Skocz do zawartości

mmw

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    7 012
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez mmw

  1. Dokładnie. Polska paranoja z tą niechęcią do podawania VINu. W USA nie ma ogłoszenia bez VINu. Nie wiem czemu do wszystkiego co jest w USA, Europa, a tym bardziej Polska musi dochodzi przez dziesięciolecia. Szczególnie jest to niezrozumiałe w dobie internetu.
  2. Sorry, nie zauważyłem ostatniego zdjęcia w ogłoszeniu, a ktoś wcześniej pisał, że foteli nie widać i jakoś tak się zasugerowałem, że nie ma tej fotki. :)
  3. Tu zdjęcie wnętrza. http://www.alpina-archive.com/?p=13176&nmt=B10-3.3-188
  4. Ciekawy ten przepis. Nie dziwię się, że nikt go nie egzekwuje bo jest to jeden w większych idiotyzmów jakie widziałem.
  5. Już na wstępie jest hit. Prawe lusterko poliftowe, lewe prawidłowe. :) To świadczy, że auto jest naprawione typowo na handel i znalezienie idioty. :) Co ciekawe lusterka po lifcie są droższe, ale pewnie takie kupili z drzwiami. :) Drugi hit to lista wyposażenia. Nie wiem skąd sprzedający ją wytrzasnął, ale można się uśmiać jak na kabarecie dobrym. :)
  6. Kolego. To auto nie jest z USA. -------------------------------------------- Już pisałem to wcześniej. Dobrze by było jakby moderator dopisał do tytułu tego tematu "- Samochody z USA" i nie będzie pomyłek.
  7. Napisz do kolegi Ma1ik'a. Jak kupował u mnie swoje E91 to byliśmy na sprawdzeniu w dość fajnym serwisie, który specjalizuje się w BMW. Na mnie zrobili bardzo pozytywne wrażenie, mają chłopaki pojęcie i doświadczenie, ale pewnie inni koledzy z W-wy też Ci coś polecą sensownego.
  8. Ja myślę tak samo jak Ty, ale jak wspomniałem o radości z jazdy na początku tego tematu to założyciel napisał: Dlatego ja szczerze mu polecam 320d, bo dół lepszy niż w 330i, a spalanie dobre i osiągi do jazdy w korkach aż za dobre. Do tego w trasie pali 5 litrów przy 130-140 km/h, bo założyciel wspominał że czasami trasy robi.
  9. Oczywiście, że jest większa. Spalanie benzyny i diesela w tych samych autach, podobnie zaawansowanego technicznie i o podobnych osiągach będzie zawsze miało mniej więcej stosunek 2 do 3. I wynika to z praw fizyki i tego się nie zmieni. Jak diesel spali 10 to benzyna 15, jak diesel 7 to benzyna 10 itd itd. Wystarczy poczytać o konstrukcji i zasadzie działania silników benzynowych i dieseli i wszystko stanie się jasne.
  10. Od czego ma "ciut" wyższe spalanie??? Rozumiem, że to skrót myślowy i miałeś na myśli, że od 330i? :)
  11. Przecież kolega Kruk Ci pisał od razu o podłączeniu się z przodu. Wiem, że czasami najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze do odkrycia. :) Zresztą nie miałeś pod ręką nikogo, kto ma troszkę pojęcia o samochodach żeby Ci doradził? Mało jest modeli aut, w których nie ma możliwości podłączenia się z przodu z prądem.
  12. Nie wiem tylko dlaczego kolega pod maską się nie podłączył z zasilaniem. Po co te komplikacje? Chyba, że auto nie ma przodu. :D
  13. Zgadzam się z przedmówcą. Kto szuka taniej okazji to znajdzie kłopoty i kupi auto z nadchodzącym problemem albo tak dużym przebiegiem, że i tak coś musi się wywalić. Wystarczy porozmawiać z ludźmi, którzy serwisują BMW. Znają problem, potrafią określić jak jest kosztowny, ale nikt nie powie, że non stop coś takiego naprawiają. Jak ktoś śledzi ten dział forum to zauważy, że prawie każdy samochód oceniany to jeden wielki przekręt, więc co się dziwią ludzie w Polsce, że mają problemy z silnikami i to nie tylko w BMW, ale w każdej innej marce. Kupują "okazje" to mają co chcieli. W Polsce sprzedać samochód uczciwy z autentycznym przebiegiem, niezłożony z dwóch itd w normalnej cenie jest prawie niemożliwe, bo Polak musi kupić "tanio, najtaniej". Ktoś w innym temacie pisał, że 1.5 dci Renówki to tragedia bla bla bla. Sprowadziłem dla dwóch dużych firm na przestrzeni kilku lat kilkadziesiąt Clio, Kangoo i Megane z takimi silnikami (przebiegi od 50 do 100 tys km) i wszystkie auta bez problemu dociągały i nadal dociągają 200-250 tys km i "typowe" wady tych silników się nie ujawniły, a jeżdżą nimi ludzie, którzy w ogóle o nie nie dbają. Oczywiście znam też przypadek 1.5 dci w Sceniku znajomego, w którym przy przebiegu około 160 tys. km obróciła się panewka i narobiło trochę szkód, ale nie oznacza to, że trzeba omijać dany model samochodu i silnika bo coś się czasami zdarza. Nie ma samochodów, które nie mają jakichś przypadłości i dotyczy to nie tylko niemieckich albo francuskich ale też japońskich aut.
  14. Zależy. Jak auto jest np. z Francji albo Belgii to może mieć tablice takie na jakich auto tam jeździło więc nie przeterminują się. Założycie tematu podał za mało danych. Zresztą w sumie chodziło mu o OC więc nie ma co drążyć. Uzyskał informację o jaką pytał.
  15. Kolega jeździ w korkach. Po co mu 335i? Wystarczy mu 320i lub 320d w zupełności. Akcyza niska, ogólnie te silniki i modele są najtańsze w zakupie więc za te same pieniądze kupi auto świeższe, z dużo mniejszym przebiegiem. Najnowsze 2.0d w wersji 184KM są już na tyle poprawione, że nie powinno być żadnych problemów z rozrządem, zresztą przy małym, autentycznym przebiegu i tak nawet wersje C i D wersji 177KM powinny śmigać długo i bezproblemowo. A 2.0d i jego koński moment obrotowy naprawdę daje radę i zapewnia świetne osiągi, szczególnie w mieście. Oto przykład pierwszy z brzegu z mobile.de i kolega się pięknie mieści w budżecie. http://suchen.mobile.de/auto-inserat/bmw-320d-coupe-aut-facelift-m-sportpaket-navi-prof-dillingen-donau/173918072.html?lang=de&utm_source=DirectMail&utm_medium=textlink&utm_campaign=Recommend_DES
  16. Ja też jeżdżę automatami, ale są auta i silniki do których automat nie pasuje i tyle. Sprowadziłem ostatnio A5 2.0T quattro i nie wyobrażam sobie tego auta w automacie. Miałem też 335i xDrive w automacie, było ok ale jakby to była wersja z napędem na tył, z m pakietowym zawieszeniem to też wg mnie automat w tym aucie w ogóle nie ma sensu. Kwestia czy używasz auta do przemieszczania się czy czerpiesz radość z jazdy. :) Łańcuch teoretycznie w ogóle nie musi być wymieniany, ale wiesz jak się ma teoria do praktyki. :) Trzeba słuchać i kontrolować jak masz nalatane ponad 200 tys km i tyle.
  17. Ala drewno? W E92 można mieć normalne drewno z drewna czystej krwi. :) Wygląda super, na pewno lepiej niż te tandetne, standardowe srebrne listwy. ;) Mój kolega prowadzi w Warszawie coś takiego http://www.super-plus.pl. Podjedź sobie do niego.
  18. Ja tam polecam 335i w manual'u. Pełna radość z jazdy zapewniona.
  19. Dokładnie tak. Nie musi żadnego OC kupować przed rejestracją. Naprawi, zrobi przegląd, zarejestruje (lub zarejestruje tymczasowo w celu zrobienia przeglądu jeżeli auto nie ma tablic) i w tym dniu wykupuje OC. Wszystko w temacie.
  20. Przestańcie z tym wrakiem!!!! Jaki to wrak???? Zrobiliście z tego samochodu przystanek autobusowy a 100 razy bym wolał kupić takie auto i je dozbroić niż po dużym dzwonie, szczególnie, że to szybkie auto i przy dużych prędkościach wychodzą wszystkie niedoskonałości naprawy. Jaki jest powód do nazwania tego auta wrakiem???? W tym dziale forum jest tendencja i to silna do przesadnego maltretowania słownego samochodów jak tylko znajdzie się do tego najdrobniejszy powód. Owszem najczęściej sprzedawcy to oszuści i auta faktycznie są po przejściach poważnych ale nie ma też co przesadzać i na siłe szukać dziury w całym.
  21. Ogarnąć to to nie problem. Problem pewnie leży w tym, że i tak motor będzie do wymiany i sprzedawca dobrze o tym wie. Z drugiej strony jak się kupi świeży silnik to i tak nie jest głupim biznesem zakup tego auta i wymiana silnika. Problem w tym, że silników za bardzo nie ma do tego. Nie wiem czy w USA nie trzebaby było poszukać w dużo lepszych pieniądzach. Czy manual czy automat to chyba nie ma znaczenia pod kątem silnika.
  22. Uważam że nie możemy w imię opieki nad idiotami pozbawiać wolności wszystkich. Na tej samej zasadzie jak nie wolno pozwalać urzędnikom na ingerowanie w rodzinę, odbieranie dzieci itp. Nawet jeżeli ktoś wg ogółu źle wychowuje swoje dziecko to nie wolno poświęcać wolności reszty ludzi dla usunięcia jakiegoś procenta patologii. Ludzi trzeba wrzucić na głęboką wodę i dać im swobodę ale jednocześnie za złe zachowanie muszą być odpowiednio surowe i nieuchronne kary, moim zdaniem karanie > prewencja. Nie zgodzę się z Tobą. Po pierwsze większość Polaków to idioci więc raczej pozbawia się wolności nielicznych. :) Po drugie Twoja logika jest taka, że na przykład w ogóle nie powinno być ograniczeń prędkości, bo mądrzy ludzie i tak będą wiedzieli z jaką prędkością mają jechać bo dostosują ją do warunków na drodze. Tylko że ta większość, czyli mądrzy inaczej, zabiją tyle ludzi przez swoją głupotę, że ja dziękuję za taką swobodę. Co mi z wolności jak moja żona z dzieckiem zginą na przejściu dla pieszych bo idiota jechał za szybko??? Co mi z tego, że sprawca poniesie surową karę??? Podobnie jest z innymi zakazami itd. W Polsce problem nie leży w istnieniu zakazów i ograniczeń, ale w tym, że ustalają je ludzie niekompetentni, nie dostosowujący ich do życia codziennego. Policji też nie powinno być bo przecież ogranicza swobody, tak? Ale niestety musi być właśnie dlatego, że jest grupa, która zniszczy życie większości jak nie będzie na nią bata. I musi tak być kosztem wolności reszty. Coś za coś. Podobnie jest z ingerowaniem urzędnika w rodzinę. Właśnie teraz jest tak, że urzędnik nie ingeruje w rodzinę, nie odbiera dzieci itd. Polska to chory kraj, w którym dzieci żyją w totalnych patologiach, są gwałcone, katowane psychicznie i fizycznie przez zfrustrowanych rodziców, dla których najważniejsze jest się nachlać a dziecko im tylko przeszkadza, bo pomniejsza budżet na alkohol. Dzieci się wychowują na ulicy wśród zdegenerowanych starszych kolegów, od których nauczą się tylko i wyłącznie jak kraść i bić słabszych. Chory jest układ, w którym państwo (duża zasługa w tym jest kościoła katolickiego) przymyka oczy na to wszystko zostawiając problem "wychowaniu w rodzinie". Dom dziecka w Polsce to nie ostoja dla dzieci ale jeszcze gorsze piekło, bo na nic nie ma kasy. Ale kasa jest na setkioszołomów w sejmie i rządzie, dziesiątki tysięcy niepotrzebnych urzędników itd. Już nie mówiąc o miliardach wydawanych co roku na utrzymanie mafijnej sekty jaką jest kościół katolicki.
  23. Też mi się wydaje, że jest za droga jak na manual i auto po naprawie przodu. Manual to się montuje w tanich flotówkach.
  24. Strzał w dziesiątke :cool2: Wg tej ksiazki w 2010 miał 150tys :cool2: No czyli 50 tys rocznie. W 2012 powinien mieć jakieś 250 tys km i pewnie tyle mniej więcej ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.