Manolito77

To najwidoczniej mam szczęście i tyle. :cool2: Oby nie musiał się przekonywać o lichości tych klamek. Co do kolegi "wztrybo1": Panowie po co sobie łeb "takim czymś" zawracać - najwidoczniej nie było jeszcze MODa w tym topicu ale jak się pojawi to na pewno odpowiednio nagrodzi autora tych ********** wypocin. Kariery w każdym razie tu nie zrobi bo już wielu próbowało to robić na takim "poziomie" i ich kości bieleją teraz gdzieś daleko na frontach banicji... :mrgreen: Pzdr.

Urwany czujnik temperatury zewnętrznej nie ma wpływu na problem z odpalaniem. Sam miałem urwany przez jakieś 2-3 tygodnie i nigdy przez ten okres nie miałem problemów z odpaleniem. Co do samego problemu to raczej musisz podpiąć auto pod kompa - sprawdzić błędy w systemie i przyjrzeć się samym parametrom pracy. Może wtedy będzie widać gdzie tkwi problem. Pzdr. P.S. Mechanik, który mówi, że w tym modelu nie ma pompy progowej. :duh: Z drugiej strony - dobrze mieć takiego "speca" pod ręką bo jak się ma zły humor to zawsze można podjechać i się potarzać ze śmiechu słuchając takich głupot. :norty:

Robiłem diagnostykę INPA w czwartek (zakupiłem odpowiedni interfejs). Przy pełnym bucie na 3-cim biegu, przy prędkości około 120km/h i obrotach 4300 miałem ciśnienie progówki na poziomie 3,67 mbar. Na wolnych obrotach ciśnienie progówki pokazuje mi 3,98 mbar. Pzdr.

Ja u siebie podłączyłem spryski pod przycisk intensywnego zmywania. Nie miałem intensywnego więc podmieniłem manetkę na tą z przyciskiem intensywnego zmywania i pod niego podłączyłem (za pośrednictwem przekaźnika - aby nie spaliły się PINy w manetce - całą instalację sprysków). Schemat wygląda tak: http://img684.imageshack.us/img684/2834/schematc.jpg Sama instalacja wygląda tak (wolny PIN jest na + do pomki (kabel już przeciągnięty i czeka pod kolumną kierownicy na manetkę). Plus wezmę z klemy od aku - tej przy silniku (nie będę kombinował z podpinaniem pod światła itp): http://img3.imageshack.us/img3/999/przekaznik.jpg W mojej dotychczasowej manetce układ pinów w gnieździe manetki był taki: http://img16.imageshack.us/img16/943/kostkaman.jpg Tu zdjęcie mojej kostki auta wchodzącej w manetkę: http://img849.imageshack.us/img849/6001/kostkap.jpg - PIN 6 i 7 są obsadzone kablami Przewód z kabiny do komory silnika przeciągnąłem przez gumową zaślepkę, którą to już zresztą przeciągnięty był kabelek od alarmu, który dokładałem jak kupiłem auto. http://img20.imageshack.us/img20/4043/przebicie.jpg Mam nadzieję, że schemat jaki zrobiłem na szybko komuś pomoże jeśli będzie chciał tak podpiąc spryski pod przycisk "S" w podmienionej manetce. Instalacja podpięta i wszystko działa idealnie. Jakby ktoś pytał to w poliftowej manetce przycisk od intensywnego zmywania 'S' zwiera PINy nr 6 oraz 10. U mnie pod 6-tkę był juz doprowadzony kabelek z masa więc wystarczyło, że tylko z 10-tki wyprowadziłem kabelek z masą na przekaźnik i dalej wedle schematu na początku posta. Pzdr.

Klamki padają jak muchy? Panowie to wy do ich otwierania używacie łomów? Przy normalnym użytkowaniu (chyba, że ktoś się na nich wiesza) to te klamki są na tyle masywne, że spokojnie dają radę. Może sprawdźcie czy nie macie gdzieś linek przyciśniętych/podrdzewiałych/klinujących się bo przy prawidłowo i lekko chodzącej klamce to nie trzeba używać siły, która mogłaby ją wyrwać. Pzdr.

Każde lampy po lifcie (nie wiem jak jest przed liftem) mają tak, że przy odpaleniu się podnoszą do góry i opadają w dół - prawdopodobnie komp robi test czy silniczki są sprawne. Pzdr.

Mhmmmm - pojechał siódemą pod Almę zdjęcia porobić. :mrgreen: Tuning e65 - miodeczek... ...żartowałem. :duh: Co do "fajnej prezencji" takiej e65 to być może fajnie się to prezentuje jak podjedzie pod jaką "dyskę" w lokalnej remizie. Na to auto poderwie jaką "git falbanę", przeora ją na tylnej sofie i tak do następnego razu. Do takich zadań to się zgadzam - auto "fajnie się prezentuje"... :mrgreen: Pzdr.

Jeśli to są oryginalne ksenony, zamontowane w aucie fabrycznie to może masz problem z automatyczną regulacją zasięgu świateł. Chodzi o te czujniki, które są doczepiane pod autem do elementów zawieszenia. Schemat gdzie tego szukać masz w linku poniżej: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL71&mospid=47545&btnr=63_0605&hg=63&fg=95 Pzdr.

Wydaje mi się, że minimalnie się zmulił ale może to też efekt przyzwyczajenia do mocy. No i mam wrażenie, że po zresetowaniu korekcji wtrysków w INPA auto trochę lepiej przyspiesza ale zastanawiam się, czy to efekt placebo czy taki reset w ogóle może mieć jakikolwiek wpływ na przyspieszenie. Na postoju parametry przepływki jeśli chodzi o SOLL ---> IST sa praktycznie równe. Na dniach wrzucę jeszcze wszystkie Analogi na postoju. A jest jakiś określony próg obrotów, bieg na którym najlepiej sprawdzać parametry w INPA podczas jazdy? Pzdr.

Zdjęcia robione telefonem bo jak próbowałem zrobic zrzut ekranu to się INPa zawieszała. Proszę o opinię odnośnie zarejestrowanych parametrów: http://img683.imageshack.us/img683/7125/56139283.jpg http://img21.imageshack.us/img21/6465/23706242.jpg Dlaczego parametr Lewy górny "rate Pre-injection" jest 0,00 a prawy "rate Main-injection" z wykrzyknikiem? http://img716.imageshack.us/img716/9271/55214294.jpg Jeśli chodzi o korekcje wtrysków to jak jest odpalony na zimno silnik to korekcja na pierwszym cylindrze jest w okolicy -2,15. Reszta oscyluje od -0,9 do +1,20. Po rozgrzaniu silnika na wskazówce do pionu na 1-szym wtrysku korekcja oscyluje wgranicy -1,70 (-1,80) pozostałe są od -0,8 do + 0,9. LM Diesel Spulung zalewac? Pzdr.

Jak szukałem auta to sam widziałem kilka egzemplarzy 2.5d zrobionych na prawie 240KM (poparte wydrukami z hamowni).Tyle tylko, ze oprócz programu to one miały zdaję się zmodyfikowane niektóre bebechy: intercooler, turbo, wtryski. Gołym programem to nie wiem czy się da wyłuskać coś powyżej 200KM. Nie chciałem jednak się pakować w takie auto bo kij wie jak to zrobione a kupić auto żeby się zaraz wysrało i pociągnęło po kielni to średni pomysł... Pzdr.

Dziś kolejny mały mod w aucie: http://img3.imageshack.us/img3/4607/40007715.jpg http://img337.imageshack.us/img337/3034/28589312.jpg Zdjęcia średnie bo po zmroku i telefonem zrobione na szybko. Mod niewielki ale cieszy bo wreszcie ktoś się zlitował i zaczął produkowac banany do e39. Co najlepsze - kod kreskowy jest z cyfrą 5 (Polska?) a na pudełku widnieje napis, że zaprojektowane to zostało w Belgii dla EU. Wszystko pasuje plug & play - wystarczy tylko wypiąc to mini ramie ze spoilerkiem z fabrycznych wycieraczek e39 i wpina się bezpośrednio w metalowe ramię te banany. Żadnych luzów, cicha praca i dobre zbieranie wody. Pzdr.

Witam. Obecnie mam standardowe felgi letnie BMW Styling 32 w rozmiarach: 1)przód: 8J ET 20 z oponami 235/45/17 2)tył: 9J ET 26 z oponami 255/40/17 Zawieszenie to 0705 M sports suspension II. Czy podejdą do tego dystanse o szerokości 20mm na każde koło bez obaw o ocieranie czy może jednak szukać inne/różne szerokości względem wszystkich kół/względem przedniej i tylnej osi? Pzdr.

Dyć Ameryki tym nikt nie odkrył bo przecież nie raz na forum pisano, że klocki do BMW były/są robione także przez Jurida i Textara. Pzdr.

To jest w miarę skuteczne tylko jeśli wgniecenie jest w miarę łagodne i nie ma nigdzie ostrzejszych zagnieceń blachy. Dodatkowy warunek jest taki, że auta ma w miarę miękką blachę. Im twardsza blacha tym efekty bardziej zerowe. Próbować jednak zawsze warto bo zniszczyć się nic nie zniszczy a może coś trochę poprawi... Przy trochę większych wgnieceniach chyba raczej próbowałbym zestawem jaki widuję na Allegro czasem gdzie jest trójnożna przyssawka z nagwintowaną przelotką. W przelotkę wkręca się płaski grzybek, na który daje się rozgrzany klej (taki coś w stylu tych sztyftów klejowych na gorąco). Taki grzybek przykleja się mniej więcej w środku wgniecionej blachy i potem pokrętłem powoli wykręca na zewnątrz. Trójnóg z przyssawkami jest punktem podparcia, dzięki któremu można trochę skuteczniej takie wgniecenia niwelować. Na Allegro takei zestawy widniały chyba pod nazwą - bodajże - "pop(s) a dent" czy jakoś tak. W linku przykład takiego zestawu: http://www.prodekol.sklepna5.pl/towar/74/15pops-a-dent-zestaw-do-napraw-blacharkich-i-wgniecen.html A tak na prawdę to spróbuj najpierw totalnie banalną metodą - o ile masz jakiś "sprzęt" do tego pod ręką - weź jakiś dobry/solidny uchwyt do nawigacji z przyssawką, przyssawkę w miejsce wgniecenia i delikatnie jechana z tym. :cool2: Pzdr.

Na pewno te wartości muszą byc bardzo zbliżone - najlepiej, jeśli są takie same wtedy przepływka jest jak nówka. Im bardziej te wartości od siebie odbiegają, tym bardziej zużyta przepływka. Pzdr.

Ale bierz także pod uwagę, że tył znacznie mniej bierze udział w sile hamowania więc tutaj można zamontować nawet trochę słabsze tarcze i dadzą one radę (ja mam z tyłu zestaw tarcz Bosch i klocki Textar i jest wszystko jak najbardziej ok). Dobrze jednak, że zainwestowałeś w Zimmermana - ja używam już tych tarcz od roku (z klockami kierunkowymi Textara) i jak na razie jestem w pełni zadowolony bo nic nie piszczy, nic się nie gnie i hamuje bardzo poprawnie. Polecam także wymianę płynu hamulcowego bo już po tym zabiegu zauważa się skuteczniejszą pracę hamulców. Pzdr.

Tak jak Carlos pisze - poniżej masz link do mojej galerii - dokładnie do 3-ciej strony, na której wrzuciłem zdjęcia z polerki lakieru, którą robiłem sam. Mam również ten sam lakier. Masz tam także info jaka polerka, jakie pasty itp. Chyba, że chcesz robic coś prostszego ale przy tak twardym lakierze to tylko zamaskujesz rysy i po 2-3 myjniach będziesz je miał znowu. viewtopic.php?f=156&t=146766&start=30 Pzdr.

Wszystko ładnie i pięknie pod jednym warunkiem - zależy z którego rocznika jest ten kolektor od E60 bo dopiero od któregoś tam roku wprowadzono poprawki do tych kolektorów w kwestii klapek. Pierwsze roczniki E60 także cierpiały na przypadłość fruwających klapek. Dopiero te poprawione faktycznie były już konstrukcyjnie mocniejsze i bardziej zabezpieczone przed odpadnięciem. Z tego co słyszałem to kolektor z e60 dość bezproblemowo pasuje do e39. Pzdr.

...i jeszcze grubszy stabilizator więc i grubsze tuleje gumowe do niego przez co jest on także sztywniejszy. Skoro wywołałeś mnie już do tablicy w kwestii WRAŻEŃ to ja mam wymienione tylko amortyzatory na Monroe Reflex - sprężyny zostały oryginalne. Jeśli taka opinia da Ci jakiś obraz to względem fabrycznego m-technika nie zauważyłem jakieś miażdżącej masakry w kwestii twardości - jeżdżę po Wrocławiu, który ma jeszcze trochę zjechanych dróg i jak do tej pory moje plomby w zębach i kręgosłup siedzą na swoim miejscu a koła nie są póki co kwadratowe. Jest minimalnie sztywniej ale to raczej dlatego, że moje amortyzatory już były zjechane więc nie spełniały już swojego zadania jak powinny. Jeśli chcesz do tego wymienić jeszcze sprężyny, to z takim całym zestawem zawiecha pewnie będzie trochę sztywniejsza niż dotychczasowy m-technik - w końcu założysz amortyzatory i sprężyny nowe, które nie są wygniecione i już częściowo zużyte. Pzdr.

Rozpiska bezpieki po polsku - wrzucał to nawet chyba kolega Loona Thick: http://i1130.photobucket.com/albums/m523/LoonaThic/takie%20tam/bezpieczniki.jpg Wynika więc z tego, że gniazdo zapalniczki jest na bezpieczniku nr 39 - 7,5 A. Pzdr.

Tematów o amortyzatorach jest multum na forum tym i innych. Do m-technika dedykowane amortyzatory robi: Bilstein - B8 zdaje się Sachs - Advantage Monroe - Reflex Wypisywanie Ci numerów części mija się z celem ponieważ: 1) masz do tego celu stronę www.realoem.com gdzie wpisujesz swój numer VIN i po nim pokaże Ci wszystkie części dedykowane do Twojego auta (dlaczego więc ma to ktoś robić za Ciebie) - w imię powiedzenia: "zamiast rybakowi dawać rybę lepiej dać mu wędkę..." 2) kupując w sklepie - ogarniętym sklepie - i tak Cię poproszą o numer VIN bo na jego podstawie będą szukać części w bazie danych. Sprężyny chcesz wymieniać bo są pęknięte, ugniecione czy masz po prostu wolną kasę? Generalnie jeśli springi są nieuszkodzone to ich nie ruszaj bo jak zabrniesz w proces ich szukania/dobierania to się możesz w tym pogubić i finalnie trafić na sprężyny nieodpowiednie (jest z tym sporo zabawy bo były one fabrycznie montowane/dobierane w zależności od wyposażenia auta- dobierane do jego wagi). Chyba, że chcesz wstawiać gwint to wtedy kupujesz cały zestaw i problem z głowy. Pzdr.

Autor postu chce znać ogólną opinię na temat tych 3 silników. Zamiast wymyślać różne teorie nad wyższością jednego silnika nad drugim, porównywać do osiągów innych aut czy sklecać litanię od ilu cylindrów zaczyna się BMW, wystarczy napisać krótko: 520d - jeśli priorytetem jest spalanie a osiągi schodzą na drugi plan. 525d - kompromis między osiągami a spalaniem 530d - jeśli osiągi są priorytetem a spalanie jest mniej istotne 525d/530d to praktycznie jeden i ten sam silnik różniący się kilkoma detalami więc koszty utrzymania są praktycznie identyczne. W 520d koszty utrzymania może są odrobinę niższe ale nie jest to także jakiś szał, rzucający na kolana. I tyle chyba wystarczy, żeby autor miał już jakiś obraz o tych silnikach. Pzdr.

Ogólnie rzecz biorąc to jeszcze nie słyszałem jak do tej pory (a fora BMW śledzę już od około 3,5 roku) o zamienniku pompy progowej, który spisywałby się bezproblemowo i w miarę długo. Jeśli masz do tego jeszcze pompkę z jakiegoś innego auta (piszesz o VW) to jest duże prawdopodobieństwo, że nie ma ona takich parametrów jakich domaga się silnik 3.0d BMW. Progówka nie powinna być praktycznie w ogóle słyszalna. Przy odpalaniu dopuszczalne jest jedynie takie bardzo słabe buczenie coś jak kondensator itp ale to słyszalne jest tylko jak się kluczyk przekręci do zapalenia się kontrolek, zanim ruszy silnik. Jeśli pompa buczy Ci wyraźnie i jest słyszalna nawet w trakcie jazdy to raczej nie działa prawidłowo. Możesz z ciekawości - tak jak już wcześniej Ci to doradzono - podłączyć auto pod kompa i sprawdzić jakie ciśnienie daje ta pompka. Prawidłowo działająca pompka powinna dawać ciśnienie w okolicy zbliżonej do 4.0 bar. Pzdr.

Kiedy miałeś wymienianą odmę/separator oleju? To on odpowiada za wyłapywanie wiekszych cząsteczek oleju z powietrza idącego na turbo. Lekki film olejowy powinien być ale jak się już olej wylewa to jest go tam stanowczo za dużo. Odmę/separator powinno się wymieniać co 2-3 zmiany oleju w silniku. Ja robię tak, że raz wymieniam sam filterek a następnym razem wymieniam cały komplet: obudowa + uszczelki + filterek. Pzdr.