Skocz do zawartości

Dombrek

Zarejestrowani
  • Postów

    724
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dombrek

  1. Za tłumienie nie odpowiada wyłącznie amortyzator. Również bardzo dużo biorą na siebie elementy gumowe - można się zdziwić jak dużo! Możecie przy okazji zrobić test - szarpak przed wymianą elementów zawieszenia i po - wyjdzie, że niby amortyzatory sprawniejsze (oczywiście, jeśli szarpak, a raczej ta płyta która się trzęsie, nie podaje losowych wyników). Dlatego równie istotny jest montaż elementów gumowych - w większości warsztatów robią na podnośniku, więc partolą robotę. Zawias trzeba dokręcać na opuszczonych kołach, a nie jak koła wiszą w powietrzu. Taki błąd znacząco skraca żywotność zawiasu. Tak więc albo kanał, albo specjalny podnośnik, podnoszący auto na "szynach" na których normalnie stoją koła - rzadkość.
  2. Myślę, że jakbym prowadził do dziś książkę serwisową w ASO, to nie miałbym do czego przyczepić emblematu. U poprzedniej właścicielki kilka razy auto trafiło do szczecińskiego BMW i sporo musiałem wydać, by wszystko doprowadzić do porządku. Znaczki powinni wymieniać za free, zresztą one się w ogóle nie powinny niszczyć. Jakoś wiele innych firm potrafi dobrze zrobić emblemat. Czy na przednią maskę są jakieś różne średnice, bo na Allegro znalazłem nawet w odstępach co 1mm, a na real OEM nie podają średnicy do E39. Obawiam się, że pomiar rzeczywisty może nie zgadzać się z teoretycznym ;) EDIT: Wziąłem w końcu na przód 82mm. Powinno być ok. Na szczęście zamienniki mają przyzwoitą cenę, więc nawet co rok można wymieniać.
  3. Oblazł mi przedni znaczek. Nie wiecie czy BMW prowadzi przynajmniej okresowo jakieś akcje wymiany znaczków? To kompromitacja dla marki jak nawet znaczek obłazi ;) Wiem, że w Fordzie wymieniają znaczki za friko. Ewentualnie macie jakieś doświadczenie z logo z Allegro - pełno tego, a jaka jakość, któreś możecie polecić?
  4. 10k to cena przesadzona. 3k vanosy, 2k łańcuchy i prowadnice, nowy olej i filtry przy okazji, robocina ok 2k. Za 8k można mieć komplet, nawet z wymianą uszczelek pod deklami (to akurat tanie).
  5. Jakby z wymianą robota vanosów miała kosztować 4000zl to nie byłby to wielki problem. Niestety jest sporo drożej i nie mówię oczywiście o ASO. Same vanosy kosztują 3000zł, do tego łańcuchy, prowadnice... części jest lekko na 5000zł z kawałkiem + robocizna od 1500zł. O wskazanych przez Ciebie systemach regeneracji słyszałem. Z kilkoma osobami rozmawiałem, bo też chciałem nieco taniej, ale uzyskałem informacje, że albo w ogóle nie działa, albo działa krotkotrwale, albo tylko tuszuje objawy akustyczne (charakterystyczne stukanie). Z info z poleconej przez Ciebie strony rozumiem bardziej, że ich systemem można próbować zapobiegać zużyciu vanosów a nie naprawić już stukający. Poza tym trochę dziwne objawy podają - stukanie na zimno: akurat z reguły stuka na ciepło, a na zimno niewiele słychać. Tak czy siak same części z Beisan nie kosztują wiele, a przynajmniej nie tak dużo jak vanosy, dlatego warto spróbować, choć potrzeba narzędzi (blokatorów) a one i drogie, i mało kto je ma.
  6. 1. Rygiel nie działa czy się poluzował? U mnie się kiedyś poluzował i albo się zacinał, albo nie działał. Wystarczyło wkręcić wystającą plastikową końcówkę - pół obrotu i po problemie. 2. Mikrostyk bagażnika - przeszukaj, było niedawno! 3. Zmieniarka. Jest w Zrób to sam opisane dla E46 - wystarczy rozkręcić, poruszać zębatkami i windą, można trochę przesmarować, złożyć i działa. Rozumiem, że nie wykrywa Ci płyt z napisem NO DISC. 4. Z blachą to chyba wiadomo - do blacharza i lakiernika - można kombinować samemu zależnie od wielkości, ale akurat z klapą bagażnika bym uważał, bo w tym modelu rdzewieje na potęgę, więc trzeba zrobić raz a dobrze - jak już dość duże ognisko (średnica 2cm i więcej) to może nawet przespawać kawałek na nowy. Skontroluj też czy jest ok między klapą bagażnika a zderzakiem - są tam takie 2 gumowe korki - to miejsce permanentnie rdzewieje w poliftach. 5. Rozkręcanie wnętrza, w tym kanałów wentylacyjnych - książka Sam naprawiam lub YouTube - poszukaj, jest sporo filmów. 6. Szuranie z okolic kół - mogą być klocki, mogą być szczęki ręcznego (swoją drogą zrób kontrolę, pewnie Twój hamulec postojowy nie działa albo działa marnie - jak tak, to szukaj na forum), ale może też być łożysko (robi się odrobinę drożej), albo ta blacha osłaniająca tarcze - zdarza się, że np. przy zmianie kół/opon ktoś nieuważny trzepnie i ją lekko wygnie, tak że czasem ociera delikatnie o tarczę. I jeszcze raz: przeczytaj regulamin, popraw tytuł wątku i używaj wyszukiwarki - naprawdę można tu znaleźć odpowiedź na 99,9% Twoich problemów z autem.
  7. Dombrek

    odgrzybianie klimy??

    Jeśli auto masz dłuższy czas i wiesz ile rocznie ubywa czynnika (i nie będzie to wiele), to co roku nie trzeba sprawdzać czynnika. Ale jeśli auto ma się od niedawna i/lub nigdy nie robiło się przeglądu, to warto 2 lata pod rząd sprawdzić jak wygląda stan - dowiemy się czy ubywa i ile. Jak ubywa w ciągu roku wyraźnie, to lepiej sprawdzać co rok, jak nie, to co 2 lata. Odgrzybianie co rok zdecydowanie tak, a nawet jak ktoś ma ozonator, to może co kwartał albo i częściej. Trzeba też poszukać warsztatów, które nie robią tego za kosmiczne pieniądze. Najczęściej podpinają klimę do automatycznego kombajnu (mają w warsztatach, które niekoniecznie specjalizują się w klimach) i za takie coś razem z ozonowanie nie powinno się płacić więcej jak 80-120zł (znam przypadki, że dokładnie za taką usługę kasują powyżej 300zł). Jak układ jest sprawny, to taki kombajn jest ok. Ale jak są podejrzenia do niesprawności, to lepiej udać się do speców zajmujących się tylko klimatyzacjami.
  8. Dombrek

    odgrzybianie klimy??

    Jak najbardziej odgrzybiać i dbać, dbać, dbać! Bo jak już śmierdzi, to znaczy, że jest duży problem i walka może być trudna. Prawda jest taka, że minimum raz w roku należy sprawdzić i przefiltrować czynnik w układzie klimy oraz zrobić dezynfekcję - piankami, ozonem albo jeszcze czymś bakterio/grzybobójczym. Osuszacz łapie wilgoć z układu klimatyzacji - rurek, w których krąży czynnik. Nie ma to kompletnie nic wspólnego z wilgocią w układzie wentylacji i grzybem na parowniku - to zupełnie osobne obiegi.
  9. Dombrek

    Slaby hamulec reczny w 523i

    Dużo jest roboty z wymianą linek? Widziałem, że są dość tanie w zakupie, więc może bym się skusił. Sporo trzeba się narozkręcać?
  10. W aucie poliftowym spalanie to akurat najmniejszy/najtańszy problem: Alternator chłodzony wodą, vanosy, termostat, silnik V8 czyli wszystko razy 2 - to są prawdziwe koszty. Praktycznie niewykrywalne luzy w zawieszeniu (też przedlifta), jeśli nie rozkręcisz wszystkiego - szarpaki i inne cudactwa nic nie wykryją = w praktyce nie wiesz jaki zawias kupujesz i zwykle trzeba go prędzej czy później zrobić. Oczywiście można jeździć takim autem i tylko dziwić się, że powyżej 130kmh pływa i telepie podczas hamowania. W polifcie również gorsze blachy, szczególnie masakryczna tylna klapa, ale to akurat można tanio i dobrze naprawić. Vanosy trzeba zrobić po 200-250kkm - ale jak stukają to je słychać. Mało kto to umie zrobić w PL poprawnie nawet jak ma blokatory rozrządu, a mądrale z ASO i z wielu tzw. warsztatów specjalizujących się w BMW boją się tego dotykać. O "drobnostkach" z czujnikami ksenonów i prowadnicami, dmuchawami, czujnikami temp. i innych elektrycznych już nie trzeba wspominać. Piszę oczywiście o zrobieniu auta na prawdziwą igłę, a nie ogłoszeniową.
  11. Jakby cylinder nie palił, to cały silnik by się trząsł. Poza tym auto przyspieszałoby płynnie, ale byłoby bardzo przymulone. Chyba, że cylinder sporadycznie nie pali lub wyskakuje my zapłon co jakiś czas.
  12. Dombrek

    Slaby hamulec reczny w 523i

    Ręczny trzeba wyregulować przede wszystkim taką kretyńską śrubą po tarczą - zdjąć koło i przez otwór na godzinie 6 kręcić stosunkowo małym śrubokrętem. Jak się tego nigdy nie robiło, to lepiej zdjąć tarczę i zobaczyć jak ten durny patent wygląda i jak go używać. Podciąganie linką ze środka niewiele pomoże, bo szczęki będą tylko częściowo hamowały. Dodatkowo to rozwiązanie jest krótkotrwałe. Ja ostatnio tą śrubą w kole wykonałem 3-krotnie regulację, po każdej przejeżdżając kilkadziesiąt km i bawiąc się nieco ręcznym, żeby się dotarł i ułożył (oczywiście wymieniłem szczęki, sprężynki itp). Teraz trzyma tak, że ostatnio na suchej drodze przy 50kmh zablokowałem na chwilę tylne koła i można na upartego zawracać na ręcznym. Rzecz do regulacji strasznie upierdliwa i trzeba powtórzyć kilka razy zanim się wszystko dobrze ułoży (szczególnie jak się nie ma doświadczenia), ale da się to zrobić, by trzymało przynajmniej dobrze. Bez przesady, że to aż taka bolączka E39. W innych autach (nawet równie ciężkich) jest to podobnie rozwiązane i jakoś działa.
  13. No to jak serwis BMW sprawdzał, to nic dziwnego że nie działa ;) Przyczyn słabego chłodzenia może być kilka: - za mało czynnika - po prostu jedź do warsztatu, który zajmuje się klimą, spuszczą czynnik, zmierzą ile go jest i porównają z tym ile ma być i napełnią, wcześniej przeprowadzając próbę szczelności - wariujące czujniki temperatury - rozumiem, ze temp zewn. wyświetlana jest ok; warto panel klimy otworzyć i przeczyścić, - stara, uszkodzona chłodnica klimy - szczelna, ale radiatory mogą być połamane/ powykrzywiane itp; miałem tak kiedyś w 7-letnim Yarisie - czynnik był, szczelność była, a słabo chłodziło, w mieście w korku nie można się było doczekać aż klima schłodzi auto, na trasie było nieco lepiej. Sprawdź czy w trasie na wyższych obrotach i przy wyższych prędkościach (>80kmh) lepiej chłodzi - jak tak, to w chłodnicy masz problem lub - wentylator klimy - może chodzi, ale np. tylko na wolnych obrotach - rozumiem, że wentylację masz drożną, filtry wymienione itp. Czynnik zawsze się trochę "ulatnia", choć w 2 lata nie powinno ubyć moim zdaniem więcej niż 10-40%, a wówczas klima by chłodziła praktycznie normalnie, lub spadek wydajności byłby słabo zauważalny. Nie ma się co bać używać klimy przy dziecku. Ryzyko przeziębienia jest jak często wsiadasz i wysiadasz, a po wejściu chłodzisz na maxa. Jak jedziesz dalej, to nie ma problemu, tylko auto trzeba wywietrzyć i wychłodzić przed wejściem, a potem w trasie utrzymywać nie za niską temperaturę, parę minut przed wysiadaniem podnieść temp. Ja w mieście zawsze jak mam włączoną klimę, to uchylam też szyberdach -wtedy wilgotność powietrza jest OK. W trasie co ok 30min otwieram szyberdach lub okno - wtedy nie ma ryzyka przeziębień itp.
  14. Wymienić czujnik temperatury. Jak się totalnie zepsuje, to pokaże Ci -40 i klima się nie uruchomi nawet jak dasz na minimum i przy największym upale.
  15. Dombrek

    sprężarka klimy

    Przy obecnych temperaturach to normalne. Po prostu czujnik temperatury "stwierdza", że powietrze jest wystarczająco ochłodzone i wyłącza sprężarkę. Gdyby sprężarka się nie odłączała, to cały element chłodzący powietrze mógłby zamienić się w bryłę lodu i by go rozsadziło. Możesz ewentualnie dla pewności zwrócić uwagę czy powietrze ma w miarę stabilną temperaturę i czy te wyłączenia są na kilka sekund (to jest OK) czy też na zasadzie wyłącza i natychmiast włącza - wtedy coś jest podejrzane z ciśnieniem.
  16. Oleju do automatu kup przynajmniej 2x więcej niż wchodzi (najlepiej całą bańkę 20-litrową - wyjdzie taniej niż kupowanie po 1L). Bo wymiana powinna być zrobiona dwukrotnie w krótkich odstępach czasu: nowy olej -> kilkaset km (np. 200-300km w różnych warunkach) -> nowy olej. Pamiętaj oczywiście o oczyszczeniu magnesów (wielu wymieniaczy zapomina) i wymianie filtra. Możesz kupić zestaw filtr+uszczelka. Zwykle uszczelkę da się odzyskać, ale ponieważ jest tania, to ja zawsze wolę dać nową (szczególnie jeśli wymiana była robiona dawno lub nigdy). Pisałeś, że w poprzednim aucie tylko paliwo lałeś. Ten niestety, jak każde BMW, wymaga bardzo troskliwej opieki ;)
  17. Nie no... o serwisach nie mówię, ja też kompletnie nie mam do nich zaufania. Może spróbuj wypożyczyć - dasz depozyt zabezpieczający i jakąś opłatę za wypożyczenie. Na pewno blokady ma Klinika BMW, ewentualnie możesz spróbować porozumieć się z Nikodemem (vide: LPG-forum; z tego co wiem, też ma blokady).
  18. Nie taniej zlecić zmianę rozrządu warsztatowi lub osobie, która takowe blokatory posiada? Jest kilka osób w Polsce, które potrafią to zrobić (oczywiście nie chodzi tu o ASO, bo oni za bardzo tej czynności nie lubią).
  19. Nie, nie, pompa wody jest OK. Pęknięcie jest na uchu od pompy wspomagania.
  20. Okazało się, że z osprzętem wszystko OK, również z pompą wspomagania z jednym "ale". Otóż pękło ucho mocowania pompy przez co się wykrzywiła i pracowała pod kątem. Chwilowo jest złapana na podkładce i jest OK, ale dam do pospawania. Kolejny badziewny element w BMW - jak takie coś może w ogóle pękać?!
  21. Ale wymieniać rolki czy cały napinacz?
  22. Jutro wszystko będę wiedział i kolejno sprawdzał te rzeczy. Pompę wody miałem wymienianą rok temu (jeszcze przez poprzednią właścicielkę), ale nie wiem czy pasek, rolki i napinacz były zmienione. Pasek teraz wymienię na pewno, bo kilka km zrobiłem na piszczącym non-stop, czyli mógł się ostro zużyć i zagrzać. Ale zastanawiam się czy jest sens wymieniać profilaktycznie rolki napinacza i sam napinacz - czy jak "na oko" te elementy działają, to czy da się sprawdzić jakoś ich zużycie?
  23. Prawdopodobnie zaraz padnie mi pompa wspomagania i muszę coś nabyć. Numer z realOEM oczywiście znam, ale czy rzeczywiście w różnych silnikach są różne pompy? Na niektórych aukcjach Allegro znajduję info, że dana pompa pasuje do wszystkich E39 (np. tu http://allegro.pl/pompa-wspomagania-bmw-5-e39-540-99-04-i3053300887.html - poliftowe wszystkie modele) i trochę mnie to dziwi, ale może faktycznie tak jest. Swoją drogą lepiej kupić nowy zamiennik czy oryginalną używkę? Zastanawiam się też nad przeszczepem z E38. Czy pod mój silnik (M62) będzie pasowała pompa tylko z tego silnika? Na jakie jeszcze parametry zwrócić uwagę, np. średnice węży, gwinty, punkty mocowania ?
  24. Ale czy nie byłoby tak, że pasek będzie się ślizgał po rolce która stawia większy opór a pozostałe będzie napędzać w miarę normalnie? Wiem, że te rolki napinacza z czasem się zużywają i stawiają opór (wybite łożyska czy coś takiego). Ale u mnie jest też ten spadek napięcia, więc może w alternatorze coś jest walnięte? Co się w nim może zepsuć i zapewniać takie "wrażenia"? Cały alternator będzie do wymiany (nie zdziwiłbym się ;) ) czy też jest w miarę rozbieralny?
  25. Z dnia na dzień zaczął mi piszczeć pasek wieloklinowy i to nie tylko rano po starcie, ale praktycznie cały czas. Czasami tylko na chwilę ustaje. Inne objawy: - na wolnych obrotach silnik zaczął trochę "burczeć" - wrażenie jakby był bardziej obciążony - na teście zegarów (nr9) prąd na pracującym silniku mam 11-12V, jak przestaje piszczeć to normalnie 13,6-13,9V Rozumiem, że ślizga się na alternatorze pewnie z powodu jakiegoś ogromnego oporu, ale czy może to oznaczać awarię alternatora? Czego się spodziewać? Czy może to też mieć związek z regulatorem napięcia? Profilaktycznie wymienię ten pasek, ale czy konieczna jest też wymiana napinacza lub jego rolek? Z góry dzięki za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.