Skocz do zawartości

mmw

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    7 012
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez mmw

  1. Licząc 10500$ i pełny kwit wychodzi do rejestracji około 88 tys. złotych. Na kwicie na np. 6500$ daje mu to 75 tys. zł, czyli mniej więcej tak jak tu z Niemiec da się wyrwać. Jak zrobią mega rzeźbę i odprawią na kwicie na np. 2500$ to ma trochę ponad 60 tys. złotych. Niby taniej ale tak jak pisałem wcześniej, jest to auto z USA, więc w sumie dużo mniej warte niż europejskie.
  2. mmw

    F10 Port USB w schowku

    No bo powinna grać tylko z podłokietnika. Gniazdo w schowku służy tylko do kopiowania na dysk twardy oraz aktualizacji nawigacji i BT. Jak masz nawigację z dużym ekranem to jest możliwość kopiowania na dysk twardy muzyki.
  3. Kolego. Tu nie chodzi o moje zmartwienie tylko sens zakupu. Nie opłaca się z USA przywozić nawet lekko uszkodzonych samochodów a co dopiero w ogóle nieuszkodzonych. Równie dobrze możesz sobie jechać do Niemiec i kupić takie auto bez problemu z ogłoszenia. Cenowo wyjdzie na to samo, a jeździsz samochodem z rynku europejskiego, który potem sprzedasz normalnie a nie za 2/3 wartości jak auto z USA.
  4. Ty chyba sobie nie zdajesz sprawę ile to auto wyjdzie w Polsce już do rejestracji skoro sobie je tak oglądasz z pełnym optymizmem. :mrgreen:
  5. Tym akurat się nie przejmuj. To jest normalna praktyka w Polsce, ponieważ jedynym dokumentem, który z autem przybywa, to title, a na nim jest tylko rocznik modelowy. Nie ma daty pierwszej rejestracji itd. Można ją uzyskać poprzez raport autocheck lub carfax, a wydziały komunikacji to uznają, ale mało komu się chce zadbać o to. Jako, że w title'u brak jest tych danych, to pierwsza rejestracja jest określana jako 01 stycznia danego roku.
  6. Dokładnie tak. To jest podstawa. Jak ktoś kręci, że nie ma, że coś tam to już wiadomo, że było grubo. :) Ja każdemu klientowi wysyłam najpierw pełny pakiet zdjęć i sobie decyduje.
  7. Sprawdź co się działo z tym autem do tego 2009 roku i na ile jest udokumentowany przebieg. Cena nie jest jakaś podejrzana więc może nie ma tu ściemy jakiejś. Ale sprawdzić trzeba.
  8. A ja dodam tylko, że skoro dach się zagiął, to był wielki strzał w podłużnicę i to centralnie. Gościu kituje, że lekko coś tam. Dach się zgina jak cała konstrukcja się łamie. Może się założyć że ta wgniotka, czyli szpachla, jest mniej więcej w połowie długości dachu zaraz przy rancie od strony, w którą dostał. Więc lekko nie było, wprost przeciwnie.
  9. Z katalogowej ceny odejmą Ci około 30% i sprawdzą czy jest to wartość niższa od faktury. Teoretycznie muszą kwotę z katalogu pomniejszyć o VAT i akcyzę. To wychodzi dla Ciebie korzystniej. Czyli 19000 / 1,186 / 1,23 = 13024 zł. Jeżeli rachunek na auto po przeliczeniu z EUR lub GBP wyjdzie 13 tys złotych lub więcej to od niego będzie liczona akcyza, czyli wyniesie około 2400 zł lub więcej. Zgłaszasz kiedy chcesz przekroczenie granicy. Jeżeli będzie bardzo odbiegało od daty na rachunku to musisz napisać oświadczenie dlaczego samochód tak długo nie docierał do kraju. Byle co, np. że miałeś problemu z transportem.
  10. Stare automaty generalnie są dość wolne, aczkolwiek w tym Passacie jest jakiś 5 biegowy Japończyk, prawdopodobnie Jatco, który w miarę daje radę, ale raczej do anemicznej jazdy, niż dynamicznej. Skrzynie w E39 są na pewno trochę sprawniejsze, ale też 5 biegowe, z lockupem dopiero od 4 biegu (ZF) lub 3go (GM).
  11. Bo gdzie na co dzień wykorzystasz te prawie 300KM? W rzeczywistości będzie to kilka przyspieszeń dziennie i tyle. Reszta to normalna jazda. Te auta dzieli 1 sekunda do 100 km/h. Oczywiście 540i dzięki lepszej elastyczności bardziej daje odczuć przewagę, ale 530i i tak daje radę spokojnie. Szkoda, że w tych samochodach są skrzynie automatyczne bardzo starej konstrukcji, które zabierają mnóstwo osiągów. 6HP stosowane w E60 to już zupełnie inna bajka.
  12. Miałem 530d a wspólnik 540i. Różnica w osiągach jest bardzo duża, aczkolwiek na co dzień nie ma to aż takiego znaczenia. Inna sprawa, że to 540i było w manualu. Nie wiem ile starego typu automat, jaki montowało BMW w 540i, zabiera tych osiągów, podejrzewam, że sporo. Nikt nie wspomniał o pewnej istotnej kwestii dotyczącej skrzyni biegów. Pamiętaj, że w 530d jest skrzynia GMa a w 540i ZFa. Ta pierwsza, jeżeli nie był w niej systematycznie wymieniany olej, może okazać się kosztowną wpadką. Używek prawie nie ma, a jak są to też nie wiadomo na co trafisz. Naprawa kompletnie nie ma sensu, bo kosztuje majątek, a najczęściej i tak nie pracuje tak jak trzeba. Generalnie jeśli po zakupie auta skrzynia działa w 100% prawidłowo i wymienisz olej, to powinna śmigać długo bez problemów, bo to są dobre skrzynie, tylko niestety BMW wymyśliło metodę na zajeżdżanie ich poprzez niezalecanie wymiany oleju. Zastanów się jeszcze nad 530i, bo też daje radę, a to bardzo dobry silnik z niezawodnym automatem ZFa (uwaga na wersje z rynku USA, bo tam montowano też GMa), a nie będzie wciągał tak dużych ilości paliwa jak 540i.
  13. A to jest cena z opłatami wszystkimi do rejestracji?
  14. Przyjedź do Polski. Kupisz za 20 tys EUR igłę, prawie bez przebiegu w "pełnej opcji". :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  15. To jest fajne auto i jak ktoś jest przywiązany do marki, a potrzebuje pojazdu tego typu to czemu nie. Problem leży w cenie. Wyszedł właśnie nowy Touran, który jest tańszy o jakieś 20-30%, a to dużo, bo o tyle to BMW na pewno nie jest lepsze, jeżeli w ogóle jest, a ciężko w przypadku tego modelu mówić w ogóle o jakimś prestiżu, co dość obrazowo przedstawił monogramus.
  16. I dobrze Ci się wydaje. Chyba, że golas w manualu.
  17. A sorry, nie widziałem, że to auto do opłat. Nie rozumiem podawania ceny bez opłat, strasznie mnie to wk...ia. No ale u nas to normalna metoda na łapanie łowców skuszonych ceną. A potem jakoś się go przez tel omami.
  18. Ale silnik jest fajny, bo programem można go zrobić na poziom 550i, a na pewno będzie mniej palił, chociażby ze względu na mniejszą masę.
  19. Bo to są auta z innej klasy. Obudźcie się. 6tka jest oparta na 5tce a nie 7ce. Nawiasem mówiąc dla mnie Mercedesy warte w ogóle jakiegokolwiek zainteresowania to tylko S klasa a szczególnie jej dwudrzwiowa wersja. Reszta kompletnie do mnie nie przemawia. Lubię 211tkę też, ale jej następca to też już lipa straszna.
  20. Jakby to auto miało 150 tys. km przebiegu to jeszcze można by było po dużych targowaniach się zdecydować, ale w tym wypadku chyba ogłupiał koleś z tą ceną. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.