Skocz do zawartości

Szponiasty

Zarejestrowani
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szponiasty

  1. Szponiasty

    wysoka temperatura

    TSA dobrze prawi. A jak Ci zależy na czasie, to zawieź samochód do ASO. Zresztą ASO aż tak dużo nie zdziera za naprawy. Za to za oryginalne części niesamowite kwoty chcą. Ale zawsze możesz się ugadać, że jak będą wiedzieli co jest nie tak, to sam dostarczysz części (w tym wypadku np. visco).
  2. Coś się zwarło. Gdzie trzymasz samochód? Znajomy zostawił samochód w stodole u dziadków i wyjechał na 3 miesiące do stanów. Po powrocie udało się odpalić samochód ale miał dyskotekę - kontrolki świrowały, ciągle palił się lewy kierunek z przodu... Okazało się, że myszy pogryzły kabelki w instalacji (Audi 100).
  3. Temperatura. Akumatorki nie lubią temperatury, szczególnie NiCd i LiIon (te drugie bardzo nie lubią temperatury).
  4. To potwierdza moje przypuszczenia - Solaris masz jeszcze w miarę żyjące akumulatory, że dopiero po jakimś czasie Ci pada obrotomierz. Btw panowie, akumulatorki NiCd mają tzw efekt pamięci. Można spróbować je sformatować kilka razy ładując do pełna i rozładowując na maxa. Ale są tak tanie, że lepiej od razu wymienić na nowe ;)
  5. yyy 12V? Nie ma takiej baterii i nie ma takiego akumulatora. W zegarach są chyba dwa ogniwa NiCd (po 1.2V każdy). Nie przyglądałem się jeszcze budowie zegarów, ale wkrótce muszę je wymienić (rozlany wyświetlacz :/) więc będę wiedział więcej. Tak czy siak wydaje się prawdopodobne, że Ci nie działają zegary przez zużyte akumulatorki.
  6. Szponiasty

    wysoka temperatura

    Dokładnie - wisko. Poczytaj na forum, są instrukcje jak samemu wymienić. Jeżeli miałeś kiedyś jakieś narzędzia w dłoni i umiałeś je użyć, to sobie raczej poradzisz.
  7. Też mi coś z tym Rivanolem nie pasowało :D
  8. Nie bateria a dwa akumulatorki. Wyglądają jak dwa kondensatory elektrolityczne.
  9. Szponiasty

    problem z 520

    Chyba oszalałeś :) Jeżeli podejrzewasz filtr to go wymień na najtańszy zamiennik. Zbiedniejesz 50zł ale przynajmniej nie zatrzesz silnika.
  10. Problem sam się rozwiązał :) Już nie cyka. Teraz pozostaje kwestia chyba wału. Cóż, po świętach trzeba będzie skoczyć na kanał :/ Podpowiedzcie coś. W okolicy 80km/h słychać huczenie w kabinie, tak do ok. 85km/h. Najgłośniej na trójce, ale na czwórce też to słychać, tyle że słabiej. Wał? Most? Skrzynia?
  11. Szponiasty

    problem z 520

    Wyraźnie nie do końca spala co trzeba. Jesteś pewien co do świec? A może krokowiec pada, albo może np. gdzieś łapie lewe powietrze. Raczej nie odma, bo by falowało... Nie wiem, opisz to dokładniej. Może masz po prostu zalane fajki olejem. W E34 tam często leje spod uszczelek, robią się przebicia itd.
  12. Ten sam numer. Ok, czyli dobrze, że tego nie zerwałem. No ale wracając do problemów. Jakaś pomoc? Ktoś się z tym spotkał wcześniej?
  13. E takie usterki to tez potrafię naprawić. Generalnie chcę kupić gdzieś sprawny wyświetlacz. Mój się rozlał i nic już na nim praktycznie nie widać. A głupio 250zł dać za całe zegary dla samego wyświetlacza...
  14. Takie właśnie mam. Wymieniasz ten wyświetlacz LCD od przebiegu i KM dziennych? Jest możliwość żebym Ci wysłał zegary, tylko do wymiany wyświetlacza. Zrobiłbym to sam, jakbym miał skąd wyświetlacz wziąć...
  15. Witam. Było pięknie ładnie, chciałem dobrze zrobić samochodzikowi, więc wymieniłem olej (na Castrol Magnatec 10w40), oraz filtr oleju na KNEHT. To się sprowadza to problemu numer jeden, który pojawił się po wymianie oleju: wcześniej, jak odpalałem samochód po kilkunastu godzinach przestoju to było przez jakieś 3 sek. słychać cykanie zaworów albo czegoś. Teraz przez te 3 sek. słychać cykanie takie jak wcześniej ale po chwili ustaje i słychać rytmiczne (z mniejszą częstotliwością) nadal cykanie. Tak jakby cykały tylko na jednym cylindrze. Mało tego. Wystarczy zgasić silnik i odpalić na nowo - cisza, silnik znów pracuje cichutko. Drugi problem - tu akurat chyba zlokalizowałem usterkę, ale nie jestem pewien. Przy ok. 80km do 85km/h przy przyśpieszaniu ale tylko na 3 biegu, słychać huczenie, jakby z wału. To samo, dzieje się też na 3 biegu dokładnie w okolicy 60km/h ale tym razem podczas jazdy całkowicie bez gazu (na biegu, noga zdjęta z pedału gazu). Podejrzewam, że coś jest z tymi gumowymi "amortyzatorami" na łączeniu wału ze skrzynią i z mostem. A może coś innego? Denerwuję się trochę, bo już wszystko pięknie ładnie było, samochód wkrótce miał iść na ostatnie poprawki - czyli do lakiernika, a tu taki niemiły psikus :( A właśnie: montując filtr KNEHTa nie byłem do końca pewien co do jednej sprawy: wcześniej miałem filtrona, wygląda jak kneht, ale na knehcie był dodatkowo taki twardy dziurkowany jakby papier. Na początku wydawało mi się, że to jakieś zabezpieczenie, więc delikatnie próbowałem to zdjąć, ale na tyle twardo siedział, że doszedłem do wniosku, że tak powinno być. Czy na pewno tak powinno być? Może powinienem był się pozbyć tego czegoś?
  16. Apropos samych zegarów. Można gdzieś dostać sam wyświetlacz z licznikiem przebiegu, km dziennych i "cegiełkami" od wymiany oleju? Ten z nowszych 520i E34. Rozlał mi się wyświetlacz, nic już prawie na nim nie widać :/ W ogóle da się wymienić sam wyświetlacz, czy całe zegary szukać?
  17. tez tego slucham.....Nie narzekaj na szumy :) i na dzwieki z zewnatrz....Nasze piąteczki sa rewelacyjnie wygluszone.... A jesli chodzi o glosiki za 1000zl to naprawde niska półka :).... Boje sie spytać czy to nie jakiś creative :).....Wiesz ja mowilem o czyms w granicach 10-15 tys - oczywiscie w domu....- tam roznica jest niesamowita... :norty: Zawsze mozna sobie zamowic wzmacniacz lampowy :) :norty: A brońciepanieboże, żaden creative :) Zrobione na zamówienie. A wzmacniacz lampowy zrobiłem se do gitary, tak hobbystycznie, żeby se zrobić :) Są wygłuszone, ale mimo wszystko nie aż tak, żeby nic nie było słychać. Natomiast jak siedzę w domu i włączam se muzykę, to słyszę tylko muzykę :) Jadąc, np. dzisiaj - wiało okropnie w Białymstoku, już przy 90km/h było słychać świst jakbym jechał 160 albo więcej.
  18. Oj a kto Ci nagadał, że 150 lat? Wytrzymałość tłoczonej CD to 25 lat, DVD to 35 lat. "Nagrywanej" CD i DVD to max. 5 lat. Zależy jakiej firmy nośnika użyjesz. Troszkę się na tym znam, od nastu lat komputerowiec profesjonalista ;)
  19. Mam w domu sprzęt grający najwyższej jakości. Chodzi o głośniki 5.1, które kosztowały blisko 1000zł, do tego karta dźwiękowa - połowa tej ceny (mowie o kompie). Do tego wszystko wymierzone akustycznie i dostosowane do pokoju w którym się znalazło, żeby był czysty dźwięk 5.1. W samochodzie mam 6 głośników (4 przód, 2 tył, fabryka), oryginalne radio + wpinany w zapalniczkę odtwarzacz mp3 ze złączem USB :) Jakość dźwięku w domu mam znacznie lepszą, ale nie na tyle, żeby od razu zmieniać to co mam w samochodzie. Na prawdę nie narzekam. Jest wystarczająco głośne, ma wystarczająco dobre przeniesienie basów, może trochę mniej zadowalające przeniesienie wysokich dźwięków (przy muzyce jakiej słucham to dość ważne - hard rock, stary heavy metal). Ale w zupełności pasuje. W trakcie jazdy i tak nie wygłuszy się wszystkich dodatkowych dźwięków dobiegających z silnika, czy chociażby szum powietrza... Wg. mnie bez sensu jest montować audio na nie wiadomo ile tyś., skoro i tak coś będzie zagłuszało soczysty dźwięk który miałby z tego płynąć.
  20. Jasne jasne...tylko chcialem napisac ze nie warto sluchac mp3 w samochodzie bo wszystko wychodzi.... :) Jesli chodzi o Nakamichi - to nawet niska półka jest niezla...ja mialem swoje radyjko przez przypadek...z samochodu sprowadzonego....wartosc okolo 4 lat temu - 3,5 tys...ale zostało mi zgrabione ;( Nie mogę się zgodzić. Mp3 kiepsko zakodowane z niskim bitrate - owszem, źle brzmi. Ale mp3 na poziomie 320kbps, albo co najlepsze zakodowane VBR, brzmi nie gorzej niż Audio CD. I nikt mi nie wmówi, że usłyszy różnicę między Audio CD a mp3 VBR, nawet nie wiem jakiej jakości sprzęt audio by miał. EDIT: Do tego nie widzę sensu kupowania radyjek po 300, 500, 800zł i zostawiania fabrycznego nagłośnienia.
  21. Fabryczne BMW, marki Blaupunkt. I ładnie gra na fabrycznym 6 głośnikowym nagłośnieniu.
  22. Może faktycznie chodzi o moc silnika. Bo ja mam chyba najsłabszy z Was i u mnie wbili 1400kg. Też mam oryginalny "chowany" hak. Dla poparcia swoich przemyśleń, przypomina mi się filmik na którym, małe coś ciągnie dużą przyczepę kempingową pod górkę, dymi, wyje, ledwo ciągnie, chyba tylko siłą rozpędu, a po chwili przyczepka ciągnie to coś za sobą z górki i jest bum w rowie. Nie chce mi się szukać tego filmiku, ale pewnie większość z Was to widziała. EDIT: Znalazłem:
  23. U mnie 1400kg / 650kg O_o
  24. No co ty nie powiesz... :P Ja mam piękną rysę po gwoździu na tylnej klapie, po całej długości - od początku aż do znaczka 520i i trochę nad nim. Widocznie któremuś sąsiadowi samochód się nie spodobał (i chyba wiem któremu). Btw takich to na klamkach za jaja wieszać...
  25. E34 Robcika (nie widziałem na żywo, ale ze zdjęć wynika, że jest bardzo dobrze, choć skromny Robert, chyba kokieteryjnie nie wiele o tym sam mówi :-) ) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=55719&highlight= Z Robcikiem będę się widział na spocie 15 gr. W Białymstoku :) Faktycznie jego E34 wygląda pięknie :) Mam zamiar dołączyć do szacownego grona - mam już prawie wszystko zrobione. Jeszcze naprawa blacharki, polerowanie autka i mycie silnika. Jedyne co będzie nieoryginalne, to felgi, które tak mi się spodobały, że teraz codziennie w domu, po pracy z zaciekłością je szlifuję na lustro :) http://allegro.pl/item274169318_alufelgi_king_bmw_15_kompletidealne_na_zime.html Pierwsza już jest gotowa, niestety nie mam cyfrówki i nie pochwalę się jej wyglądem :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.