Skocz do zawartości

NAJDROŻSZE NAPRAWY


Rekomendowane odpowiedzi

Krótka historyjka ku uczeniu się na błędach...

 

Nauka :oops: - NIGDY WIĘCEJ nie zlecam nic bez zapytania o cenę.

 

I druga nauka : NIE JEDŹ wiecej do Olszowca.

 

Z moich doświadczeń wynika, że goście sa totalnie niepoważni.

W ubieglym roku zlecilem u nich kompleksowy remont zawieszenia i hamulców w E38 - wymianę całości na nową. Naprawa kosztowała ładne pare zlotych (lepiej nie pisac ile ...). Bezpośrednio po odbiorze auta pojechalem do zakladu oponiarskiego na założenie nowych opon. Nudząc się przeglądałem fakturę - i zaglądałem przy zdjętych kołach na elementy zawieszenia. Acha - kilka dni przed oddaniem auta do serwisu pojawił mi się komunikat o zużytych klockach to zamiast czujnika wsadziłem tylko zwartą wtyczkę, żeby się nie darł. No i tak patrzę - z tyłu założony nowy czujnik klocków, a z przodu - NIC !. Dalej w gniazdku moja zwarta wtyczka !. Patrzę na fakturę : czujnik klocków - 2 szt po bodajże 55 zł.

Noż k...a mać !. Dzwonię do Olszowca, że jest dalej zainstalowana moja wtyczka, a na fakturze są dwa czujniki - oni mówią niemożliwe i żeby przyjechać. No to pojechałem. Zabrali samochód na warsztat, po ponad pół godzinie przychodzi serwisant z jakimś kabelkiem (a nie moją wtyczką), ze stwierdzeniem że ja sam zdemontowałem ten czujnik i sobie wziąłem, a wsadziłem ten kabelek. Po dłuższej dyskusji gość stwierdził, że faktycznie jego opinia jest chyba bez sensu (cena czujnika to ok 0,3 % wartości naprawy) i że może to coś ten czujnik urwało. Założyli nowy i ŁASKAWIE odstąpili od obciążenia mnie za niego.

Rozeszliśmy się - żeby to łagodnie określić : bez podania ręki.

 

I teraz najgorsze. Podczas pierwszej naprawy poinformowali mnie, że przekładnia kierownicza kwalifikuje się do wymiany bo ma luzy. Na wymianę u nich się nie zdecydowałem - to stwierdzili że podkręcą jakąś śrubkę, żeby luzy zmniejszyć. Przy odbiorze samochodu dość ciężko kręciła się kierownica - ale pomyślałem, że to może przez tą śrubkę.

Po paru dniach pojechałem do innego mechanika żeby wymienić przekładnie. I tam okazało się, że czujnik klocków z przodu jest założony - ale podłączony został do wtyczki od SERVOTRONICA !. A moja zwarta wtyczka dalej jest na swoim miejscu !. Skutek : uszkodzony Grundmodul przez podlaczenie do niego czujnika zamiast cewki wspomagania.

Jak ci mechanicy u Olszowca to zrobili nie udało nam się dojść. Prawdopodobnie podczas wymiany elementów zawieszenia wyrwali z przekładni kierowniczej kabel od SERVOTRONIC - i to spowodowało ciężką pracę kierownicy i to był ten urwany kabelek przyniesiony przez mechanika. Niestety kosztowało mnie to kolejne złotówki za nowy GM i nową przekładnię.

Nie starczyło mi odwagi na dalsze weryfikowanie zgodności naprawy Olszowca z wystawioną fakturą. Nie starczyło mi też siły, żeby się z nimi dalej szarpać.

Moja droga z firmą Olszowiec zeszła się niestety ponownie jakieś 3 miesiące temu.

Jadąc autostradą obecna beemka zaczęła mi dziwnie szarpać. Wystraszyłem się, zjechałem do Olszowca na sprawdzenie. Zostawiłem auto na parę godzin. Podłaczyli do komputera, posprawdzali : diagnoza - skrzynia do wymiany(cena 30 - 50 tys !). Ale na razie można jeździć : usterka może pojawiać się sporadycznie - niestety gwarancja tego nie obejmuje. Skasowali ze 400 zł za diagnostykę i tyle. A usterka faktycznie pojawiała się sporadycznie. Nie mogłem pogodzić się z faktem wymiany skrzyni i pojechałem do Smorawińskiego - i (fakt, że trochę się pomęczyli) okazało się, że jednak skrzyni wymieniać nie trzeba, wymienili jakąś skrzynkę bezpieczników za 270 zł i teraz jest wszystko OK.

 

Od tego czasu omijam Olszowca z daleka i Wam też radzę.

Sorry za tak długi, szczegółowy opis, ale nie chciałbym aby ktoś posądził mnie o bezpodstawne oszczerstwa.

 

Pozdrawiam :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No to mój planowany 1000 PLN wydaje się być niczym...

 

Powiem tylko, że za tą kwotę Moja Bunia będzie miała nowe tylne hamulce (tarcze, klocki, szczęki + czujnik), Silent blocki w tylniej belce, oraz łożysko górne w kolumnie McPersona... :cool2: :dance:

 

więc jak za tyle rzeczy to chyba nie najgorzej.... :mrgreen: :mrgreen:

Black - Mighty - Wonderful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi się w takim razie trafił rarytas, z rzeczy które musiałem zrobić od sierpnia 2004 to:

amorki przód 700pln komplet Bilsteina

wahacze górne ok 200pln komplet (wymienione profilaktycznie bo stare nie były jeszcze złe)

cewka zapłonowa 210pln nówka Boscha.

łożysko koła przód FAG 210pln (chyba, bo już ceny nie pamiętam)

 

a do zrobienia w niedalekiej przyszłości jest:

tłumik tylny

gumy belki tylnej

 

poza tym wydałem troszkę kasy na rzeczy zupełnie nie potrzebne typu nowe radio, lampki halogenowe do czytania, elektryka szyb, nowe dywaniki itp.

 

ogólnie odpukać ale jakoś nie odczuwam na własnej skórze piętna bawarskiej "klątwy" - Będziesz Miał Wydatki

8)

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się cieszę że nie muszę wykładać dużej gotówki :) Ale czasami coś kupuje swojej beci :D A to kierownica 260 A to tarcze nacinane 380 a to klocki Ferodo 240 albo np rozpórka za 300 i tak się zbiera
...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w obecnym touringu najwiecej kosztowal mnie gaz... sekwencja za 5tys pln. ale w zwiazku z tym ze w rok zrobilem ponad 30tys km to juz prawie sie zwrocil, a takie byly zalozenia. teraz z kazdym tankowaniem coraz wieksza oszczednosc.....

 

co jeszcze? amorki tylnej klapy (uzywki po 40pln/szt) tarcze i klocki tyl (360pln), laczniki przod (60pln), silentblocki tylnej belki (250pln z wymiana), nie liczac plynow ustrojowych :lol:

 

teraz czeka mnie wymiana (100pln) chlodnicy klimy (bo sie rozszczelnila, kupilem uzywke za 170pln), i napelnienie (170pln) , a w niedalekiej przyszlosci tarcze i klocki przod (ze 300) oraz czujnika poziomy plynu chlodniczego (uzywka, 30 pln), i nowy aku na zime

 

jak starczy kasorki to planuje jeszcze na lato jakies alu16 :twisted: i przerobic lampy na xenon jak to zrobilem w poprzedniej e34

 

najwiecej wydatkow mialem w poprzedniej e34 iX, gdyz 4x4 miala nietypowe podwozie.

poza wtryskiem gazu za 5000pln wrzucilem 500pln w tylne tarcze i klocki, 1000pln z hakiem w przednie tarcze i klocki, i 1000pln w regeneracje przedniego zawieszenia, bo ceny nowych podzepolow zawiechy powalaly na kolana. to sie nazywa nietypowe autko, wszystko serwis! ni o 1100pln w bixenon i ringi (http://www.bmw-ksenon.prv.pl/)

 

natomiast w pierwszej bavarii, e36 compact, wymienilem tylne amorki (500pln komplet sachsa gazowych, nowki) i 350pln sonda lambda boscha. i tyle

 

czyli jedno niezle autko wladowalem w czesci i instalki gazowe na przestrzeni ostatnich 4lat w moje trzy bmw. zrobilem nimi jakies 150tys km

Rafi DJYendruh


sharky: srebrne E24 635 CSiA

Citroen XM oraz GMC Savana

GG # 142068

rjedruszek@poczta.fm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
swoja becie mam niezbyt dlugo bo zaledwie trzy miesiace ... i jak narazie wsadzilem w nia przerastajace mnie sume jak na moje mozliwosci ... inni powiedza ze to malutko ... ale dla mnie wrazen narazie starczy a i tak przez wakacje nie jedna stowke w nia wsadze ... no ale coz chcialem wiec ma to czego chcialem :) i teraz trzeba to pielegnowac :)

 

Ale wydaje mi sie, ze powinienes tez napisac, ze ona ma juz 360 tys. przebiegu, bo to ma pewne znaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przednie amory:

2 x Bielstein = 340,00

osłony = 65,00

robocizna = 100,00

 

Czyszczenie wtryskiwaczy = 80,00

 

No i teraz przez swoją nieuwagę mam do zrobienia tylny zawias:

wahacz = około 120,00

robocizna = 90,00

naprawa felgi = 250,00 - 300,00 albo 150 nowa :[

 

Muszę jeszcze kupić zimówki z stalówkami... skąd ja na to wezmę kesz jak mi szef obciął wypłatę o połowę :[ A na wiosnę trzeba bedzie jeszcze pasek rozrządu wymienić. Dodam jeszcze, że właśnie wywaliłem 1700,00 na szkołę... padaka! Oj, trzeba będzie znaleźć jakąś nową w miarę stabilną robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Amortyzatory komplet 4 szt. Bilstein + sołonki/odbojniki - 800zł

Załozenie amortyzatorow przednich + wymiana wiekszosci cześci przedniego zawieszenia - 620zł

Załozenie tylnich amortyzatorow - za darmo - zrobione z kolega w garazu :)

Komplet 4 sztuk opon letnich nowych - 1104 zł + załozenie 70zł

Suma : 2594zł

Powyzsze rzeczy były robione praktycznie "jednego dnia" w zeszłym tygodniu:)

A oprocz tego wczesniej kilka miesiecy, to mysle ze wymiana oleju filtrow, sondy lambda, sworzni wachacza itd to tez koło 1000zł

W sumie od listopada około 3600zł nie liczac paliwa.

Once you get locked in to a serious drug collection the tendency is to push it as far as

you can...

http://www.motostat.pl/user_images/2680/icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie przylacze, gdyz bardzo cenie sobie obecne autko(e36 coupe), w ciagu 2 miesiecy wydane zostanie 6tys: amortyzatory, lakierowanie, troszke napraw elektrycznych, lozyska kol, wyciek z silnika, ze skrzyni, nowe oleje, plyny, ( w tym nowe felgi ),oraz wiele malych drobnostek, coz po przemysleniach wole tak zrobic niz pchac sie w drugie BMW ktorego nie znam, a tak bede mial wszystko zrobione isobie pojezdze jeszcze dluuuugo

B - M - W

http://img135.imageshack.us/img135/9788/160x80houseofflyingdaggers202t.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba wole sobie kupic honde civic 1.6vtec i jezdzic bez wiekszych problemow:)a cala ta kwote ktora moglbym wydac na naprawy wydam na paliwo i ulepszenia auta jak chociazby skorzana tapicerka czy dobry system audio:)a widzieliscie na ktorej pozycji bylo bmw serii 3 w tescie usterkowosci aut 10letnich wedlug raportu TUV???daleko daleko w tyle:)tak w drugiej 50 setki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

beggus to zmień sobie podpis Moje BMW: honda 1.6 :norty:

zawsze sporo wydawałem na soamochody ( nie tylko BMW ), jeżeli chcesz mieć samochód w dobrym stanie to trzeba za to płacić, myślisz, że jak kupisz np. Mercedesa, Volvo, Audi, Alfę to mniej będzie kosztował serwis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Pewnie masz rację, inna sprawa to to czego się oczekuje od samochodu. Hasło reklamowe BMW to "Radość z jazdy" ( zrobiłem w ten weekend 1350km i wiem, że to nie jest ściema ). Honda ma też pewnie wiele zalet ( może mniej kosztuje jej utrzymanie ) pytanie tylko czy to jest to, czego oczekuję od samochodu!! Jak na razie nie zamierzam kupować Hondy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie..radosc z jazdy???a czym sie charakteryzuje radosc z jazdy BMW???bo jesli chodzi o Honde to wiem:)tak samo mazda:)lub mercedes..a BMW???czym sie to charakteryzuje????skoro ani typowy model 318is lub 320 nie jest zbyt szybki itp?gdzie jest ta radosc z jazdy skoro co chwile cos ma sie psuc???

 

 

drugie pytanie:jak to jest mozliwe ze w niektorych tematach piszecie ze wysmiewacie ten slogan bedziesz mial wydatki a w innych sie z nim zgadzacie:)ja jush sam nic nie rozumiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale to proste pytanie chyba jest??:)czym sie charakteryzuje radosc z jazdy BMW? :)bo jesli mam takowe kupic to chcialbym wiedziec:)w hondzie radosc z jazdy jest szczegolnei na wysokich obrotach.dzwiek silnika i zwawosc to glowne zalety:)przy tym niskie spalanie co przy zarobkach studenckich ma duze znaczenie..a jak jest z BMW?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie..radosc z jazdy???a czym sie charakteryzuje radosc z jazdy BMW???bo jesli chodzi o Honde to wiem:)tak samo mazda:)lub mercedes..a BMW???czym sie to charakteryzuje????skoro ani typowy model 318is lub 320 nie jest zbyt szybki itp?gdzie jest ta radosc z jazdy skoro co chwile cos ma sie psuc???

 

 

Radosc z jazdy rozpoczyna sie juz przy otwieraniu drzwi. Porownaj otwieranie i zamykanie drzwi w Hondzie i BMW. Zobacz jak wyglada kluczyk ktory wkladasz do stacyjki w Hondzie, porownaj go do kluczyka BMW. Nie wspomne o glosnym pip-pip fabrycznych alarmow Hondy (gorszy ma chyba tylko Ford :norty: ) . W ten sposob wlasnie zaczyna sie radosc z jazdy, cala reszta przyjemnosci nastepuje dopiero pozniej ale to juz bardzo dluga opowiesc...

 

 

drugie pytanie:jak to jest mozliwe ze w niektorych tematach piszecie ze wysmiewacie ten slogan bedziesz mial wydatki a w innych sie z nim zgadzacie:)ja jush sam nic nie rozumiem:)

 

"Bedziesz mial wydatki" tyczy sie glownie eksploatacji, podjezdzajac pod dystrybutor musisz napelnic zdecydowanie wiekszy zbiornik paliwa niz ten ktory znajdziesz w "kosiarce do trawy". Rowniez wymiana oleju to nie nedzne 4 litry tylko odpowiednio wieksza ilosc.

Co do usterkowosci BMW ma zdecydowanie wiecej elementow ktore maja za zadanie podwyzszyc komfort samochodu. Samochod staje sie przez to bardziej skomplikowany, a co sie z tym wiaze, istnieje wieksze prawdopodobiensto usterki. Dlatego w dlugoterminowych testach BMW wypada gorzej niz Honda. W Hondzie po prostu nie ma sie co popsuc bo nic tam nie ma. :twisted2:

Dla przykladu w ciagu 10 lat regulator polozenia szyby w BMW potrzeba wymienic zalozmy dwa razy. W przypadku Hondy tego typu element nie potrzeba wymienic wogole, kierowca po prostu aby otworzyc szybe uzyje wiekszej sily i nawet nie zauwazy ze cos jest nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to bmw czy honda to tak czy inaczej wydatki będą :doh:

jakie-to zależy od stanu auta/możliwości właściciela/pociągu do ulepszeń :mrgreen:

 

no i chyba lepiej się nimi nie chwalić bo potem nasze cacko może odjechać-ale bez nas :roll2:

 

a każda złotówa wydana na auto wzmacnia przywiązanie/sentyment do danego egzemplarza i potem w razie sprzedaży jest wielka rozpacz

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na razie od zakupu we wrześniu musiałem tylko wyważyć koła i wymienić pompe wody, zapłaciłem chyba 80zł za nowy zamiennik a robocizna gratis bo sam sobie wymieniłem :D rozwaliłem miske olejową - miska 165zł z przesyłką, olej 100zł, filtr+uszczelka 95zł, robocizna razem ze spawaniem łapy silnika 180zł czyli jednorazowo 540zł :| A jeszcze trzeba bedzie kupić przepływomierz, wymienić pół instalacji gazowej, może coś w zawieszeniu kuurde po wakacjach musze szykować jakieś 2tysie...i jeszcze alufelgi w planach... a radyjko tez by sie chciało nowe hehe :wink:
http://img412.imageshack.us/img412/7442/niskamala0udjt7.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwiecej co pamiętam włożyłem w e21, M10 B18 ok 5-6 tyś

kupiłem za 3100zł a sprzedałem za 3500zł po 2 latach,

i pieniądze wkładałem nie tylko po to aby upiekszyć i ulepszyć ale też wiecznie się coś działo z tym egzemplarzem,jak zrobiłem jedno to zaraz coś innego,

ale i tak najbardziej ją kochałem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.