BaX

Jeżeli masz oryginalny zderzak, a nie z laminatu to można bez problemu pospawać bo tak się to nazywa i praktycznie nic nie traci on na trwałości i wyglądzie. pozdro.

Nie ma takiej opcji żeby ci przymarzniętą szybe ruszył siłownik. :nienie: Jeżeli złapana jest tylko troche, to ją odrywa ale słychać takie łupnięcie, że bardziej martwie się w tym momencie o szybe niż o samą uszczelke.

Garażuje ale to niczego nie zmienia, czasem nawet jest gorzej bo sypki śnieg ktory leży na aucie jak wjade do garażu pod wpływem nagrzewania się w garażu powietrza od sinika zamienia się w wode która spływa po szybach, a jak auto stoi całą noc w nieogrzewanym garażu to rano zamienia się w lód i przymarzają szyby. w E36 miałem tak samo.

A nie jest tak, że po prostu jak jest mróz to szyba przymarza do uszczelki w drzwiach i dlatego nie opada? :cool2:

Ja jak stawiałem sprawe w ten sposób to każdy handlarz zaczynał kręcić nosem i szukał pretekstu w stylu "panie 3 litry, coupe :jawdrop: " tego się nie wozi, a jak się nie spodoba to co ja z tym zrobie". Oczywiście każdy chciał od razu zaliczke tyle, że ostateczenie wymiękali w momencie jak padało zastrzeżenie, że ma być bezwypadkowe :duh: Po prostu widać w kalkulacji kosztów wychodziło im, że łatwiej sprzedać kilka strucli niż wysilić się i poszukać jednego przyzwoitego. Złomiarz zawsze pozostanie złomiarzem obojętnie czy 'na placu' ma 10 czy 150 aut. :lol:

Kupuje się to co się chce jak się ma za co. :lol: W jednym masz racje, wycieczka za granice w poszukiwaniu auta to porażka chyba, że ma się nieograniczony czas albo komuś nie szkoda urlopu na takie wycieczki. W większości jednak takie wyjazdy kończą się właśnie zakupami 'na siłe' bo taniej wyjdzie w końcu kupić TAM auto niż wrócić z niczym. Nawet jak się jedzie do kogoś i teoretycznie pobyt ma się gratis to ile można siedzieć rodzinie na głowie i dziennie ciągać ich po komisach co by robili za tłumaczy.

Drzwi mają się domykać bez trzaskania, praktycznie to one zostają nawet "dociągnięte" przez zamek. Jak występuje problem zazwyczaj z uwagi na złe ustawienie zamka, drzwi itd. U mnie jedna strona chodzi idealnie, a druga inaczej więc trudno żeby producent robił jedne drzwi inaczej niż drugie. Ale u mnie jeden zamek był wymieniany więc ja wiem co musze poprawic. :wink:

Ładniutkie jak nie przeszkadza Ci kolor środka. Książka jeżeli podparta fakturami, wygląda raczej na wiarygodną. Druga sprawa, nawet kompletny idiota nie wpisze do lewej książki 28707km w aucie które ma 6 lat!!! Podrobienie rachunków na 6 różnych firm to też raczej ciężki temat. Trzeba by pojechą i zobaczyć, po fotkach cieżko ocenic ale jeżeli faktycznie ma tyle przejechane co pisze to będzie śliczna. Proponuje zobaczyć wcześniej jakieś inne oferty, nabierzesz jako takiego obeznania na jakie padło można trafić w ogloszeniach. pozdro.

Dopiero do tego doszedłeś? To z tych fotek co się tu przewija to jest kompletne padaczka i pośmiewisko. A za zmiany które powodują zmniejszenie powierzchni lampy zabierają dowód i o ile brewki zerwiesz to takie badziewie chyba tylko siekierką można usunąć. Najlepsi masterzy wieś tjuningu to instalują skrzydła z alfy /łuki triumfalne/ do BMW albo blaszane deski do prasowania ala american strret racing. buehehehehe :duh:

:lol: nic by jej to nie dało, u mnie jak mi koleś wjechał w tył E36 były tylko małe odpryski na lakierze na zderzaku i porysowana dokładka. Dostałem 1100zł po pierwszym listownym odwołaniu i cały zwrot za nowa oryginalna dokładke.

Słyszałeś, żeby komuś zwrócili podwójny podatek mimo wygranej sprawy przez sądem w Sztrasburgu? Co słysze co jakiś czas w TV na ten temat to ciągle państwo ma czas z wypłatami.

Założenie PDC do auta bez instalacji to +/- 1000zł tak mi powiedzieli kiedyś w serwisie BMW ale nie ASO. Cena bez czujek i modułu. Gdzieś mam w domu PDF jak wygląda instalacja tego w 330Ci i jakie trzeba kupić pack-kity. Z forum od kogoś miałem info, że są dwa rodzaje czujników i dwa rodzaje modułów.

Hmm, do telefonu potrzebna jest chyba jeszcze centralka w bagazniku i sam podłokietnik ze słuchawka nie wystarczy.

Jak sie rozeznasz to dojdziesz sam do wniosku, że u nas dobre e46 z tego rocznika nie może kosztować tyle, jak tam kosztuje ponad 10k, a często i 12-14 k euro.

Taa, jakoś to tanio jak na super cene i ten rocznik. Ja byłm u takiego pod wrocławiem, dzwoniłem 3x zanim pojechałem i co dzwoniłem to było lepiej. Jak pojechałem to się okazało, że zrobiłem sobie 500km wycieczke. :duh: No ale czego się spodziewać po bucu bez szyi. :mad2:

Od razu widać, że swój "chłop ze ślonska" ;) Jak się zastanawiasz nad 2.5 -2.8 to przemyśl to dobrze bo 3.0 to lepsza konstrukcja, nowsza i mocniejsza, a różnica w spalaniu pomijalnie mała. Co innego jak byś myślał nad 2.0-2.5 wtedy można by się spierać nad spalaniem.

Do czarnego coś w stylu ciemnej wiśni albo podobne drewno, ewentualnie carbon jak w Mpakiecie. Ja mam srebrne ktore podobno pasują ale mnie z poczatku kompletnie raziły. Teraz się przyzwyczaiłem ale nie uważam to za szcześliwe połaczenie. Pozdro.

W '3' jest podobnie, a żeby było ciekawiej to 335 ma o 17cm3 mniejszy silnik, a jeszcze więcej mocy. Nie wiem czy dobrze myśle ale wydaje mi się, że w '3' jest tak, że za większą moc odpowiada turbina, a w 335 nawet dwie. :?:

Jak pisalem R6 napewno daje wieksze pole manewru, ale nie jest napisane ze R4 to za malo, a jak czytam tematy w stylu "doradzcie co kupic" zawsze temat konczy sie na R6 najlepiej 2,5 lub 2,8, jakbysmy wszyscy byli z jednego metra cieci, a ludzie sa rozni, wiec i potrzeby inne... No mówiłem, że nic nie zrozumiałeś z tego co czytasz. Wróć do tego co napisałem na poprzedniej stronie i przeczytaj jeszcze raz co napisałem na temat 1.6. A odnośnie całokształtu Twojej wypowiedzi to rozumiem jak najbardziej o co Ci chodzi ale pewnych rzeczy po prostu sie nie przelicza bo nie ma na to jednostek. Tobie starcza 1.6, są tacy co mają 1.1 albo wcale nie mają auta i nie uważają się za 'gorszych'.

Tlumaczenia :?: Chcialbys :!: :twisted2: Jesli BMW wprowadzilo R4 i R6 to co za impotent intelektualny smie twierdzic ze tylko R6 to prawdziwe BMW? No jaja sobie robicie, czy z ludzi chcecie durniow robic?! Po to sie wprowadza rozna palete silnikow by klient mial wybor, i wcale nie jest powiedziane ze ktos kupuje R4 bo nie stac go na R6, to sa opinie zakompleksiencow ktorym sie wydaje ze majac R6 wyrwali sie z tego plebsu i sa lepsi. Nie zrozumiałeś ani zdania z tego co napisałem, zreszta tylko to pierwsze było skierowane do Ciebie, cała reszta nie była skierowana pod Twoim adresem. :duh: BTW: nie wiedziałem, że posiadanie dowolnego BMW z silniekiem R6 koliduje z wyjazdami na wczasy. :shock:

To nie sposób myślenia, a tłumaczenia. :norty: A jak jesteś na etapie 'popisywania' się i uważasz, że większa moc w aucie ma temu służyć to faktycznie dobrze, że skończyłeś na 1.6. Do autora wątku, dobrze zrobisz jak weźmiesz jakieś 1.6, 1.8. Nie słuchaj mądrali co to im wiecznie brakuje mocy bo wielu takich kończy przygode z BMW na drzewach lub w rowie w pierwszym roku użytkowania. Miałem 5 lat 1.6 z M43, auto chodziło jak złoto. A odnośnie spalania to u mnie różnica wychodzi ok 2l/100 pomiędzy 1.6, a 3.0 :8)

Zobaczyć taki przód w lusterkach i można zaliczyć rów z wrażenia. :cool2:

Zdecydowanie Pepsi!!! :cool2: Coca-cola jest dla dziewczynek tak jak przedni napęd :lol: Pozdro.

s2power: Ty jesteś jak małe dziecko, "a moje to, a moje tamto'. :lol: Co to ma do rzeczy, może jego BMW miało łyse gumy, może rozklekotane zawieszenie, a może kierowca to był pierdoła co kupił dopiero auto i go fantazja poniosła. 4x4 będzie zawsze miało przewage jeżeli chodzi o trakcje ale to wcale nie oznacza, że samo pomyśli za kierowce i oceni warunki na drodze. Zawsze najsłabszym ogniwem będzie kierowca.

To auto po zdjęciach to śmietnik, szkoda czasu na jazde i oglądanie. A Ty jesteś za bardzo najarany na zakup. Rdza na dachu skończy się tym, że albo to zrobisz ale musisz wyciąć szybe i pomalować potem cały dach albo kiedyś wypadnie Ci dziura do środka. Oprócz tego widać rdze na tylnym nadkolu i łyse opony które jak się nie chcesz zabić to musisz i tak kupić.