Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli chcesz używane to przy tej mocy bym się nie bał RWD kiedyś była też możliwość doposażenia w szperę takie 330i i z tymi dwoma rzeczami takie autko naprawdę przyjemnie się prowadzi. @Randall takie miał i bardzo sobie chwalił. 

IMG_6104.PNG.8fd0433272655eff0993e663d10ad490.PNG 

Opublikowano

Miałem F30 328i RWD. Przy tej mocy i dobrym podwoziu, balansie auta nie ma się co bać o ile ktoś ma zdrowy rozsądek i ma elementarną wiedzę nt. nadsterowności. O ile nie mieszkałbym w górach gdzie Xdrive może się przydać nigdy do tej mocy nie polecałbym 4wd. Auto lżejsze, przednie koła wolne od napędu, niższe spalanie... jak dla mnie to są plusy. 

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

330i RWD jeździło świetnie a połączeniu ze sportowym dyferencjałem (obecnie już można o nim zapomnieć) - genialnie.

Pamiętam jak zamawiałem to g20 to chcieli więcej zaliczki bo jak pan się rozmyśli to komu my to sprzedamy. 

Opublikowano

Mam 330i RWD. Jeździ fajnie, ale zamiatanie dupą to codzienność - sucho, mokro, ciepło czy zimno da się zerwać przyczepność. Nawet przy 120km/h. Faktycznie rozsądek i świadomość napędu pomaga. 

Nie mam porównania z xdrivem, ale mam z quattro i to zupełnie inny komfort i stabilność przyspieszenia. W RWD nie raz, nie dwa odpuściłem tam, gdzie w quattro spokojnie można dać gaz w podłogę.

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, wodzik2 napisał(a):

Czołem,

Wbije kij w mrowisko i zapytam, kto by brał 330i RWD, a kto z X-drive - i jakie macie (rzeczowe) argumenty? 

Argumenty za RWD: fun z jazdy, przyspieszenie z rolki, niższe spalanie, lepszy promień skrętu, brak xDrive to brak potencjalnych problemów z tym układem, brak konieczności stosowania opon z gwiazdką, tańszy w zakupie, ale nowego nie dostaniesz tylko ta słabsza wersja została z RWD. 

Argumenty za xDrive: mimo, że jest to napęd na 4 koła to z mocną preferencją tyłu więc z DSC off również można trochę poszaleć, zdecydowanie lepiej się zbiera od RWD, można deptać przepustnicę w ,,dowolnych" warunkach bez strachu że się wyląduje w rowie (oczywiście trzeba zachować rozwagę oraz skupienie). Zdecydowanie więcej wybacza podczas jazdy niż RWD oraz pozwala dojechać w miejsca gdzie z RWD można zapomnieć np. zimą pod moją posesję. Łatwiej zbywalna wersja, szczególnie jak się dba choć trzeba się więcej napocić niż przy RWD. 

W sumie to tyle. Dla mnie samochód jako całoroczne daily tylko xDrive ze względu na góry. Jakbym mieszał np. we Włoszech pewnie RWD byłoby ciekawą alternatywą. Mam porównanie z quattro i xDrive to jest zupełnie inny napęd, z wyraźną preferencją tyłu. RWD jeździłem, ale na własność nigdy nie miałem. 

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano (edytowane)

Ja mam chyba ostatnie albo jedno z ostatnich 330i RWD sprzedane w Polsce. Bardzo mi na tym zależało 🙂  Argument mam taki, że xdrive mi jest zwyczajnie do niczego niepotrzebny. Co do bezpieczeństwa - trzeba oczywiście potrafić i mieć trochę oleju w głowie. Od lat jeżdżę tylnonapędówkami i z tego co pamiętam, za tył napęd się zawsze kochało BMW, ale pewnie też przez tę miłość wielu skończyło w rowach 😉  Oczywiście śmieję się, a nie demonizuję, nigdy nie wpadłem w nieplanowany poślizg moim BMW i nie miałem żadnej groźnej sytuacji. 

Edytowane przez JacekLZ
  • Lubię to 1
Opublikowano

Jest jeszcze wersja pośrednia, czyli xDrive i opcja wykorzystania xDelete, choć trzeba mieć na uwadze że nowsze auta nie są obsługiwane.

Opublikowano

Tylko to wcale nie jest takie zdrowe dla xDrive szczególnie jak się zaszaleje na suchym. Oglądałem gdzieś porównanie gdzie zwracali uwagę na sprzęgła które dopiero w Mkach są wzmocnione a w klasycznym xdrive przy xdelete dostają mocno w kość. 

IMG_6104.PNG.8fd0433272655eff0993e663d10ad490.PNG 

Opublikowano

Zawsze byłem zwolennikiem RWD i nadal jestem, M340i kupiłem z xDrive, no bo wiadomo, nie ma RWD. Nie powiem, żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało, tym bardziej, że preferencja tyłu jest mocno zauważalna, to naprawdę dobry napęd - z resztą zawsze jakieś jedno auto 4x4 miałem i chcę mieć, ale cała reszta RWD. Dla mnie większy fun z jazdy RWD, to ja operując gazem szukam idealnej przyczepności, czasem zerwanie trakcji robię sobie na życzenie dla zabawy wychodząc z zakrętu itp. Lepiej czuję auto, szybko orientuję sie, kiedy nawierzchnia jest śliska itp. Nigdy nie miałem problemów z RWD z podjazdami - ale tutaj bardzo ważne jest dociążenie tyłu. A przy dzisiejszych systemach ESP itp. można między bajki włożyć tą demonizowaną nadsterowność i lądowanie w rowie. Na śliskim faktycznie mielisz kołami i tutaj potrzebna jest większa cierpliwość, kiedy spieszysz się, ale i tak ja to lubię. Na suchym nie ma żadnych problemów, no chyba, że się trochę postarasz.

Ale gdybym mieszkał w górzystym terenie, na pewno wolałbym xDrive. Wszystko jest relatywne i dużo zależy od indywidualnych preferencji. Jak nie potrzebujesz, a masz trochę oleju w głowie, xDrive jest zbyteczny, choć jest na pewno wygodny na co dzień i bardziej uniwersalny.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Ja mialem 330i RWD jako swiadoma decyzja.
Absolutnie nie zaluje i zgadzam sie z @Mandus, ze troche to mit z niebezpiecznym zachowaniem samochodu.
Jesli wszystkie systemy dzialaja i nie robi sie glupich rzeczy wbrew fizyce, to samochod jest stabilny i przewidywalny.
Zwrotnosc jest swietna, balans w zakrecie, a zima na dobrych oponach nigdy nie mialem problemu.
Dla mnie limit mocy dla RWD to okolo 300 KM, powyzej duza czesc tej mocy jest marnowana na szukanie trakcji.

Zony 118i F20 tez jest RWD i uwielbia nim jezdzic ze wzgledu na jakosc prowadzenia. Nigdy nie miala sytuacji, ze tyl wyjezdza, gdzie w FWD sie zdarzalo.

Takze podsumowujac, jesli warunki nie wymuszaja xDrive, to zdecydowanie mozna rozwazyc jego pominiecie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.