmierzysz ? :) ta w tylnych słupkach to taka sama jak postojówka czyli jej oznaczenie to w5w. Jest ona wciskana. ja ledowe miałem we wnętrzu i niestety tylko przez chwile cieszyły, potem zaczeły mnie w jakiś sposób drażnić i meczyć. W bagażniku i schowku mam dalej białe ledowe ale we wnętrzu auta musze mieć zwykłe bo ogólnie to fajnie wyglada tylko z zewnątrz. Jak już sie siedzi w środku i zapali to światło to nie jest tak fajnie.

no to napraw to albo wymien. Dziesiątki tematów o tym. Wam serio chce się wchodzic na forum żeby zalozyć temat ? jak wpisanie tego w google zajmuje 10sec czyli dużo szybciej niz napisanie tematu i czekanie aż ktoś odpowie. :mad2:

producenci poszli po rozum do głowy :D nie opłacało im sie sprzedawać jednego akumulatora na 10 lat, lepiej za ten czas zmienić 3 :) jest to normalna praktyka w każdej dziedzinie życia :) nic na to nie poradzimy. przykładowo są np. w USA żarówki które swiecą chyba już 100 lat non stop :) i świecą nadal no ale zrobione były przed odkryciem tego że takie działanie producentom się nie opłaca.

nie szkoda ci tak auta ulepić ? myslisz ze wsadzisz hida za 80zł, jakieś soczewki z innego auta i gotowe ? a samopoziomowanie, spryskiwacze ?

to pompka wspomagania co pokazujesz. nie wiem ale chyba paski nie powinny takich dzwięków wydawać.

pierwsza wtyczka na pewno jest od maty :)

ciegno w sumie samo z siebie sie nie psuje, chyba ze turbo po regeneracji i ktoś ruszał, zaworek który steruje turbiną, zapieczone łopatki zmiennej geometrii. To że przepływomierz wymieniłeś nie znaczy że jest sprawny. Tylko diagnoza z z inpy albo disa da obraz czego brakuje. Najlepiej wykonać diagnoze podczas jazdy, wiadomo czy przepływomierz źle mierzy, czy turbina za mało pompuje etc.

nie mogłeś napisać w tematach o tym tylko zakładać kolejny ? to co zawsze, przepływomierz, sterowanie turbiną, czujnik ciśnienia, wężyki podciśnienia. Najpierw poczytaj, posprawdzaj to co można samemu, potem laptop i diagnoza.

no jak to mechanicy :D 90% mechaników uznaje zasade tylko wymiana i mogą tak wymieniać aż problem się rozwiąże. mogłeś pisać że częstochowa to bym ci polecił mechanika w pobliżu czestochowy co zna sie na robocie :)

wydech sie nagrzeje po jakimś czasie i dopiero zaczyna parować.

ale maź pod korkiem nie zawsze sugeruje uszczelke. Właśnie krótkie odcinki jazdy powodują że zbiera się wilgoć i olej nie jest odpowiednio rozgrzany i nie odparowuje woda i daje taki efekt.

no przecież tak ci napisałem, że najpierw w kole a potem w środku przy recznym :) i wtedy masz ładnie sprawny ręczny :)

a no to jeszcze lepiej :) ja w sumie jak czyściłem to tylko z jednej strony bo nie wiedziałem że mozna też z drugiej. W sumie i tak wyminiłem potem zaworek bo padł wiec na dlugo spokój. z tym rozbieraniem to zasugerowałem się tym że widziałem jakiś poradnik do tego no ale jeśli to błąd to ktoś wesoło pojechał i sobie uszkodził.

obserwuj poziom oleju też.

łatwiejsza część jest normalnie rozbieralna. Ale środek tego zaworka to już trzeba go troche uszkodzić a potem skleić czy tam na trytytke ścisnąć. Jak poszukasz na google to znajdziesz fotki z takiej operacji :)

kolego spróbuje strzelic :D według mnie łożysko przy paskach klinowych, czy łożysko alternatora czy może napinacza czy co tam jeszcze jest to już musisz sam albo przy pomocy mechanika zdiagnozować Turbina jak się psuje chyba troche inaczej gwizda. Niech ci ktoś gazuje w kabinie a ty wsadz głowe pod maske i spróbuj na ucho znaleźć miejsce z którego to się wydobywa. Ale na moje ucho tak mi to brzmi. Moge się mylić :)

nie wiem czy to dobry pomysł jak kolega nie wie jak wyglada alternator :) może wiecej problemów narobić przy tym niż naprawić.

najpierw przez dziure w piaście regulujesz szczeki zeby były blisko bębna ale nie przeszkadzały w jego obracaniu, potem sciagasz mieszek koło lewarka i masz tam 2 śruby, troche je podkręć żeby mocniej linke szarpał lewarek i zobaczysz różnice. Co do ręcznego to też tam ostatnio zaglądałem, wypolerowałem ładnie cześć cierną bebna i podregulowałem i teraz super. Recznego się mało używa i tam pojawia się rdza, co jakiś czas warto zaciagnąć reczny i troche przetrzeć go :)

patyczek higieniczny i coś delikatnego, jakiś spirytus moze, albo sama woda. Zobaczysz czy schodzi czy nie. Tam jest taki pyłek czarny i on dość łatwo schodzi.