
psychop
Zarejestrowani-
Postów
1 127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez psychop
-
Jak bede mial jakis nadmiar forsy to tez zmienie tyl na diodowe (z tym ze chcialbym oryginaly HELLI, bo sa tez prod. DEPO AUtolamp, troche podobnie wygladaja ale to jednak zarowkowe lampy, ale za to nie uzywa sie przetwornic) no i ringi - ale to tez jak bede mial jakis nadmiar gotowki. Poki co jezdze z tym co jest, co z drugiej strony tez ma troche sensu - auto jest stuprocentowo w oryginale, ma dokladnie te lampy z jakimi wyjechalo z fabryki co z drugiej strony przypomina mi o jego bezwypadkowosci:) Ja celowo chcialem automata - w mercedesach mialem automaty, pozniej jezdzilem ta oplina padlina z manualem i sie juz dosc naszarpalem.
-
Wlasciwie to wiele rzeczy jest bardzo podobnie. Takie samo wrazenie prowadzenia ciezkiego, solidnego auta w obu przypadkach - to bardzo lubie, podobna praca zawieszenia, najwieksze roznice sa jesli chodzi o uklad kierowniczy. mercedes zawsze bedzie troche "mydlany", nawet najnowsze modele nie reaguja tak zwawo jak bym sobie tego zyczyl. w bmw zupelnie inna historia, uklad precyzyjnie informuje co sie dzieje z kolami, szybciej reaguje, jest dokladniejszy. No i najwieksza roznica - jak ktos lubi "rzucac bokami" tylnonapedowe auta, to w BMW jednak bedzie sie czuc lepiej - Mercedes co prawda chyba jest ciezszy do wytracenia z rownowagi, ale kiedy juz tyl zerwie przyczepnosc, to dzieje sie to gwaltownie, brutalnie i jest naprawde trudne do opanowania - mimo ze ja jezdzilem tak na codzien..;) to i tak zawsze musialem zrobic ze dwie kontry zanim auto sie wyprostowalo. E39 mi tego nie robi - zerwanie przyczepnosci tylnych kol nastepuje nieco wczesniej, ale nie tak gwaltownie i jest latwiejsze do opanowania. Ogolnie w opinii specow od driftingu E39 jest jednym z samochodow z najlepszym rozkladem masy co pwooduje ze "jezdzenie bokiem" jest przyjemnoscia i latwo kontrolowac tor jazdy - ja poki co sie zgadzam choc zrobilem dopiero 1200km cala reszta komfort typowe wypsoazenie etc - to bedize podobnie rzedowa szostka gra prawie identycznie jak szostka w c-klasse C280 (model do 96, potem zastapiony przez V6) tylko nieco bardizej metalicznie.
-
Odpowiedz jest trywialna - fanaberia. Nie lubie sam siebie ograniczac. Lubie poszerzac horyzonty - dlatego czasami przelamuje sam siebie i probuje nowych rzeczy, czy tez rzeczy ktore z niewiadomych przyczyn uznawalem za "gorsze". Po prostu chcialem sprobowac -ot co. Poki co jestem zachwycony. WYglada na to ze po prostu BMW lepiej wpisuje sie w moj "profil". Gratuluję - śliczna Betka :cool2: Czy moge spytać czym się kierowałeś przy zmianie marki z MB na BMW :?: :)
-
A skad wziales - jakis handel czesciami czy allegro? Za tyle to moze bym i wzial..? racja - zmienilem. :)
-
Wejź załatw sobie ringi od razu :cool2: zderzaka się nie zdejmuje...wystarczy lampy odkręcić...jakbyś zdecydował się na ringi to musisz łyżwy dokupić-koszt ok.45zł za komplet a o wiele lepiej wygląda auto :cool2: :modlitwa: No tak ale za komplet ringow chca min 2800-3000 PLN i zazwyczaj niechetnie godza sie na wymiane ze starych xenonow - sa "niechodliwe". Tyle raczej nie mam ochoty wydawac na cos co w sumie dobrze dziala
-
dokladnie, Bearlock.
-
Mam juz namierzone swiatla xenonowe z bialym kierunkiem, gosc obiecal wziac stare za doplata. Pytanie - czy wymiana reflektora wymaga sciagania zderzaka jak to czesto bywa w innych autach?
-
A fotki sa tu http://mike.xray.pl/gallery/bmw528
-
jescze kilka pytan. Dzis doczytalem ze auto wyposazone jest w "system zmywania intensywnego", z dodatkowym przyciskiem na manetce wycieraczek oraz dodatkowym,mniejszym zbiorniczkiem na plyn opatrzonym czerwona plakietka "nur intensiv reiniger". Dodam ze nie chodzi o zmywacze reflektorow ksenonowych bo to osobna sprawa, tylko jakis dodatkowy system natryskujacy cos na szyby co niby ma je "intensywnie" zmywac. do tego jest jakas dziwna logika dozujaca samodzielnie plyny z tych zbiorniczkow i wykonujaca serie dziwnych ruchow wycieraczkami w miedzyczasie. i teraz pytanie, co powinienem lac do tego mniejszego zeby to dzialalo tak jak wymyslil sobie producent? wiem ze instrukcja mowi cos o specjalnym plynie BMW ale come on, to chyba ma byc jakis stezony detergent, czy cos w tym rodzaju? Po drugie, po wylaczeniu kluczyka a nawet po wlaczeniu alarmu i zamknieciu zamka w desce rozdzielczej slychac ciagle prace jakiegos mechanizmu - po otwarciu samochodu rano tez. brzmi to jak malutki wentylatorek albo inny silniczek. w ogole sie nie wylacza. co to moze byc i czy to tak ma byc czy cos jest zle? po trzecie, doszukalem sie wreszcie pierwszego defektu - dmuchawa czasami zupelnie swobodnie reguluje sila wiatraka od nadmuchu (najczesciej w niekontrolowany sposob zwieksza jego obroty - zauwazylem ze jak sie to juz stanie, to dmucha na maksa niezaleznie od ustawien sily dmuchawy czy temperatury - wylaczenie dmuchawy do zera powoduje jej wylaczenie wraz z cala klima). czy to jakis czujnik czy regulator obrotow dmuchawy czy co to moze byc jeszcze. dzieki
-
PZMotowscy rzeczoznawcy, maja swoja filie w kazdym wiekszym miescie - telefon jest w kazdej ksiazce tel czy zoltej linii. Razem okolo 380 PLN, mozna taniej (np bez powloki lakierowej to chyba bedzie stowke mniej czy jakos tak) ale moim zdaniem jak juz robic, to nie ma sensu przytaniac na tym. Tylko trzeba sie umowic dzien-dwa wczesniej, przygotowuja dokumentacje, robia zdjecia, etc. Daja pozniej taki fajny oficjalny certyfikat - mysle ze pomocna rzecz przy sprzedazy auta. W uwagach wpisali mi "auto wyjatkowo starannie utrzymane". :)
-
Dalem 42 tys - mozna taniej, ale za mniejsze pieniadze po prostu nie satysfakcjonowaly mnie te samochody. Albo czegos brakowalo, albo (najczesciej) byly zaniedbane tudziez "po przejsciach". Na liczniku 118kkm, i jest ani mniej ani wiecej. Robilem ekspertyze u rzeczoznawcy PZMot rozszerzona - lacznie z ocena stanu zespolow, ewentualnej wypadkowosci etc - wyszly jakies drobiazgi typu slaby reczny, jeden pekniety wieszak w wydechu no i to co widac czyli uszkodzona przednia szyba (jutro bedzie nowa; z montazem 600 PLN sicursiv taka sama jak w oryginale - nie bedzie miala znaczka, wiec obfotografowalem stara z peknieciem, zeby byly kwity na to ze nie wymienana po dzwonie). Przy pomiarze grubosci powloki lakierowej jedyna rzecz ktora mogla byc potencjalnie malowana to tylna klapa (ale zderzak juz nie...) bo miala 200um grubosci powloki podczas gdy caly samochod naokolo 80-90um. Niestety - sedan. Tez ogladalem sie za kombi, ale w takiej kombinacji to juz nawet w Niemczech musial bym sie chwile napocic zeby znalezc taka fure... VIN sprawdzalem tylko pod katem roku produkcji i oprocz tego byl puszczany w roznych tam bazach kradzionych pojazdow. Wiem ze z vinu mozna zdekodowac pewnie duzo rzeczy lacznie z wyposazeniem auta ale poki co nie mam do tego narzedzi (mialem mercedesowckie EPC...tu juz nic nie mam ) BR11751
-
I wystarczy - nawet do smigania w Niemczech. Nie, srebrny met - troche moze nijaki, ale jak zobaczylem stan w jakim znajduje sie auto (kompletnie bezwypadkowe) tudziez stan wnetrza (skora nie wysiedziana, nic nie wytarte, nic nie zniszczone, etc) to nie byl dobry moment zeby wybrzydzac na kolor :) Nie, nie mam EDC, mialem adaptive suspension w okularze i w sumie nie zaluje - podrazalo mocno koszty obslugi zawieszenia. Na więcej niestety raczej liczyć nie można w serii :roll: :cry: . Jaki masz kolorek- czyżby butelkowa zieleń ?? :D P.S. A edc masz na wyposażeniu ??
-
Wiem ze nie jest to moze supersportowy samochod (przypomne, ze jezdzilem wczesniej 360-konnym AMG) ale subiektywnie do komfortowego przemieszczania sie mocy jest pod dostatkiem. Na A2 z poznania bez wiekszego wysilku osiagalem licznikowe 240km/h. Jesli chodzi o wyposazenie smiem jednak stwierdzic, ze jest, no, dosyc bogate... - skorzana tapicerka Montana czarna - automatyczna skrzynia Steptronic - fotele ustawiane elektrycznie z pamiecia, serii Comfort, dodatkowo lamane na wysokosci barku i pompowane - radio Professional z DSP i 12 (czy 14?) glosnikow - zmieniarka 6xCD - duzy Bord Computer - szklany szyber dach - fabryczny telefon GSM (mam dwie karty w Erze do jednego numeru, dziala super) - xenony ze zmywaczami wysokocisn. - regulacja kierownicy elektryczna w dwoch plaszczyznach - lusterka elektryczne z pozycja do parkowania tylem - elektroniczna klimatyzacja - ASC+T - wycieraczki z sensorem deszczu - aluminiowe felgi 16" - fabryczny autoalarm - czujnik parkowania PDC Czesc rzeczy jest oczywiscie standardowa nawet dla ubozszych modeli BMW, ale nauczylem sie juz rozrozniac "bogate wyposazenie" od tego co rozumieja pod tym pojeciem handlarze samochodow - ze niby bogate albo pelne to cztery elektryczne szyby i jakakolwiek klima. Mysle ze na tym tle ogolnie w moim aucie nie jest zle ;) W sumie tak na oko to brakuje tylko tv z nawigacja, ale mam juz obstalowany caly zestaw (head unit, moduly, wiazki) i pewnie za jakies 2tyg. bede go montowac. Dalem rade sam zainstalowac COMANDa w Mercedesie wiec mysle ze tu tez sobie poradze? Sa tez pewnie jeszcze jakies opcje o ktorych nie wiem...
-
Kupilem 528. Po obejrzeniu 30 egzemplarzy znalazlem wreszcie ten wlasciwy/ na pokladzie - wszystko. Jutro podesle link do jakichs fot. Dwa problemy: - peknieta przednia szyba - poszlo od kamienia ale nie zaleczone na czas rozlazlo sie - gdzie wymieniac i za ile? - nieszczesne (juz troche o tym czytalem) znikajace pixle na wyswietlaczu. Widzialem ogloszenie ze ktos ponoc jednak to naprawia. Jakies doswiadczenia? Oprocz tego auto jezdzi i wyglada jakby bylo nowe, przyjechalem nim dzis z Poznania.
-
Dzieki za link - w domu pomyslalem wlasciwie to samo, ze moze bylo za malo plynu - jak uslyszalem pompe to juz nie chciualo mi sie sprawdzac. Albo nalane jakiegos szajsu zamiast CHF/ATF. Czy przekladnie na ATF od CHF odroznia sie tylko po napisie na korku czy one jakos konstrukcyjnie sie roznia - co powinno byc w E39
-
Ogladalem dzis 528 z manualna przekladnia - rozwazam jako opcje. Auto ogolnie bylo bardzo ladne, zawieszenie bez jednego defektu, motor pracuje rowniutko, wnetrze niezniszczone,jednak jest jeden problem. Podczas pracy motoru na wolnych obrotach slychac pompe wspomagania - to charakterystyczne "jeczenie" ktore nasila sie przy obracaniu kierownica. Wiem ze jest duzo aut i najlepiej szukac innego czystego, ale to ma jedna zalete - jest kupione w kraju i caly czas serwisowane u Smorawinskiego i ma nietknieta blache - sadze ze wlasciciel po prostu nie zdaje sobie nawet sprawy z pochodzenia tego dzwieku - a moze celowo zaniedbal naprawe wiedzac ze auto zaraz sprzeda. Czy wymiana/naprawa takiej pompy to bedzie kosztowna operacja w razie czego?
-
2.8 to doskonaly silnik, to samo co 3.0-24 i 3.2 - czyli M104. nie posiada wady z prowadnicami zaworowymi (za to wczesne wersje czasami cierpialy na cieknace uszczelki pod glowica - ale usterka objawiala sie zazwyczaj pare tysiecy po wyjezdzie z fabryki wiec wiekszosc jezdzacych egzemplarzy ma zamontowana juz poprawiona czesc). Roznia sie tylko glowica i moca - odpowiednio 193,204 i 224 KM (rozni sie czasami w zaleznosci od montowanego auta). Jesli chodzi o czterocylindrowki to po prostu za malo jak na takie auto, wczesny 2.3 czyli M102 problem ten sam co wczesne 6-cylindrowce czyli prowadnice zaworowe, nowszy 2.2 ma juz 150KM i jako tako sobie radzi, ale to IMHO wciaz malo jak na tak ciezkie auto. Zaraz zaraz, ale to chyba forum BMW...?:)
-
Wlasnie dlatego kupilem V-C, bo zewnetrznie to auto bardzo mi sie podoba, kanciata stylistyka wnetrza wbrew pozorom tez - ale co z tego ze ladne, skoro sie rozlatuje. Poza tym mam niesmiale podejrzenia, ze elektrohydrauliczne wspomaganie ma jakis zasadniczy projektowy blad - to nie dziala tak jak powinno.
-
Jutro jade ogladac 540, czekam tez na zdjecia 535 ze Szwajcarii, jako backup wyczailem tez bardzo bogato wyposazona 528, ale ona ma te wade ze jak dla mnie toche za dlugo jest w kraju - ktos jezdzi nia juz pol roku, wiec mogl cos zdazyc "poprzyoszczedzac" na ewentualnych poprawkach.
-
Tak. Zanim nie kupilem pierwszego MB (a byl nim 124 2.6 w sedanie) przymierzalem sie do kupienia 300CE-24. Nawet zdazylem juz nim pojezdzic ale pozniej sprzedawca...sie rozmyslil. Wiec kupilem sedana, bo akurat to trafilo sie w dobrym stanie. Jesli chodzi o zawieszenie, to jest ono tylko na tyle skomplikowane, na ile wymaga komfort, i na tyle proste, ze naprawi je kazdy kowal. Jest ono w zasadzie identyczne z tym w sedanie. Czesci sa wszedzie, sa tanie, wymienia sie pojedyncze detale (np sworzen zamiast calego wahacza) i ogolnie jest piekielnie odporne. Z wad wymienil bym dosc duza podatnosc na utrate nastaw - po wjezdzie w wieksza dziure trzeba ponownie regulowac zbieznosc. I to w sumie tyle jesli chodzi o podwozie. Silniki - absolutnie odradzam 4-cylindrowe (czyli 230 i pozniejszy 220), godny polecenia motor to rzedowa szostka M104 - czyli taka jak w modelu 300CE-24. Starszy 12-zaworowy model szostki czyli M103 jest nieco slabszy (180KM) i ma problem z prowadnicami zaworow ktore po 200 tys km wymagaja wymiany - inaczej auto zacznie zlopac olej. Jeszcze nowsza wersja motoru czyli taka jak montowana w 320CE (ostatnie modele) rozni sie tym ze zamiast mechanicznego rozdzielacza zaplonu z kopulka ma zaplon elektroniczny wielocewkowy - o jedna rzecz mniej do zepsucia sie. Reszta jak to w mesku, stylistyka wnetrza nudna, fotele wygodne ale slabo trzymaja boki, nic specjalnego. Ale jest moj faworyt - opuszczane tylne szybki w CE. fajnie sie jezdzi latem z taka dziura o dlugosci calego boku samochodu:)
-
Posluchaj co wymieniono mi (czesc na gwarancji) w nowej Vectrze - - 5 wahaczy (trzy dolne - dwa tyl jeden przod, dwa gorne - tyl) - trzy kompletne piasty (lozyska sa niewymienne, cala piasta z czujnikiem i mocowaniem, ponad 1kPLN) - dwa drazki - gumy stabilizatora x4 - wspornik chlodnicy - simmering silnika (ciekl) - amortyzatory przod i tyl (ciekly) no i jak myslisz, co ja sadze o tym aucie? :)
-
...wiec powinniscie mnie tym bardizej lubic, zwlaszcza ze sie "nawrocilem", a mialem z czego - nie liczac opla i trzech fiatow mialem 4 mercedesy, wszystkie mocne (w tym E50 AMG) jeden nowy, a wszystkie fajne, wypasione, 6/8cylindrowe, nie jakies taksowki...ale czas na zmiany. :) A tak na powaznie, to mysle ze i jedno, i drugie to doskonale samochody- roznia sie koncepcja i hm, grupa docelowa - ale nic w tym zlego. Bylo by kiepsko, jakbysmy wszyscy byli tacy sami...:)
-
Jeszcze jedna rzecz - w odnosniku do duzego artykulu znalazlem wzmianke, ze w BMW w wielu miejscach samochodu do roznych czesci przyczepiony jest VIN. Jakies wskazowki, gdzie szukac? W MB oprocz standardowych miejsc byly nalepki na wzmocnieniu pod deska rozdzielcza i od spodniej strony podszybia z tylu... uh tyle sie jeszcze musze nauczyc
-
Wszystkim dzieki za cenne uwagi. Sam jestem detalista jesli chodzi o utrzymanie auta, i nie toleruje jakichs rzeczy typu pekniete plastiki, nie dzialajace wlaczniki, zagniecione uszczelki w drzwiach itp. papranina. Niby nic, ale patrzac po takim aucie mozna sie tylko domyslac, co wlasciciel robil (albo raczej: czego nie robil) kiedy - nie daj Boze - zepsul sie jakis detal w silniku czy zawieszeniu. Ciekawa informacja jesli chodzi o automaty - w Mercedesie jest dokladnie odwrotnie. Zimna skrzynia zachowuje sie jak przegazowany manual - dlugo trzyma biegi, ciagnie do wysokich obrotow, samochod skacze do przodu przy kazdym ruszeniu pedalu. Pozniej wszystko sie normuje - a wszystko przez jakies kretynskie rozwiazania majace rzekomo zapewniac niska emisje spalin (szybkie nagrzewanie sie katalizatora, czy cos). Strasznie sie ciesze, ze niedlugo bede mogl wyrobic sobie juz wlasne ugruntowane zdanie na temat najwiekszego konkurenta MB - nie lubie brac udzialu w akademickich dyskusjach o wyzszosci swiat stad tez miedzy innymi decyzja o zakupie takiego a nie innego auta. A jesli chodzi o koszta - zebyscie wiedzieli ile kasy utopilem w niby nowej Vectrze.....uch. Jeszcze raz dzieki, nie omieszkam sie pochwalic kiedy juz bede mial nowy pojazd.
-
Jest do rozwazenia - jesli auto nie jest "po przejsciach". Dzieki,