Szponiasty

Ok. Tak też uczynię. Tylko moje pytanie: jak się ma "aktywność" WD40 do gumy? Nie rozpuści jej gdyby np. się okazało, że pasek jest ok a coś innego mi piszczy? PS. znawco - M50 ma rozrząd na łańcuchu ;)

Witam. Ostatnimi czasy zaczęło mi piszczeć pod maską. Samochód stał ok. miesiąca w bezruchu, teraz, krótko po odpaleniu słychać pisk, jakby paska klinowego. Pisk jest dość jednostajny i nie ustaje. Czasami pojawia się odrazu po odpaleniu, czasami po jakimś czasie (np. po przegazowaniu). Pomoże wymiana paska klinowego, czy może to coś innego? Wymieniać przy okazji rolki napinacza? Jak poznać czy są zużyte i jak poznać czy pasek jest zużyty (nie widać na nim żadnych pęknięć)? Aha - czy wymiana paska jest trudna? Poradzę sobie? Dzięki i pozdrawiam.

U mnie też problemy z wskaźnikiem. "Przycina się" na 20l i później nagle spada do 0 (rezerwa). Dlatego nigdy nie mam w baku mniej niż 30-40l paliwa. Niedługo pewnie będę próbował rozwiązać ten problem, postaram się pocykać foty i zamieścić co i jak zrobiłem.

Jeżeli nie masz jakiegoś skomplikowanego wzoru, to może sam wypoleruj. Jeżeli ktoś lubi takie rzeczy, to jest to dość przyjemne zajęcie na jesienne i zimowe wieczory i nie trudne, acz żmudne :) Za to efekt i satysfakcja gwarantowane. Moje fele - po pierwszej polerce, jeszcze czeka je druga, rzadszym papierem: http://img522.imageshack.us/img522/918/dsc00020ol5.th.jpghttp://img522.imageshack.us/images/thpix.gif http://img526.imageshack.us/img526/7867/dsc00021ai9.th.jpg

Rownież mam białą z niebieskim wnętrzem. W briefie mam, że jeździł nią pan doktor. Nie sądzę, żeby to była jakaś wersja specjalna :)

Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że różnica mocy w tych modelach polega na tym, że część miała katalizator, część nie.

Witam. Ja wymieniałem. Łożysko jest zatopione w gumowym amortyzatorze. Musisz wymienić cały komplet z podporą. Koszt części 150-200zł.

Witam. Mam wrażenie jakby samochód nie palił mi na wszystkie gary. Chciałbym sprawdzić cewki. Czy mogę je odłączać gdy silnik pracuje? Oczywiście wiem, że może ładnie walnąć po łapach, ale kwestia która mnie interesuje, to to, czy to jest niebezpieczne dla samych cewek, czy raczej nic się nie stanie?

Przy podszybiu, pod maską, od strony kolektora ssącego.

Ale ja nic nie wspomniałem o mineralnym. Jeżdżę na półsyntetyku.

Raczej nie warto. Fakt - dźwięk silnika jest fajny. Ale to to raczej do 3-ki a nie do piątki :) Do tego dochodzi problem z czyszczeniem filtra. Trzeba to robić znacznie częściej niż wymiana zwykłego filtra powietrza. Ogólnie na pewno nie zyskasz na tym mocy (a prędzej stracisz).

Tak ale syntetyk ma w sobie o niebo więcej detergentów, niż półsyntetyk. Nie oszukujmy się, przez naście lat użytkowania samochodu, na pewno nazbierało się nagaru chociażby na tłokach. Co się stanie, gdy po zalaniu syntetyka zacznie się on łuszczyć i odpadać? Nie chcę tego sprawdzać, więc leję dobry olej, ale o parametrach takich, jakie miał olej który wyjechał wraz z moją buńką z fabryki.

Też podejrzewam, że olej trefny. Wcześniej miałem Mobila 1 też 10w40, też w M50 i zawsze przez kilka sekund od rozruchu cykaly popychacze. Niedawno wymieniłem na Castrol Magnatec 10w40 i nie ważne czy samochód stoi 5 minut czy 5 dni - nie ma nawet jednego cyknięcia po rozruchu (odrazu pięknie i cichutko pracuje).

Ja chętnie pośmigałbym 525i 24V ;) Ale gdy rok temu spędziłem w Niemczech tydzień, szukając sobie idealnej i wartej swojej ceny E34-ki, nie trafiłem na żadną godną uwagi 525i. Ale nie narzekam na swoją 520i - wręcz przeciwnie, tak bezawaryjnego samochodu jeszcze nie miałem, a miałem kila, różnych producentów i wszystkie były młodsze od mojej buńki :) Co się sprowadza do mojej odpowiedzi na Twojego posta: nie patrz na model, tylko na to w jakim samochód jest stanie. Zresztą 520i może i te 42KM słabsze, ale uwierz, nie ma najmniejszych problemów z wyprzedzaniem w trasie ;)

A witam! :) Jaki ten świat mały ;) No właśnie, tylko jak sprawdzić? Przedwczoraj w serwisie BOSCH'a gdzie wymieniali mi sprzęgło elastyczne i podporę wału, kazali wjechać na podnośnik i rozpędzić koła do prędkości przy której huczy. No i stwierdzili, że jakieśtam łożysko w moście. Ale prawdę mówiąc sam nie wiem. Może to zupełnie co innego (np. łożyska w piastach)... Olej jest. Właśnie prawdopodobnie łożyska do wymiany, ale tylko ASO chce to zrobić i chcą 800zł. Bardziej opłaca się zmienić most, kupić nawet taki za 300zł z gwarancją rozruchową, niż ryzykować, że wymiana łożysk za 800zł nic nie da ;) Trochę źle napisałem. Wycie nie pojawiło się nagle po dwóch tygodniach. Ono było już dwa miesiące wcześniej i z każdym dniem narasta.

Witam. Niedawno pisałem o problemie "huczenia" w samochodzie. Wymieniłem sprzęgło elastyczne i podporę wału. Było lepiej. 2 tygodnie po wymianie, znowu wyje w okolicy 80km/h tak samo jak wcześniej i znowu z dnia na dzień wycie narasta i rozpina się na coraz większy zakres prędkości (obecnie wyje od 80 do 90km/h). Czy wg. Was istnieje możliwość, że mi znowu podporę wału rozwaliło? Jeździłem do serwisu, w którym wymieniali mi części, stwierdzili, że kończy się most (lub jakieś łożyska do wymiany, ale żaden serwis oprócz ASO nie chce się tego podjąć, w ASO chcą 800zł, a nie wiadomo, czy tylko łożyska w moście poszły). Wiem, że trudno stwierdzić cokolwiek z tego opisu, ale może ktoś napisze jakie objawy miał jak mu się zaczynał kończyć most w jego E34 i będę miał jakieś porównanie. Aha - wał jest dobrze złożony, bo pilnowałem jak go składali. Kropki na obu połówkach są tam gdzie trzeba. Nie ma wibracji, tylko wycie w okolicy prędkości o których pisałem wyżej. Dzięki i pozdrawiam.

Jak już odświeżamy, to dorzucam od siebie. "STACJA OBSŁUGI POJAZDÓW" ul. Kolejowa 12/1 (koło dworca PKP), autoryzowany serwis BOSH. Dobrze robią, cena jest ok, ale ekipa bardzo szybko się zmienia. Młode chłopaki, i kilku starszych wyjadaczy. Młodziaki wymieniali mi sprzęgło elastyczne i podporę wału. Poszło dobrze, ale po ich wymianie puściła obejma między tłumikiem środkowym a końcowym. Każdemu może się zdarzyć, trudno, wystarczyło dwie śrubki dokręcić. To nie pierwsza moja naprawa tam i ogólnie daję temu warsztatowi 5- w skali od 1 do 6 :) Obok jest firma "Fota", w której kupują części i do tego mam największe zastrzeżenia - wymieniłem podporę wału, 2 tygodnie było ok i znowu to samo (huczy przy ok 80km/h). W poniedziałek jadę reklamować, bo wygląda na to, że podpora (a dokładniej łożysko) nie wytrzymało nawet dwóch tygodni! Co na prawdę się stało, będzie wkrótce wiadomo - napiszę. Może młodziaki źle złożyli wał i od wibracji poszło łożysko w podporze?! Wkrótce będzie wiadomo...

Potwierdzam - nie ma minusów. No może jeden: odklejające się boczki na drzwiach - ale przykleiłem je tak, że kolejne 16 lat się nie odkleją :) A jeszcze drugi minus przyszedł mi do głowy: zimą, szczególnie gdy temp. spadnie poniżej -5 - trzeszczące uszczelki w drzwiach. Próbowałem smarować wazeliną, ale nie wiele to dało ;( Chyba pójdą do wymiany na nowe. Ajjjj, jeszcze jeden minus: walczę z odkręcającą się gałką zmiany biegów. Ale tylko do jutra - skręcę ją na max, następnie skleję klejem i po bólu. Plusów są setki jak nie tysiące, więc wymienię tylko kilka, które od razu przychodzą mi do głowy: - przecudne prowadzenie - nawet w koleinach łatwo idzie opanować samochód - piękny dźwięk rzędowej 6-tki - totalna bezawaryjność (mógłbym w niej pewnie dobre 3 lata nic nie robić, ale ja wymieniam od razu jak coś zaczyna wykazywać chociażby najmniejsze oznaki zużycia) - piękny wygląd - mimo, że to tylko 2.0 - to bardzo żwawy wozik (znacznie żwawszy niż nawet najnowsze jednostki 2.0 innych marek) - bardzo wygodny - 9h za kółkiem z dwoma krótkimi postojami, 750km trasy, zero zmęczenia (wręcz chciało się jechać dalej :D) itd :D

Ta, super pomysł - kupić Golfa III, Astrę albo Vectrę zamiast E34 :D 9000 to nie duża cena jak na zadbany egzemplarz. Sam za swoją dałem 7000zł (a też jest goła, nawet nie ma el. szyb, do tego 2.0 24V) - tyle, że ja swoją kupiłem w Niemczech, bezpośrednio od Niemca (więc po opłatach kosztowała mnie ponad 9000). Mam udokumentowany w ASO przebieg 182 000 (w momencie zakupu tyle miała) - dla zadbanej E34 to tak jakby dopiero co wyjechała z fabryki... Wkrótce (za miesiąc) mija rok odkąd ją mam, łącznie wydałem na naprawy i części 1000zł - w tym 650zł na wymianę skrzyni biegów, którą sam zajeździłem jeżdżąc bez oleju). Oprócz tego wymieniałem dwa oringi w zbiorniku wyrównawczym (grosze, bodajże 20 czy 25zł) i parę dni temu podporę wału i sprzęgło elastyczne wału (250zł łącznie za oba). I to wszystko. Znajomy ma Golfa III 1.6, 5 lat młodszego od mojej E34. Kupiony za 8000 pół roku temu. W tej chwili władował w niego już ok 3000... no comments. Dodam, że przebieg mojej E34 na chwilę obecną, to 201000km, a więc przejechałem nią już tyle, co niektórzy robią przez dwa lata... Nigdy nie zawiodła, nigdy nie zgasła, nigdy nie było problemu z odpaleniem. Mam porównanie swojej E34 do znacznie nowszych Astr, Vectr czy Golfów znajomych i sorry - ale nikt mi nie wmówi, że od zadbanej E34 lepsza będzie Vectra z okolic 2000 roku... EDIT: Do kolegi nitae34 - jeżeli stan tej buńki jest dobry, to brać i się nie zastanawiać, bo ktoś inny weźmie ;)

Witam. Dorwałem niedawno na Allegro alufelgi, które bardzo mi się spodobały (tutaj fotki). Są niestety w złym stanie, więc powolutku je regeneruję "domowymi metodami" (rozpuszczalnik do lakierów, kilka rodzajów papierów ściernych, pasta polerska do aluminium itd). "Zregenerowałem" już jedną felgę, ale zajęło mi to blisko dwa tygodnie. Największym problemem jest pozbywanie się tych ciemnych plam, które widać na fotce (wgryzły się w felgi). Na początku szlifowałem papierem 320 ale ciężko szło, więc przerzuciłem się na 100. Idzie lepiej, ale nadal nie mogę dokładnie tego usunąć. Generalnie po dokładnym wypolerowaniu felgi prawie tych plam nie widać. Ale prawie robi wielką różnicę... Stąd moje pytanie: czy jest jakiś środek chemiczny, którym mógłbym usunąć te plamy?

Na pewno są inne wersje. Tak czy siak u mnie jest jak na obrazku.

Ale w E34 ciepłe powietrze leci tylko na szybę i na nogi. Z kratek środkowych, tych na drzwiach przednich i tej środkowej dużej pod szybą - tylko zimne. Jak chcesz mieć w samochodzie gorąco, to pierwszy górny suwak na maksa w prawo (nawiew na szybę), środkowy na maksa w lewo do pełnego zamknięcia (nawiew tylko zimnym powietrzem właśnie z środkowych i drzwiowych kratek) i nawiew ostatni na dole na maksa w prawo (nawiew na nogi przód i tył). Dodatkowo, masz na pewno narysowane jak ustawić żeby jak najszybciej szyby rozmrozić - górny na maxa w prawo, środkowy i dolny zamknięty, nadmuch i temp na maxa. Co do sprzęgła i łożyska podpory wału - właśnie przerabiam ten temat. U mnie to się objawia wibracjami samochodu przy ruszaniu na pierwszym biegu i niemiłosiernym huczeniem w kabinie przy przyśpieszaniu od około 80km/h do 85km/h. Ostry trzask jak to opisujesz, to wg mnie rozwalony dyfer. Kumpel w 325i miał taki efekt (trzask) - i to była wina rozwalonego dyfra. Dokładnie oglądałem konstrukcję wału, dosłownie wczoraj w swojej E34 i raczej trudno tam znaleźć coś co by powodowało trzaski. Chyba, że całkowicie masz zerwaną podporę wału, ale to raczej mało prawdopodobne, bo by ci waliło nią w tunel albo osłonę przy każdej nierówności nawierzchni. Jeżeli to tylko sprzęgło elastyczne i łożysko podpory wału, to ciesz się - koszt części ok. 250zł. Jeżeli dyfer... A i co do wycieku: to jest normalna sprawa w E34. Generalnie nawet nie trzeba tego wymieniać, tylko raz na jakiś czas odessać olej (chyba, że bardzo mocno leje). I jak najbardziej to może być wina złego palenia od czasu do czasu - jeżeli masz fajki w kiepskim stanie, olej zalewa świecę, przebicia itd. Ale prawdę mówiąc koszt wymiany tego jest tak niski, że nawet się nie zastanawiaj i wymieniaj (bodajże 30zł komplet uszczelek).

Elektrozawory. Normalka. Jak wyłączysz ogrzewanie (obie gałki przekręcisz na maksa w lewo), to przestanie pykać ;)

Ok przeczytałem na temat felg w dziale o felgach. O ile dobrze rozumiem, to 7J (czyli o ile dobrze kombinuję, to jest oznaczenie szerokości felgi), to w przypadku opony 195/60 - będzie pasować. Ale dalej. O co chodzi z oznaczeniem H2 i ET11?

Witam. Mam felgi o oznaczeniach: 7Jx15H2 ET11. Może mi ktoś przejrzyście rozszyfrować te oznaczenie? 7J to myślę, że chodzi o szerokość w calach, x15 - średnica w calach. Co to H2? ET11? Przy okazji jakie opony minimum/maksimum do takiej felgi? Dość ważna sprawa, bo kupiłem okazyjnie (co prawda w stanie bardzo kiepskim) takie właśnie felgi, kończę już szlifować drugą i nadal nie wiem czy moje opony 195 nie będą do takiej felgi za wąskie ;( Nie wiem czy mam już odkładać na nowe opony.