mariusz827

Tu: http://bmwe32.masscom.net/ nasz kolega opisał o ssooschossssiii z tymi czynnikami :-) Polecam. Gościu się zna, i na prawdę inwestuje w autko. pozdr. Mariusz

W/g http://www.realoem.com to inny numer części, co nie odpowiada na pytanie o różnice :-) pozdr Mariusz

Tak, znam budowę sprężarki. Miałem to na studiach. Poza tym widzę, że zaczynamy spierać się o marchewkę i odeszliśmy od topic'a. pozdr Mariusz

Nieprawda ! Jeśli ma duże przecieki wewnętrzne to nie będzie dobrze sprężać. Nie wiem na podstawie czego wysnułeś taką tezę, chyba, że jesteś ekspertem od budowy sprężarek ? pozdr Mariusz

A tu Cię Banol zaskoczę. :-) Jeśli ilość czynnika jest na tyle duża, że włączy się sprężarka, a jednocześnie klima słabo chłodzi oznacza to, że sprężarka wymięka i nie jest wstanie wytworzyć odpowiedniego ciśnienia. (przerabiałem to Rover 827). Podobno sprężarki można regenerować (ktoś w Olsztynie robi takie rzeczy). pozdr Mariusz

Cześć ! Niekoniecznie brak czynnika. Może być uszkodzony któryś z czujników (wysokie i niskie ciśnienie). W e34 miałem to przed prawym kołem, pod zbiorniczkiem na płyn do spryskiwacza. pozdr Mariusz

Czy "pokrycie cynkiem" nastąpiło elektrolitycznie, czy po prostu spray ? pozdr Mariusz

Już Ci kolego odpowiadam. :-) Na piazdach kół przednich oraz (tu zgaduję) tylnich znajduje (bo np. w mesiach przy dyferze) się pierścień (taki z ząbkami). Nad nimi powinny być czujniji abs. Skoro lampka abs gaśnie Ci po odpaleniu oznacza to, że elektrycznie obwód abs jest ok. Niestety, jeśli czujniki abs-u (te nad pierścieniami) są nie nad nimi (np przesunięte z powodu uderzenia przez kamień) to wywala właśnie błąd abs-u. I to musisz sprawdzić. Po prostu, komp abs'a wie, że ma oporność na czujnikach (czyli czujniki są), ale podczas jazdy nie indukuje się z nich prąd (czyli, że nie "widzą" pierścienia = koło się nie kręci). Oporność czujnika to 600-1000 ohm-ów. (nazwa jednostki od nazwiska gościa, który "wynalazł" oporność) pozdr Mariusz PS. Usterka raczej prosta, aczkolwiek może w...ć = zdenerwować. Oczywiście może być to zwalony komp, ale na szczęście mamy tak popularne auta (na szrotach), że spokojnie można znaleźć zamiennik.

[quote name="PatrykosA co do Auto-Rafmar Bydgoszcz' date=' być może jest to fachowa firma, ale przez telefon nie dowiedziałem się żadnych konkretów (rozumiem, że nie można naprawić auta przez telefon!), oni skrzyniami się nie zajmują, skrzynie wysyłają do firmy z Wrocławia, do której namiarów oczywiście nie dadzą, a naprawa skrzyni z olejem kosztuje 4500zł... Wg mnie wygląda to tak, że nie ważne co mi zrobią to zapłacę 4500zł choć nie będę wiedział za co (być może tylko za wymianę oleju), więc troszkę niezbyt mi to na rękę... Pozdrawiam Patryk[/quote] Wstrzymaj się do poniedziałku, to w weekend zdobędę namiary na tą firmę we Wrocku. Kolega do nich wysyłał, ale wydaje mi się, że nie był zadowolony (do van'a mu robili). Co do naprawy samemu. Jak najbardziej możliwe, ale podstawa t dobra serwisówka. Ja nie bałem się rozbierać skrzyni tylko dlatego, że ją miałem. Fakt, pomogła tylko w kilku miejscach, głównie przy pierwszym rozbieraniu. Jak się ostrożnie rozbiera, to potem spokojnie da się złożyć. Najwięcej uwagi należy poświęcić przy rozbieraniu płyt sterujących. pozdr. i powodzenia. Mariusz

Nie konieczenie "zajechana". Kolega miał w e34 530 (v8, ale to nie jest istotne), że musiał mieć w baku 40l, bo inaczej nie ciągnęła Pb. Czyli pojemność jego baku była 40l :-) , a nie 80 (jak oryginalnie). Sprawdzaliśmy (na jakiejś garażowej imprezie) i węże w baku były Ok, ale być może dlatego, że był to "imprezowy test" nie wykryliśmy usterki. pozdr Mariusz

Banol, co rozumiesz przez "złe założenie konwertera" ? Mi się udało kiedyś włożyć skrzynię tak, że wieloklin się zablokował (nie trafiłem we frezy), ale wtedy rozrusznik nie przekręcił silnika na "P". Z drugiej strony, nie wyobrażam sobie zapomnieć przykręcić konwertera do silnika. Przecież zostają dziury :-) pozdr Mariusz

Może być to, o czym pisze Banol. Skoro zmieniają się obroty przy przełączeniu z P na cokolwiek innego, oznacza to, że elektronika działa - czujnik przy wybieraku zadziałał. Pytanie, gdzie on się znajduje (jest odpowiedzialny za możliwość uruchomienia rozrusznika) - czy w skrzyni (a to znaczyłoby, że nastąpiło mechaniczne wybranie biegu), albo przy samym wybieraku w środku samochodu, wtedy niekoniecznie przełączenie biegu przekłada się na podanie "sygnału" do skrzyni. Powodzenia. Mariusz

Dla mnie to wygląda na niepodpięte cięgno zmiany biegów. pozdr Mariusz

Spróbuj "na zapych". pozdr Mariusz

Witam, ponieważ miałem już "przyjemność" naprawiania asb do Rover 827, to się też wypowiem. Uszkodzenie kosza z tarczkami, jest skutkiem. Przyczyna leży zapewne w sterowaniu (zawory etc.). Tak czy siak, skrzynię należy wyciągnąć i rozebrać celem diagnozy. Opowieści, że "przyjedzie Pan, zobaczymy" od razu wkładamy między bajki. Nie da się naprawić skrzyni bez jej wyciągania - a na to wskazują objawy. Po rozgrzaniu olej staje się bardziej rzadki no i jakiś tam zaworek zaczyna działać i dawać ciśnienie na kosz. Na 95% ten kosz odpowiedzialny jest też za któryś z biegów do przodu. Na początek podzwoń po warszatatach i dowiedz się o koszt naprawy. (Np. SAMKO - Warszawa, tam kupiłem części do mojej skrzyni). Po takiej kwerendzie sprawdź jeszcze ceny używek na szrotach, bo wymianę całej skrzyni to już zrobi "Pan Kazik" w garażu. pozdrawiam Mariusz

Leszek ! Respect ! Wprawdzie w e34, ale za to touring (więc prawie 2 tony), silnik M50 2,5l manual, w mieście (w/g kompa średnia prędkość 30km/h - korki, światła etc.), z domu do pracy (około 7km w jedną stronę, termostat sprawny!), w zimie 16l/100 w lato 13-14. Więc ja nie wiem ja Ty jeździsz ? Normalnie cudotwórca (Kaszpirowski). :-) pozdr Mariusz

A co może byś przyczyną takiego przesunięcia ? pozdr Mariusz

Jałowe są git (na Pb). Jeśli zimny (tzn 1/4 skali) to jak zgaśnie jest wielki problem z odpaleniem. Gdy ciepły to 2-5 s i zapala (żenua). Właściwie wymieniłem już wszystko, więc został tylko ten czujnik. Szkoda, że teraz w weekend są święta, bo tego nie załatwię. pozdr Mariusz

A gdzie tego szukać ? Tzn w komorze silnika gdzie to się znajduje ? Bo u mnie na Pb jest tak, że: - zapala z problemem (trochę muszę pokręcić - jakieś 2-3 sekundy) - nie wkręca się na obroty przy delikatnym przyśpieszaniu (ale przy pedale gazu w podłodze jest ogień). pozdr Mariusz

Czasem narzędzia to nie wszystko. Mnie kiedyś przy wymianie uszczelki pod głowicą w Ford Sierra 2,3D ukręciła się śruba i została w bloku (tzn jej część). Oddałbym do mechaniora i miałbym spokojny weekend, a tak, walka z pozostałością śruby w bloku (udało mi się ją w końcu wykręcić), dorabianie nowej (15 zeta), a ile kasy na piwo poszło to nie wspomnę (dla ukojenia zszarganych nerwów). Jednak satysfakcja w samodzielnie wykonanej naprawy - nieprzeliczalna na żadne pieniądze. pozdr Mariusz

BANOL ! :modlitwa: Popłakałem się ! Cieszy mnie, że ktoś oprócz mnie ma poczucie humoru. :-) pozdr Mariusz

Jeśli WN ok to może: Przepływka, dziurawy dolot, pozdr Mariusz

W sumie to chyba nie jest źle. Przypominam sobie, że na początku mojej znajomości z "7" miałem 13.5-14, ale dopiero się poznawaliśmy :-) Dochodzi jeszcze kwestia prędkości jazdy. Ja mam średnią 100km/h, więc jak na polskie warunki całkiem niezła, ale jest to okupione "trochę" większym zużuciem paliwa. pozdr Mariusz

Witajcie, dziś jadąc 7-ką (Płońsk - Wa-wa), oczywiście lało "jak z cebra" zauważyłem, że po przekroczeniu 140 wycieraczki zaczęły szybciej pracować. Czy to możliwe, że była to reakcja na prędkość ? pozdr Mariusz

Przeczytałem PDF'a. Normalnie garaż. Ja bym nieryzykował i założył BLOS'a. Poza tym w Lanos'ie może i działa (tam chyba jest 1.6). W e32 (minimalnie 3l) to będzie trzeba testować, zmieniać te "rurki" etc. Dominiko odpuść sobie. No... chyba że lubisz się bawić :-) Oczywiście najlepiej jest wywalić lpg. Jest jednak małe "ale". Cena Pb. Szczerze mówiąc nie jest jakoś masakrycznie wysoka, ale na moje potrzeby (V-max) wystarczy mi "gazik" :-) pozdr Mariusz PS. Zbichu, 14.9/100. Ja na trasie nie mogę zejść poniżej 17-20. I mam manual.