psychop

Jesli nie pochodzi od E39 to nie radze probowowac. Komputer pochodzacy z innego auta bedzie mial inny program, inne wartosci progowe obrotow, momentu, cisnien itp. Uklad hydrauliczny z innego auta od 5HP18 mozna przelozyc ale tylko po niezbednych adaptacjach ktore moze wykonac tylko specjalista od automatow. Mozna narobic wiecej szkody, niz jest obecnie - na poczatku proponowal bym zrobic komputerowa diagnostyke skrzyni.

Czujnik moze byc elektrycznie sprawny a jednak nie dawac poprawnych odczytow. Mechaniczny defekt czujnika (chociazby niewlasciwa szczelina) moze powodowac jego niewlasciwa prace. chociaz zgodze sie, ze jako wstepna metoda sprawdzenia pomierzenie ich moze byc przydatne, ale lepiej podlaczyc komputer i wiedziec od razu, ktory czujnik podaje glupie sygnaly.

Rownie dobrze moze to byc uszkodzony modul LKM. Na poczatku sprobowal bym go "zresetowac" odpinajac wiazke od modulu (ew odpinajac akumulator od instalacji na chwile - oczywiscie ze wszystkimi konsekwencjami). Mialem podobna historie w Mercedesie C320 - najpierw przestaly mi gasnac tylne swiatla, pozniej przednie.czasami gasly po wylaczeniu stacyjki, czasem nie. Skonczylo sie na wymianie modulu (tam byla to wieksza rzecz - SAM - modul ktory obsluguje pol nadwozia).

Zaden czujnik, zadne ASO. Po prostu zapomnij :)

W zeszlym tygodniu jezdzilem omega 2.5 z tym samym motorem - musze przyznac ze jestem zagorzalym "dizlofobem" ale ten silnik chodzi ladnie- nie rechocze jak za przeproszeniem, diesel w mercedesie, ;) no i zupelnie ladnie odpychal to ciezkie przeciez auto do przodu. tak ze powinien byc okej. z tego co wiem nalezy zwrocic uwage na stan pompy wtryskowej poniewaz zdarzaja sie jej defekty

To zapewne switch lub ogolne ustawienie drzwi wzgledem nadwozia. Zsuniecie szyby ma kapitalne znaczenie, poniewaz drzwi maja zupelnie inna sztywnosc z zamknieta szyba a ponadto potrafia sie wrecz delikatnie odksztalcac. Czujnik przeciazeniowy to zaawansowana bajka :)

Po prostu go odlacz i przed ponownym wlozeniem do samochodu porzadnie go naladuj. Nic nie powinno sie stac.

Problemy z nadmuchem powietrza w kabinie takie jak - calkowity brak nadmuchu - wiatrak caly czas pracujacy na wysokim biegu - dmuchawa nieoczekiwanie zmieniajaca sile nadmuchu lub - dmuchawa nie "sluchajaca" sie ustawien klimatyzacji spowodowane sa naczesciej awaria stopnia koncowego czyli regulatora silnika dmuchawy zwanego tez "grzebieniem". Wymiana elementu (nowy - ASO ok. 500PLN, uzywany juz od 150 - uwaga nalezy dobrac zaleznie czy klima jest manualna czy automatyczna) jest prosta i zajmuje najwyzej 10 minut. 1. WYLACZYC zaplon i najlepiej wyjac kluczyk ze stacyjki 2. Zdemontowac oslone tapicerska po prawej stronie tunelu srodkowego (jedna srubka a nastepnie zsunac ja w kierunku tylu samochodu - nie ciagnac na sile bo urwanych zaczepow nie daje sie naprawic) 3. Zdemontowac oslone pod schowkiem - plastik po prostu pociagnac mocno do siebie, wyjdzie z zatrzaskow 4. W tunelu srodkowym na wysokosci schowka (dobrze poswiecic sobie latarka) widac bedzie 5- pinowe zlacze, trzy kable grube i dwa ciensze, brazowy, czerwony,zielony - tyle powinno byc widac 5. Zlacze wiazki przewodow trzeba scisnac i wyjac z modulu 6. U dolu modulu jest plastikowy zatrzask ktory nalezy nacisnac w kierunku podlogi samochodu i pociagnac modul w kierunku drzwi pasazera. Montaz w kolejnosci odwrotnej, nalezy sprawdzic czy piankowa uszczelka przyklejona do nowego regulatora jest w nalezytym stanie i umiescic modul w otworze dmuchawy, dbajac o jego odpowiednie ulozenie. Modul powinien "wkliknac" na miejscu co oznacza ze zostal prawidlowo zamontowany. Nastepnie wlozyc koncowke zlacza i wcisnac az do klikniecia. Przed montazem tapicerki i oslony pod schowkiem przekrecic kluczyk do pozycji 2 i sprawdzic czy dmuchawa prawidlowo reaguje na sygnaly z modulu klimatyzacji, nastepnie zmontowac pozostale elementy wnetrza. Za pierwszym razem zajelo mi 30 min za drugim z 15 a ostatnio juz tylko 5:)

Samochod ma tak zwany wyswietlacz "low" - funkcje kontroli zarowek check control otwarte drzwi ettc sa ale przedstawiane na wyswietlaczu semigraficznym (rysunek samochodziku).

W E39 wystepowalo wykonanie bez przycisku i bez czujnikow z przodu - tak jak u mnie. Jest element pod tytulem "front PDC retrofit harness" ale i on nie zawiera przycisku. Najlepiej bylpo by zdiagnozowac uklad DISem bo inaczej to zgadywanka. Jeden uszkodzony czujnik moze powodowac wylaczenie sie calego ukladu.

U mnie dzwonila oslona termiczna na jednej z przednich tarcz hamulcowych - spadla "gwiazdkowa" samozabezpieczajaca sie podkladka.

Jesli umiescisz telefon w samochodzie wlasny i odpowiednio go skonfigurujesz to bedzie on odpowiadal na pytania automatycznie tak dlugo, jak bedzie mial zasilanie. a temu glownie ma sluzyc zawartosc sprzedawanego "zestawu". w miescie architektura "mikrocel" pozwala na oznaczenie polozenia mobilnego punktu z dokladnoscia nawet do 50 metrow. na otwartej przestrzeni, gdzie stacje bazowe rozmieszczone sa rzadziej (teoretyczna maksymalna odleglosc telefonu od stacji to 35km w praktyce nie jest stosowana ze wzgledu na ograniczenia w propagacji sygnalu) parokilometrowa dokladnosc wystarczy, zeby zawezic obszar poszukiwania na tyle, ze w malo zageszczonym obszarze moze to bardoz ulatwic znalezenie auta. nie jest to co prawda gps ale zawsze cos. metoda dobra na tyle, na ile dobry jest sam gsm,

Bardzo Was prosze - zanim cos napiszecie, sprawdzcie dwa razy czy macie racje. Do Twojego samochodu producent przewidzial plyn klasy DOT-3. Co oznacza, iz de facto mozesz zalac go plynem DOT-3, DOT-4 albo DOT-5.1 ktore oparte sa na tej samej bazie (baza syntetyczna estrowa) i nie powoduja zadnych ujemnych skutkow dla uszczelnien i innych elementow w ukladzie. Plyn DOT-5 NIE MA NIC WSPOLNEGO z plynem DOT-5.1 poniewaz oparty jest na silikonowej bazie i nie jest mieszalny. Co wiecej w wiekszosci przypadkow zastosowanie takiego plynu w ukladzie hamulcowym takim jak E-32 spowoduje predzej czy pozniej jego zniszczenie i znaczne koszty. Ponadto plyn DOT-5 sprawia bardzo duze trudnosci przy odpowietrzeniu ukladu oraz przy wyzszych temperaturach jest "sciskalny" co powoduje pewna miekkosc pedalu. Ma tez niezaprzeczalne zalety np. w ogole nie jest higroskopijny a wiec w zasadzie nie starzeje sie w wyniku absorpcji wody, natomiast w zastosowaniach na codzien zaleta ta ma niewielkie znaczenie. DOT-5.1 i DOT-5 wg. specyfikacji maja taka sama temperature wrzenia. Plyny DOT-3, DOT-4 i DOT-5.1 sa ze soba w pelni mieszalne, tak wiec procedure wymiany DOT-3 na DOT-4 czy DOT-5.1 mozna przeprowadzic bardzo prosto - oprozniajac zbiornik wyrownawczy, i dolewajac do niego nowego plynu podczas gdy stary jest wypuszczany przez odpowietrzniki wszystkich czterech kol. Zazwyczaj potrzeba okolo dwoch litrow do calkowitego wypchniecia z ukladu starego plynu. Nalezy pamietac zeby uzyc plynu wylacznie z nowego, szczelnie zamknietego opakowania. Jesli butelka byla otwarta i powiedzmy oprozniona w polowie a pozostalosc stala na polce przez kilka tygodni, to taki plyn zaabsorbowal juz pewna ilosc wody z powietrza i NIE POWINIEN byc uzywany do napelniania ukladu hamulcowego.

To dokladnie te same mapy - produkt TeleAtlas. www.teleatlas.com Jak zakupię ten sprzęt to pomczę cię trochę :roll: a na razie dzięki za info Ja sprzedalem Merola z DX-compatible COMANDem, zostalo mi troche plyt (glownie zachodnia europa. wlochy, chyba skandynawia).

Zgadzam się w 100% i dlatego napisałem, że to koniec mercedesa. Kopiowanie z modelu 7 pewnych charakterystycznych elementów dodaje tylko prestiżu marce BMW. W końcu kopiuje nie byle kto. Być może był to celowy zabieg projektantów "zaprojektujmy coś paskudnego i zobaczymy kto zrobi plagiat" Teraz po facelitingu będzie można wykpić konkurencję i przyznać się, że wprowadzenie stylu a la Bungle było błędem. Do tej mysli tez bym sie nie przywiazywal za bardzo ;) Moda ma to do siebie, ze jest sezonowa. Ze ulotna jest. W tym sezonie MB kopiuje od BMW, w nastepnym Audi bedzie zzynal z Alfa Romeo a jeszcze w kolejnym wszystkie samochody skosnookich projektantow beda wygladac jak rodem z nad Renu. Te trendy odwracaly sie juz wiele razy i nic nie wskazuje na to, zeby ta prawidlowosc miala zaniknac :) Nic nie jest wieczne, przyjaciele i ta mysl mnie pociesza - bo wlasnie te zmiany napedzaja rozwoj ktory tak naprawde wychodzi na dobre wszystkim

To dokladnie te same mapy - produkt TeleAtlas. www.teleatlas.com

To sprzet oparty na TravelPilot DX a wiec "standardowy" - dobra sprawdzona platforma, tyle ze opakowana przez innego producenta.

To sie nazywa precyzyjna odpowiedz :-)

Po 1) Wg informacji podawanych przez BMW obecna seria 7 jest najlepiej sprzedającą się serią 7 w historii firmy. Więc chyba nie można mówić o relatywnie słabych wynikach - chyba że nie mówimy o sprzedaży... :wink: Po 2) Z serią 3 być może masz rację. A być może po prostu chodzi o to że klienci na najtańsze modele (które zresztą sprzedają się w największej liczbie egzemplarzy) są bardziej konserwatywni? Po 3) Nie jestaem pewien czy wycofywanie się z obranej wcześniej linii jest takie słuszne i dobre. Zauważcie że Mercedes w nowej S-klasie zrzyna środek z E65, a Citroen lampy przednie z E60. Czyli mimo początkowej krytyki nowego designu BMW inni producenci zaczynają podążać w tym samym kierunku... :) I bardzo dobrze... :wink: Wyniki owszem sa najlepsze W ODNIESIENIU DO POPRZEDNICH SIODEMEK, ale wciaz daleko im od bycia "dominujaca platforma na rynku" co zapisane zostalo w strategii rozwoju firmy (nie pamietam na ktorym portalu, jak znajde to podesle link). Wyniki sprzedazy 5 sa o 25-30% nizsze od spodziewanych. Firma tlumaczyla sie pogorszeniem koniunktury rynkowej, ale na przyklad dla Audi czy Mercedesa rynek byl "laskawszy" i nie musieli oni przed akcjonarjuszami uciekac sie do takich wykretow. Jesli chodzi o design trojki to nie ma to nic wspolnego z profilem klienta - relacja jest odwrotna, to w drozszych modelach (a wiec dla klienta o zasobniejszym portfelu) unika sie jak ognia "szokowania" klienta - wysokiej rangi biznesmen czy czlonkowie rzadow panstw nie moga pozwolic sobie na ekstrawagancje czy inne fiubzdziu. A klientom mniej zasobnym czyli z definicji nieco mniej wymagajacym mozna zaoferowac rozmaite nowosci, poniewaz stanowia dla nich wartosc sama w sobie. Kwestia powrotu do starych idei w serii 3 wiaze sie tylko i wylacznie z dobrym momentem do wprowadzenia tych zmian, jakim byla premiera nowego modelu. Jesli chodzi o design i co kto od kogo przejal - pozwolisz ze nie zaangazuje sie w dyskusje, jesli ma wyrazic swoje prywatne zdanie, to mercedes idzie w tej chwili w zlym kierunku, a bmw - wprost przeciwnie. Od fikusnych linii, dziwactw i pokracznych, wysoce niepewnych pod wzgledem rynkowego sukcesu innowacji sa firmy wloskie czy francuskie. BMW7 nigdy nie bedzie Vel Satisem czy Lancia Thesis - i dzieki Bogu :) Inna sprawa, ze takie firmy tez sa potrzebne, bo stanowia niejako zaplecze dla firm ktore same rzadko waza sie stanowic kanony. Jesli cos sie sprawdzilo - to mozna to przejac, skopiowac i udoskonalic. Jesli nie - wysmiac i dalej podazac swoja droga :) Zrozum prosze, ze nie krytykuje nowego designu jaki wdrozyl bmw. Bangle bardzo pozytecznie wprowadzil powiew swiezego powietrza do skostnialych, niemieckich biur projektowych gdzie z rzadka uzywalo sie cyrkla- czesciej za to ekierki. Mysle ze marce wyjdzie to zdecydowanie na dobre, ale jak we wszystkim najwazniejsza kwestia jest znalezienie zlotego srodka, co jak sadze po paru "wahnieciach" firmie sie w koncu uda, bo wyglada to coraz lepiej. mk

Koniec Mercedesa !!! Chris Bungle rządzi! Ale facet ma siłę przebicia jak Tymochowicz wśród polityków. Zauwaz jednak, ze trend w BMW nieco sie zmienia i mimo ze na pozycji szefa designu jest wciaz Bungle, to po slabych (relatywnie) wynikach ktore osiagnela 5 i 7 wewnatrz firmy narastaly "anty-Bungle'owskie" nastroje i jego przeciwnicy umocnili wewnatrz firmy pozycje, czego dowodem jest ostatnie dziecko BMW czyli nowa 3. Patrzac na nia bez watpienia mozna stwierdzic ze jest to pewien odwrot od idei forsowanej przez Bungle'a w nowych modelach i uklon w stronie nieco bardizej konserwatywnych styli designerskich - jak w poprzednich modelach. Klienci tego segmentu (nawet relatywnie "ubodzy" jak Ci ktorzy kupuja 3) nie lubia nadmiernej ekstrawagancji i dziwnosci - dobrze ze BMW poszlo po rozum do glowy - lepiej pozno, niz wcale.

Tak jak koledzy napisali wybuch akumulatora moze miec przyczyne albo w jego przeladowaniu (choc nie powinno sie to zdarzyc; powinny zadzialac zawory odprowadzajace nadmiar gazow na zewnatrz - stad zasadne pytanie o odpowietrznik) albo zwarcie wewnatrz baterii. Miejsce neutralizuj jakas zasada, z tym ze pamietaj ze tak naprawde nie walczysz z korozja ktora zjada Ci blache - to jest absolutnie najmniejszy problem. Po prawej stronie bagaznika jest sporo elementow laczeniowych i elektronicznych, wszystkie moduly, przekazniki, bezpieczniki, rozdzielacze, zlacza - TO jest tak naprawde co moze kosztowac Cie pieniadze jesli kwas je uszkodzi. Jesli sa suche to pol biedy, kwas wlasciwie nie paruje, ale jesli ulegly zamoczeniu to nie obejdzie sie bez rozbierania i czyszczenia - tego nie da sie tak po prostu "przemyc roztworem zasadowym". Przy okazji sprawdzil bym czy w ukladach elektronicznych samochodu nie powstaly jakies szkody - zasadniczo praca alternatora bez podlaczonego do instalacji akumulatora powoduje powstanie w zasilaniu groznych, kilkudziesieciowoltowych szpilek ktore niszcza elektroniczne elementy, moduly, itp. Akumulator dziala jak duzy filtr-kondensator i jego obecnosc w ukladzie jest krytyczna. Oczywiscie zanim podlaczysz nowa baterie sprawdz regulator alternatora to tak na poczatek.

mógłbyś to jakoś lepiej wyjsnić, bo nie bardzo rozumiem tą drugą częsc Sprezyna ten kawalek wygietej blaszki ktory blokuje klocek w zacisku Jak zdejmiesz tarcze, to ukaze sie powierzchnia piasty (to cos na czym trzyma sie kolo; piec gwintowanych otworow na sruby kol) Trzeba dokladnie ja oskrobac i wyczyscic ze wszystkich nalotow osadow rdzy i pylu, inaczej montujac nowa tarcze scisniesz je tam i spowodujesz ze dostanie ona bicia Obawiam sie ze nie powinienes tego robic samodzielnie. Hamulce to nie glosnik czy spoiler - trzeba DOKLADNIE wiedziec, co sie robi!

...uch. najpierw musisz zdemontowac sprezyne plaska i wyjac klocki pozniej odkrecasz dwie sruby z tylu zacisku ,zdjac go i podwiesic do kolumny amortyzatora np na drucie - ZACISK NIE MOZE WISIEC NA PRZEWODZIE HAMULCOWYM poniewaz moze spowodowac to jego uszkodzenie Pomiedzy jedna z pieciu srub widac szesciokatna srube, musisz miec dobry klucz zeby jej nie obrac, ona centruje tarcze na piascie i lekko ja dociska przy wymianie zewnetrzna powierzchnie piasty bardzo dokladnie oczysicic z rdzy nalotow pylu z klockow itp.

A merytorycznie sprawa wyglada tak, ze jesli policja nie bedzie w stanie udowodnic czyje jest auto "pod przeszczepem" to zostanie ono zwrocone ostatniemu nabywcy, czyli Tobie. Moze to niestety potrwac, ale auto wroci. Nie mam pod reka kodeksu wiec nie powiem Ci jaki to okres, ale jesli Ci zalezy to sprawdze. Kiedy auto zostanie Ci zwrocone dostaniesz (lub bedziesz musial wyprosic) od policji zaswiadczenie z ktorym udasz sie do stacji diagnostycznej, gdzie nabite zostana nowe, tym razem legalne numery nadwozia. Natomiast jesli Policji uda sie ustalic prawowitego wlasciciela pojazdu, to wtedy najwiekszy problem polega na tym, ze po prostu zabiora Ci samochod i tracisz zainwestowane pieniadze. Na podstawie umow ktore posiadasz powinienes bez problemu udowodnic, iz samochod w tym stanie i z takimi numerami nabyles, a wiec odsuwasz od swojej osoby podejrzenia o falszerstwo. Mnie badal grafolog zeby sprawdzic, czy umowa ktora przynioslem nie byla sfalszowana. Moja okazala sie w porzadku, ta ktora przyniesli niby-wlasciciele - lewa. I tak mialo byc. Ogolnie przy tej calej sprawie obkulem sie troche z roznych przepisow i prawnych regulacji, nadaj do mnie na jakims privie to moze cos sie wymysli. Przede wszystkim - nie panikuj i nie rob zadnych gwaltownych ruchow. Pamietaj tez, ze w ciagu ostatnich paru lat wiekszosc przeszczepow nie jest robiona w celu ukrycia prawdziwego pochodzenia auta(z kradziezy) tylko bardziej z powodow legalizacji samochodu, ktory zostal wprowadzony nielegalnie do obszaru celnego RP, czyli przejechal przez granice "na bialych", bez oplacania niezbednych naleznosci akcyzowych,VATu, itp - a nastepnie dolepiono do niego resztki co kiedys bylo zarejestrowane w kraju. Problem byl szczegolnie powszechny przed majem 2004, kiedy oplaty celne byly szczegolnie dotkliwe i trudno "omijalne". Pozdrawiam,

Jasne,masz racje :!: Dlatego większość ludzi tego nie robi bo trzeba wiedziec do kogo iść a nie załatwiać z pierwszym lepszym "karkiem" za paczke papierosów. Prawda jest taka, że więkoszość osób trudniących się tym niechlubnym zawodem pozostaje anonimowa ze względu bezpieczeństwa i tylko wąski krąg osób o nich wie. Gdyby każdego egzekutora można było znależć na rogu ulicy to niedługo trzeba by było czekać żeby wypadli z branży. I bynajmniej nie są to osoby bujające się w dresie w zdelelowanej becie na czarnej szybie tylko eleganccy kolesie nie rzadko pod krawtem. Panowie pod krawatem nie brudza sobie rak tluczeniem frajerow po pysku. Co nie znaczy, ze sa mniej niebezpieczni. A pozniej dziwisz sie, ze ludzie mowia ze beemkami jezdza dresiarze, i kretyni. Niby szacowne forum a tu taki placek....