thenygoos

U mnie był taki efekt, jak się wyłamał jeden z dwóch plastikowych trzpieni regulatora... Odnośnie gum to powinny być...

Niom... Zapomniałeś tylko dodać: "... i duuużo zarobić". Obecni stażyści/praktykanci tuż po studiach zadają jedno pytanie: na jaki dobry stołek można wskoczyć i za jakie pieniądze...

A czy możesz "zamontować" fotkę tego uszkodzenia z kilku perspektyw?

U mnie od skasowania inspekcji, co miało miejsce 100-200 km po ostatniej wymianie oleju, pomarańczowa dioda zaświeciła się dopiero po 23 tys. km. Wynika z tego, że jak styl i warunki jazdy przez cały czas są zbliżone, to zielone diody gasną co nie mniej niż ok. 4 tys. km... A decyduje o tym kilka parametrów, m.in. przebieg, ilość paliwa, jakie "przepłynęło" przez silnik od ostatniej inspekcji (co oczywiście przekłada się na styl jazdy)... pozdrawiam thenygoos

Może ktoś zakręcił uszkadzając gwint? I stąd brak przylegania uszczelki, wyciek i brak możliwości odkręcenia?

Dokładnie... Z korka wgłąb zbiorniczka wystaje plastikowy bolec.... Jak wyjmiesz korek, wytrzesz go szmatką, położysz na otworze zbiornika, ale bez dokręcania i wyjmiesz, to powinien być mokry na dole i to oznacza, że masz powyżej minimum... pozdrawiam thenygoos

Na 99% regulatory. Jak włączasz światła to regulatory robią test (światła zjeżdżają do dołu po czym wracają do pożądanej pozycji). Jeśli nadłamie Ci się trzpień regulatora (plastik, który z upływem czasu robi się kruchy), to przez jakiś czas możesz mieć wrażenie, że regulacja działa, a jak się dołamią do końca to ani mru-mru... Sprawdź najpierw podłączenie wtyczek, poproś kogoś, aby kręcił potencjometrem, a Ty słuchaj przy reflektorach, czy silniczki chodzą. Ja miałem tak samo z jedną lampą: na początku trochę dygałą, a ostatecznie "leżała" na dole. Myślałem, że to silniczek, ale okazało się, że silniczek chodzi, podejrzenie padło na regulator. Po rozebraniu lampy okazało się rzeczywiście, że to regulator... Zestaw do jednego reflektora (dwa trzpienie) to ok 60 PLN (oryginał). pozdrawiam thenygoos

Wątpię... Te czujniki z niebieskimi wtyczkami działają na innej zasadzie niż te z szarymi wtyczkami... Potrzebują zasilania i dlatego po jednym kabelku idzie zasilanie, a po drugim wraca sygnał... Myślę, że najlogiczniej, aby się nie brudzić, będzie zrobić tak: - wypiąć wtykę sterownika, - rozebrać wtykę, - wyjąć właściwe piny od dowolnego czujnika, - na ich miejsce wsunąć (dokupione, identyczne jak we wtyczce) piny z podłączonymi odcinakmi luźnych kabelków o dowolnej długości, - złożyć wtykę - podpiąć wtykę do sterownika - do tych wolnych kabelków podłączyć Twój nowy czujnik (uważając, aby właściwie podłaczyć zasilanie i sygnał). - przekręcić kluczyk w stacyjce, aby ABS się przetestował. Jak będzie OK (=nie będzie się świecić kontrolka) to znaczy, że czujnik jest sprawny... Jak czegoś nie rozumiesz z tego co napisałem, to powiedz co, a Ci wyjaśnię... pozdrawiam thenygoos

No to się wcale nie dziwię, że miałeś miłe doznania po zasmakowaniu E60 :twisted2:

Mocowane są na jedną śrubę... Imbus...

A schowek przed kolanami pasażera? A - jeśli masz składane oparcia - wkładki blokady po obydwu stronach? Z programowaniem EWS, a raczej "wczytania" dodatkowego klucza do EWS nie ma problemu i można to zrobić w ASO lub u szanującego się "kluczarza"...

No i OK, po 09/1998 czujniki mają niebieskie wtyczki (wcześniej były szare, a różnica w kolorze jest po to by je odróżniać, bo działają na innej zasadzie). Zastanów się tylko, czy nie szkoda Ci kasy. W sumie zabecalujesz za obydwa 434 PLN + przesyłka. Ja kupiłem TOPRAN Hans Pries w InterCars i od lutego tamtego roku działa bez zarzutu. Z paragonem miałem na niego rok gwarancji, a z rabatem zabecalowałem jedynie 106 PLN (normalnie ok. 125-130 PLN). pozdrawiam thenygoos

No to jasne, ale skoro zapadki to wypadałoby pod nową konfigurację zapadek przefrezować klucze... Poza demontażem wkładek (zamek drzwi, stacyjka, zamek schowka, zamek bagażnika i ewentualnie dwa zamki oparcia tylnego) taka operacja to ok. 30-50 PLN od wkładki

Jakoś tak się udało :D pozdrawiam thenygoos

To się da zrobić... Wykasują klucz z EWS i po grzybach... Nowy klucz z guziorami to koszt ok 600-700 PLN, bez względu na to, czy robisz go w ASO, czy u jakiegoś "kluczarza". Problem jednak w tym, że mimo braku możliwości uruchomienia auto może zostać otworzone mechanicznie np. w celach rabunkowych... Ale jak ktoś ma taką potrzebę to szybę też można pokonac...

No co jest Kolego od "m" i "w"? Mi to zajęło nie więcej niż 30 s od chwili otwarcia strony wyboru głównych podzespołów: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DM11&mospid=47537&btnr=51_2295&hg=51&fg=80 część nr 12... pozdrawiam

Masz rację ale tylko trochę... to, że mieszanka przy 98 jest mniej detonacyjna to znaczy, że proces spalania jest optymalny, bliższy idealnemu obiegowi termodynamicznemu, według którego pracuje silnik spalinowy, a tym samym o większej sprawności... To tak jak jazda na rowerze, gdybyś miał w jednym przypadku kręcić naciskając równomiernie na pedały, a w drugim tylko kopać w nie co pól obrotu... niezła ta druga jazda, co? pozdrawiam thenygoos

Zrób fotkę, to będzie łatwiej się zorientować...

Instrukcja obsługi E39 podaje, że przy 98 silnik osiąga swoje nominalne parametry i jest ona zalecana, z uwagą, że można też stosować 95... Myślę, że jeśli 98 jest na prawdę 98 to ma to jakiś sens (przy paliwie o wyższej liczbie oktanowej paliwo teoretycznie spala się "płynniej"=mniej wybuchowo). Ja tankuję od zawsze i tylko 98 i tylko na NESTE i jest gites... Co stacji "U Stacha" miałbym obawy tankować, a pod marketami tylko w sytuacji mocno awaryjnej (choć w tym przypadku to pewno bezzasadnie). pozdrawiam thenygoos

Nic trudnego: www.realoem.com/bmw i/lub telefon do sklepu i cały świat części Twojego BMW stoi otworem przed Tobą...

Myślę, że zniżkę to może dealer Tobie zaoferować, a nie Ty jemu... Ty możesz ewentualnie poprosić o taką, czy inną, a on ewentualnie ją zakceptować... Zapewniam Cię, że na zbyt dużą zniżkę liczyć nie możesz w tej branży jako Kowalski (chyba, że jesteś Kowalskim z plecami) P.S. Sorki za bicie piany, ale jakoś tak mi się nasunęło powyższe spostrzeżenie... pozdrawiam i życzę szybkiej zmiany auta thenygoos

Wiatrak na wisko powinien się obracać od razu po uruchomieniu silnika przy czym na zimnym silniku powinien mieć pewien poślizg względem osi pompy wody (obracać się wolniej niż oś pompy wody), a na rozgrzanym poślizg powinien się zmniejszyć (mniejsza różnica obrotów wiatraka i osi pompy wody, czyli obroty wiatraka bliższe obrotom osi pompy). Działanie możesz sobie sprawdzić na zimnym i rozgrzanym silniku jak jest unieruchomiony: przy zimnym opór podczas obracania wiatraka powinien być mniejszy, a przy rozgrzanym większy. pozdrawiam thenygoos

No i masz rację, ja wcale nie jestem innego zdania, poza tym, że przy kolizji wolałbym aby odpaliła o jedna za dużo niż o jedna za mało poduszka... Klema - o czym napisałem - to rzecz osobista... pozdrawiam thenygoos

Ten cytat nie tyka się maty/działania jednej, czy dwóch poduszek, a doznań kierowcy i pasażera powstałych przy uderzeniu w drzewo... zresztą to nieważne

Koledzy mmw i bonzo320i, wczytajcie się dobrze w pierwszy post: autor napisał, że są dziury po czymś co być może odpadło... A skoro ma dziury to musiało odpaść, bo powinny być gumy... i właśnie w tym jest problem...