robertbmw

Wykasowany miałeś oilservice, a inspection to inna sprawa, ale również do wykasowania

Najprawdopodobniej wtryski. Ale zanim zaczniesz ich szukać, sprawdź pompę podając zasilanie na bezpiecznik 18 jak kręci i czy słychać paliwo w listwie wtryskowej jak przepływa oraz zmień filtr paliwa, którego wymiana napewno niezaszkodzi

Przy opcji zegarka z temperaturą wystarczy przytrzymać UHR do momentu aż zacznie migać kropka ustawić godzinę i ponownie nacisnąć ten sam przycisk. Dla daty jest ta sama opcja tylko przyciskiem DAT W opcjach bogatego borda jest w prawym dolnym rogu malutki otworek w którym czymś cienkim musimy wcisnąć przycisk, ustawić godzinę i ponownie wcisnąć potwierdzając. To samo dla daty.

W Twoim przypadku są obrotnice i wystarczy jedynie info na jaką nakrętkę sa amorki na siedlisku przykręcone. Typy amorków mam rozpoznane tylko dla bilsteina

Poczytaj tu http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=14064&postdays=0&postorder=asc&start=0

Musiało przy w padnięciu w dziurę poderwać silnik i być może coś się obsunęło lub oberwało. Pooglądaj wszystko dokładnie

Czy to szarpanie występuje również w trakcie ruszania i przyśpieszania z niskich obrotów, czy tylko nierówna praca na biegu jałowym która powoli się stabilizuje?

Rozrząd. Sprawdziłeś tą podstawę mechaniki. Może ktoś źle poskładał - wiesz jaki jest Vanos do zestrojenia? :mrgreen:

Wróć w takiej sytuacji do podstawy mechaniki Zrzuć pokrywę zaworów i sprawdź rozrząd, a przede wszystkim blachę na wałku ssącym dającą sygnał na impulsator w głowicy. Kiedyś tego typu problem miałem z 328 z Vanosem i ktoś źle poskładał rozrząd, komputer wskazywał usterkę tego czujnika, który był dobry. Na warsztacie w chwili obecnej mam 520 w którym przeskoczył łańcuch i to do przodu poszły wałki. Od roku czasu jeździł prawdopodobnie z przeskoczonym rozrządem o jeden ząb. Gdy przedwczoraj wieczorem ode mnie wyjeżdżał coś zaczęło chrobotać w silniku - po zrzuceniu pokrywy na szybko, okazało się że wałki w przodzie o dwa zęby. Jeździł rok czasu na przestawionym rozrządzie i tylko straciła na mocy oraz dużo paliła, nierówna praca jak na M50. Ale klient jest z tych co jeżdźa spokojnie, więc o kichaniach nic nie wspominał. Nic to nie kosztuje, a jest podstawą do sprawdzenia i wyeleminowania, skoro wszystko inne nie zdaje rezultatu. Najlepiej jest mi diagnozować usterkę, mając auto i obserwując jak się zachowuje. W niektórych przypadkach ta sama usterka objawia się inaczej.

Wszystko jest banalne, ale najlepiej się wie, kiedy rozumie.

Jaki masz kolor wtrysków? I zrób kilka zdjęć pod maską, bo jestem wzrokowcem, a daleko do Ciebie :think:

Może Ty przyjedziesz do Sosnowca do mnie na wyeleminowanie tej usterki, bo autor tamtego tematu się nie zjawił i słuch po nim zaginął. Jak nie będziesz miał już pomysłów, a przy okazji będziesz się wybierał na śląsk to zapraszam. Tylko proszę nie daj sobie nic wycinać.

No to cósik u Ciebie jest nie tak. Przenieś sie do Sosnowca to będę jeździł za Tobą na Twoich spalinach. :D :cool2:

Nie pisałem o tym, że podczas jazdy wisko nie powinno się załączać, oczywiście załącza się, gdyż temperatura z chłodnicy na nie w czasie jazdy też wpływa. Pisałem przede wszystkim o zwiększeniu mocy wentylatora ze spadkiem obrotów silnika na bieg jałowy, co jest podstawą w pracy każdego wiska a niestety tak nie jest i nikt tego nie pilnuje. Jest to ważne by auto w korkach się nie grzało

Jak chodzi dobrze po odpięci przepływki czyli na trybie awaryjnym to znaczy że innych usterek może nie być. Coś masz nie tak ze wskazaniami z niej - nie ma proporcjalności. Napisałeś ze wzrosły obroty - to może świadczyć o zbyt dużym dawkowaniu lub zbyt ubogim. Sprawdź jeszcze czy przewody nie są zwarte lub brak obwodu z modułem. Wypnij wtyczkę z modułu i zmierz przewody we wtyczce względem siebie i do masy czy nie ma zwarcia, oraz sprawdź pomiędzy wtyczką modułu i wtyczką przepływki czy jest przejście. Wyciągając moduł zwróć uwagę na przetarcia przewodów tam gdzie moduł jest schowany

Zawór dodatkowego powietrza to właśnie silniczek krokowy, zresztą nie wiem dlaczego wszyscy na to wołają silniczek krokowy gdyż jest to całkiem inna zasada działania silniczka. Zmienia on swoje położenie o pewien kąt po podaniu impulsu na daną jego cewkę. Cewek może mieć wiele i również przewodów do niej podłączonych. Silniczek krokowy nie ma komutatora a jego praca polega na impulsowych podawaniu napięcia na każdą z cewek w określonej kolejności Powszechne zastosowanie to napędy cd, głowice magnetowidowe, modelarstwo itp. oraz co niektóre marki samochodowe wykorzystują go do sterowania powietrzem, ale ma on minimum cztery wyprowadzenia. Zawór dodatkowego powietrza to tylko elektromagnes, który steruje przechyłem rdzenia. Ale Ci szczeliłem wykład. Napisz więc teraz jakie objawy są u Ciebie.

Odnoszę wrażenie że reakcja przepływki jest zbyt późna. Skoro klapke na przepływce masz zdjęta to zaznacz jej położenie i spróbuj tym czarnym kółkiem zmniejszyć naprężenie sprężyny, ale po troszku - jeden dwa zęby. Możliwe, iż przypadkowe strzały spowodowały wewnętrzne odkształcenia przepływki i nierównomierność szczelin wokół klapy w niej.

Zawsze powodem wychylania się wskazówki temperatury w korkach lub na czerwonym świetle jest niewydolność wiska. Zanik pędu wiatru w wyniku zatrzymania się i spadek obrotów silnika sprawia że chłodnica nie jest schładzana. Prawidłowa praca wiska polega na zwiększeniu obrotów wentylatora ze spadkiem obrotów silnika, a dodanie gazu sprawia że obroty wentylatora na chwilę wzrosną aż zachuczy i ponownie obroty wentylatora zaczną spadać - auto zaczyna jechać Takie jest zastosowanie sprzęgła wiskozowego, że na postoju schładza, a w czasie jazdy powinno się wyłączyć, gdyż rolą schładzania zajmuje się pęd powietrza, więc praca wentylatora nie jest konieczna - po co obciążać silnik. Niestety rzadko się zdarza taka praca wisk w samochodach, stąd problemy z silnikami - każdy uważa że jak huczy to wisko jest dobre.

Będą spadać obroty, gdyż odpowietrzenie silnika, czyli skrzyni korbowej jest połaczone z przepusticą (od spodu) i zasysane przez silnik po otwarciu przepustnicy. Dlatego obroty spadają nawet na zamkniętej przepusticy, gdyż spada podciśnienie w dolocie powietrza. Nieszczelności na silniku z których wycieka olej mają także wpływ na zużycie paliwa, moc itp.Może w małym stopniu, ale kilka wycieków do kupy robi większe znaczenie w pracy. Podstawą jakichkolwiek czynności regulacyjnych to pewny rozrząd (dobrze poskładany) i szczelność silnika nie tylko na dolocie powietrza

Nic nie szkodzi - Admin szybko sie zorientuje i umieści Twój temat w odpowiednim dziale, więc jak będziesz miał jakieś pytania to możesz ciągnąć ten temat.

Jeszcze raz Bez powietrza silnik nie powinien wejść na takie obroty - wyczyść zawór dodatkowego powietrza, może się przycina i sprawdź czy domkniętą masz przepustnicę.

Wszystko masz na forum http://www.bmw-klub.pl/forum/viewforum.php?f=17 Tam sobie poczytaj - jest tego wiele.

Gdzieś musisz mieć jakiś problem z dawką paliwa w wyniku czego zalewasz silnik i sprawdź czy nie łapie gdzieś lewego powietrza ewentualni wyczyść zawór dodatkowego powietrza. Bez powietrza silnik nie może dostać takich obrotów. Obejrzyj wszystkie węże i napisz co zauważyłeś.

Przede wszystkim wymień przewody paliwowe przy listwie wtryskowej, które ze starości lubia pekać i puszczać, oraz sprawdź opaski na przewodach łączących silnik z przewodami stalowymi na karoserii. A co do mojego poprzedniego postu to, pisałem o podłączeniu miksera w moim aucie - myślałem że o to Ci chodzi, więc sorki, bo chyba tą wypowiedź dziwnie odczytałeś.

Drogi rekinku z Poznania W tym temacie toczy się problem z dieselkiem, a nie z benzynką :D