
psychop
Zarejestrowani-
Postów
1 127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez psychop
-
No wlasnie mu na prive napisalem ze tak to moze dizalac, z tym ze katy do dwulitrowek zazwyczaj maja po dwie rury, co oznacza ze po kazdej ze stron w V8 trzeba by spawac dwie (razem cztery) w jedna. Straszna rzezba, chyba ze da rade dostac jakies inne.
-
Kiedyś straciłem auto... i wiem ile to kosztuje nie tylko pieniędzy... Psychop: czy mocne przekręcenie zamka - no pewnie jego złamanie - to jakaś serwisowa opcja otwarcia kufra :?: . Bo w tej chwili zamek pracuje lekko - został oderdzewiony i przesmarowany. Poprostu tak się zastanawiam... Jak u siebie przekręcisz kluczyk w lewo to otworzą Ci się zakmi w drzwiach i uchyli t. klapa ?? Nie,w normalnych warunkach to nie powinno nic niszczyc. U mnie faktycznie jak przekrece w lewo (ale LEKKO) kufer sie otwiera i centralny zamek otwiera drzwi, ale to akcja elektryczna (tj przekrecenie kluczyka powoduje zwacie microswitcha ktory podaje sygnal do silownikow). Akcja mechaniczna tj mocne przekrecenie w lewo do oporu ma na celu odryglowanie klapy (i tylko i wylacznie klapy) za pomoca ciegla ktora po prostu jest grubym drutem laczacym bebenek zamka z samym zamkiem. Jesli to u Ciebie jednak nie chce dzialac, a wczesniej raz naprawiales juz sam silownik, byc moze oznacza to, ze silownik padl dlatego, ze zamek ktorym on poruszal pracowal za ciezko (zacieral sie, zacinal, itp). To by tlumaczylo, dlaczego mechanicznie (krecenie w lewo->cieglo->zamek) rowniez nie chce sie otworzyc. Sprobuj jeszcze naciskac klape z gory dosc mocno i wtedy probowac odryglowac. Czy otwierajac klape elektrycznie (z pilota, przyciskiem we wnetrzu samochodu) silownik klapy wydaje jakiekolwiek dzwieki?
-
Jakis maly, nie pamietam numerycznego oznaczenia niestety - tak tam sa tylko torxy.
-
W E39 powietrze tez jest brane z zewnatrz - w silnikach szesciocylindrowych pod lewym reflektorem w zderzaku, w osmiocylindrowych - pod oboma. Mysle ze im wiekszy motor tym bardziej daje sie to odczuc (340 konne auto naprawde doprowadzalo mnie do szalu przy goracej pogodzie).
-
Myśle, że to nie najlepszy pomysł. Akurat uderzyłeś w mój czuły punkt... I to sie chwali. Rozumiem ze z krecenia nici ? Zrob jeszcze tak (jedyne na co wpadlem po ponownym przegladnieciu postow w US i rysuneczkow) zeby sprobowac manewr z kreceniem w lewo przy wylaczonej baterii, zamek ktory sterowany sensorami probuje "dzialac" podczas manewru otwierania moze tak wlasciwie przeszkadzac. Co ja bredze, przeciez akumulator siedzi zamkniety pod klapa... To ja sie poddaje.
-
belgus a myslisz troche? Jesli klucz sie obraca a mimo tego klapa sie nie otwiera, znaczy, ze uszkodzone jest mechaniczne cieglo pomiedzy bebenkiem a samym ryglem i wiercenie da tyle, ze bedzie musial niepotrzebnie wywalic kase na nowy zamek. Zadajcie sobie czasem chociaz troche trudu i popatrzcie na rysunki
-
1 wyciagnij drewienka po bokach (deikatnie podwaz i wyciagnij do siebie jakims niekaleczacym przedmiotem ja uzywam plastikowego klina) 2 jesli masz w prawym drewienku jakies wlaczniki to odepnij zlacza i drewienka zdejmij. 3 opusc kierownice na maksa w dol i do siebie 4 odkrec dwa torxy ktore pokazaly sie pod drewienkami - trzymaja ramke od dolu 5 wykrec kolejne dwa (albo trzy nie pamietam) torxy ktore sa na gorze ramki pionowo do gory trzymaja ja do deski rozdzielczej 6 zdejmij ostroznie ramke, odepnij zlacza wlacznika swiatel i pmglowych 7 na gorze bedziesz mial jeszcze dwa torxy podobnie jak w ramce 8 delikatnie wysun liczniki - powinienes moc zajrzec i zobaczyc trzy zlacza jedno biale jedno niebieskie a to trzecie nie pamietam koloru, zlacza maja takie przesuwne zabezpieczenia. 9. wypnij zlacza i wyciagnij ostroznie zegary 10. prace prowadzic przy wylaczonym zaplonie a najlepiej przy odpietej baterii 11. pod zadnym pozorem NIE WLACZAC zaplonu jesli wyjete sa zegary - szereg modulow zarejestruje upierdliwe usterki, wlaczywszy w to blad w module airbag ktory pozniej spowoduje zapalenie lampki o usterce, skrzynia automat (jesli jest) przedstawi sie trybem awaryjnym itp.
-
Zasadniczo najlepiej bedzie dzialal fabryczny, ale jesli chodzi o "dobranie" to zazwyczaj sprawdza sie srednice rur doprowadzajacych i przepustowosc (zamienniki maja podawana gorna granice wielkosci silnika w litrach). U tlumikarzy rzadko zdarzaja sie wieksze niz do dwulitrowek, trzeba kombinowac, wpinac po dwa rownolegle itp. rzezba - przerabialem temat w mercedesie C280. Niby chodzil dobrze, glosniejszy sie tez nie zrobil, ale po wlozeniu zamiennika zaczal po prostu jakos dziwnie swistac.
-
Biegunowosc nie ma znaczenia - to termistor czyli rezystor o zaleznej od temperatury opornosci. Jesli wciaz nie dziala po przejechaniu paru km to podejrzewal bym sam czujnik albo okablowanie.
-
Nie badz Pan taki pewien ;) Sa pewne rodzaje tworzyw sztucznych (czy tez czesciej w samochodach - ich mieszanek) ktore po prostu NIE PODDAJA SIE KLEJENIU. Naleza do nich tworzywa z grupy polialkenow (polietylen, polipropylen...). Te tworzywa mozna laczyc trwale wylacznie za pomoca spawania. Dwa slowa na temat uzywania wlasciwej terminologii - LUTOWANIE jest to laczenie dwoch elementow za pomoca spoiwa aplikowanego na goraco ktore po ostygnieciu twardnieje, natomiast nie nastepuje nadtopienie laczonych elementow. SPAWANIE jest to laczenie dwoch czesci przez podgrzanie ich krawedzi w taki sposob ze nastepuje ich nadtopienie i scisniecie razem az do zastygniecia. Najczesciej potrzebne jest dodanie dodatkowej porcji stopionego materialu na spoine takiego jak laczone elementy, w przeciwnym wypadku (brak dodatku) mamy do czynienia ze ZGRZEWANIEM. To tak slowem wyjasnienia ;) W temacie uchwytow: lampa w E38 jest dosyc niezle "rozbieralna" na drobne elementy, proponuje sprawdzic na www.realoem.com czy plastikowego korpusu z uchwytami nie da sie czasem kupic w rozsadnej cenie. ...hmm elementy sa, ale brak cen :( http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=GJ41&mospid=47514&hg=63&fg=05
-
Wnoszac po braku innych objawow podejrzewam uszczelke.
-
Sama wymiana nie wystarczy. w E39 procedura kasowania wyglada nastepujaco -wymienic czujniki i upewnic sie ze sa elektrycznie dobrze podpiete -otworzyc drzwi i wlaczyc zaplon na co najmniej 30 sekund NIE URUCHAMIAJAC SILNIKA. Usterka (lampka, komunikat) sie skasuje.
-
Tak, zestaw dwoch zaworow i pompka. Ostatnio bylem na gieldzie i w stercie gratow w jakims pudle facet mial caly ten zespol za 30 PLN. Nawet jakby byl czesciowo uszkodzony (np jedna cewka) to jak znalazl na zlozenie sprawnego z dwoch kiepskich.
-
Czy samochod mial kiedykolwiek wczesniej jakies problemy zwiazane z elektryka typu powazna awaria baterii w czasie jazdy, padniety regulator alternatora, jakies powazne zwarcie, etc? Wyjmowales licznik? Sprawdz w jakim wizualnie stanie on sie znajduje, jego konektory i okablowanie - wyjecie jest proste jak sie do tego zabierzesz to w zasadzie widac wszystko co ma byc odkrecone - najpierw dwa drewienka po boku. 10 min roboty. Nie grzebal tak poza tym nikt przy tych zegarach, "usprawnianie" przebiegu, etc? To sie da poznac po wyjeciu - jedna z naklejek zazwyczaj jest nalozona tak ze rozpolowienie obudowy ja przerywa.
-
5-6 to bardzo dobry wynik
-
no to foaktycznie ciekawostka- bo ja juz myslałem , że te nowsze ABS-y sa skutecziejsze i nie piszczy spod kół. ale faktycznie to co mowisz ma sens Piszczec piszczy tak samo jak piszczalo przy poprzednich generacjach, a to wynika z prostego faktu ze najskuteczniejsze opoznienie (hamowanie) wystepuje przy...oj, nie pamietam - 10? 15% procentowym poslizgu kola.
-
Kurde, to duzo tlumaczenia - ja nigdy nie rozbieralem VANOSa, demontowalem podobny uklad w Mesiu, a VANOS znam tylko co prawda z bardzo dokladnych opisow i rysunkow w TISie - jesli masz tisa to wejdz w silnik i objaw pt stukanie z okolicy zaworow M50/M52 cala procedura jest tam dokladnie opisana ze zdjeciami. Jak nie masz to sie napne i Ci to wszystko ladnie przepisze :)
-
Nowsze ABSy zostawiaja nawet na jezdni tzw. marker, czyli celowo na nieco dluzszy ulamek sekundy blokuja kola, tak aby przy ew. odtwarzaniu przyczyn kolizji mozna bylo ustalic poczatek drogi hamowania, jest na tyle krotki ze nie ma wplywu na droge hamowania. Ot ciekawostka:)
-
Tak jak juz pisalem wczesniej - najlepiej wyrobic sobie taki nawyk, ze wieczorkiem, kiedy sie juz odstawia auto, zrobic jakas trywialna, dowolna i powtarzalna czynnosc pod maska. Moze to byc np. sprawdzenie oleju, dolanie plynu do spryskiwacza czy cos w tym rodzaju. Ja robie tak co wieczor jak juz wjade do garazu, zajmuje mi to 2 minuty a optycznie rzuce zawsze okiem w szczegolnosci na okolice ukladu chlodzenia. Zapobiega jedzeniu z jakas powazna i niewykrywalna przez czujniki (jak powyzej) usterka przez dluzej niz 1 dzien :)
-
Klima na minimum wyloty otwarte, wiatrak na max, po 5 minutach od zalaczenia powinno byc ok. 7 stopni celsjusza. jesli jest wiecej to wydajnosc klimy moze byc obnizona.
-
Dwie duze sruby wewnatrz czerwonej elipsy na dole. ale ogolnie bardzo ostroznie, musisz zablokowac kolo i lancuch specjalnymi narzedziami. walki rowniez. poniewaz rozlaczasz de facto kolo od rozrzadu jesli tego nie zrobisz prawie na bank rozrzad sie przestawi!
-
Panie kolego ale na fizyce to szanowny Pan chyba nie uwazal za bardzo ;) Sam przeplywomierz raczej nie bedzie w stanie stwierdzic, iz do silnika dociera rozrzedzone powietrze. Jesli juz, to ECU moze czerpac te informacje z dwoch zrodel 1/ czujnika temperatury powietrza w dolocie 2/ czujnika cisnienia powietrza atmosferycznego. Na podstawie tych danych oczywiscie komputer jest w stanie podjac pewne kroki w postaci korekty dawki paliwa w zaleznosci od bezwzglednej (obliczonej) zawartosci tlenu w powietrzu dostarczanym silnikowi, ale kroki te beda mialy na celu wylacznie utrzymanie mieszanki w skladzie STECHIOMETRYCZNYM czyli takim, w ktorym na jednostke powietrza przypada odpowiednia ilosc paliwa tak aby nastepowalo spalanie calkowite. Nieco zmniesza to oczywiscie wplyw temperatury na wahania mocy silnikow spalinowych - ale nie eliminuje go calkowicie! W przeciwnym przypadku jak to piszesz "przeplywomierz" musial by magicznie uzupelniac zawartosc tlenu w zasysanym powietrzu (lub zwiekszac jego gestosc). Ponadto, przy powiedzmy 200-konnym silniku piecioprocentowe wahanie to juz 10KM a taka wartosc wprawny i oswojony z samochodem kierowca z latwoscia bedzie w stanie odczuc. Ja dopoki nie zdalem sobie w pelni sprawy z zaleznosci rowniez do konca nie bylem swiadom, ze silnik ma wahania mocy zwiazane z temperatura. Dopiero starty na 400 metrow i wielokrotne pomiary mocy na hamowni unaocznily mi, ze nie jest to problem wyimaginowany (zgadnij, dlaczego maszyneria drukujaca wykres mocy i momentu z hamowni prawie zawsze pod wydrukiem podaje temperature powietrza w dniu pomiaru?). Mimo wszystkiego powyzszego, efekty nie powinny byc jakies dramatyczne i dlatego jesli roznice sa znaczace to podejrzewal bym jednak, ze z silnikiem nie do konca jest wszystko w porzadku.
-
Bardzo dobrze ze o tym piszesz - mam nadzieje ze innym "oszczednym" otworzy to nieco oczy.
-
Po numerze nadwozia sprawdzisz soie na www.realoem.com, ale raczej wynika ze M40. Jednak majac na uwadze ze auto jest nietypowa "hybryda" mozliwe sa rozne niespodzianki !
-
A czemuz ta rada niby miala by sluzyc - czy tarcze i klocki "uloza" sie w wyniku hamowania na zablokowanym kole, bo taki efekt bedzie mialo wylaczenie ABS? Nie sadze - co najwyzej moga sie bardizej skrzywic. A ponadto po paru takich "probach" kolega ktoremu doradzasz bedzie jezdzic na kwadratowych oponach.