BaX

Grupa trzyma taki poziom jaki tworzą ci którzy na niej pytają/odpowiadają. Skoro twierdzisz że zadałeś lamerskie pytanie to sam dorzuciłeś kamyczek do tego aby była lamerska :P

Koledzy więcej powagi, naprawdę. Nie ważne czy auto jeździło w PL, D, NL czy gdziekolwiek indziej. Zużycie elementów zawieszenia tak czy siak postepuje, a takie gadki że jak coś jeździ w Niemczech to ma lepsze zawiesze niż takie co jeżdzi w polsce to bajki. E36 to nawet jak by miało absurdalnie mały przebieg to i tak ma minimum 8 lat, a wtedy gumy w silentblockach jak nie były wymieniane się po prostu 'zlasuja' z upływu czasu. Tu nie ma znaczenia przebieg czy droga po której jeździło ale czas. Większość E36 które trafia do PL i tak wymaga wkładu finansowego, a tym którzy liczą na to że kupią auto cud miód i przejadą kolejne 50kkm bez poprawek w zawieszeniu to naprawdę wielcy optymiści. Wymiana 'przodu' od A do Z /amory i wszystko stalowo gumowe + drążki kier. i łączniki stab./ wyszła u mnie na ok 1500zł na częściach Sachs i Febi. Pozdro.

Chlopie czego Ty nie rozumiesz? Zaciski muszą być szersze bo tarcza jest szersza, więc nie pasują normalne. Zaciski są JEDNOTŁOCZKOWE więc o takie pytasz, zresztą jaki problem jak masz zacisk spakować go do gazety i pojechać z nim do intercarsu. Tam po numerze zacisku dobiorą odpowiednie reperaturki. Nie ma zacisków wentylowanych ale są do tarcz wentylowanych inne niż do tarcz zwykłych!!! Więc chyba logiczne że jak jeden zacisk jest szerszy, a drugi węższy to są różne. :duh: Mariusz2704; z dziurkami to tarcze NAWIERCANE, pewnie są jeszcze dodatkowo nacinane. Wentylowane to tak jak by zlożyć dwie tarcze do kupy i połączyć takimi listkami które działają jak wentylatorek bo zaciągają powietrze do środka. Tarcze nacinane i nawiercane założysz bez wymiany zacisków. Wentylowane nie bo są 'grubsze'.

Musisz mieć komplet, zaciski + tarcze wentylowane wtedy będzie OK. Zacisk do wentylowanych jest szerszy bo sama tarcza jest grubsza. Pasować będą pytanie tylko czy same zaciski sie do czegoś nadają bo jak widać na zdjęciu troche przeleżały, a brak płynu w środku mógł spowodować że tłoczki "zaruściały". Pytać najlepiej o zestaw do zacisków dla tarcz wentylowanych, wtedy nie będzie problemu. Pozdro.

Trzeba zdjąć klamre pasa, rozebrać słupek i pod tym są śruby mocujace szybe.

W razie czego to silnik najlepiej gasić mokrą trawą. :roll2:

No jestem w szoku po odpaleniu tego ETK :dance: Jest piękna i po polsku :) riddick21: zainstaluj FireFoxa bo w IE nie otwiera tej strony!!

Wrzuc hash-a ;) Pozdro.

No i po takim zabiegu trzeba by geometrie ustawic.

Skąd żeś się przykulał. :duh: To co się dowiedzialeś na forum ZA DARMO też sprzedajesz za kase?! :duh:

Prawda jest taka że jak coś było klepane, dużo klepane, w dodatku to jakieś łączenia to i tak wyjdzie i tak wyjdzie, no i zasadnicze znaczenie jest takie ile ktoś kitu nałoży. Im mniej przyłoży się do klepania tym więcej będzie musiał nalożyć kitu i szybciej to wyjdzie. Jak masz taką możliwość to to co pogięte, a da się wymienić wymieniaj i z doświadczenia polecam używki oryginały, podróby to są dobre na jeden sezon bo dokladnie po takim czasie u mnie zaczeła 'rudzieć' blacha na kantach w zamienniku. Blacha jest gorsza, w dodatku dużo słabsza, a spasowanie takie że można się załamać dosłownie. Nawet mogło by się wydawać taki element jak nerki, plastikowy przeciez, a róznica kolosalna. Podróba po pierwszej zimie nabrała prędkości kosmicznej jak nią pizłem w kosz na śmieci, cała zmatowiała i porobiły sie na niej bąble, na oryginale nie ma śladu po trzech sezonach. Pozdrowienia.

Jak masz szyber to w tylnych słupkach powinny być wężyki które odprowadzają wode z kasety dachu. Biegną z dachu przez tylne słupki i ujście mają w okolicach nadkoli. Możliwe że nie masz tych wężyków albo któryś z nich nie ma ujścia. Druga sprawa, po obu stronach auta na wysokości zderzaka są wloty rozprężające komore bagażnika, gdy nie są one kompletne i mają złamane zewnętrzne osłony to woda jest wlewa się przez nie do środka. Pozdrowienia.

Wystarczyło zacząć od tego jak mówiłem. ;)

Ale prościej chyba popatrzeć na zamek czy jest tam wyłącznik który widać i można wcisnąc palcem, niż rozbierać tapicerke drzwi. :duh:

W serwisie, masz jeden chyba u siebie w B-B.

Nie trzeba miec magistra żeby wydedukować że mozna odkręcić zamki w których są przełączniki domykania, odłaczyć przewód i zwykłym miernikiem albo przy pomocy kabelków żarówki i baterii sprawdzić czy mają one przejście. Nic nie trzeba rozbierać no znajdują się w tej cześci zamka przykręconej do karoserii. Jedynie trzeba pokombinować zeby jak odkręci się śruby blacha od wewnętrzen strony nie spadła do slupka ale wystarczy kawałek druta zeby ją przytrzymac na czas odłączania złaczki. Pozdro.

Zapowietrzony układ chłodzenia?? ;)

Witam. Po pierwsze to pojedź do fachowca to czasami wystarczy że obróci kołem i zaraz powie które koło szumi szczególnie jak to jest już zaawansowana faza. Ja miałem dokładnie tak, kupiłem już nawet piaste, dobrze że mi ją przyjeli w rozliczeniu bo okazało się że nie przód, a tył szumiał. Po drugie te osłony o których mowa to dzwonią, tak jak puszki po piwie uwiązane na sznurkach. To metaliczny dzwięk który słychać nawet przy trzaśnięciu drzwiami i nie usłyszysz go podczas jazdy po asfalcie chyba że jedziesz wolno po dziurach. To też przerabiałem po obu stronach na przodzie,wystarczy że jedno z mocowań w koło śruby skoroduje. Wymiana tego nie warta zachodu bo trzeba zdjąć piaste.

Zacznij moze ktore tarcze masz obecnie bo jak masz zwykłe to wentylowanych nie założysz bez zmiany zacisków.

Wystarczy podejchać na pierwszy lepszy warsztat który ma możliwość podłączenia do komputera i sprawdzić czy są błedy na czujnikach. Jak są to je wykasować i przejechać się aż wystąpi opisany objaw. Podłączyć znowu i będzie od razu wiadomo czy sądobre czy złe. Pozdrowienia.

Zakleszczanie się szyby wynika z tego ze mechanizm podnoszenia a konkretnie silniczek robi chyba za dużo obrotów. Po rozebraniu tej srebrnej słony wirnika o której ktoś pisał że walił po niej młotkiem można ręcznie obrócić wirnik o 1/2 czasami 1 obrót i szyba się odblokowuje. Taka przyczyne ja sobie wymyśliłem. Przerabiam to do tej pory, a wymieniłem już cały mechanizm podnoszenia szyby, "przelałem" kontaktem wyłacznik domykający szybe w zamku i w tym momencie skończyły mi się pomysły. A najlepsze jest to że szyba działa jakiś czas po czym nieotwierana przez kilka dni na raz robi taki numer że po otwarciu drzwi się nie opuszcza i już nie da się jej opuścić w żaden sposób. ALE miałem już tak dwa razy że jeździłem z tą niby zablokowaną szybą i na raz sprawdzam i ona się otwiera. :duh: Cholera mnie już z tym bierze więc jak ktoś ma pomysła to chętnie posłucham. Oczywiście strona pasażera. Pozdrawiam.

Ogólnie to wszystkie więc '2' i '3' i '4' dodatkowo '6' i '8'. ;) Ta o której tu piszą to '4' ale często też wybita jest 'tuleja pływająca' czyli '2'. Pozdrawiam.

tony h. sprawdz sobie dobrze tarcze bo jak mają już 'koleiny' to zajedziesz te nowe klocki w krótkim czasie. Szkoda wymieniać klocki bez zrobienia porządku z tarczami /przetoczenia lub wymiany/ Podwójna robota i podwójna kasa. Pozdrowienia.

A jadąc wolniej niż dopuszczalna prędkość nie możesz? :) Przecież tak naprawdę ograniczenia prędkości to widzimisie jakiegoś urzędasa bardzo często nie mające kompletnie odzwierciedlenia w rzeczywistości. Czy jak zmniejszyli z 60 do 50km/h w mieście dopuszczalną prędkość to liczba wypadków spadła? A jak spadła to dlaczego nie zmniejszyć do 40km/h spadnie bardziej. :cool2: A co to strony technicznej to nie wiem czego się spodziewasz usłyszeć. Przecież najprościej to połączyć obwód z przewodami od świateł przez jakiś bezpiecznik. Bardziej fachowo to pewnie będzie rozebrać kolumne kierownicy i wpiąc się prosto do kostki od przełącznika pomijając włącznik na desce dla halogenów.

Tyle że to całkiem inne kategorie wykroczeń, a ich działanie skierowane jest w innym kierunku. To tak jak jazda bez pasów albo rozmowa przez telefon podczas jazdy? Komu one szkodza? W sumie nikomu, a wykroczeniem są. Oślepianie jadących z przeciwka natomiast szkodzi bezpośrednio innym w dodatku stwarzając zagrożenie na drodze. Reasumując wolał bym Cie jadącego bez pasów i gadającego przez komórke z przeciwka, niż świecącego mi po oczach jakimiś dziwnymi lampami.