robertbmw

Poszukaj z tyłu przy lampach tylnich. Carna skrzyneczka plastikowa z której odchodzi wiązka przewodów do gniazda haka.

Upewnij się jeszcze raz, bo jeżeli pompa nie przacuje po podłączeniu na krótko...no to musi być padnięta. Pytanie gdzie "na krótko" podłączyłeś pompe by sprawdzic czy chodzi????

Należałoby sę upewnić, zanim dojdzie do wymiany, czy w turbinie nie ma jakiś luzów - gdyby coś się urwało, to ...........??

Hej. Przede wszystkim sprawdź bezpiecznik nr 18. Obok skrzynki bezpieczników jest czarna pokrywka pod którą są trzy przekaźniki: biały, niebieski i pomarańczowy. Wysuń pomarańczowy przekaźnik wraz z podstawką i sprawdź czy pompka chodzi, gdy na przewód zielono-fioletowy podasz zasilanie +12V. Bedziemy pewni,że instalacja w aucie jest OK.

Możliwe, że hak masz zdemontowany całkowicie wraz z instalką i wtedy problem jest do wyeleminowania wyrzucajac tę opcje z programu licznika. Ale nie sadzę żeby ktoś instalkę wyrzucił. Z tyłu auta jest moduł weryfikujący hakiem i prawdopodobnie tam padł któryś bezpiecznik z czterech. Sprawdź to.

Praca wycieraczek na pierwszej pozycji uzależniona jest od obrotów silnika i prędkości jazdy. Jeżeli deszcz, nie pada tak mocno, że korzystamy z rzadszej pracy wycieraczek, to nie ma potrzeby, aby pracowały często na postoju - mniej uderzeń kropli o szybę. Krople również mniej uderzają gdy ruszamy, ale już przy większej prędkości, np: na dwójce, częstotliwość uderzeń kropli jest częstsza. Tak został skonfigurowany układ i nie ma jak go zmienić domowym sposobem

Moduł taki w E36 znajduje się z lewej strony za dywanikiem - tam pod półką na nogę. Lecz występowały dwa rodzaje tych modułów i różniły się złączem. Jednak wydaje mi się iż tego typu praca wycieraczek występowała w każdym modelu E36 i nie wykluczone, że możesz mieć coś uszkodzone. Podmień ten moduł, może właśnie w nim tkwi usterka.

Nie konkurujcie ze sobą w tym, kto ma rację, bo to osobie z problemem nie pomoże. Już widzę jak gość jedzie do warsztatu, a tam mechanicy sprzeczają się ze sobą kto ma rację :jawdrop:- co taki klient sobie pomyśli? Zostało wymienione kilka prawdopodobnych przyczyn tej usterki i wystarczy. Czytam wypowiedzi psychopa i przyznam szczerze, iż czasem próbuje wyczytać jakieś zdanie na którym mógłbym go przyłapać :D. Lecz niestety kolega ma ogromną wiedzę teoretyczną jak i praktyczną i podobnie jak ja, a zaznaczam że jestem elektromechanikiem tylko tej marki, próbuje dojść do przyczyny na podstawie jednego określenia. Nie jest to łatwe, choć czasem usterki się powtarzają i objawy ich są takie same - lecz nie jest to regułą. Żaden silnik nie jest równy drugiemu silnikowi w swoim typie. Zużycie każdego silnika jest inne i usterki objawiają sie podobnie i różnie. I zawsze przy diagnozowaniu nie stojąc obok auta z usterką należy brać pod uwagę, częstotliwość występowania danej usterki w danym silniku, znać wady i zalety danego typu silnika, i umieć wytłumaczyć sobie w jaki sposób dana przyczyna wpływa tak, a nie w inny sposób na usterkę. Jak zauważyłeś piszę tylko o silniku, gdyż nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego powodem ciężkiego palenia jest przekaźnik lub wystąpienie zjawiska podciśnienia w baku - nie twierdzę, że coś takiego się nie zdarzało, ale przeważnie objawiało się to również : brakiem mocy, przerwami w pracy silnika lub jego spowalnianiu, czasami ciężkim rozruchem na zimnym, syknięciu powietrza przy odkręceniu korka wlewu,itp. Wydaje mi się, iż takie usterki są mocno odczuwalne podczas eksploatacji auta i zostałyby zauważone i w jakiś sposób opisane przez użytkownika w swojej wypowiedzi. Tak niestety nie jest i możemy jedynie wnioskować, co wpływałoby bezpośrednio na usterke nie objawiajac się niczym innym. Napisałem w którejś wypowiedzi, że silnik niedostaje odpowiedniej dawki paliwa - klient nazywa to ciężkim paleniem na ciepłym, a mechanik tłumaczy to na swój język - niewłaściwa dawka rozruchowa paliwa. Na to może wpływać wiele rzeczy: niewłaściwe ciśnienie paliwa, uszkodzony któryś czujnik potrzebny do określenia składu mieszanki, nieszczelność układu powietrza, itd. Ale te usterki objawiałyby sie też w innej sytuacji, a takie w opisie niewystępują. W związku z czym należy zastanowić się, w czym jest róznica pomiędzy zimnym i ciepłym silnikem. A to wyjaśniłem w swojej wcześniejszej wypowiedzi. Częstym zjawiskiem jest padanie popychaczy w M40 i często klienci czyli posiadacze auta z tym silnikiem, nie zdawają sobie nawet z tego sprawy. Wydaje im się bowiem, że taka jest praca silnika, a czasem bywa tak, że wiedzą o tym, ale nie widzą bezpośredniego wpływu na: ciężki rozruch, brak mocy lub nie wykręcanie się silnika do wysokich obrotów. Nie ma się co dziwić - w końcu są to tylko użytkownicy i nie muszą się znać na tym: co, po co, dlaczego. :duh: Uuuhh.

Zanim ktoś, poda Ci dokładną moc tego silnika to ja tylko uprzedzę byś nie spodziewał się żadnej rewelacji, gdyż jest to silnik odprężony. Ale i tak fajnie idzie.

Dobrze ujęta całość. :cool2:

Jeżeli znalazłeś te właściwe przekaźniki to wyjmij je wraz z podstawkami, czyli wysuń i od spodu w tych podstawkach są przewody. Ten kabel o którym pisałem nie jest na wierzchu.

To teraz zmierz Voltomierzem, czy jest na tym przekażniku na grubym czerwonym przewodzie zasilanie +12V.

Oczywiście, że same drążki kierownicze oraz końcówki w E34 są takie same jak w E32. Różnica jest jedynie w drążku środkowym układu kierowniczego.

Wszystko ładnie i pięknie ale zwróć uwagę że wejście tego tłumika jest pojedyńcze, a u Ciebie w aucie powinno być podwójne. Jeżeli masz kupować nowy choćby takiego typu, to niech będzie właściwy.

Zaraz, zaraz, napisałeś nad pompą wtryskową. Tam powinien się mieścić czujnik temp. typu switch, ale od żaluzji na chłodnicę - o ile ja masz. Oryginalnie czujnik wentylatora klimy musi być na końcu głowicy tam gdzie opisałem. Coś u Ciebie jest nie tak.

Nie wiem jakie piny zwarłeś tak naprawdę, ale zwarcie tego 7 pinu z którymkolwiek nie powinno spowodować braku możliwości odpalenia silnika - co najwyżej uszkodzenie licznika, które na nie palenie również nie wpływa. Gdy zdejmiesz pokrywę bezpieczników zauważysz taki czarny plastik zakrywający trzy przekaźniki: biały, niebieski oraz pomarańczowy. Biały powinien się załączyć po przekręceniu zapłonu w drugą pozycję. Sprawdź to.

Ten plastikowy element to jest korpus termostatu. Należy zawsze na niego uważać , gdyż częstym zjawiskiem jest jego pęknięcie. A wąż ze zbiorniczka wychodzi na dole - ten u góry o którym piszesz to wejście do chłodnicy. Czeka Cię wymiana tego elementu. Doradzę również, abyś zmienił również termostat - tak ne wszelki wypadek. Po co robić dwa razy to samo - bedziesz miał go z głowy.

Niestety nie masz pełnej wersji, czyli z bordem i checkiem, lecz z samym checkiem.

W pełni popieram - nic dodać nic ując. :cool2:

Wielkie BRAWA dla tego Pana. :cool2:

Widziałem już wiele wtrzaskanych i cieknących kolumn kierowniczych, ale żaden przypadek nie objawiał się tak jak w Twoim opisie. Ja osobiście podejrzewałbym krzywe felgi lub co najważniejsze opony. I pamiętaj, że wyważenie koła nie wykryje bicia opony - rozchodzi mi się o równomierność płaszczyzny opony w kontakcie z nawierzchnią.

Zapach paliwa w oleju to norma, zawsze mieszanka przedostaje się przez pierścienie w momencie sprężania w cylindrze. Weź też pod uwagę fakt ten, że olej sinikowy ma rozszerzalność temperaturową. Obserwuj na razie dalej.

Ja sam nie mam nic do silników diesla - no może po za jednym wyjątkiem - trudno jest się domyć po grzebaniu w silniku. Faktem jest, że pompy wtryskowe potrafią wytrzymać 300-350 tys. a nawet i więcej. Problem jednak w tym, iż od kiedy w naszym kraju, ktoś wpadł na genialny pomysł, że na paliwie można zrobić niezłą kasę, to zauważ, że pojawiły się usterki z układami paliwowymi i to nie tylko w dieslach. Dawniej takie przypadki również się zdarzały, ale nie tak nagminnie. W rozszczelności pompy wtryskowej uwierzę, bo gdy wymieniam te uszczelnienia widać że są już stwardniałe od temperatury, tak jak i przelewy ale wycieki z czujek na czwartym wtrysku - moja statystyka : -do 2003 roku 1-2 przypadki na 10 -od 2003 roku do teraz 8 przypadków na 10. Jest to trochę zastanawiające, tym bardziej, że nie ma znaczenia rocznik auto ani przebieg.

No to do roboty. Sprawdź przede wszystkim to co napisałem w pierwszym poście a ja idę zapoznać się z instalką.

Twoja usterka tkwi w czujniku temperatury typu switch, który mieści się w tylniej części głowicy, pod kolektorem ssącym, nad rozrusznikiem. Niewykluczone, że się zwarł. Włóż z powrotem bezpiecznik, a zdejmij wtyczke z czujnika powinien wentylator się zatrzymać. Możliwe jest, że ktoś zwarł go na stałe kabelkiem, by lepiej schładzać chłodnicę, bo sprzęgło wiskozowe już niewydala.