Dombrek

No to się piękna M5(23) szykuje z kopcącą tylko jedną stroną (to pewnie najnowsze powiatowe eko-rozwiązanie). Najlepiej żeby jeszcze dużo hałasu robiła już od 1000 obr/min, wtedy stuki z zawieszenia będą zagłuszone. Myślę, że całkowicie przeszklone drzwi podnoszone do góry powinny pasować do tego M-buczącego-potwora. Małe psiuńcie też dużo hałasu robią i szczerzą swoje cztery zęby.

Może po wymianie aku komputer skrzyni zgłupiał. Robiłeś reset adaptacji skrzyni? Jak nie, to poszukaj wątku o tym na forum - jest ich nawet kilka.

Światła dzienne, jak nazwa wskazuje (i przepisy), służą do jazdy w dzień przy dobrej widoczności - no więc co mają oświetlać w nocy?! :duh:

Masz trochę za wysokie te opony z tyłu, więc średnica koła jest większa - może to mieć wpływ, choć raczej wątpię, bo odchylenie nie jest za duże. Możliwe że zdycha czujnik ABS. Komp prawdę powie.

Wentylator zamontowany na visku zawsze się przynajmniej trochę kręci. Nie ma opcji, żeby nie (chyba, że zatrzymasz ręką, ale jak visko sprawne, to po chwili zacznie się z rąk wyrywać - no, może nie teraz zimą, ale latem już na pewno). Dodatkowo jak się visko nawet nie kręci, to się powinien włącząć wiatrak klimy wspomagająco. Długo gotowałeś wodę? Wskazówka temp. reagowała? Jak przegrzałeś silnik, to raczej czeka Cię remont (przynajmniej mały) - BMW nie lubi przegrzewania. Obserwuj teraz regularnie poziom oleju, czy przypadkiem silnik nie spala. Jak się auto gotowało, to szykuj się na wymianę z prawdopodobieństwem: visko na 100%, termostat na 100%, pompa wody na 80%, chłodnica na 50%, korek zbiorniczka wyrównawczego na 100% (tylko ori). W nowozakupionym ponad-10-latku takie rzeczy moim zdaniem robi się od ręki, chyba że poprzednik wskazał, że zajmował się tymi sprawami w ostatnich 3 latach. W Twoim przedlifcie to niewielkie koszty wymiany powyższych.

To spróbuj jeszcze potestować ogrzewanie jadąc równomiernie 100-120kmh oraz spróbuj go trochę popałować powyżej 100kmh - ostre przyspieszenia na niskich biegach (czyli z wysokimi obrotami) powiedzmy między 80-140kmh (na autostradzie oczywiście). Przy wysokich obrotach teoretycznie powinien dobrze grzać, kontroluj też temp. na tescie 7.

M-pak może nie kręci, ale auto wygląda zdecydowanie bardziej świeżo. Masz ogarnięty temat podwójnych szyb? Szukasz używek czy chcesz robić na zamówienie (zdaje się, że istnieje taka opcja). Do podświetlanych klamek wewnętrznych (+ zewnętrznych) też się przymierzam. A co wchodzi w komplet oświetlenia na nogi z E38? Przód + tył? Czy to oświetlenie świeci się cały czas ze światłami mijania czy tylko przy otwartych drzwiach?

Jak masz auto od 3 miesięcy, to nie załapałeś się na upały, więc ewentualne usterki całego systemu chłodzenia mogły nie wyjść. Z drugiej strony niedomagania układu objawiają się zwykle brakiem ogrzewania na niskich obrotach, a przy 100kmh to silnik już się jednak szybciej kręci, więc powinien dostarczać ciepło. Sprawdzałeś elektrozawory puszczające wodę na nagrzewnicę? Może się zawieszają lub głupieją w pewnych momentach. Ewentualnie jak masz pokrętła, to sprawdź czy się przypadkiem nie poluzowały. Jeśli chodzi o sprawdzenie temperatury, to nie patrz na wskazówkę, bo ona stoi w pionie w bardzo szerokim zakresie temperatur. Włącz test zegarów nr 7 i obserwuj czy temperatura po rozgrzaniu się waha. Nie powinna się wahać o więcej niż 7stC, a jak masz wszystko idealne, to wahania są nie większe niż 4stC.

Czy wygłuszenie poprawiło u Ciebie tylko jakość audio czy też wyciszyło odczuwalnie szumy podczas jazdy?

A jak podniesiesz temperaturę na panelu, to coś się zmienia? Czy masz cały czas włączoną śnieżynkę/klimę? Jak tak, to ją wyłącz i wtedy sprawdź, bo możliwe że się samoczynnie nie odłącza. Podłączałeś się pod kompa? Są jakieś błędy?

Może i z vanosami warto zrobić porządek, a rozrząd to już na pewno wymienić oraz napęd(łańcuch) pompy oleju.

Przecież to nic nie da teraz, bo nie było diagnozy przed transportem. Swoją drogą gratuluję teścia - najpierw ci zarżnie zawias, a potem zasmrodzi tym ekogroszkiem okolicę :mrgreen:

Podłączacie ładowarki wprost pod aku czy pod maskę na + i np. do błotnika?

No... zobaczymy jak będzie wkrótce w nowych BMW, bo od kilku lat próbują spieprzyć to, co było dla tej marki charakterystyczne (i mają niezłe sukcesy). Już się szykują modele przednionapędowe, pewnie z silnikami poprzecznie przed przednią osią. Wiem, że to tańsze, mniej części i więcej miejsca w kabinie, ale czy o to w BMW chodzi?!

Dorzucę, że przy wymianie rozrządu warto też wymienić napęd pompy oleju - łańcuszek kosztuje grosze a rozciąga się jak wszystko inne.

Co to za auto co ma napęd na przód i rozkład 50/50? Moim zdaniem to niemożliwe. Większość aut ma silnik przed przednią osią, a w BMW jest za - przez to rozkład masy jest równomierny i te auta lepiej się prowadzą, ale za to są ciaśniejsze w środku. Zimą wygrzebywanie się ze śniegu jest łatwiejsze przednionapędówkami - to prawda. Napęd na tył jest bardziej "wrażliwy" jak jest ślisko i tam gdzie inne auta jeszcze jadą, BMW już nie. Rada jest prosta - możesz wozić ten ekogroszek, albo 2 płyty chodnikowe, ale to rozwiązanie niezbyt wygodne. Najlepiej mieć zawsze zatankowane na maksa lub jak masz dodatkowo LPG, również pełną butlę. Przednionapędówki lepiej wyciągają się ze śniegu, bo mają większość masy na przód - nawet 70/30.

Ja w zeszłym roku sie przymierzałem do łańcuchów, ale w końcu odpuściłem (może w tym roku znów będę rozważał). Napęd na tył to tylko problemy przy łańcuchach, a w szczególności jak się ma zawias obniżony (ja mam M - do kitu z czymś takim i do tego koła 17"), ale przede wszystkim dlatego, że cholernie trudno się zakłada łańcuchy - mało miejsca - przedni błotnik ma zdecydowanie wyższe wycięcie. Jak się na coś zdecydujesz, to daj znać, co wybrałeś. Zwróć uwagę na wielkość oczka - bierz te drobniejsze, które są nieco bezpieczniejsze z uwagi na możliwość ocierania o nadkole.

Moim zdaniem tyle by mogło wejść, jakbyś całkowicie oczyścił z oleju silnik - każdy zakamarek. Ale to bez rozbiórki praktycznie niemożliwe, więc nie ma cudów. Choć więcej jak 8 byś raczej nie wlał. Może mechanikowi się po prostu gdzieś butelka przewróciła i wstyd mu się przyznać, albo faktycznie jakąś totalną lewiznę odwala. Podejrzewam, że byle jakiego oleju za 12zł/litr nie lejesz, więc pokusa może być. Najgorsze jest jednak to, że nie wiesz co właściwie zostało wlane do silnika. Z drugiej strony czy jeśli mechanik by oszukiwał na oleju, to czy zgłaszałby że zabrakło? Myślę, że jakby chciał oszukać, to wlałby tani olej, a dostarczony przez Ciebie zachował dla siebie.

Mam nadzieję, że masz sensownych mechaników. I również mam nadzieję, że to nie ASO (bo to nie są sensowni mechanicy). Życzę powodzenia i oby okazało się, że to najlżejszy przypadek.

Mogą być też wybite sworznie w wahaczu dolnym z przodu. Jak się jeszcze nie rozpadają, to nie będą stukać i na szarpakach nic nie wyjdzie, a auto będzie pływać. Podnieś sobie na lewarku auto, chwyć szeroko za oponę i poruszaj, poszarp na boki. jak wyczujesz chociaż minimalny luz, to do wymiany. Czasem ciężko wyczuć i jeśli się nie ma doświadczenia w tym, to najlepiej każde koło zbadać i porównać, które trzyma się lepiej, a w którym pojawia się luz. Przerabiałem to ostatnio, bo po roku i przejechaniu 15000km padł mi właśnie ten wahacz (wcześniej go nie podejrzewałem, bo był nowy). Miałem Febi i drugi raz tej firmy nie kupię - podobno wiele osób się skarży na ich trwałość. Na szczęście bez żadnych problemów wymieniono mi na gwarancji.

Czy to te auta z wiecznie poobijanym przednim zderzakiem? :mrgreen: U mnie czasem zimą zamarzają czujniki i wtedy jest problem - bo przez nie oduczyłem się parkowania na wyczucie, choć w poprzednim aucie byłem w tym arcymistrzem i dojeżdżałem bez wahania na 3cm. :D

To znaczy, że zapewne wtedy jeszcze nie pomyśleli... ;) W nowych pewnie już wzięli to pod uwagę i zapewne nie da rady bez demontażu całego auta i najlepiej wizyty w ASO (przy okazji przecież mogą coś jeszcze spieprzyć). :twisted:

A że w E39 ręczny i tak zwykle nie trzyma, to przy zaciągniętej dźwigni gong może hałasować non stop bez szkody dla układu hamulcowego.

Dokładnie nie pamiętam, ale za komplet z robocizną i jeszcze wymianą oleju w ASB i w silniku (na 10W-60 TWS) i kilkoma drobiazgami zapłaciłem coś ok. 8k. No tanio to nie jest... Ceny rozrządów są chyba stałe - musi być ori BMW. Zapytaj w reklamowanym na forum (banner) sklepie - mają przyzwoite ceny i jak porównywałem to w warsztacie i u nich dostałem praktycznie tę samą cenę. łańcuch ok 370, pomocnicze 2 x 120, łańcuch pompy oleju 50-150, ślizgi łącznie 700 (banany + uśmiech)

Bez przesady. To nie jest jakaś kosmiczna technologia. Trochę plastiku i po krzyku.