Manolito77

Jeśli mechanik nie wymienił Ci czujników zużycia klocków na NOWE to tu szukałbym przyczyny usterki. Te czujniki powinno się ZAWSZE wymieniać na NOWE. I to w miarę oryginalne bo zamienniki potrafią tez nieźle mieszać w kompie. Pzdr.

Na jaki czujnik wymieniłeś? Jeśli jakiś najtańszy zamiennik to może właśnie ten fakt jest przyczyną usterki. Spróbuj jeszcze raz rozłączyć czujnik, przeczyść styki i podłącz na nowo -może się idealnie nie wpiął i to powoduje ciągłe problemy. Pzdr.

Może gdzieś linka w boczku jest załamana albo haczy o coś. Ewentualnie się przetarła i blokuje w pancerzu. Ja bym zaczął od obejrzenia właśnie linki - czy gdzieś w boczku się nie sklinowała. Jeśli linka jest ok to wtedy obejrzał bym sam zamek. Spróbowałbym go trochę przesmarować jakimś smarem lub WD40 trochę prysnąć. Pzdr.

Dokładnie tak samo i ja to odbieram. Co innego jeśli zamontowane są dodatkowe światła jako DLR - wtedy musza mieć homologację RL żeby np nie rozpraszały światła za bardzo albo nie za mocno świeciły. Trochę bezsensownym byłoby w przypadku świateł długich świecących jako DZIENNE na 18%, że niby nie spełniają warunków/parametrów. To jak to rozumieć - przy normalnym natężeniu światła spełniają parametry/atesty a już przy mniejszym natężeniu nie spełniają? Bo co - inaczej to światło się rozprasza? Ma inna barwę? Jeśli spełnia warunek, że gaśnie po włączeniu świateł mijania a swoim natężeniem nie oślepia to POLICJA w takim wypadku nie ma się do czego zbytnio przyczepić. Co innego gdybym sobie zamontował gdzieś przy zderzaku światła do jazdy dziennej, które nie mają homologacji RL - wtedy mogliby się przywalić, że takie światła oślepiają lub nie spełniają swojego zadaniaitp. Pzdr.

Ciemne lampy w jakim sensie? Że kierunki są też pomalowane na ciemny kolor? Jeśli o tym mówisz to nie jest to reguła bo ja mam oryginalnie M-Pakiet (czyli z shadowline) i lampy z tyłu - Hella neon - są z białymi kierunkami. Pzdr.

Sęk w tym, ze czasem jak się coś zamontuje na dodatkowe śrubki itp to można sobie samemu potem większych szkód narobić bo taki idiota jak przyjdzie na jumę i w pierwszej chwili coś nie chce puścić co powinno wg jego wiedzy to zacznie tak szarpać, że przy okazji uszkodzi jeszcze kilka innych elementów. Czasem niektóre elementy lepiej zostawić z fabrycznymi mocowaniami i ewentualnie je tylko oznakować mając satysfakcję, że taki kretyn tego potem nigdzie dalej nie odsprzeda a może nawet porzuci koło auta jak zobaczy, że element jest oznakowany w jakiś sposób... Pzdr.

Główną cechą charakterystyczną wersji shadow line jest to, że listewki/ramki wokół bocznych okien idące wzdluż dachu od lusterka zewnętrznego aż do trójkątnej szybki tylnych drzwi są właśnie w czarnym matowym kolorze a nie tak jak te co Ci się podobają - w chromie. Pzdr.

A filtr odmy (separator oleju) kiedy ostatnio wymieniany? Jest odpowiedzialny za wyłapywanie cząsteczek oleju z powietrza, które potem idzie na turbinę. Pzdr.

Przy załączonym DSC powinieneś czuć, że auto samo hamuje wybranymi kołami. No i na śniegu nie ruszysz z maksymalnie buksującymi kołami - czuć zaraz, że klocki hamulcowe przytrzymują koła. Ja bym najpierw sprawdził bezpieczniki - może ten odpowiedzialny za DSC padł i system nie jest aktywny. Pzdr.

Na tej aukcji jest zobrazowane wymiarami jak mogą byc montowane DLRy. http://moto.allegro.pl/item1021180615_osram_swiatla_do_jazdy_dziennej_dzienne_led_drl_rl.html Pzdr.

Jeszcze jedna wskazówka - o listwy pytaj w ASO. Ja pytałem na giełdzie w Lubinie to babka za zamiennik DEPo (inna faktura materiału, inny trochę odcień czerni no i nie są idealnie spasowane) chciała bodajże 90pln/szt. Zadzwoniłem do ASO i tam za oryginał wzięli jakoś 76-80pln/szt. :norty: Pzdr.

1. Jeśli chodzi o włożenie grilla (czyli nerek) poliftowych - szerokich do maski przedliftowej to bez problemu wchodzą. 2. Co do nieoryginalnych lamp to niestety - daleko im do wyglądu oryginalnych poliftowych z engelami. Kwestia tylko jakiej jakości te lampy dorwiesz - im lepszej jakości tym mniej w oko kole, że to zamiennik... No i przede wszystkim ważne jaki masz kolor auta bo jak widzę ciemną e39 i ktoś wrzuca sobie lampy przednie ze środkami calutkimi w mega "chromie" świecącym to wygląda to jak niezły rzyg. Do ciemnego auta tylko i wyłącznie lampy przednie z ciemnymi środkami/plastikami. 3. Co do lamp tylnych to jeśli masz na myśli diodowe w sensie jakichś wynalazków z diodami zamiast żarówek w kloszach dedykowanych do e39 przedliftowych to będzie wszystko pasowało bez problemu. Inna sprawa jeśli pisząc "diodowe" masz na myśli neony w oryginalnych Hellach - wtedy sprawa się trochę komplikuje i trzeba trochę porzeźbić żeby je zapodać do wersji przedliftowej auta (docinanie blachy bo inne są mocowania no i wstawienie przetwornic do nich). 4. Listwę możesz kupić - szukaj na giełdach, popytaj na forum bo często forumowicze zmieniają sobie wygląd auta z seryjnego na m-pakiet (czyli listwy shadowline) i wtedy pozbywają się swoich chromowanych. Możesz też zapytać w ASO - może się okazać, że nie jest to duży koszt. 5. Co do metalicznych dźwięków przy kołach to najprawdopodobniej podkrzywiły Ci się metalowe osłony od wewnętrznej strony tarcz (potrafią się odkształcać od wysokiej temperatury przy hamowaniu) i dzwonią albo o klocki albo o jakąś część metalową tarczy bądź zacisków hamulcowych. Zdejmij koło i poodginaj te osłony trochę do środka wnęki koła. Często też tam wlatuje jakiś syf i dzwoni. Pzdr.

Spokojnie - możesz poszukać używek. Chodzą w granicach 100pln/szt - zależy w jakim są też stanie. Albo poszukać innych które rozmiarami i kabelkami pasują do Twoich. A co do jumy - jeśli chcesz sobie auto zostawić na dłużej to w miarę szybko oznakuj co się da - halogeny (zwłaszcza, że masz m pakiet), listwy, wkłady lusterek no i dobrze by było, żebyś sobie zabezpieczył śruby od zderzaka przedniego bo to ponoć wystarczy około 2 minut żeby wyjechał cały zderzak kompletny wraz z halogenami - wystarczy odkręcić 2 śruby na gniazdo TORX (znajdziesz je zaglądając na górną krawędź zderzaka przedniego pod rejestracją, mają dość sporych rozmiarów łby). Ja te gniazda torx zeszlifowałem na okrągło dremelem. Jak będę potrzebował odkręcić kiedyś to w tych szerokich łbach natnę rowki (jak we łbie śruby na śrubokręt płaski) i odkręcę za pomocą młotka i masywniejszego śrubokręta zapartego o rowek we łbie śruby. Ja już też przerabiałem skradzione halogeny m-pakietowe i listwę ze zderzaka - prawą tylną (na szczęście bez parktronika mam). Resztę udało mi się oznakować w porę i póki co jest spokój (na wszelki wypadek auto nocuje sobie na parkingu strzeżonym). Niestety części do e39 to dość chodliwy temat a już do wersji m-pakiet to gratka dla jumaczy podwórkowych... Pzdr.

Spoko, spoko. Mnie też po 2 miechach ukradli halogeny m-pakietowe a potem jeszcze jakiś idiota wziął listwę tylną ze zderzaka... ...i tylko jedną - prawą. Widać jemu chyba tej brakowało to sobie wziął z innego auta (mojego). Na szczęście mam bez parktronika więc koszt przywrócenia auta do poprzedniego stanu to 70pln w ASO za listwę. Pzdr.

Na "dole" jest straszny muł, a żeby jakoś jechał w trasie to trzeba kręcić 4,5-5,5 k/min... Co do zużycia paliwa, to w mieście 11,5-13,0 l/100 km (zależy od udziału krótkich tras i czasu oczekiwania w korkach), w trasie przy spokojnej jeździe 100-120 km/h wychodzi 7,5-8,0 l/100 km, ale byle grymas potrafi zwiększyć zużycie o 1-2 l/100 km. Dlatego uważam, ze robienie tak masywnego auta w wersji 2.0 benzyna to był niefortunny pomysł BMW. Auto nie dość, że nie jedzie zbytnio (a jeśli ma jechac to trzeba to wysoko kręcić) to jeszcze pali stosunkowo dużo (choć kupujący takie e39 z silnikiem 2.0 ma złudne wrażenie, że będzie w miarę ekonomiczne nie mając pojęcia, że w tym spalaniu mógłby mieć takie 525 lub 528 a dynamikę duuuużo lepszą). Pzdr.

To może jest to tzw Sport Pakiet bo czytałem o czymś takim na którymś forum. Charakteryzuje się właśnie tym, że auto jest wyposażone w elementy z M-Pakietu ale nie we wszystkie. (chodzi tu przede wszystkim o brak spoilera na klapie, drewno zamiast alu listew i felgi 16" - o ile nie były podmienione przez kogoś wcześniej.) Ale jak jest z tym to trudno mi powiedzieć - pewnie jest tak, jak z odniesieniem się znaczków na klapie danego modelu do jego faktycznej pojemności silnika :mrgreen: Pzdr.

Jeśli chcesz wydać "20 parę" tysiaków a szukasz poliftowego auta w dieslu - zwłaszcza 3.0d - to raczej oszczędź sobie takiej opcji i skup się na benzynie. 530d po lifcie kupiona za 20 parę tysiaków to nie będzie zbyt pewne auto. Chyba, że te parę tysiaków dorzucone do tych 20 da w sumie kwotę bliższą sumie 30 tysiącom pln - wtedy możesz już coś znaleźć ładnego po lifcie, w 530d z pierwszych roczników po lifcie. Co do samego dieselka to nie musisz sie tak upierać przy 530d - warto się zastanowić nad 525d. Jest ich co prawda trochę mniej niż 530d ale łatwiej znaleźć coś ciekawego. Ja przeszedłem właśnie taką drogę - szukałem uparcie 530d (nawet w Niemczech sprawdzonych było około 7 egzemplarzy i żaden nie wart był zainteresowania). Po 4 miechach odpuściłem i zacząłem się rozglądać właśnie za 525d. Po 3 tygodniach udało się znaleźć ładny egzemplarz - mój obecny. Co do benzyny to za kwotę, o której piszesz będziesz miał na pewno większy wybór niż w przypadku diesli. Co by nie mówić to jednak benzyna jest bardziej idiotoodporna na niewłaściwe traktowanie. Myślę, że silnik w wersji 525i to jest minimum jakie trzeba brać do tak sporego i dość masywnego auta. A 530i byłoby chyba najlepszym wyborem :mrgreen: O 540i nie piszę bo to już zupełnie inna para kaloszy ale i też zupełnie inne spalanie i koszty użytkowania. Powodzenia w szukaniu. Pzdr.

Dzieki za info. To jedak nie bede wymieniał na te 23W. Zastanowię sie nad tymi LEDowymi. 18% normy spełnia, jednak reflektor nie posiada wymaganych oznaczeń dopuszczających go jako legalny do jazdy dziennej, więc zawsze mogą sie doczepić. Chyba lepiej dokupić osobne, montowane gdzieś w zderzaku. Sęk w tym, ze montowane w zderzaku e39 osobne reflektory do jazdy dziennej wyglądają jak kupa :duh: Niestety - a może i na szczęście - stylistyka przodu e39 jest tak skonstruowana, że wszystko jest na swoim miejscu i dokładanie jakichkolwiek lampeczek/reflektorów momentalnie dźga w oczy. Ja tam zamiast tych dodatkowych wynalazków do jazdy dziennej wole sobie to odblokować na dniach na światłach długich. Pzdr.

Jeśłi chodzi o Textara to tak pylą ale z tego co obserwuje u siebie obecnie nie jest to jakieś znacząco duże pylenie. Uważam, że pylą na podobnym poziomie jak inne klocki. Tak czy inaczej - czy Textar czy Zimmermann to i tak są to produkty wysokiej jakości i skuteczne. Pzdr.

Te blaszki najczęściej występowały właśnie w autach z ASB. W manualach raczej ich nie było... Pzdr.

Ja kupowałem już u tego Allegrowicza tarcze na tył - wszystko było sprawnie i oryginalnie. Co do tego Zimmermanna to cena za 1 sztukę więc całkiem normalna. W sklepach stacjonarnych ceny mają dużo wyższe. Ale co do poszukiwań to zapytaj chłopaków z Silesia Parts obecnych tu na forum. Także mają w ofercie Zimmermanna a i ceny mają bardzo dobre. Co do innych firm to słyszałem opinie od mechanika, że inne firmy bardzo często pakują w swoje kartony tarcze robione przez polską MIKODĘ. Jakościowo też są dobre. W Zimmermannie masz pewność, że dostajesz tej firmy, za którą płacisz. Pzdr.

Potwierdzam - w ASO te wtyczki są dostępne od ręki. A co do cen to już nie pamiętam ile dokładnie mnie kosztowały ale nie były to jakieś gigantyczne sumy. Co do konserwacji podwozia: że cooo???? :mrgreen: To nie duży FIAT :mrgreen: Chyba, że pytasz o konserwacje po jakiejś naprawie podwozia to wtedy tak. Był tu swego czasu jakiś temat o tym czym to robić i w jaki sposób, zeby było równie skuteczne jak fabryczna masa zabezpieczająca. Pzdr.

Dokładnie - także zamiast bawić się w mocniejsze żarówki poszukałbym jakiegoś mocnego LEDa. Nie grzeje się tak a i apetyt na prąd ma mniejszy. Pzdr.

Sądzę, że możesz takie zapytanie skierować na http://www.elektroda.pl/rtvforum/index.php?sid= Podejrzewam, że tam możesz otrzymać dokładniejsze info - może nawet zmierzone przez kogoś. Tutaj każdy Ci powie, że taka żarówka będzie na pewno wydzielać o wiele większe ilości ciepła (jest ponad 2 razy mocniejsza). Ale o ile większe - trudno powiedzieć dokładnie. Kwestia - ile tego ciepła więcej są w stanie wytrzymać neony w ringach... Pzdr.

To bzyczenie w klimatroniku to wiatraczek w nim wbudowany. Zaciąga powietrze z kabiny i dmucha na czujnik temperatury, żeby wiedzieć czy temperatura w kabinie osiągnęła żądaną na wyświetlaczu. Wiatraczek ten powinien chodzić około 15 minut od zamknięcia auta. Najlepiej sprawdź - zgaś auto, wyjmij kluczyk ze stacyjki i niczego nie uruchamiając poczekaj te 15-20 minut i zobacz czy wiatraczek ucichnie. Tak samo jak po jego otwarciu powinien już też sobie chodzić. Co do jeża to on jest w głównej mierze odpowiedzialny za obtoty/siłe nadmuchu. Jeśli ją zwiększasz na klimatroniku a nie ma reakcji bądź siła nadmuchu działa jak chce to najpewniej jest to wadliwy jeż, który może rozładować aku. Wiatraczek działający non stop też potrafił w niektórych przypadkach rozładować aku - zwłaszcza kiedy aku nie jest już pierwszej świeżości. U Ciebie trudno jednoznacznie powiedzieć co jest przyczyną awarii - ale brałbym tylko dwie możliwości: padający jeż lub jakaś usterka w samym klimatroniku. Na początek postarałbym się o jakiegoś jeża (może masz jakiegoś kolegę z bmw) na podmianę. Jeśli po podmianie jeża nie będzie reakcji to wtedy szukałbym przyczyny w samym klimatroniku. Pzdr.