sarna1

pi razy oko 2 klocki za komplet. Lancuch lyzwy i napinacz

Wbrew pozorom w Polonezach montowali bdb pompy albo bosch albo walbro tazke pierburgi - jezeli to pompa od poldka na wtrysku to jest jak najbardziej ok - sprawdz czy dobrze podlaczyles wezyki pod nia.

b4 to seryjny amor 0 nie nadaje sie do obnizanych fur bo ma za male sily dobicia i odbicia - auto bedzie skakalo jak pilka. ja mam u siebie sprezyny Weitec 50/30 z przodu amorki Bilstein B8 a z tylu aktualnie regulowane Koni Sport - fajna sprawa i prowadzi sie bardzo dobrze aczkolwiek miekko nie jest :)

mialem podobny problem po zamontowaniu blosa w mojej 325i i padlo na zajechany juz parownik ale nie chcialo mi sie z tym walczyc i w koncu wywalilem blosa poniewaz po wyregulowaniu go tak zeby auto zachowywalo sie pod wzgledem osiagow jak na benzynie (bo autko nie pracowalo tak stabilnie jak na PB jesli chodzi o utrzymywanie obrotow itp) palilo od 15 litrow gazoliny w zwyz wiec gdzie tu jakakolowiek oszczednosc jak na mikserze pali od 11 do 14 :D a jak chce sobie poszalec to mam druga przeplywke ze stozkiem 2 minuty i juz ciagnie ja fabryka :D

moje 325 tez nie latalo na blosie jak nalezy - zdecydowanie lepiej chodzi na II gen. Fakt ze osiagi na benie prawie fabryczne ale ile to sie jezdzi na Pb za 4,79 za litr :D wolalem sobie kupic II przeplywke ze stozkiem i jak chce poszalec to 5 min i mam podmieniona :D Podejrzewam ze u mnie nie latal na blosie bo mam stary parownik Stefanelli - kat do 150 KW ale nalatalem juz na nim ok 100 tys :D

Moja wypoeidz miala przedstawic lopatologicznie zasade dzialania czujnika :) tez jestem za tym zeby go wymieniac bo kosztuje raptem 12 plnow :D

tylko wytlumaczcie mi koledzy co ma sonda do odpalania silnika :D :D = przeciez ja mozna calkiem odlaczyc a fura i tak zagada jak zloto o ile silnik bedzie wiedzial jaka ma temperature :D - zastosujcie sie do mojej rady.

heheh a myslisz ze w tlumikach tez masz po 2 rury :D hehehehe - przeciez spaliny mieszaja sie chociazby w katalizatorze :)

taki czujnik to zwyklu obwod - w momencie zurzycia klocka drucik sie przerywa i kontrolka zaczyna swiecic - wystarczy zwiazac 2 konce przewodu i gasnie :) - poczytajcie panowie forum a nie piszecie takie bzdury o dolewaniu plynu czy uziemieniu :D...

na poczatku sprawdz czunik temperatury plynu chlodzacego podajacego wartosci do sterownika silnika

dziala caly czas.

http://www.bmwworld.com/engines/m51.htm silniki sa identyczne mechanicznie - w td brakuje jedynie intercoolera ktory jest niezbedny aby osiagnac wieksze moce z diesla oraz turbodoladowanego silnika benzynowego (prosta fizyka). Sadze ze rowniez w oprogramowaniu zarzadzajacym praca sterownika pompy jest jakas roznica wiec ja takze nalezaloby zmienic. Tomect myslisz ze poco wszyscy tuningujace turbodiesle lub turbobenzyny wsadzaja pod maski jak najwieksze intercoolery - wlasnie po to aby jak najmocniej schlodzic powietrze bo wtedy wiecej sie go zmiesci do komory spalania - co za tym idzie bedzie mozna podac wiecej paliwka i w ten sposob otrzymamy wiecej mocy - proste prawda.

a prostszy sposob to od czekania na jesien :) po prostu chuchanac na lusterko przy wlaczonym zaplonie i jak para zejdzie szybciutko to masz podgrzewane - a co do spryskiwaczy to razem z przewodem z plynem w maske wchodza kebelki od podgrzewania dyszy.

kolumna ci sie musiala poluzowac - zdejmij plastikowe oslony i ja dokrec.

sprawdz sobie sam czy masz cisnienie - na wezach masz zaworki takie jak w oponie - wcisnij tloczek i uslyszysz na pewno ze cos jest :) pozdrawiam.

ehh panowie co to za bzdurne wymysly Takie pelne karoserie pochodza m in z niemiec z demontowni samochodow przy osrodkach badawczych - wiem to z pewnego zrodla bo moj bardzo dobry kolega je wozi :) - autko idzie do takiego ADAC robi 1000 km po torze a nastepnie jest rozbierane do ostatniej srubki. W RFN jest duzo takich demontowni - kupno silnika po przebiegu 500 km z wozkiem, zawieszeniem itp za cene ok 1500 euro to nie klopot. Oni po prostu pozbywaja sie czesci ktore w niemczech nie moga byc ponownie wykorzystane. Koszt takiej karocy to ok 15 kola, silnik i zawieszenie to 20, cale wnetrze wiazki kabli itp kolejne 20 - wiec za pi razy oko 60-70 kola macie wozek warty i ze 200 :D - proste i oplacalne prawda :D - a nowe beemki sklada sie tak prosto jak stare :D - wszystko pasuje z reszta dokumentacje techniczne sa dostepne takze nie ma problemu. Oczywiscie dla osoby ktora sie tym zajmuje :D - ja to np bardzo lubie.

zle o malo napisane :D

no i co z tego ??? Za wiedze sie placi a jak sam nie wiesz za co z czym sie je to niestety - trzeba zabulic. Ale jedz do zakaldu z dobra opinia zeby nie bylo sytuacji ze po kolei beda ci wymieniac swiece filtry itp a okaze sie ze to np padnieta sonda lambda. Podlacz sie pod kompa i bedzie wiadomo czemu auto zamulone.

ja latalem na 17 teraz na 16 :D zmieniaj bo stabilnosc jazdy sie bardzo poprawia a jezeli chodzi o opony to teraz latwiej o ladne uzywane 16 niz 15.

hehehehehheh dobry tekst :D :D :D chyba i tak wyjezdzisz to paliwo prawda :D - nie martw sie nie stracisz kasy :D

u mnie cos stuka w skrzyni jak tak buja na obrotach po odpieciu przeplywki - pewnie walek atakujacy ma luz.

nie polecam - dlaczego - poczytaj forum - 70 % tematow dotyczacych tego silnika jest o jego naprawach :(

Heh nie rrozumiesz chyba jednego - fakt ze cena koncowa produktu moze byc dosc mocnym argumentem ALE: - dragstery maja silnik z tylu i naped na tyl poniewaz taka konstrukcja minimalizuje straty mocy (silnik skrzynia polosie ) polozone jak najblizej siebie i minimalizuja straty moy i momentu - poza tym napedzajac przednia os trzeba by ja obuc w takie kola jak na tyle a to troszke niepraktyczne i niebezpieczne dla kierowcy w przypadku urwania takiego kolka. - slowa krytyki pod adresem mkIII vr6 i jego napedu tez sa nie na miejscu - jedynym e36 obok m3 ktore moze mu dac rade jest 328 - sprawdzone organoleptycznie a nie wiedza z katalogow - wersja 4x4 ma silnik 2.9 i jest mocniejszy - z tad biora sie jeszcze lepsze wyniki. - trzeci argument o napedzie w F1 jest kompletnym debilizmem - dlaczego - przeczytaj pierwszy myslnik. P.S. Widze ze najwiecej w temacie maja do powiedzenia osoby ze slabymi autami - zapatrzone w bmw (rozumiem mozna byc fanem i pasjonatem ale trzeba tez sie kiedys opamietac - sa pewne granice). Niedowiarkom proponuje pojezdzic, poscigac sie roznymi autami - mi to bylo dane i wiem ze moce fwd objedzie rwd o takiej samej mocy, rowniez 4x4 bedzie mialo duze klopoty zeby dotrzymac mu kroku (mowa o wyscigu rownoleglym) w zakretach to rwd i 4x4 pokaza plecy fwd. Najmocniesze seryjne auto z napedem na przod - czyli Cadillac STS z silnikiem Northstar takze byl pod moja noga :) i nie chwalac go (bo to amerykanska sypiaca sie tandeta) mial naprawde rewelacyjne osiagi ale strasznie szybko zuzywal przednie opony :D - czyli eket odwrotny do bmw :) o mocnym silniku - czyli minimum te 160-170 konikow w manualu bo bez urazy ale slabsze bumki to dupowozy z osiagami nowoczesnych kompaktow :). Z mojej strony EOT.

zdrowe 325 przy normlanej jezdzie w miescie wezmie wlasnie ok 12-13 litrow - moje stare 12 zaworowe m20 nie pali wiecej jak 14-15 :) - wiadome ze jak wlaczy sie szaleniec to i z 20 wciagnie :) ale przynajmniej mam ''dosc'' szybkie auto :)

moze to pomoze co niektorym zrozumiec roznice pomiedzy rwd a fwd: wyscig rownolegly - okolo 1km - auta to VW Golf III VR6 i BMW E36 325i coupe. Wynik - beema jest jadana przez vr6 - od startu do konca wyscigu - niby ma wieksza moc ALE to wlasnie jej straty spowodowane tylnym napedem decyduja o wyniku starcia. Oczywiscie beemka latwiej ruszyc bez poslizgu ale niewiele to zmienia. Ten sam golf Vr6 pieknie leczy Impreze 220 konna ktora idealnie ciagnie ze startu ale powyzej 100-140 km/h zjada ja golfik jak i beema.