BaX

Dzięki, te strone mam dobra, drugą nieopacznie złapałem łapskiem i pękło. :mad2:

W serwisie dysza kosztuje prawie tyle cos spryskiwacz. Szukaj na allegro, kiedyś widziałem komplet z wężem i zbiorniczkiem z dwoma pompkami za 550zł. W ASO jeden spryskiwacz bez dyszy koszuje ponad 200zl.

Jak ci się udało popsuć przepływomierz? Skoro popsułeś to może została Ci cała ta wkładka od strony węża i chciał byś się podzielić z kolega? :D http://baxwrzuta.neostrada.pl/przeplywka4.jpg U mnie jak widać jest złamana. :(

Skoro Ty wiesz lepiej ile mnie moje auto pali to :cool2: . No ale autem trzeba nauczyć się jeździć, samo zdanie PJ to nie wszystko. BTW: 325, a 330 to dwie całkiem różne jednostki napędowe.

Czy będziesz pałował cały zakres obrotów czy stał w korku to utrzymać 15/100 przez powiedzmy 500km przebiegu jest nierealne bo nie da się normalnie poruszając po drogach ciągle jeździć na odcince i tak samo nie da się przejechać 500km ciągle 'stojąc' w korkach. Jak ktoś ma takiego pecha albo takie warunki drogowe, że większość jazdy spędza w korku to tylko współczuć. Ja u siebie w ogóle nie wiem co to korek, chyba że jest jakiś wypadek bez problemu mieszcze się w 11/100. Ale rozumiem, że niektórym to nie pasuje bo mając 1.6 M43 które spalało w tych samych warunkach ok. 8/100 też nie byłem w stanie pojąc jak 3.0 może palić 10-11/100. Do tego 3.0 jeździ się dużo dynamiczniej jak takim 1.6. Jak jeździłem podobnym stylem jak zent to widziałem 9.x spalanie, niestety pojazd bardziej narowisty od 1.6 które miałem wcześniej to i styl jazdy się zmienił.

Kolejny fantasta. :lol: 15/100 to może w korkach w warszawie albo innym dużym mieście gdzie średnia prędkość jest zbliżona do prędkości rowerzysty. Żadne 3.0 jak JEŹDZI w normalnych warunkach,a nie stoi nie spali 15/100. Tylko mówimy o jeździe, nie ściganiu się ze wszystkim na drodze.

Stal 'nierdzewke' się toczy? :shock: Poważnie pytam, czy po toczeniu surowy tłoczek się 'uszlachetnia' ?

Czyli była tego jakaś przyczyna. Rdza sama z siebie nie powstaje. BTW: jak robi się tłoczki z 'nierdzewki'?

Ale beznadzieja, gołe 'kopyto' /cały zacisk/ kupisz za śmieszne pieniądze na szrocie, bedziesz miał oryginał w idealnym stanie. /tam normalnie nie ma się co zepsuć/ Zestaw naprawczy w postaci uszczelek i osłony i tak wypadało by założyć nowy bo w normalnych warunkach pracy nie ma szans aby na tłoczku powstały wżery.

Pojedź na stacje co robi przeglądy i poproś o sprawdzenie 'owalizacji', pewnie wyjdzie, że krzywe są tarcze. Jak masz zrobioną geometrie i auto trzyma parametry to nie powinno ściągać. Ale geometrie, nie zbieżność bo to co innego. Pozdro.

Kupiłem podobne rekawice dwustronne w jakimś markecie po 4zł/szt ;) Musze zarekwirować żonie bo widze, że został stworzone do wyższych celów niż mycie okien :lol:

i co, i co? bo normalnie znowu wlazłem w nieodpowiedni wątek :mrgreen: http://allegro.pl/collinite-476-s-twardy-wosk-temachem-i1238394626.html - tu nawet jest od reki ten czarci wynalazek :norty:

U mnie z 25kkm zrobiło się 23kkm przy wymianie.

Biorąc pod uwagę, że o skuteczności hamowania decyduje tarcie pomiędzy klockiem, a tarczą to farba na klocku zapewne będzie miała wpływ na jego skuteczność. Szczególnie, że klocek jest porowaty i farba wtopi się w klocek. Edit Na stronie zimmermanna jest informacja o tej powłoce z adnotacją, że nie trzeba jej usuwać przed montażem. No to w tym przypadku się myliłem, jak jest z innymi producentami sam jestem ciekaw bo widziałem np. czarne Brembo. :?

Widać nie rozumiesz co się stanie z tą farbą pod klockiem. :mrgreen:

Bo to z dzisiaj i jeszcze się nie wgryzłem w temat :mrgreen:

Aaaaa, bo teraz mi się przypomniało. Ktoś kiedyś robił coś z jakąż zwężką przy sprzęgle. Ale nie widzę żeby się chwalił efektami.

TAK, to siwe z części gdzie styka się z klockiem się powinno usunąć przed montażem :duh: Inaczej usunie to klocek w momencie tarcia o tarcze bo chyba nie myślisz że ona będzie zawsze taka siwa i pomalowana. :D

Banalnie, przekręcasz oprawkę w lampie i wyciągasz, żarówka jest na wcisk.

A nie masz jakiś philipsow niebieskich? Ja miałem taki sam problem z niebieskimi philipsami właśnie na postojówkach po stronie kierowcy. Postafiła mi sygnalizować przepalenie, a potem działać przez miesiąc. Teraz mam białe i od dwóch lat nei ma problemu.

Ale tam było małymi literkami że to dotyczy poloneza i kaszlaka :mrgreen:

Tylko się nie zdziw jak po ustawieniu na 11kkm, przejedziesz 8-9kkm i będziesz miał komunikat o serwisie.

Nie no jasne, obecne hamulce działają na innej zasadzie niż te w polonezach. :lol: To, że Tobie się coś wydaje nie oznacza, że pozjadałeś wszystkie rozumy świata.

:? Te farbe to powinno się chyba usunąć przed montażem.

Na starym termostacie miałem jak na fotce, na nowym mam 'bardziej w pionie'. Wydaje mi się, że 'na zimnym' silniku wskazówka też nie leży idealnie na białej kresce. Nie sugeruję jednak popsutego termostatu, ja swój musiałem wymienić bo popsułem złączke do czujnika. :duh: