thenygoos

Loemforder

Heh, zapomniał się Pan podpisać "sprzedawca wahaczy Master Sport, na prowizji" :-P thenygoog

Jeśli nie OEM, to tylko te co szły na pierwszy montaz: Loemforder / Febi pozdrawiam thenygoos

Jak skrzypienie i z tyłu to mogą być tuleje pływające, ale również mogą się obracać tuleje w wahaczach dolnych poprzecznych - ja tak miałem, szczególnie jak było ciepło i sucho.

Odświeżam temat błędów dotyczących czujników położenia wałków rozrządu. Pierwotne symptomy w moim przypadku (E39 520i, maj 1999, silnik M52TU, 110kW/150 KM - podwójny vanos), to gaśnięcie nagrzanego silnika na wolnych obrotach, problemy z uruchomieniem (załapywał 5-6 razie), gaśnięcie w momencie lekkiego dodania gazu podczas ruszania. Mam włąsny interface działający pod Carsoftem wersja 6.5 (prosty, ale na prywatne potrzeby zdecydowanie wystarczający). Błąd, który się pojawił to: 65 camshaft angle pulse generator W początkowym etapie nie szukałem zbyt wnikliwie informacji na temat błędu i miałem wątpliwości, czy chodzi o czujnik obsługujący wałek rozrządu dolotu, czy wydechu. Na brytyjskiej stronie, w poście: [http://www.bimmerforums.co.uk/forum/f9/e46-323i-1999-carsoft-error-65-camshaft-angle-pulse-generator-t5006/#post33414] jest informacja, że kod 65 (błąd: "65 camshaft angle pulse generator") dotyczy DOLOTU, a 18 (błąd: "18 camshaft angle pulse generator") WYDECHU. Instrukcja umożlwiająca lokalizację i samodzielną wymianę (dobrze mieć 2 łokcie i ramię kilkuletniego dziecka :-)) znajduje się pod linkiem poniżej: [http://www.bimmerfest.com/forums/showpost.php?p=7332289&postcount=13] Co do czasu - chwila roboty... thenygoos

Kolego, zasięg do przebycia komputer szacuje na zasadzie przewidywania na podstawie ilości paliwa i zużycia paliwa. Wcale nie musiałeś dać w palnik, aby zmalał dystans, wystarczy, że przyspieszyłeś/opóźniłeś auto, zrobiłeś skręt i pływak zmienił położenie, jakby Ci ubyło na chwilę np. 1 l paliwa... To tak samo jak zatankujesz auto i jeździsz po mieście ze średnim zużyciem 15 l/100 km, a potem wyjeżdżasz w trasę i masz 8 l/100 km 0 wówczas zasięg do przebycia cudownie rośnie do pewnego momentu :-)...

A której stodole ma warsztat ten "mechanik"? Wiatrak napędzany sprzęgłem wiskotycznym mocowanym na pompie wody kręci się zawsze, tyle, że jak silnik zimny to "poślizg" jest większy (kręci się znacznie wolniej niż pompa), a jak gorący, to "poślizg" jest mniejszy (prędkość obrotowa zrównuje się z prędkością obrotową pompy) i właśnie taka jest idea tego patentu...

Przerabiałem chyba wszystko co można z ABS/ASC i jestem przekonany, że to nie czujniki, a sterownik, co jest typową usterką w tych o końcówce 001. Ja też miałem podobnie, tj, gdy auto było zimne, w porządku, po rozgrzaniu się silnika, zaświecały się w pewnym momencie kontrolki ABS/ASC. Po podpięciu do kompa wyświetlał się błąd czujnika P/P koła (choć to nie ma reguły)... Zawiozłem go gościa, który kiedyś miał podobny problem, kupił używany, a na swoim nauczył się naprawiać i umie to robić... Aktualnie naprawa kosztuje ok. 250-300 PLN i trwa u niego na miejscu ok. 30-45 minut (wykręcenie modułu, naprawa, przykręcenie modułu). Problem polega na przerwaniu połączenia elektrycznego (zimne luty) w sterowniku. Sprawa teoretycznie niby prosta, ale jest jakiś patent, o którym nie wszyscy wiedzą, poza tym tam jest tak nadziubdziane, że z normalną lutownicą to sobie można...

Proponuję podłączyć auto pod kompa i jeśli będziesz miał błędy wskazujące na problem z mieszanką, sondami lambda w obydwu bankach ("trójkach" cylindrów), to na 99,9% masz nieszczelność na rurce od układu odpowietrzenia skrzyni korbowej (to jest błąd opisany w TIS jako pierwsza kwestia do sprawdzenia). W moim aucie ta rurka w pobliżu zagięcia zrobiło się takie "wciągnięcie" i na jego dnie była maleńka szczelina, prze którą ciągło lewe powietrze. Ta rurka jest pod prawą (stojąc naprzeciw przodu auta) osłoną silnika. Te rurki od początku produkcji były wadliwe, wystarczy wymiana (ok. 5-10 min) i po bólu... Ja tez tak miałem, że na wolnych obrotach czasami rzucało lewarkiem, czasami buda się zatrzęsła, a czasami na skrzyżowaniu przed światłami silnik wpadał w rezonans i był taki efekt, jakby wyskoczyły 2-3 gary... podczas jazdy było wszystko OK.

Podaj @ to Ci wyślę...

Uploadu to mi się nie chce robić, bo to zajmuje więcej czasu niż zabawa z tempomatem przy aucie, ale jeśli Kolega poda adres @ (tu, albo na priv) to podeślę oznaczone chronologicznie fotki...

Otóż ja miałem ten sam problem: podczas jazdy wszystko spoko, a na wolnych obrotach czasami rzucało trochę autem. Pasażerowie z którymi miałem okazję czasami jeździć nawet nie zwracali na to uwagi, a we mnie się gotowało. Podłączyłem swojego face'a (chodzi pod CS 6.5) i wyskoczyły mi 4 błędy: - 2 z nich to skład mieszanki (bank 1 i bank 2) - pozostałe 2 to przekroczone wartości z sond lambda cylindry 1-3 i 4-6 Podejrzenie padło na dolot (lewe powietrze). Sprawdziłem w TIS BMW po symptomach (była pozycja nierównomierna praca silnika) i wyskoczyła informacja, że w silnikach M52TU (takich jak ja mam) w przypadku stwierdzenia nierównomiernej pracy silnika i wyrzucaniu błędów jak wyżej, należy wymienić rurkę powrotną od układu odpowietrzenia skrzyni korbowej. Nie jest ona jednak podłączana bezpośrednio do odmy, a odchodzi od jednej z rurek odmy pomiędzy kolankami kolektora dolotowego 1 i 2 cylindra, i prowadzi do króćca pomiędzy kolankami kolektora dolotowego 5-6 cylindra. Rurka jest widoczna jak zdejmie się pokrywę listwy układu wtryskowego. W moim przypadku przy kolanku na wysokości 2 cylindra rurkę "wessało" do jej środka aż zrobiła się dziura. To właśnie powoduje przedostawanie się lewego powietrza do silnika. Po wymianie wszystko wróciło do normy: silnik pracuje na wolnych obrotach równo, a zużycie godzinowe paliwa wyświetlane w ukrytym menu OBC ustabilizowało się na poziomie 0.9-1.1 litra/godzinę (przed wymianą było 1,0-1,6 litra/godzinę i zmieniało się gwałtownie). Jeśli zatem ktoś posiada silnik M52TU i ma wyrzucone takie cztery błędy jak powyżej, a silnik pracuje nierównomiernie, proponuję w pierwszej kolejności sprawdzić stan tej właśnie rurki. Dodam, że odma nie była podejrzana, ponieważ nie było i ma w moim przypadku charakterystycznych oznak padniętej odmy (dławienie się silnika, czy gwizdanie po odkręceniu korka wlewu oleju). pozdrawiam thenygoos

Mogę to Ci ustalić jak dokładnie jest w Twoim aucie, ale muszę znać m-c i rok produkcji Twojego auta oraz typ silnika (M51, M52 itp)... Z reguły czerwony to zasilanie, a biało-szary wzdłuż z żółtymi poprzecznymi prążkami to i-bus... Fioletowy i czarny - chagiewu

Aaaaa... może to dlatego... myślałem, że masz jakiegoś BUSINESSA, albo PROFESSIONALa :-)

Odnośnie radia to Ci nie powiem... W e39 wszystko idzie po i-bus, wiec nie ma opcji, aby np. pomylić polaryzacje :-)

Hmm... Nie wiem "o co kaman", więc odpowiem żartem: może przekręć sobie kierownicę o 180 stopni, to wówczas góra będzie góra, a dół - dół :-) Z tempomatem to normalne i świadczy, że nie doczytałeś manuala swojej Berci lub nie testowałeś co i jak działa: symbol "zegarka" to pamięć przywracająca poprzednie ustawienie prędkości (jak po uruchomieniu silnika nie miałeś żadnej prędkości ustawionej i zapamiętanej, to pamięć jest czysta, więc nic nie zadziała). Jak już masz aktywny tempomat (świeci Ci się kontrolka tempomatu na desce) i chcesz ustawić prędkość z jaką jedziesz, to naciskasz "+", którym się właśnie ustawia żądaną prędkość, potem "+" i "-" to zmiana prędkości. Jak np. przyhamujesz lub wciśniesz sprzęgło, to układ będzie aktywny, a w zasadzie stand-by, ale tempomat się odłączy, jednak będzie miał w pamięci ostatnio ustawioną prędkość. Jak wówczas wciśniesz symbol "zegarka", to auto przyspieszy do właśnie tej ostatnio ustawionej prędkości, jeśli nowa prędkość jest niższa od ostatnio ustawionej (lub hamując delikatnie silnikiem będzie czekać aż się zrówna z tą ustawioną, jeśli nowa prędkość jest większa niż ostatnio ustawiona)...

Nie kolego TheDed: czujnik o którym piszę to jest czujnik temperatury do sterowania prędkością wentylatora klimatyzacji (który zresztą nie jest wentylatorem klimatyzacji, a wentylatorem dodatkowym, wspomagającym ten na wiskozie jeśli on nie wyrabia). Trudno ponadto mówić o pomiarze poziomu płynu chłodniczego czujnikiem, który jest zamocowany na wężu :-)

Zbierz się w sobie, otwórz machę i nachyl się nad komorą, a zobaczysz, że do termostatu nie dochodzą żadne kable... Czujnik temperatury cieczy chłodzącej znajduje się na dolnym, grubym wężu chłodnicy po prawej stronie (patrząc od tyłu do przodu auta). Być może masz przerwaną ciągłość kabelka od tego czujnika i to już wystarczy, aby wyskoczył błąd....

wysłałem na Pablo599... OK?

Hmm... no to jeszcze napisz z jakiego jest mca, bo to istotne.... albo podaj ostatnie 7 znaków VIN, to na realoem sprawdzę

Sorki, pamiętałem o Tobie, Kolego, ale jestem ostatnio mało czasowy... Czy możesz mi podać info o m-cu i roku produkcji Twojego auta oraz info o elektronice? DDE 3.0, czy DDE 4.0, czy może masz silnik M51 (nie bardzo mam rozeznanie na dieslach)?

Śmiga :-)... Tyle, że ja mam dwustopniową/dwunabojową poduszkę. Do niej dochodzą dwie wtyki: jedna od poduszki i sygnału dźwiękowego, druga od MFL...

No faktycznie, Twoja jest jednonabojowa/jednostopniowa....

No faktycznie, Twoja jest jednonabojowa/jednostopniowa....

Taśmę tak, bo zmiana taśmy była 03/1999... Nie mam pewności, ale czy Ty masz na pewno poduszkę 1-stopniową/jednonabojową? Możesz odkręcić poduszkę i zrobić fotkę kabelków/wtyczek do poduszki?