Witam wszystkich. Kolejny już problem z moją bunią. Mianowicie z dnia na dzień nie chce odpalić! Wieczorem jeszcze wszystko było ok. a rano koniec, kręcić kręci jak szalona ale na tym się kończy. W baku mam jakieś 30L 98, ale pompa paliwa jak włączę zapłon to chodzi znacznie głośniej niż powinna (słychać ja wyraźnie na zewnątrz samochodu) Mam jeszcze instalacje gazową sekwencyjnego PRINSA. Próbowałem odpalić ja na gazie i bawiąc się przełącznikiem (gaz/benzyna) cały czas kręcąc silnikiem no i z oporem (szarpie) ale nagle odpalił. A jak już odpalił to chodził w miarę (nie było nic widać po wskazówce obrotomierza ale były wyczuwalne delikatne zmiany) równo jak by nic się nie stało. Dzwoniłem do gazu chłopaki powiedzieli mi że rzeczą nie wykonalną jest żeby odpalić sekwencje na zimnym silniku, po prostu komputer na to nie pozwoli. Mówili też cos o emulatorze który odcina dopływ benzyny do silnika, ale z powodu głośno działającej pompy paliwa stawiają w pierwszej kolejności na nią. Czy dochodzi do niej zasilanie i czy podaje odpowiednie ciśnienie. Co wy na to???