Dombrek

Takich mam 8, ale używam. Ten zapas jest inny. Ostatnio widziałem, że ktoś sprzedawał dokładnie te felgi w dziale Giełda części tu na forum.

Mam typową przypadłość E39 - skorodował mi trójkąty przy przednich bocznych szybach - ten którego trzyma się lusterko. Z tego co wiem, były aluminiowe-korodujące (jak u mnie) i plastikowe. Orientujecie się może, czy te trójkąty są wymienialne i czy da się je odłączyć od reszty lusterka? Mam lusterka składane z fotochromem i pamięcią i zastanawiam się czy podejdzie mi ten trójkąt z innych wersji. Jeśli tak, to z jakich? Obecnie jest w czarnym połysku, ale myślę, że jak będzie plastikowy, to żaden problem polakierować. Oczywiście mogę naprawić u blacharza/lakiernika swoje, ale nie wiem czy nie będzie z tym więcej zachodu niż pożytku, dlatego pomyślałem o podmianie.

Ja mogę mieć do sprzedaży jednego alusa z zapasu, bo korzystam z dojazdówki. Mogę w przyszłym tygodniu sprawdzić jaki to model, bo leży gdzieś schowana w piwnicy - na pewno 17 cali. Nawet jest na niej nowa opona Continentala.

A jaki model bixenonów wsadzacie? E55 Helli czy kombinujecie też z innymi?

Warto chyba jednocześnie uszczelki pod kolektorem wymienić na nówki, bo stare pewnie będą twarde jak kamień.

Ten pierwszy mechanik zdaje się, że Ci w ogóle oleju nie wymienił, skoro po 10kkm wyleciała "smoła". Niestety takie czasy, że jak nie patrzysz na ręce non-stop, to pozostaje tylko samodzielnie wszystko robić.

Wejdź na lpg-forum i tam Ci w tym temacie dobrze doradzą najlepiej. Ważne, żeby wybrać dobry warsztat i kogoś kto się zna. A najlepiej jak się zna i na LPG i na BMW, a to rzadkość. Ja robiłem u Nikodema w Wawie - ma to pewną wadę, otóż nikomu poza nim nie powierzę już swojego auta (nie tylko kwestie LPG, ale mechanika, elektryka itp.). Jedyny problem jest taki, że mam do niego 300km, ale warto. ;)

Jak ktoś chce rzeźbić (ale z sensem), to można wprawić uchwyt z 6er, albo przeszczepić coś z innych aut do podłokietnika (konieczny tapicer).

Polecam zapoznać się najpierw z : REGULAMINEM forum A następnie użyć szukajki - bo zgłaszane problemy już były omawiane - ogólnie rzecz biorąc masz do wymiany LCM.

W ASO na pewno dobiorą Ci odpowiednie. :)

Nie chodzi o to ile palniki lat pracują, ale jak świecą. Należałoby porównać Osram, Philips z tańszymi zarówno w warunkach labratoryjnych jak i rzeczywistych.

Ale są duże i małe, z pamięcią i bez, fotochromy i zwykłe...

Biorąc pod uwagę, że dziś na każdym nowym bmw jest znaczek M i to najlepiej z każdej strony pojazdu, to Alpina wydaje się być zdecydowanie bardziej... wyrafinowana. Jeśli masz budżet 100k zł, to moim zdaniem znajdź auto w tzw. bardzo dobrym stanie za 60k zł, a pozostałe 40k zł przeznacz na doprowadzenie auta do perfekcji. Myślę, że taka kwota powinna wystarczyć, nawet jeśli będziesz wymieniać vanosy, rozrząd, kompletne zawieszenie, remont skrzyni (jeśli będzie niemanualna), elementy układu chłodzenia i poprawki blacharsko-lakiernicze - moim zdaniem w każdym aucie bmw (niezależnie czy M czy nie) należy to zrobić, jeśli licznik jest w okolicach 200.000km (a wiemy, że w praktyce jest więcej, chyba że auto jest bardzo młode). Oczywiście jeśli chce się czerpać pełną frajdę z użytkowania bmw, a nie udawać i świecić ładną budą (choć i to rzecz gustu). Czasem zdarzają się ideały, ale też tyle kosztują - niedawno gdzieś w Wawie ktoś sprzedał M5 E39 za 85k zł z przebiegiem poniżej 100k km i naprawdę w idealnym stanie.

Co mówi inpa teraz? Spróbuj pozamieniać czujniki miejscami. Możliwe też, że masz moduł uwalony.

Moim zdaniem nie, bo szerokość nieco inna.

Od pianki żaden bród nie wyleci. Jak masz zalepiony syfami parownik, to tylko czyszczenie mechaniczne, a pianki i inne preparaty wyłącznie chwilowo zamaskują smród, który i tak za chwilę wróci.

Ja bym nie zaczynał zanim kasy nie wypłacą. Jeszcze coś im się przypomni i będziesz musiał udowadniać, jak było. Nie ruszyłbym auta, dopóki kwestie formalne nie zostaną na 100% zamknięte.

To raczej podejście - "wiem, że zepsute, ale może można z tym jeździć". W końcu to tylko budżetowe i tanie w eksploatacji E39.

tA k (Starałem się nawiązać pisownią i zrozumiałością mojej odpowiedzi to Twojego pytania - ortografia, interpunkcja i gramatyka nie bolą!)

O tarczach było wiele razy, chociaż zwykle wszyscy zwracali uwagę na ich jakość a nie wygląd. Ale bierz te Mikody albo Brembo - gapie będą zachwyceni, a te tarcze super wyglądają z rdzawym nalotem po deszczowej nocy. Do takich hamulców koniecznie białe skarpetki, mokasyny i pasek z hugo bossa.

No i pięknie. Niech się teraz dobrze prowadzi. :cool2:

Ile lat ma auto i kiedy ta "reszta" wahaczy była robiona? Bo jak nie była od nowości, to na pewno nie masz "atomowego" zawieszenia. E39 jeździ bardzo dobrze na standardowych gumach w zawieszeniu i poliuretanów nie potrzebuje. Poza tym o porównaniu, że jest lepiej na poli a nie na gumie można mieć wtedy, jak się pojeździ 1000km na nowiutkich jednych i drugich. Jak się ze zużytych zmienia na nawet najtańsze ale nowe to (przynajmniej przez chwilę) różnica będzie odczuwalna. Jak już tyle zrobiłeś, to mogłeś wymienić całość, tym bardziej że i tak trzeba za każdą zmianą geometrię robić. Skrzypieć też mogą nawet nowe gumy, jak zostały tuleje źle skręcone. Sam skręcałeś czy zleciłeś? Masz pewność, że były skręcane jak auto stało na kołach obciążone? Bo 99% mechaników mówi, że tak, ale i tak robią na podniesionym aucie, bo jest łatwiej, szybciej i jest 100 razy lepszy dostęp niż jak są koła obciążone. A te tuleje to dobrze są włożone i nie krzywo? Zdarza się, że przy zakładaniu pójdą krzywo i mogą ulec zniszczeniu. W szczególności jak się w pośpiechu robi (czyli nie samodzielnie).

Możesz też podjechać na zczytanie błędów do mAUTO na Roździeńskiego w Katowicach, bo mają "dedykowanego" kompa, więc (teoretycznie przynajmniej) dowiesz się szczegółów - kiedyś tam byłem i wzięli coś w okolicach 30zł, choć nie wiem jak dziś. Ale absolutnie nie oddawaj im auta na robotę, bo wbrew nazwie nie są ekspertami BMW.

ATE i Zimmermann to moim zdaniem najsensowniejsza alternatywa dla ori, na Brembo wiele osób narzeka. Ja mam komplet Zimmermannów i jest OK z wyjątkiem tego, że klocki mocno pylą i po 100km masz prawie czarne felgi - trochę wkurzające. Dlatego następne klocki będą ATE Ceramic. Natomiast tarcze obojętne - albo ATE albo Zimmermann - żadne nawiercane, bo to realnie nic nie daje (z wyjątkiem lepszego wyglądu pod remizą w piątek wieczorem). Dlatego jeśli koszt też gra dużą rolę, to wsadziłbym klocki ATE Ceramic do przodu (choć jak napisałem to tylko kwestia estetyki), z tyłu albo zwykłe ATE albo Zimmermann (bo tam znacznie mniej pylą i brudzenie nie jest problemem) i zwykłe tarcze jednej z tych dwóch firm, a nie żadne Sporty/nawiercane. Ważne, żebyś kupował z pewnego źródła, bo podobno ATE są ostro podrabiane.

NIestety faktycznie w BMW problem z drganiami jest dość poważny i bardzo trudny do wyeliminowania jak już się zacznie. Rzeczywiście też w wielu innych autach nawet przy szrotowym stanie zawiasu czy innych elementów rzadko takie zjawiska występują. BMW to trudna miłość i oprócz problemów, które wymieniasz, ma wiele innych rozwiązań, które są kompletnie nietrafione, np. cały układ chłodzenia, na który trzeba dmuchać i chuchać, sparciałe uszczelki po raptem 10 latach, idiotyczne alternatory chłodzone wodą (nie w każdym)... pewnie można całą listę stworzyć. Ale mają jednak w sobie coś kuszącego, czego inne auta nie mają. Inna sprawa, że jak pojazd ma służyć do jazdy z A do B, to BMW kompletnie nie trafia, lecz jako zabawka, takie kapryśne zwierzątko do opieki, to już się nadaje ;)