Silnika nie rozbierzesz, więc nie wiesz jakie ma wady ukryte. Częsta wymiana oleju nie gwarantuje, że silnik jest super. Mógł być np. przegrzany przed sprzedażą. Nigdy nie wiadomo jak poprzedni właściciel jeździł. Po co kupować 40i jeśli awarie mogą być nieszczęsne w skutkach? Przy wyborze mocnego modelu trzeba się liczyć z wyższymi kosztami. W tym ewentualnych napraw. Zresztą jaka jest pewność, że opowieści o wymianie oleju co 5 tys. km są prawdziwe? Po co zmieniać świeży olej? Przy takich przebiegach można pojeździć dwa lata na spokojnie. Lubię BMW dlatego, że są wytrzymalsze niż przysłowiowy Opel, nawet przy ostrej jeździe. Nie mówię tu o "katowaniu", choć i to znoszą dzielnie Nowe modele też są trwałe, wbrew obiegowym opiniom tworzonym przez osoby sprowadzające tanie egzemplarze z uszkodzonymi lub wyeksploatowanymi silnikami.