Dla Ciebie. Weź pod uwagę, że postęp dąży do automatyzacji, tak więc twoje preferencje stają się fetyszem. Piszesz że automat nie pasuje do coupe bo 'Ty' lubisz wajchować. To Twoje zdanie bo lubisz wachlować. Są ludzie którzy wolą mieć spokój od tego, więc wykaż troche tolerancji. Nie każdy musi być taki jak Ty. Inne plusy automatu, poza tym że sam zmienia biegi: - szybsza reakcja na sytuację wymagającą dostepu mocy - wolna dodatkowa ręka - łatwiejsze prowadzenie - łatwiejsze dynamiczne ruszenie z miejsca, bez wycia i pisku Napiszesz pewnie, że sam te wszystkie rzeczy zrobisz i bez automatu i to lepiej. Wiesz, można też również i pieszo chodzić i bez samochodu i nawet lepiej bo dojdzie się w miejsca, w które się nie da wjechać.... ale chyba takim tokiem rozumowania, nie ma co iść. Wyprzedzając Twoją odpowiedź, że automat jest dla ludzi którzy 'nie umieją', uprzedzam że 'umieją' tylko 'nie chce im się', bo od wachlowania, redukcji, ruszania - mają automat. Automatyzacja w twojej wersji dąży do tego żeby stać się pasażerem we własnym aucie,dzisiaj auto samo zmienia biegi,jutro będzie samo hamowało a pojutrze nie będziesz musiał siadać za kierownicą bo automat zrobi to lepiej ,a wiadomo nie od dzisiaj że to człowiek jest najsłabszym punktem tej symbiozy(czlowiek+auto).I przyjemność z jazdy szlag trafił. Poza tym automat jest stosowany od lat 30tych i jeżeli w/g ciebie tak wszystko by dążyło do automatyzacji to już dawno wszyscy by jezdzili automatami.W USA to norma ale to najbardziej leniwy naród.