miki1406

bardzo możliwe czarek bo kostka starczyła by elegancko do gałki... kostka chyba jest fabrycznie bo kilka bum już widziałem właśnie z nią ;-D Ja w M40 miałem zegary szare teraz mam niebieskie/błękitne czyli chyba jest oki... najważniejsza jest skala do 220km/h i obr do 7tyś km. :P czekam na reszte podpowiedzi ;-D

I teraz pytania: To już wiem... Skala jest w litrach na 100km więc jak auto stoi to wychodzi kosmos... także pytanie nie aktualne Zegary na 99% nie przekłamują ale jakby ktoś wiedział z kolorami tyłów w zegarach to prosze o info To już wiem... Jeśli brak w aucie modułu check kontrolka się nie zapala... Myślę, że to nie check engine a coś na zasadzie "zernij na wyświetlacz bo cosik jest nie tak" To już wiem... kierunkowskaz przyczepy... Tu myśle że wykręce żarówke i po kłopocie prawda?? Ty pewnie kontrolka zapala się jak są dwie lambdy za i przed katem... wtedy system wie, że kat się kończy i wywala kontrolkę... Mam rację?? Właśnie jak z tymi obrotami... Brat ma M43 i ma w granicach 900-950obr/min u mnie jest czyu na LPG czy na Pb 1100obr/min No jak wie ktoś... zapodam fotkę może pomożecie chyba odpuszcze nie chce ciąć blachy... Ale z ciekawości... praktykował ktoś to?? 12. Do czego służy śruba na klucz 13 w kolektorze ssącym (w górnej części z przepustnicą) po jego lewej stronie patrząc na przód auta... na lewym boku tego kolektora?? Ma ktoś coś tam wkręcone?? jakiś czujnik na przykład??

ja zmieniłem i śmiga i obrotek i ekonomizer... zegary są plug&play... wyciągasz trzy kostki i wpinasz w nowy zegar... U mnie w bumie z roku 91 była instalka pod obrotka i ekonomizer więc u ciebie też powinna być... ważne aby zegar pochodził z auta o tej samej liczbie cylindrów albo, żeby był wyskalowany do tej samej prędkości co twój stary... inaczej będzie przekłamywał obroty i/lub prędkość... thats all

to jest pierwsza generacja... tylko śruba... także lamda nic nie ma do gazu...

przewód mam z metrowy :idea: a parownik ma z 1,5roku dopiero i mało śmigane na nim było... układ jest szczelny... czy to może być wina na przykład miksera??

A jak się kształtuje ewentualny remont vanosa?? Kompleksowa naprawa wszystkich elementów najczęścij uszkadzających się??

Kieyd jade na paliwie to już od dołu obrotów czuć mocne przyspieszenie już od 1,5tyś obr. czuć że autko idzie... Natomiest na LPG w przedziale obrotów 0-3tyś. jest straszny muł... dopiero powyżej chodzi całkiem znośnie... Czy to może być wina mixera?? a może zbyt długa rurka od parownika do miksera?? Co sądzicie??

Ja mam Beru Ultra-X i nie mam zastrzeżeń ani do pracy na gazie ani do pracy na pb... jedyne co trzeba sprawdzić i zrobić po kupnie jakicholwiek świec to dokręcić te małe grzybki na ich czubku... bo nie wiem jakim cudem u mnie one się wykręcały normalnoe w przewodzie

ja w moim starym filtrze stożkowym trzymam suszone kwiaty... Fajny bajer do garażu :norty:

jak masz jakieś zdolności w kierunku lutowania (a sądząc po szoku wynikniętego z braku podstawki to az urazy nie masz :wink: ) musisz udać się do elektronika który wylutuje ci oryginalny chip i wstawi w jego miejsce podstawkę w którą wciśnie nowy chip... Trzeba trochę wprawy przy robieniu tego samemu bo można polutować kilka nóżek razem a ciężko potem usunąć taki lut... generalnie polecam wizytę u elektronika... A co do tuningu silnika M40 za 2,2tyś zł??? no co wy ?? za taką kaskę można swap'a zrobić na choćby 2.0 R6 efekt ten sam... spalanie to samo... opłaty te same... Ja radze napalonym tuningowcom silnika M40 ogarnięcie najpierw auta do fabrycznej mocy... bo może po zmianie lambdy i przepływki, założeniu nowych świec i kabli, wymianie filtra paliwa i powietrza auto zacznie latać duuużo lepiej

Ja od siebie powiem tak... BMW i nikt mi nie powie, że jest inaczej, w dieslu jest aytem dwa razy bardziej awaryjnym niż benzyna... Począwszy od serii TDS po nowsze diesle 2.0d i 3.0d... wystarczy mała filtracja forum i prawda wychodzi na jaw... To, że dobrze lata nie znaczy, że jest niezniszczalne... Dwusuwowe silniki też latają super ale niszczą się w zastraszającym tempie... silniki diesla latają też świetnie ale awaryjne są "nowinki" techniczne typu turbosprężarki, CR, dwumasowe koło zamachowe, cudaczne katalizatory itd... Dochodzą do tego astronomiczne kwoty napraw tych podzespołów... Nie są to rozwiązania złe... Wręcz przeciwnie !!! ale wymagają dopracowania technicznego aby dostały miano bezawaryjnych... Zerknijcie na stare silniki w mercedesach beczkach... tak, tak chodzi o silniki 2.0d, 3.0d i 2.4d przelatywały przebiegi rzędu miliona kilometrów!!! czemu?? prostota budowy wręcz łopatologiczna i trwałe elementy i taki diesel wygra z każdym benzyniakiem pod względem bezawaryjności... Podobna sprawa ima się "niby" oszczędności diesli... Postawa ta ukształtowała się kiedy ropa była sporo tańsza, a silniki były bez turbo :lol: . Wtedy diesel się nie psuł i palił tyle samo co benzyna ale sporo tańszej ropy... W "naszych" czasach diesel jest dalej oszczędny do póki nie siądzie turbo, CR itd... wtedy oszczędności idą w kibinimatry... :roll: Diesel może być bezawaryjny... o ile kupimy go nowego i dbać, będziemy lepiej niż o samych siebie... Właściwie jak czytam posty to powinno się wozić ze sobą małe labolatorium do badania jakości oleju napędowego :cool2: Diesel ma natomiast bardzo ciekawą charakterystykę... typowy jest dużu moment a mniejsza moc... przyznam się szczerze, że mi bardzo dobrze lata się dieslem ale w bitwie diesel benzyna zawsze wygra u mnie to drugie... nawet z błachego powodu, iż przy Pb zrobie wszystko sam a do diesla potrzebny już specjalistyczny sprzęt :cry2: Racje mają ci co piszą, że za dobry samochód trzeba przepłacić cene rynkową!!! Mój brat kupił kilka tygodni temu E36... rocznik 1994... silnik 1.6 M43 za niesamowicie wysoką kwotę 9.700zł... Ci co zaczną się śmiać nie kupią dobrego diesla :P Ci co zapytają a jaki stan i przebieg kupią diesla zadbanego :cool2: Przebiegu ma autko 180tyś... co z tego?? jak jest od początku istnienia serwisowane w BMW w Wa-wie... olej jest zmieniany co 15tyś. km a gość dbał o nie lepiej niż o żone i prawie płakał jak je sprzedawał... Stan więcej niż idealny... stan perfekcyjny... Ktoś kto przegląda oferty w "gratce" i wyłapuje BMW e46 2004 rok za 10tyś leko uszkodzone powie, że młody jest idiotą wydając prawie 10kała na e36 i to jeszcze nie BMW bo cztery gary

Łożyska w kołach... tak mi się wydaje bo na odległość ciężko coś stwierdzić niestety :?

Jakie są silniki z vanosem?? hmm są szybkie i zwinne :P

mi sie wlamywali i rozwalili mi zamek ale dorwałem tego co majstrował i złamałem mu nos :cool2:

jakbym mogl miec angi jolie to bym sobie na bank swapowal :norty:

koszt fabrycznego rozrzadu z krzywkami, hydropopychaczami i pastylkami to koszt ok. 1200-1300zl... a sportowego niby mniej??

na 110% sworzen... można wymienić sam sworzeń nie trzeba wahacza... zrób przed zimą bo będzie ciężko jeździć

Nie obraździe się ale jak na każde auto zarobiłem sam!! i denerwują mnie ludzie którzy biorą kasę od taty i kupują wypaśną furę nie mając o niej zielonego pojęcia... ja wiem o każdej śrubie w moim aucie... kojażycie akcje w Tokio Drift z początku filmu?? bobek z ferrari... tacy ludzie wiedzą ile cali ma koło i nie dali z siebie nic aby mieć auto... później z uśmiechem na twarzy pokazują foty jak rozwalili na parkingu jakiemuś dziadkowi astrę bokiem bo nagrali się w NFSa a tata płaci za opony to pod tesco można poszaleć... Sick... :mad2: Koniec myśle Offtopicu co??

Calibre za 4900zł to odpuść dobrą "nie skrzypiącą" Calibrę kupuje się za 7-12tyś. Autko prowadzi się świetnie, a jest wieśniackie w oczach ludzi którym żona nie pozwoliła go kupić... jak zachowasz serię to będzie przyciągała wzrok niejednego konesera... Calibra - autko bardzo pojemne... sam sprawdziłem... włożyłem i przywiozłem nią 2 lodówki po złożeniu tylnej kanapy i wyjęciu półki... "mieszkałem w niej" 3 tygodnie na wakacjach we dwoje z dziewczyną mieliśmy normalnie łóżko z tyłu a jestem wysoki (189cm). Niestety auto lubi rdzewieć dlatego warto rozważać roczniki 96-97 i od razu szykować się na wymianę nadkoli z tyłu i progów (w ekstremalnych przypadkach spawanie podłogi nawet) Najukochańsze silniki tego auta to X25XEV czyli silnik 2.5 v6 (170KM) i LET 2.0 16v Turbo (204KM) Auto bardzo bezpieczne dla kierowcy i pasażera z przodu... przeżyłem uderzenie w bok w moje dzwi auta opla astry z prędkością 100km/h (astry) i gdybym miał zapięte pasy to nawet bym zadrapany nie był, a tak wybiłem szybę przednią głową i miałem małą bubę... ogólnie baaardzo bezpieczne... Dla pasażerów z tyłu mniej... tu po prostu długa szyba i koniec dachu są podatne na załamania także przy locie na boku i uderzeniu w dach pacjenci z tyłu są game over (wypadek w miejscowości pamiętna pod skierniewicami) Ale jak się jest normalnym i nie łamie się naprawdę ostrych zakrętów z prędkością 190km/h to nic nikomu nie grozi i autkiem jeździ się świetnie plusy silnika C20NE (czyli 2.0 8v) - bardzi niski dół obrotów... auto ciągnie już od dołu co jest świetne do ciągania przyczepy i zwykłej jazdy - nieziemsko tanie części - odporny na gaz gen.II nie strzela nie prycha - bezkolizyjny rozrząd. świetna sprawa strzela pasek a ty się cieszysz :norty: minusy tego silnika - hmm poza troszkę małą mocą to nie zauważyłem silnik naprawde gody polecenia!!! - większe spalanie niż mocniejsze 16zaworowy silnik 9-11litrów Pb plusy silnika X20XE (czyli 2.0 16v wersja 150KM z katalizatorem) - większe osiągi - wieksza moc i moment, ale dostępne od wysokich obrotów (trzeba silnik niestety kręcić bo z dołu lubi zdechnąć nawet) - mniejsze spalanie od 8zaworowca ale jak się kręci wysoko to jedno i to samo 6,5-14litrów Pb minusy tego silnika - kolizyjny rozrząd - lubiąca pękać bez wyraźnego powodu głowica - awarie elektroniki Vectra CD - 7000zł to może być ciekawa oferta... Niższe spalanie od Calibry ze względu na masę do 10l... niestety awaryjna elektronika (z drugiej strony dużo prostrza w naprawach niż BMW) wchodząca korozja i częste drobne usterki układu hamulcowego oraz zawieszenia Dobre autko bo tanie w naprawach i świetna charakterystyka jednostki 8zaworowej BMW- tu opisu jest już sporo ale patrząc chłodniejszym okiem - śmieszne ale autko jest mniejsze... dużo mniejsza przestrzeń ładunkowa która w wersji bez dzielonej kanapy zamknięta jest pod oparciem kanapy blachą... także listewki i roweru nie zabierzemy już tak łatwo... Troszkę droższe części ale analizując rynek to uważam, że skrót BMW-będziesz miał wydatki jest bez sensu i nijak się ma do prawdy (chyba że do E46 hehe :twisted2: ) - duże spalanie - napęd na tył powoduje ten efekt i dość spora masa - autko bardzo bezpieczne - po oględzinach dzwi stwierdzam, że są pancerne - hit sprzedarzy E36 w USA - wiedzieli chyba co dobre :P - każda nawet drobna naprawa przynosi zamierzony efekt... w oplu jest różnie... po remoncie silnika brata vectra 1.6 się zatarła znowu ?!? :worried: BMW vs. OPEL to również mój życiowy spór i staneło na tym, że lubie obie marki po równo :P Jakbym teraz miał zmieniać auto to kupiłbym albo zadbaną Omegę B Sedan z silniczkiem 2.0 8v EcoTec, albo jakbym miał szaleć to 2.5 v6 A z BMW to 320 w stanie super, a jakbym miał szaleć to 325 Vanos'a lub 328 A moim wymażonym autem jest E31 850 :cool2:

ja mam takie zboczenie, że czesem pogłaskam sobie autko podczas jazdy po desce nad zegarami i sobie mówie "no mała dałaś radę' :lol: generalnie jak się pozna wady auta to cieżko zamienić na nowe które się poznaje od nowa... jak z kobietami :P Dlatoge ludzie SWAPują bestie do swoich chrupków :twisted:

radze opony niskie... dlaczego?? chodzi o ich wagę... przy niedużej mocy z lżejszymi oponami auto radzi sobie dużo lepiej... ja mam aktualnie Dębice Furio która jest wysoka i ciężko się jeździ mojemu M40 na tych gumskach :roll: założyłem dla testu niższe i spora różnica jest... następne będą niskie :cool2:

Słuchaj... Byłem maniakiem Opla (ostatnie dwa auta to opel calibra 2.0 8v 115KM i opel calibra phase I 2.0 16v 169KM) i powiem szczerze, że 2.0 w Vectrze będzie wymiatało lepiej niż BMW 1.6 ale... BMW jak kupisz dobrze utrzymane to polata a opel wcześniej czy później zacznie rdzewieć i padać... Auta z silnikiem c20ne w oplu chodzą bardzo dobrze bo moment obrotowy jest dostępny od bardzo niskich obrotów... fajnie startują... taka vectra może na starcie śmiało wykiwać 2.0 16v... ale się będzie sypać Co do spalania to silnik M43 może palić mniej... spalanie powiem tak 9-10l miasto/cykl mieszany 7l trasa... Co ciekawsze 320 może palić tyle samo... a będzie lepsza kultura pracy i większa moc (140KM)... jak miałbym wybierać między: 1. Vectra 2.0 8v a 320i wybrałbym bez wahania 320i 2. Vectra 2.0 8v a 316i tu bym się wahał i pewnie wybrałbym jeśli była by w naprawde superstanie to vectre... większa moc jakby nie było i nawet ładny model opla Proponuje jeśli zależy na ekonomi to zakupić 320i zegareczek i zagazować ją sekwencją... moc pozostanie a ekonomia o niebo wzrośnie :cool2:

Pewnie... jak kupisz rodzynkową 328 to będziesz nią mógł się pokazać i popisać... A jak kupisz 316 E46 zjechaną na maxa to będziesz się pokazywał częściej u mechanika na kanale i płakał w sklepie z częściami... Proste jak masz mało na konkretny model to kupujesz model niżej na wypasie... i cieszysz się z auta a nie plujesz sobie w brode :nienie: Jakbyś pytał czy kupić za 5000zł E36 to bez wachania doradziłbym ci E30... jakbyś miał 35tysia to radziłbym E46 w paliwie... ale nie będe tobą rządził :) Zrobisz jak zechcesz :cool2:

Najprostrza czynność to prześledzenie wszystkich połączeń... zmieniałeś głowicę a może nie podpiąłeś jakiegoś podciśnienia?? Odmy, odpowietrzenia zbiornika paliwa?? ja tak miałem :cool2:

Moje rady dwie: 1. Przeprowadzka na wieś - mi nigdy nic nie ukradli bo mieszkam w małej miejscowości :twisted: Do tego jest gdzie poszaleć :mrgreen: 2. Wynajem garażu, bądz płatny parking strzeżony