
Manolito77
Zarejestrowani-
Postów
3 338 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Manolito77
-
Czyli jak w Constarze - ODŚWIEŻANE :norty:
-
Oby tak było. Ja rozmawiałem ze swoim "opiekunem diesla" i powiedzieli (ojciec z synem prowadzą warsztat specjalizujący się w dieslach), że oni wożą wtryski do regeneracji gdzieś na Śląsk bo tu w okolicy Wrocławia/w dolnośląskim jest trochę takich zakładów ale żaden się - delikatnie mówiąc - "nie sprawdził" pod względem jakości i trwałości wykonanej usługi. NO i podstawa - oni wyznają zasadę regeneracji: albo wszystkie konfigurowane na jedno ustawienie albo żaden. Pojedynczych sztuk nie robią bo to się ponoć mija z celem. Po jakimś czasie siada kolejny i regenerując po kolej potem każdy jest inaczej skonfigurowany i nie działa to do końca jak powinno. A jak się regeneruje/ustawia na jedną kalibrację wszystkie wtryski to potem po założeniu można spokojnie 2 lata na tym śmigać bez żadnych kłopotów. Pzdr.
-
Jak sprawdzic rodzaj oleju (ewentualnie historie auta)???
Manolito77 odpowiedział(a) na benio83 temat w E39
to dokladnie to auto :lol: :lol: :lol: moj znajomy (razem z paroma ziomkami) sprowadza autka i chcialem zeby mi jakas ladna beemke przyciagnal ale tak sie zlozylo ze zanim wyjechal do niemiec to ona juz byla w elblagu. jego ziomek ja sprowadzil (bardzo czesto sprowadza wlasnie bawarki). dla zainteresowanych to ZYKLON nie jest zadnym komisem lub handlarzem. to gosciu ktory robi sesje zdjeciowa i wystawia auta na allegro Kojarzę tego Zyklona. Pamiętam, ze miał zawsze kilka bardzo ciekawych aut na stanie z cenami całkiem normalnymi i w dość ładnym stanie. Swego czasu - jako pierwsze auto - szukałem Audi A6 C4 2.5 TDI 140km i miał jedno piękne QUATTRO w skórce i elektryce - ale cena wtedy była dla mnie za wysoka.Ale fura była zacna. Pzdr. -
Niby olej zalany fabrycznie do skrzyni jest LIFETIME, niby nie zaleca się jego wymiany. Niektórzy jednak wyznają zasadę, ze można wymieniać i wymieniają. U jednych nic się po wymianie nie dzieje, u innych zaczyna szwankować skrzynia. O ile w manualnej skrzyni taka wymiana nie jest niczym groźnym i można w niej sobie od czasu do czasu wymienić olej o tyle w ASB jeśli wszystko działa ok lepiej tego nie ruszać. Wymianę oleju zaleca się z reguły tylko przy okazji remontu skrzyni. Jak widać są różne szkoły i opinie na ten temat - a co już każdy z nas z tym zrobi to już indywidualna sprawa... Pzdr.
-
Pittt - właśnie wywołałeś temat , nad którym ja sam się teraz właśnie zastanawiam. Jak to jest, że takie np Audi A6-tki (te jeszcze bez diodowych modułów do jazdy dziennej) maja fabrycznie odpalane światła dzienne na długich i jeździ tego mnóstwo i jest to ok a już w naszych e39 to jest niby wielkie halo. Czym to się różni? Barwą? Mocą? Kierunkiem świecenia? Bo ja ŻADNYCH różnic nie widzę np u siebie i w takiej np A6-tce. Jedyne co widzę to właśnie takie "walenie kotka za pomocą młotka" panów z ITD i innych instytucji, które uważają się za wyrocznie. Ja pozostaję przy swoich 18% drogowych w dzień i wbijam mocno w opinie takich Instytutów. I przy okazji skoro trzymamy się juz tak mocno przepisów: "Ponadto powoduje to zmianę barwy światła (w kierunku barwy czerwonej) i wówczas nie są spełnione wymagania dla białej barwy światła drogowego" W takim razie ja (i pewnie 99% e39) fabrycznie nie spełniam tych przepisów - czyli fabrycznie zostają złamane te normy. A dlaczego? Bo musiałbym być pryszczaty na jedno oko, żeby powiedzieć o światłach drogowych na żarówce H7, że są barwy BIAŁEJ. Nijak nie chce wyjść z tego barwa biała bo jest to barwa o odcieniu żółtym. Białe to mogą być ksenony barwy 4300K lub 6000K. Żarówka H7 nijak nie zbliża się nawet do barwy 4300K żeby jednoznacznie powiedzieć, że jest to światło BIAŁE. I co w takim wypadku? Pzdr.
-
Potwierdzam. Kiedyś mój brat kupił całe prawe lustro z bebechami do Passka. Też nie mógł dobrze ustawić. Okazało się, że było od Angola (ale oczywiście sprzedawca cierpiał na amnezję i zapomniał o tym powiedzieć) i przez to ma za mały kąt wygięcia w stronę kierowcy siedzącego po "naszej stronie" i nie idzie nic zobaczyć w nim poza drzewami i domami po prawej stronie drogi. :mrgreen: Pzdr.
-
To w sumie poruszyłeś temat-rzekę :) Ogólnie to są różne opinie. Choć ogólny ich zarys jest taki, że jeśłi to auto nie jeździło dużo na tym mineralnym oleju to możesz zmienić z 15w40 na 5w40. Ale... ...jest możliwość, że olej syntetyczny (5w40) może Ci wypłukać silnik (choćby z nagaru jaki zostawia po sobie olej mineralny). Dlatego ważne jest czy ten mineral długo jeździł w aucie(czy zdążył zostawić po sobie nagar). Ogólnie rzecz biorąc to olej 15w40 i 5w40 maja bardzo podobne charakterystyki po rozgrzaniu. Zasadnicza różnica jest taka, że na starcie olej mineralny jest gęstszy kiedy zimny i oporniej dochodzi do wszelkich zakamarków. Syntetyk natomiast od startu jest lepiej penetrującym olejem. No i jeszcze jedna różnica - mineral to olej dość tani w porównaniu do syntetyka. W związku z trochę inną gęstością oleju syntetycznego (rzadszy niż mineral) możesz mieć wycieki z silnika ale nie jest to regułą. W każdym razie nikt nie da sobie reki uciąć, ze po takiej zmianie wszystko będzie w najlepszym porządku. Ja bym się w każdym razie zastanawiał, dlaczego ktoś takie auto (identyko jak moje) zalewa olejem mineralnym??? Czy decydowały TYLKO czynniki finansowe, czy może powodem było to, że silnik jest już rozszczelniony i ktoś zalał olej mineralny aby zatamować wycieki przed sprzedażą? Pzdr.
-
Nawiercane/nacinane tarcze ,a zużucie klocków- czy warto??
Manolito77 odpowiedział(a) na MackoMan temat w E39
Ogólnie to słyszałem o Mikodach dość dobre opinie - o tych nawiercanych także. Ja jednak nie chciałem eksperymentować i zamontowałem Zimmermanny zwykłe. Ale może faktycznie niech się jeszcze ktoś wypowie, kto na własnej skórze przetestował wiercone Mikody. Co do samego zużycia klocków to nie wydaje mi się, żeby zużywały sie one jakoś wyjątkowo szybciej niż przy pełnych tarczach. Ale może się mylę... Pzdr. -
Ja w tej kwestii dodam tylko, że mnie nie przeszkadza w ogóle takie światło drogowe ustawione na 18% (już mijałem kilka poliftowych tak skonfigurowanych e39) - jest to widoczne, nie jest na tyle mocne, żeby oślepiało i wygląda dyskretnie - czyli w 100% spełnia funkcję, do jakiej zostało w fabryce zakodowane na zapas. Natomiast szlag mnie jasny trafia jak widzę auto jadące w środku dnia, słońce, żarówa jak 150 a baran ma włączone w e39 ringi i do tego halogeny :mad2: Zastanawiam się w tedy czy w kabinie ma tak najarane czy może ma jakąś widmo mgłę przed szybą przednią... Pzdr.
-
No i o to chodzi :cool2:
-
Póki co nie zamierzam się tym jakoś stresować specjalnie. Może zacznę jeśli KAŻDY policjant zostanie tak doinformowany prze Instytut Transportu Drogowego. A póki co tak samo nielegalne są dokładane ksenony - zwłaszcza te montowane w lampach ze zwykłymi odbłyśnikami, felgi/koła wystające poza obrys auta, zbyt głośne tłumiki "tuningowe" i jeszcze wiele innych efektów rzeźby chałupniczej, które często występują w tak totalnie ekstremalnych wersjach, że włos się jeży na głowie. Pzdr.
-
To chyba bym się zastanowił nad tymi halogenami FK z linku ( http://moto.allegro.pl/item1042874435_halogeny_fk_bmw_5_e39_z3_czarne_e_39_diodowe_led.html). Masz 2 w 1 - świeższy wygląd halogenu/auta no i diody pełniące funkcję świateł do jazdy dziennej. A i wygląd podejrzewam będzie lepszy niż wstawianie w zaślepki świateł do jazdy dziennych. Ale jak mówię - to tylko moje zdanie i Ty zrobisz jak zechcesz :) Pzdr.
-
Czyli w dużym skrócie tego co kolega Ratovnik przytoczył - potwierdziły się moje przekonania odnośnie tego tematu. Pzdr.
-
Dlatego napisałem, ze u mnie akurat nigdy diagnosta nie sprawdzał halogenó ale jednocześnie nigdzie nie napisałem, ze jest to norma. Jak się trafi na takiego co mu się nudzi to pewnie sprawdzi całe oświetlenie auta. Natomiast jeśli są zaślepki zamiast halogenów to nikt nie będzie w takim wypadku nakazywał ponownego montażu halogenów. Skoro nie ma ich fizycznie w danym momencie to nie sprawdzają ich działania czy też wyposażenia auta czy były one fabrycznie czy nie. Gdyby było inaczej to w moim przypadku po kradzieży halogenów w ubiegłym roku i zgłoszeniu tego faktu na Policję, komisariat powinien mi zabrać dowód rejestracyjny i skierować na badanie techniczne. Pzdr.
-
A czy przypadkiem ktoś Ci nie zaprogramował wcześniej w aucie opcji "oświetlania drogi do domu"? Działa to tak samo jak po wyłączeniu zapłonu i wyjęciu kluczyków pociągniesz za wajchę od świateł długich - zapalają się światła mijania na jakieś 30 sekund. Jeśli jednak wczesniej nie miało to meijsca i się nagle przytrafiło to ja bym szukał przyczyny w module świateł - jest ukryty zdaje się w prawym boczku wnęki na nogi przedniego pasażera. Często tam lubi lecieć woda z rozszczelnionego podszybia i trafia na moduł swiateł powodując różne zwary itp. Pzdr.
-
To jak nie masz kasy to w pierwszej kolejności: 1) sprawdź aku - może jest klema gdzieś obluzowana lub aku się w mocowaniu obluzował i przy ruszaniu/przyspieszaniu traci styk z klemą i się rozładowuje/spada napięcie w aucie - to potrafi mieszać w ASB 2) jeśli pkt 1 jest sprawdzony i wszystko jest ok jedź na diagnostykę - podepnij pod kompa i wtedy będziesz miał prawdopodobnie już jakieś konkretne wskazówki - wtedy błędy, które Ci wyskoczą wklej tu na forum i wtedy dostaiesz bardziej konkretne odpowiedzi/rady. Teraz to tu nikt z fusów Ci nie będzie wróżył. A VIN masz tylko do sprawdzenia np jaki olej do skrzyni zalać itp - powodu Twojej usterki z VINu nie odczytasz... :duh: Pzdr.
-
Ja twierdzę, że nie przyczepią się do tych zaślepionych halogenów, gdyż te światła nie są OBOWIĄZKOWE w świetle przepisów jako wyposażenie auta. Owszem - jeśli masz te światła na wyposażeniu to wtedy mogą one podlegać sprawdzeniu czy działają. Musze tu jednak zaznaczyć, że obecnym autem robiłem już 2 przeglądy, w dwóch różnych miejscach i w ŻADNYM nie wymagano ode mnie włączenia halogenów podczas przeglądu. Tak samo jak nigdy żaden diagnosta nie wsiadał do auta i nie przyglądał się jakie przyciski od czego mam w aucie i czy to wszystko działa. Sprawdzają tylko to, co jest wymagane przepisami: światła postojowe, mijania, drogowe, kierunkowskazy, stopy, wsteczne - czyli to, co ma bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo podczas codziennej eksploatacji. Pzdr.
-
Ratovnik - jeśli o mnie chodzi to patrząc na to zdjęcie wnioskuję, że nie będzie to wyglądało zbyt zacnie :cry: A z jakiego powodu chcesz zlikwidować te halogeny? Ostatnio pojawiły się halo firmy FK - widziałem je w jakimś e39 i wyglądało to całkiem przyzwoicie. Takie halo: http://moto.allegro.pl/item1042874435_halogeny_fk_bmw_5_e39_z3_czarne_e_39_diodowe_led.html Pzdr.
-
Trochę komicznie to zabrzmiało: "teraz jest już wszystko ok - sprzęgło ślizga się w całym zakresie" :mrgreen:
-
U mnie działa podobnie. Pzdr.
-
Zaraz po kupnie auta pierwszy serwis (wymiana klocków/płynów/oleju) robiłem u gościa, który jest mechanikiem w ASO BMW Inchcape. On jakoś nie mówił o innym składzie chemicznym klocków. Zamontował Textary... ...które zresztą wziął z magazynu Inchcape (w odpowiednio niższej cenie niż w ASO) :norty:
-
Kolego PRL - to, że auto ma z przodu zderzak m-pakiet a z tyłu zwykły to nie musi automatycznie oznaczać, ze było bite. Z takiego stanu rzeczy widać jedynie, że coś było robione. Ale nie musiał być uderzony jak dzwon Zygmunta. Wystarczy, że na parkingu gdzieś przyparł mocniej zderzak lub ktoś mu przy parkowaniu/cofaniu hakiem przefasonował. Że to drogie rzeczy to wymienił na zwykły zderzak. Lub mógł mu ktoś faktycznie ukraść taki tylny m-pak. Możliwości jest wiele dlatego trzeba dokładnie auto oglądać, żeby zobaczyć czy był to dzwon czy tylko jakaś kradzież elementu. Co do wewnętrznych elementów m-pakietu to zgadza się - można było zamówić wewnętrzny m-pakiet a z zewnątrz auto seryjne. Ostatnio nawet się dowiedziałem, że nawet biorąc cały kompletny m-pakiet można było sobie niektóre elementy pominąć - np zamówić wersję bez tylnej lotki na klapie m-pakowej lub np wziąć podsufitkę zamiast czarnej to antracytową. Oczywiście wtedy wszystko to musi być wyszczególnione w VINie rozkodowanym. Pzdr.
-
Ale to normalka, że czasem człowiek się połasi na jakieś inne graty. Jak kupowałem teraz te tarcze i klocki to gość też mówił, ze ma bardzo dobrą cenę na Brembo + klocki ATE chyba. Ale podziękowałem bo skoro poprzednio klocki Textara spisywały się bardzo dobrze i nie piszczały to po co eksperymentować z czymś innym a potem się wkurzać. Wiem, że nic innego nie założę (choć może z tyłem zaryzykowałem bo tarcze kupiłem Boscha + klocki Textara ale zestaw ten spisuje się także bardzo dobrze.) Na przód tylko Zimmermann/Textar lub Zimmermann/Zimmermann lub Textar/Textar. Pzdr.
-
Nie ma bata - jak jest przedni zderzak m-pakiet to MUSI byc i z tyłu m-pakowy. Pzdr.
-
To ja bym jeszcze przejrzał prawy bok we wnęce nóg pasażera przedniego - tam jest zdaje się moduł świateł i jeśłi gdzieś coś jest nieszczelne przy podszybiu to lubi lecieć bokiem blachy właśnie prosto na ten moduł. Oczywiście wszystkie bezpieki także do przejrzenia bo skoro miałeś wilgoć/wodę w skrzynce z modułami to może i jakieś zwory poszły i wywaliło niektóre bezpieki. Pzdr.