Ponta

Boże ten przebieg :duh: :duh: :duh:

W instrukcji obsługi auta też to jest napisane.

W ogóle jaka januszowa nazwa firmy - MATEO TRANS :lol: :lol:

To jest maska z modelu „szybko, jako tako i wściekle".

Najlepsza opcja to pojechać do wulkanizatora, namierzyć wkręt w oponie - jeśli jest na froncie to dobrze a jak z boku to raczej opona na śmietnik. Wklei kołka i tyle. Dojechać opony i wtedy zmienić komplecik.

Powinno się ściągnąć wszystko i od nowa.

Jak masz wypadek to nie dzwonisz na policję, bo konfident będziesz rozumiem? Jak ci furę ukradną to samo i mam nadzieję, że nie dzwonisz wtedy na psy, bo będziesz konfiturą.

Jest obszyta na nowo.

Pokaż mi kogoś, kto ci dobrze nałoży powłokę za 1000 zł? To nawe nie wiem czy w tej cenie korektę lakieru zrobisz zwykłego auta klasy średniej w sedanie u Mietka, co dopiero w studiu. Zobacz ile kosztuje powłoka sama.

No jest lipa panowie.

Komfort nie zależy od wielkości felg tylko od profilu opony. 18" na kapciu 35 to co innego niż 18 na x5, gdzie tam profil będzie prawie 2x taki. nawet nie wiem czy 18 sie pakuje do x5 :D Tu jeszcze zapas kapcia jest, nie ma naleśnika.

To jest to: https://www.ceneo.pl/68690668 lub to https://www.ebay.co.uk/p/H-R-Twintube-Adjustable-Coilovers-35480-1-for-BMW-3er-E46/532650923

Zobacz po złożeniu dachu czy faktycznie podoba się wam seria 6. Wygląda dobrze w coupe, ale w cabrio nie ma w ogóle proporcji i wygląda mniej więcej tak:

Z tymi zmianami właścicieli to nieźle miał ten samochód :D Wszyscy właściciele serwisowali w ASO? Zadzwoń zapytaj. Nie zawsze 100% auta w PS są serwisowane w tychże. Zobacz na mobile.de ile są warte M3 e92 co miały 1-2 właścicieli a ile takie co miały 4-5. Ile planujesz tym jeździć, też rok dwa? to lepiej jak kolega radzi nówkę brać albo po 1 właścicielu, ale nie takie auto po 5-6, bo ryzyko rośnie drastycznie. Przez 5 lat 20k km rocznie - to był daily driver. Po bułki flex na mieście i do domu.

Tak, dlatego w nowym X7 mamy do wyboru M50d :D

Ten automat to po 10 latach/160 kkm ma olej do wymiany.

Nie żartuj :D Ja za korektę jednoetapową płaciłem 500 zł a mam auto wielkości malucha i dach ze szmaty - zobacz, ile powierzchni do polerowania odpada. Do pełnej korekty wiesz jak trzeba sumiennie przygotować auto? Stoi kilka dni w studiu. Co do nowego auta, to ono również ma rysy na powłoce lakierniczej. pełno świrli i hologramów. Chodzi tu o umiejętne jej nałożenie, aby nie powstawały zacieki oraz o gwarancję. Zobacz ile kosztują powłoki Fireballa czy Modesta, a tego nie kupisz w sklepie czy na allegro, to tylko sprzedają producenci zaufanym studiom po astronomicznych kwotach, a gdzie robocizna studia jak zostawiasz auto na 3-5 dni? Aczkolwiek nic nie pobije folii ochronnej, ale koszt położenia na całe auto jest astronomiczny i do x3 z dieslem się nie opłaca, bo auto strasznie traci na wartości, to nie Porsche :D

Najgorzej, że ten człowiek nie zdaje sobie sprawy ze swojej ignorancji. To jest zagrożenie na drodze.

Ale jaką naprawę?

Leasingu nikt ci tu nie napisze, jest tyle zmiennych, że nie ma to sensu. Tylko gran coupe jak masz małe dziecko. Znienawidzisz odsuwanie fotela i nurkowanie w coupe po tygodniu. Napęd weź na tył.

Nie jest to nic groźnego, ale często na aukcji są składane auta trochę na sztukę więc pod zderzakiem może być, ze się elementy konstrukcyjne pogięły od uderzenia, aczkolwiek poduchy nietknięte. Zbadaj na miejscu jak wyglądają podłużnice, przejedź miernikiem i już będziesz więcej wiedział. Pogadaj z właścicielem.

Ale wiesz, że ty sam nie jesteś na drodze? To nie tak, ze ty masz widzieć i koniec, masz jeszcze nie oślepiać innych z naprzeciwka. Jakoś nie ma aut ze szperaczami na dachach, a przecież byśmy widzieli wszystko w nocy na 10 km do przodu. Manualna regulacja jest tylko w zwykłych lampach i daję sobie rękę uciąć, że nie wiesz jak to działa i jak się tego używa - w zależności od czego.

Aha nie potrzeba bo nie sprawdzają, typowa mentalność ignoranta. Masz mieć poziomowanie, bo stwarzasz zagrożenie na drodze, i nie życzę ci abyście podczas złych warunków pogodowych jeden z drugim się spotkali z oślepiającymi xenonami w chmury gdzieś wycelowane. W zależności jakie masz obciążenie na osi to xenon po zapłonie ustawi się w odpowiednią pozycję. Chyba nie muszę mówić jak nawalasz po oczach, gdy ta funkcja nie działa i naładujesz do bagażnika cebuli. Wytłumacz mi co ma prowadzenie pojazdu do świecenia świateł? Czyli ty jesteś zawodowcem, bo jeździsz bez poziomowania, bo UMIESZ jeździć bez poziomowania? Twoja bezmyślność mnie poraża, nie wiem czy żartujesz czy piszesz prawdę. Nie stać cię, to nie montuj xenonów, a nie zakładasz HID czy inne badziewie do swojego sztrucla.

Oddaj do profesjonalnego studia. Ile krzyknęli za położenie ceramiki na całym aucie?