Blaster

to dwa dni roboty ,,, chyba że ktoś się naprawde będzie uwijać a opłaty porobić trzeba i jeszcze musi coś zostać Teraz to taka norma no może stówke mniej powinno być A wibracje trodno powiedzieć czy od dyfra pochodą.. Pozdro

Mój jeden automacik jest na przebiegu około 380tyś km i ma się świetnie,,, nigdy nie był naprawiany, poznał bym gdyby łył już odkręcany Drógi w rozbitku jest na przebiegu jakieś 360tyś km i ma się lepiej niż świetnie jednak są oznaki że był już wyciągany z auta wiec wnioskuje że został wyremontowany jeszcze w niemcowni Niby można go sprzedać ale lepiej zostawić sobie takie cuś na wszelki wypadek jakby ten a autku sie kiedyś posypał

Właśnie padło tu ciekawe pytanie Po czym poznać że skrzynia wkrótce padnie,,, czy są jakiekolwiek objawy że za niedługo się posypie Większość ludi pisze że jedzie sobie spokojnie a tu ciach i tak od niczego autko przestaje jechać,, Może wcześniej są jakieś objawy szarpanie, ślizganie się lub coś czy jednak większość pada z nienacka Ja napisze że od 2003 smigam e32 nigdy nie wymieniałem ani nie dolewałem oleju do automatu i cały czas automaty chodziły mi idealnie :dance: Właściwie to bardziej się boje że się posypie jak zmienie olej niż jak tego nie zrobie :?

Takie są właśnie E-32. Nie wyglądają źle, a okazują się studnia bez dna. I taka właśnie jest prawda,,,,

zlikwidój wszystkie komunikaty o poziomie oleju, wody , zarówkach , klockach itp mój też tak kiedyś robił,,, jak np jezdziłem z takimi komunikatami jednak po likwidacji wracał do normalnej jedy Przepustnice otwierały się na jakieś 20% Pozdro

Meyle to najlepsze zamiennniki moim zdaniem ,,, w dodatku niektóre elementy zawieszenia robią wzmocnione np tuleje tylnej belki albo poduszki tylnich amorków Mam pytanie dlaczego nikt orginałów nie kupuje tylko np drogie zamienniki :mad2:

Czasem we mnie kredą albo kluczami z klasy rzucała, raz nawet słownikeim oberwałem ale nic to nie dało :mad2:

sprawdź jeszcze drugi akumulator:)

ja tam żadnych gumowych węży nie widziałem Usun nieszczelności jeśli są wymień osuszacz ,,, nabij nowym gazem i tyle Sprężarka na r12 z powodzeniem pracuje również na r134 Miałem jedno autko co tak jezdziło i było ok Ostatnio miałem kłopot ,sprężarka na r134 zaczęła się zacierać bo nie wymieniłem osuszacza,,,, Jednak naprawiła się jakoś sama i zaś chodzi bardzo fajnie w autko lodówka ,, :lol:

A co właściwie dzieje sie z twoja skrzynia??

Witam Sukałem i Szukałem iii szukałem i wreszcie znalazłem materiał na podsufitke kolor jasno siwy,, raktycznie zgodny z orginałem cena 40zł mb jeśli ktoś zainteresowany porsze o kantakt na priv wieczorem fotki zapodam

Też to przerabiałem,,, Zaóważyłem że z tym silniczkiem to chodzi o to w jakiej pozycji jest jak zostanie podpięty do kostki,, Jeśli ktoś go odepnie i międzyczasie ponaciska jakieś przyciski na nawiewach to wyrwanie ma pewne jak w banku i własciwie nie do końca wiadomo jak to ustawic W starszym e32 wstawiłem kawałek sprężynki rozciągliwej na dróciku od klapki i troche góre wyrzeźbiłem żeby się nie połamał jak by mu zaś odbiło Na początku wogóle myślałem co za imbecyl to ruszał że aż połamał :duh: a to niczyja wina

Zodiak ma racje Wypowiedzi nie są czarne i białe tylko raczej szarawe,, a przeczytanie tego wątku w całości powinno dać jakiś pogląd natemat Ropa Banzyna spalanie itp Myśle że raczej powinniśmy obserwować jakie ludzie kompromisy zawierają, na co sie jednak decydują jak zmienia się ich nastawienie w czasie a nie skakać sobie do gardeł i krytykować każdego kogo popadnie bo np chciał kupić 740D a kupił 320i Pokój :hand:

Wentylator w e38 tak działa,, jak auto sie zabardzo nagrzeje to sie załancza i wspomaga visco,, Nie wiem czy powinien chodzić na najwyższych obrotach ale załanczać napewno się powinien Pozdro

Miałem tak w poprzednim e32 Niestety nie poradziłem z tymsobie :twisted: Przyczyna na 95 u mnie było uszkodzenie licznika,,,a dokładniej wskażnika paliwa,,, Tylko u ciebie było ok, to dziwna sprawa, korekcja nic nie da bo działa na oba wskażniki w równim stopniu Pozdro

Nie chce wstrzynać wojny bo każda odpowiedź cenna ale u mnie po założeniu felg 15 stalowych też auto zachowywało się ok. Stacja diagnostyczna też nic nie mówiła. Wiem że teraz powiesz mi że może mam krzywe koła... nie... wyważane też parę razy. Wiem też że na wyższym profilu wolniej się zawieszenie zużywa ale też mniej czuć luzy - takie są moje obserwację, zresztą wiadomo na koleinach jak ktoś jedzie na "balonach" to opona mu się sama dopasuje... a przy niskim profilu wiadomo jak jest. Koło ciągnie zawiasem na chama na wszelkie możliwe strony :) Pozdrawiam Masz wiele racji...jednak jak zawias wybity to i felgi 13 z profilem 75 nie pomoga...tylko wymiana na nowy.Nie drazmy tego bo kazdy jezdzi na felgach jakich chce i ja tego nie potepiam tylko wydaje mi sie,ze taki kompromis miedzy wygladem i komfortem w E32 to wlasnie 16stki i oponki 225/55.Chciałem sprawic sobie 17stki ale na te drogi w Norwegii...porazka.Pozdrowionka. Mam właśnie takie kółka jednak marzą mi się 17stki Do tematu zawieszeń dodam jeszcze tyle,, ja założyłem na wszystkie cztery wachacze po remoncie autka polibusze z allegro ,, (takie żółte tulejki) Na początku ,,,, normalnie super rewelacja,,, pełna euforia,, autko prowadziło się jak nigdy ,,zero prowadzania po koleinach,,, zero myszkowania po drodze ,,, no nic absolutnie nic,,, można było po rancie głębokiej koleinki jechać i nie było mowy o tym aby autyo cokolwiek zbaczało , poprostu nic z tych rzeczy ,, jak po szynach się jechało Jednak po przejechaniu 8 tyś km sprawa nie wygląda już tak różowo,,, autko już nie prowadzi się jak na początku a na kolenach już nie zachowuje się jak wcześniej Wydaje mi się że polibusze dokonały żywota,,,choś jeszcze tego nie sprawdzałem teraz pytanie czy 150zł za tuleje na 8 tyś km to dóżo czy mało w zamian za idealną jazde,,,, :?

Teoria jest taka że po każdej takiej operacji powinno się zbierzność ustawić, A w praktyce jeśli ktoś celowo drążków nie przestawi to można śmiało zmienić tylko wachacze i jechać dalej, zwłaszcza jeśli oponki znikają równiotko Swoją drogą zbierznosć to niewielki koszt jednak ustawianie jej na starych drążkach może spowodować ich uszkodzenie (mam na myśli taką sytuacje że rurka łącząca drążki mocno przyrdzewieje i wtedy wielki klucz do rur i cheja niby na początku wszystko ok ale po krótkim czasie się wybijają) Pozdro

Heh,, mi się wydaje że mam autko troche do lansiku bo zeby jezdzić nim co dziennie po mieście to mnie nie zabardzo stać,,,no może i stać ale najdalej na wiosne chce kupić e38 a jak przepale 20tyś na paliwko to może troche mnie braknąc :twisted:

Ja miałem okazje widzieć to autko no i powiem tak Przedewszystkim nalezało by je wyciągnąć z tego ciemnego, ciasnego i wilgotnego garażu na swiatło dzienne, założyć komplet normalnych kół, umyć dokładnie w środku i na zewnątrz to odrazu by odpowiedniego wyglądu nabrało Inna sprawa to faktycznie taka iż kolega choć bardzo dokładny to niestety brak mu doświadczenia i popełnia sporo podstawowych błedów robiąc cokolwiek przy aucie :? Technicznie przy autku jest troche do porobienia, ktoś założył tam sekwencje LPG ,,, niestety otwory w kolektorach były wiercone bez ich ściągania i szczelność przy dyszkach jest ,, właściwie to nie jest pewna Ktoś wspomniał tu o stożkach,,, faktycznie śmiesznie to wygląda ,, jeden mniejszy drógi większy :D Myśle że w tydzień czasu dało by się te auto doprowadzić do ładu,, jednak trzeba by było troche kasiorki wyłożyć i poprostu to zrobić raz a porządnie a nie tak na raty się bawić Pozdro

Ja kiedyś miałem sytuacje że układ niby szczelny ale po 2 miesiącach gaz znikał ,,, po wymianie chcłodnicy zniknoł dopiero jak auto rozbiłem Pozdrawiam

Koledzy macie racje,,,, Popełniłem fatalny bład :cry: Układ był otwarty przez prawie rok a ja nie wymieniłem osuszacza,,, Sprzężarka jaką posiadam nie ma czujnika temperatóry oleju Przy nabijaniu odsysali wszystko z układu próżniowo Teraz pytanie do was ,,, załużmy że kupie nowy osuszacz klimy i pojade ją na nowo nabić to czy jest szansa że sprężarka zacznie poprawnie chodzić czy lepiej odrazu ją wymieić,,,, Jeśli nie zaczęła by normalnie pracować to kolejne stówki polecą za ponowne nabicie I jeszcze jedno jeśli panowie od klim mogą odessać stary gaz to czy policzą coś taniej?? czy raczej on się już do niczego nie nadaje??

Nie no tu nie ma oczym wogóle mówić diesel w mieście ma zdecydowaną przewage nad pb,,,, i nie ma co się oszukiwać że jest inaczej zwłaszcza przy większych pojemnościach Sam mam klekota do jazdy miejskiej i to w dodatku wolnossącego, o ile starsze td potrafią być kłopotliwe o tyle ten wydaje się być niezniszczalny Merc124, 200d,,,, niestety to największy mół na rynku ale na miasto się nadaje a spalanie po mieście jeszcze nigdy nie przekroczyło 6,5l :D

bzdura !!! przerabialem juz ten temat wielokrotnie - np w vw golfie gti , renaulcie twingo , vw corrado... np moj golf brał olej - jak rozebralem glowice okazalo sie ze uszczelniacze sa sztywne jak z plastiku a nie z gumy i byly male luzy na prowadnicach zaworowych - nowe zawory , nowe prowadnice , gumki - silnik nie bral pozniej grama oleju - mial wtedy 150 tys - teraz ma 250 tys ( wszystko zrobione na gazie ) i nadal oleju nie bierze !!! wymiana samych gumek to groszowy koszt - i jak nie byly zmieniane to warto zmienic - a silnik wyremontowac/zmienic zawsze zdazysz ! wiadomo ze jak silnik ma 500 tys to gumki go raczej nie uratuja ... Przerobiłem już w ten sposób kilkanaście starych trupków,,,i w żadnym to wiele nie pomogło,,,nawet w starej 750 taką operacje przeprowadziłem,, fakt pomogło autko faktycznie zdecydowanie mniej kopciło ale olej mimo wszystko znikał dalej Swoją drogą 150tyś i zajechana głowica :duh: ,,,mało realne chyba że autko nie wiedziało co to serwis

myślisz że nowy osuszacz też by był wskazany??

Tylko po co je wymieniać,,, Jeśli auto bierze ci olej i kopci to do wymiany są pierścienie i nie ma co sie oszukiwać,,,wymiana uszczelniaczy zmiejszy zużycie o najwyrzej 10% pozdrawiam