To jest na rancie i na 100% tego nie wyciągną, chyba że chcesz mieć ślad po "łyżkowaniu", czyli wtedy do lakierowania. Jeśli nie zależy ci na kosztach, to w smart-plus wyciągną ile się da, a potem pomalują miejscowo. Jednak koszt będzie prawdopodobnie wyższy niż tradycyjne lakierowanie i stracisz przez polerownie w tym miejscu charakterystyczną fabryczną "łuskę" powłoki lakierniczej. Trzy lata temu tez miałem fioła na punkcie oryginalnej powłoki lakierniczej, ale po czasie wolę mieć o 120 mikronów więcej, ale dobrze polakierowane tradycyjną metodą, niż punktowe sprayowe dzierganie smart plus za chorą kasę.