Skocz do zawartości

zent

Zarejestrowani
  • Postów

    3 975
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zent

  1. No to fajnie miałeś. Jak znalazłeś takich rzetelnych fachowców?
  2. To ASO robi dla BMW, czy sam wybrałeś takie rozwiązanie? Kiedyś się zapytałem w ASO BMW Misiak w Krakowie, ile by kosztowała wymiana z lakierowaniem drzwi kierowcy usłyszałem kwotę 7 000 zł :shock:
  3. Wymiana, lakierowanie zrobiłeś w ASO, tzn. czy 8tzł to dałeś za całość?
  4. Prościej, lepiej będzie kupić zdrowy błotnik i polakierować. "Ori" lakier w tym roczniku u nikogo nie będzie wzbudzał ekscytacji, ważne żeby było dobrze polakierowane. Zrób zdjęcia uszkodzeń dla ewentualnego w przyszłości kupca i tyle.
  5. Gdyby nie dobrze działająca klima, to to auto już dawno bym pogonił w diabły. Ostatni raz czarne BMW.
  6. :nienie: Nie przesadzaj, choć masz sreberko, lakier może dostać w du...e. Wczoraj w Krakowie poczęstował mnie głanem gołąb na rozgrzaną (woskowaną!) blachę i mimo że 10 min leżało, to został ślad :mad2:
  7. Już za późno. :mrgreen:
  8. Nie ma co się śmiać, przecież autor postu pytał o diesla.
  9. Spryskane są białym smarem, ale rdza robi się intensywniejsza i np. wajcha do otwierania już ciężko chodzi. Pomyślałem przez chwilę o odkręceniu i wyczyszczeniu rdzy, ale nie wiem czy te elementy w oryginale były w ogóle pokryte jakąś farbą?
  10. Jak kupiłem 3 lata temu miały rdzawy nalot, ale jest coraz gorzej :mad2: Walor estetyczny jest zatem znikomy. Czy warto czyścić/malować czy raczej wymienić? Nr części: 13, 12, 14, 15 http://bmwfans.info/parts/catalog/E46/Touring/Europe/330i-M54/LHD/N/2002/may/browse/bodywork/engine_hood_mounting_parts/ Edit: W takim stanie jest ten element :duh: http://img684.imageshack.us/img684/5710/rygiel.jpg
  11. zent

    Ogromny problem z 40d

    Zazdrość pracowników ASO :8)
  12. Nie wszystko złoto co się świeci :mrgreen:
  13. Klima chłodziła idealnie, żadnych przykrych zapachów, po prostu wrodzona nadgorliwość popchnęła mnie na przegląd. Jak napisałem na początku postu, odgrzybianie polegało na wrzuceniu jakiegoś metalowego pojemnika podpiętego do gniazda zapalniczki. Jedyny minus wizyty w serwisie klimatyzacji to niechlujny montaż elementów :duh: Cholera, chyba mi się coś pomyliło z procentami, facet może mówił że mam 210g ubytku czynnika chłodzącego :roll: i że jest to wartość prawidłowa jak na trzy lata, bo tak zadeklarowałem, a co w DE robili lub nie, to nie wiem, bo w historii pojazdu nic nie jest wspomniane.
  14. U mnie, jak spytałem serwisanta, wyszło 20% ubytku, a samochód za mojej 3 letniej kadencji nie był na przeglądach klimatyzacji, może w ogóle od nowości nie był. Podobno to znikomy ubytek.
  15. Jaki miałeś ubytek?
  16. zent

    Ogromny problem z 40d

    Jasny gwint ... :mad2: Ale wpadka firmy. A ja się przejmuję że w moim 9 letnim e46 pod maską drobna rdza wyskoczyła :roll:
  17. Klima została wyłączona, tylko włączony obieg zamknięty.
  18. Nie wiem czy o to ci chodzi, ale z tego co przeczytałem w necie i tak się działo w praktyce, to cały czynnik odsysa się, a następnie wtłacza nowy.
  19. To jest wolnossak :mrgreen: , ale wspominali że nawięcej syfu jest miedzy jedną a drugą chłodnicą i rzeczywiście po tej operacji sporo gnoju wypłynęło na osłonę silnika. Swoją drogą nie wiem, czy klima ma osobną chłodnicę? Odgrzybianie polegało na tym że włożyli jakieś metalowe pudełko, podłączyli do gniazda zapalniczki, samochód został zamknięty, włączony obieg zamknięty i pozostawiony na wolnych obrotach na 20 min. Cena za całość 200 zł brutto. Firma Swift w Krakowie. Co ciekawe przede mną przyjechał gość C5 z reklamacją że po naprawie nie dokręcili osłony pod silnikiem, którą poźniej połamał ją :duh:
  20. :nienie: Zły pomysł, aby z progu robić śmietnik. Zatkać otwory technologiczne i czekać aż zacznie gnić :mad2: Kołeczki wyciąga się bdb obcęgami i nic się nie powinno złamać.
  21. Dziś sprawiłem sobie rutynowy przegląd klimatyzacji, nabicie, odgrzybienie. Niby prosta robota, uznani w Krakowie fachowcy, ale pewien niesmak pozostał. Po nabiciu klimatyzacji, fachowiec stwierdził że trzeba oczyścić chłodnicę/ce. Nie wiedzieli jak się za to zabrać, ale po zdemontowaniu obudowy filtra powietrza odkręcili osłonę plastikową, oraz dwie śruby mocowania górnego chłodnicy, po czym docisnęli chłodnicę w stronę silnika, kontrując położenie dwoma bolcami i zaczęli opryskiwać dziwnym środkiem, a następnie spłukali karcherem :shock: Pytanie, czy jest normalna procedura że trzeba karcherem myć delikatne w sumie lamelki chłodnicy i czy takie odgięcie chłodnicy nie niszczy jakiś sąsiadujących elementów, a także mocowania chłodnicy u jej spodu? Przyjechałem do domu otwieram maskę i co widzę? Nie dokręcona obejma na rurze ssącej powietrza z filta, a także nie równo złożona sama obudowa. :mad2:
  22. :nienie: do tego koloru pasuje jedynie Baleron (W124) czyli "baleron w budyniu" :mrgreen:
  23. srebrny jest domeną kierowców akwizytorów w fordach focusach, natomiast czarny jest ładny, ale rysuje się od samego patrzenia :mad2: Zostań przy tym kolorze co masz.
  24. Musisz sobie sprawić miernik lakieru na początek, bo można już na wstępie odsiać ziarno od plew. Co do maski, szkoda że nie ma zdjęcia, ale mogę ci opisać lub nawet podesłać foto jak wygląda to u mnie. Komora jest zakurzona, ale czysta, ale już np. sprężynki, te co wchodzą przy zamykaniu w zamek pasa przedniego, są podrdzewiałe i rzecz najważniejsza, rok temu odkryłem delikatną rdzę pod maską, czyli to co wszystkie e46 dostały gratis od fabryki :duh: Za miesiąc oddaję do lakiernika, ale z założeniem żeby pomalował to na mat. Być może w tej niebieskiej było podobnie. Najgorsza sprawa to jeden kluczyk, ale może historia pojazdu jest ok, co można przecież sprawdzić i porównać w ASO. Powodzenia w poszukiwaniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.