-
Postów
7 012 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mmw
-
Nudzi Wam się???? :) Jak nie macie dostępu do ETK albo realoem to przyjmijcie tę informację jako dogmat. 535d ma DWIE TURBOSPRĘŻARKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) A w 535d z xDrive jest ten sam silnik.
-
A gdzie tu jest napisane, że nie ma dwóch turbosprężarek? Pokaż go, to palcem, bo chciałbym uwierzyć, że śnię. ;)
-
Panowie. 535d ma dwie turbiny od zawsze i nadal, nie podlega to dyskusji, wystarczy spojrzeć do ETK jak ktoś nie wierzy (albo realoem). F10 535i od początku produkcji ma jedną turbinę dwustopniową i jest tak nadal niezmiennie, po lifcie to samo oczywiście.
-
Kolega pytał o 35i.
-
Najpierw były 2 a teraz jest (od 2010 roku o ile kojarzę) jedna turbina dwustopniowa.
-
Mi się wydaje, że źle interpretujesz niemieckie określenie "wypożyczalnia". Prawdopodobnie informujący Cię ludzie mieli na myśli coś w formie leasingu, czyli sposób w jaki większość droższych samochodów w Europie jest użytkowana. Po prostu przez 2 lata ludzie płacą ratę i potem auto wraca do firmy leasingowej/wypożyczalniowej. U nas słowo to kojarzy się źle, czyli z miejscem, gdzie ktoś przychodzi i pożycza auto na 2 dni. W rzeczywistości to jest normalny wynajem długoterminowy, coś co w Polsce dopiero się rozkręca. Nie ma co się bać takich aut, bo to jest najczęstsza i zupełnie normalna forma użytkowania drogich samochód w całym cywilizowanym świecie.
-
Oczywiście, że tak. Miałem walnąć podobny elaborat ale już mi się nie chciało. To, że we wszystkich seriach wyścigowych, asfaltowych nie ma aut 4x4 nie jest związane z przepisami a właśnie z brakiem zalet 4x4 w tego typu zastosowaniach. Prawda jest taka, że 4x4 w normalnym użytkowaniu ma jedną zaletę, czyli łatwiejsze ruszanie, minimalna możliwość zakopania się itd. Pisanie o jakichś plusach związanych z przyczepnością na wyjściu z zakrętu itd. jest po prostu bzdurą, bo nikt na co dzień nie jeździ w zakrętach na granicy przyczepności. A ile już aut z napędem 4x4 wylądowało zimą w rowach, bo ich właściciele się naczytali pierdół w internecie i naoglądali głupich reklam w TV, że 4x4 to lepsza przyczepność i bezpieczeństwo, a potem uważają, że mogą jechać 100 km/h na oblodzonej autostradzie bo oni mają 4x4. :duh: Jak już siedzą w roztrzaskanym samochodzie, to dopiero się dowiadują, że praw fizyki nie zmieni naklejka "4x4" na tylnej klapie. ;)
-
No to na przykład w Lancerze Evo IX też jest dołączany bo jest regulacja rozkładu momentu obrotowego. Weź już przestań z tymi filozofiami na siłę bo się odechciewa dyskusji. Napęd dołączany to napęd stały na jedną oś, gdzie druga jest wleczona luźno i w razie czego dołączana, tak jak to jest w przypadku napędów ze sprzęgłem Haldex. Jak można nazwać napędem dołączanym, taki który w normalnych warunkach napędza obie osie??? To gdzie to dołączanie?
-
Swiezy transport bezwypadkowych ;(
mmw odpowiedział(a) na speed1211 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Na pewno trafią na forum do działu "co sądzisz o samochodach...." bo tam tylko okazje lądują, więc trzeba uważnie patrzeć. ;) -
Nie wykryje luzu np. na dużych tulejach wahaczy. Często jest tak, że coś stuka a na szarpakach wszystko ok. Jedź kolego do naprawdę dobrego fachowca to dojdzie gdzie przyczyna.
-
xDrive to napęd stały. Ma zmienny rozkład mocy na poszczególne osie ale jest napędem stałym a nie dołączanym. Standardowo 40% przód, 60% tył.
-
Miałem na myśli różnice na korzyść 4x4, bo tak to wygląda przy mocnych autach jak np. F10 550i/i xDrive. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć z czym to jest związane.
-
Kolego Rivasi. Albo masz problem ze sobą albo kłamiesz świadomie. E90 325i ma do setki 6,7 a z 325xi 7,3. Różnica 0,6 sekundy a nie 1 sekundę wg Twoich kłamstw. Akurat w przypadku 325i i tak jest duża, możliwe, że jest to związane z przełożeniami, bo już 330i ma 6,1 do setki a 330xi ma 6,2 do setki. Faktycznie miażdżące różnice. Co do spalania 325i średnio 7,1 a 325xi średnio 7,9. Niech w mieście będzie to litr. Przy nowszych modelach BMW te różnice ze względu na skrzynię 8HP praktycznie są już znikome, mimo większej masy aut z napędem xDrive. Twoje brednie o wchodzeniu w zakręt bla bla bla już K8v8M skomentował więc ja się powtarzał nie będę. Wystarczy porównać masy 325xi (1610 kg) a 325i (1500 kg) żeby wiedzieć co będzie miało lepszy czas okrążenia przy tej samej mocy. No chyba, że będzie to wyścig na lodzie, to może szybsze wyjścia z zakrętu nadrobią różnice w masie. No ale Ty przecież posiadasz napęd 4x4 to już wszystkie rozumy zjadłeś.
-
Kolego, nie obraź się, ale jak czytam takie teksty to mnie pusty śmiech ogarnia. Po pierwsze rozumiem, że mówimy tu o samochodach na tor wyścigowy? No bo straty na przyśpieszeniu i odzyskiwanie ich na zakrętach to chyba nie jest mowa o używaniu samochodu w życiu codziennym? Chyba, że za dużo grasz w Gran Turismo itd. i już Ci się rzeczywistości mylą. :) Twoje codzienne życie to walka na trasach szutrowych, torach wyścigowych itd. skoro takie subtelne różnice wyczuwasz i mają one dla Ciebie znaczenie. ;) Po drugie o jakiej sekundzie piszesz w różnicy przyśpieszenia między napędem na tył i xDrive (z korzyścią dla tego pierwszego)??? Różnic nie ma prawie a jeżeli są to przy najmocniejszych modelach na korzyść xDrive (wiadomo z jakiej przyczyny). Ze spalaniem też różnice są minimalne a nie 2 litry!!! Skąd żeś wziął te swoje teorie i informacje??
-
W automacie zmieniasz olej co 60-80 tys. km i zero problemów. A jak się jakimś cudem zepsuje to masz w używce dziesiątki tych skrzyń w cenach poniżej 2000 zł. Nie psują się, więc podaż przewyższa znacznie popyt i stąd takie ceny. 320d w automacie będzie Ci dużo ciężej znaleźć bo jest na nie gigantyczny popyt więc i ceny wysokie.
-
W DE jest dużo samochodów z centrali BMW i mają malutkie przebiegi. Nie są to żadne dema, po prostu jeździli nimi pracownicy BMW. Niestety do wielu tych samochodów mają dostęp tylko autoryzowani partnerzy BMW, którzy mają chore marże.
-
Jeśli chodzi o 6HP a tym bardziej 8HP, to w ogóle nawet nie powinno być tutaj dyskusji, czy automat czy manual. Ręczna skrzynia W CODZIENNYM UŻYTKOWANIU nie ma ani jednej zalety!!! Jest tańsza w zakupie i tyle. Pisanie o jakimś czuciu samochodu itd to jakieś dyrdymały. Może pozbądźmy się w ogóle sprężyn w aucie żeby lepiej je "czuć" albo materiałów wygłuszających ścianę grodziową żeby lepiej je "słyszeć". :duh: Jakaś paranoja. Samochód ma być wygodny i jak najbardziej komfortowy, spędzamy w nim dużo czasu i ostatnim celem jaki należy do samochodu to męczenie nas, a jazda ze skrzynią ręczną jest męczarnią, taką samą jak brak centralnego zamka, ręcznie otwierane szyby, brak klimatyzacji w upalne dni itd. itd. Oczywiście gdy mówimy o mocnych autach o sportowej charakterystyce do zabawy na weekend to zgadzam się, że tylko ręczna skrzynia, ale do normalnej jazdy z punktu A do punktu B, jeśli ktoś pisze, że woli manual, to albo w życiu nie jeździł automatem albo jest tak zacietrzewiony w swojej teorii, że jego "manual" jest jedynym słusznym rozwiązaniem, że nigdy po prostu nie zmieni poglądów. Oczywiście, że ręczna skrzynia i duża moc to radość z jazdy, ale przy autach do codziennego użytku ile % czasu uprawiamy tę radosną jazdę? 5%, 2%? Reszta to koszmar machania biegami i wciskania sprzęgła. I jeszcze coś o kosztach związanych ze skrzyniami automatycznymi. Używane 6HP w idealnym stanie kosztuje 2-3 tys, zł. 8HP jeszcze mniej. Prawie tyle kosztuje przy manualnej skrzyni koło dwumasowe, a kolejny koszt to sprzęgło oraz bardziej zużyty silnik. O jakich wyższych kosztach tu mówimy???
-
To ja bym poprosił z Aventador'a. :)
-
A tak, zapomniałem o szybach. :) To wymóg konieczny. :)
-
I zapomniałeś o najważniejszym!!! ORYGINALNY LAKIER!!!!!!! :mrgreen: