Nie rozgrzewać silnika na biegu jałowym-instrukcja BMW!!! ?

[LukaszPL]

Pierwsze słyszę ze powinno się na biegu jałowym rozgrzewać silnik .

Zasada jest taka odpalasz samochód czekasz z 10 sekund i w drogę, uważając przy tym żeby do czasy osiągnięcia temperatury roboczej nie jeździć na wysokich obrotach.

 

 

Dokladnie tak powinno byc. :cool2: Silnik powinien rozgrzewac sie w trakcie jazdy. Wazne jest aby nie przekraczac 2000-2500 obrotow do czasu dopuki silnik nie osiagnie optymalnej temperatury.

Czas 10 sekund w przypadku mrozow 30 stopniowych to troche za malo. Nazlezy chyba minute odczekac aby wszystko zaczelo obracac sie w miare normalnie.

[Piotr e34]

to tak samo jak z odpalaniem jedni mówją że po odpaleniu silnik musi pare sekund popracować na wolnych obrotach ,a inni że po odpaleniu zimnego silnika trzeba dać odrazu w gaz aby olej się rozszedł po silniku i nie pracował na sucho.

ja wole stosować się do pierwszego zalecenia :D

[TT]

Panowie, pamiętacie plandeki którymi przykrywano swoje maszyny jeszcze kilka/kilkanaście lat temu??? :mrgreen: : syrenki, trampki, skodziny i inne wynalazki??

Pomysł sprawdzony: uszyć plandeke, najlepiej z futerkiem od wewnątrz, albo innym goretexem i fruuuu na BeMkę na całą nockę, potem tylko prztyk i wiooo!!!

I po co te kłótnie i spory o przewagę grzania lub nie na jałowym???

Wyeliminować problem i po krzyku :mrgreen:

 

a tak poważnie to chyba wszystko zostało powiedziane, wszystkie "szkoły" miały głos - teraz róbta co chceta :roll2:

[robard]

Piotr e34 piszesz:

to tak samo jak z odpalaniem jedni mówją że po odpaleniu silnik musi pare sekund popracować na wolnych obrotach ,a inni że po odpaleniu zimnego silnika trzeba dać odrazu w gaz aby olej się rozszedł po silniku i nie pracował na sucho

jak na moje oko to ci inni nie wiedzą chyba, że silnik bezposrednio po uruchomieniu pracuje przez pierwsze sekundy prawie na sucho. Niestety nie pamiętam dokladnie, ale benzyna jakieś 7-8 sek, a diesel do 12 sek, zanim olej odstanie się do wszystkich lelemantów smarowanych. tam na chłopski rozum to Ci inni chcą wmówić, że na pracę nienasmarowanych panewek na wale lepiej wpływa dnie silnikowi w du**ę zaraz po uruchomieniu?? :liar: to sa kłamcy

[Piotr e34]

Piotr e34 piszesz:

to tak samo jak z odpalaniem jedni mówją że po odpaleniu silnik musi pare sekund popracować na wolnych obrotach ,a inni że po odpaleniu zimnego silnika trzeba dać odrazu w gaz aby olej się rozszedł po silniku i nie pracował na sucho

jak na moje oko to ci inni nie wiedzą chyba, że silnik bezposrednio po uruchomieniu pracuje przez pierwsze sekundy prawie na sucho. Niestety nie pamiętam dokladnie, ale benzyna jakieś 7-8 sek, a diesel do 12 sek, zanim olej odstanie się do wszystkich lelemantów smarowanych. tam na chłopski rozum to Ci inni chcą wmówić, że na pracę nienasmarowanych panewek na wale lepiej wpływa dnie silnikowi w du**ę zaraz po uruchomieniu?? :liar: to sa kłamcy

to był "Zenek mechanik" tak mi się zdaje. :D

[Jarosław Broniek]

Witam Państwa Serdecznie

Wydaje mi sie , że chodzi o równomierne rozgrzewanie wszystkich elementów i płynów ustrojowych w samochodzie , dlatego zalecają "natychmiastowy odjazd" po uruchomieniu.W instrukcji Fiata Ducato ( może to nie jest dobre porównanie ) również jest zalecany natychmiastowy start .

Pozdrawiam i zdróweczka życzę

[Gość]

Dziwi mnie że nie powinno sie "grzać" motoru na biegu jałowym. Ja tak robie wtedy kiedy mam czas i nigdy nie miałem kłopotu z żadnym silnikiem, poczawsz od oplowskiego 1.3 poprzez 2.0 , a-grupowe 1.1 fiata , volswagenowskie benzyny i diesle. Wiadomo, że jesli nie musze skrobać auta to wsiadam, odpalam, czekam z 30 sec i powoli sobie smigam. Co prawda w domu mam garaż podziemny ale pod firmą mojej beci marznie dupcia.

Chciałbym wam uświadomić że każdy silnk , który jest chociaż minimalnie przygotowany do sportu trzeba przed wysiłkiem rogrzać i nikt tu nie martwi sie o prace na jałowym.

Moim zdaniem, podpartym czestymi wizytami w austri - zalecenia w instrukcji sa spowodowane ekologią. W Austri jesli odpalisz fure i skrobiesz szyby albo odsnieżasz- dostajesz opierdziel.

[robard]

lagadula - masz tez rację, wszyscy po trochu mamy racje, a instrukcja faktycznie jest nastawiona pod ekologie to raz, a dwa, ze instrukcja wiele rzeczy zaleca nie tylko nagrzewanie silnika poprzez jazdę, ale również co do rodzajów stosowanych olejów, płynów ich wymiany, wogóle eksplowatacji samochodu, a jak coś sie dzieje to najlepiej jak najszybciej udać się do serwisu, jakos nie napisali ani razu, żeby sie popytać na forum i zrobić cokolwiek w samochodzie samodzielnie, nawet co do rodzaju i rozmiaru opon to nam w serwisie "chetnie doradzą":))

Jest przy normalnej eksploatacji generalnie rzecz biorąc kiupa dupereli, dzieki którym możemy robiac cokolwiek sami poznać nasze auta, a nie wywalac kupę kasy na serwis. To samo dotyczy moim zdaniem eksploatowania pojazdu zima, tez mialem już nie jeden samochód i zaden jeszcze się nie rozleciał i stosując swoje sposoby uruchamiał sie z wiekszymi lub mniejszymi problemami stojąc pod chmurka. Garaz mam od niedawna i dopiero poznaje jego błogosławieństwo (nie musze skrobac codziennie szyb!!) szkól jest więc wiele...i dlatego mozemy sobie na forum pogadac, bo co by było gdyby każdy tak samo postępował z samochodem??:)

[łazik]

Zasada jest taka odpalasz samochód czekasz z 10 sekund i w drogę, uważając przy tym żeby do czasy osiągnięcia temperatury roboczej nie jeździć na wysokich obrotach.

 

Na syntetykach ta metoda jest w pełni korekt, chociaż przy dużych mrozach zaczekałbym te 15-20 sekund. :mrgreen:

 

Ale spróbowałbyś tak ruszyć mając olej mineralny (o ile w ogóle udałoby się odpalić poniżej minus 20 st. C), to po prostu silnik zdechnie, bo opory jego pracy na zgęstniałym oleju początkowo pożerają prawie całą wytworzoną moc.

 

Inna sprawa, że ja np. jestem wygodny ciepluch i nie lubię startować, siedząc w wymrożonym wnętrzu. A tego nie da się osiągnąć 10 sekund po odpaleniu silnika :wink:

to stał się cud!! mam mineralny ostatnio -25 i stoi na górce[wiatr hula z każdej strony].wsiadam odpalam i jadę!! jak to robię?? cuda...a poza tym autko rzeczywiście długo się rozgrzewa na postoju i trzeba od razu ruszać!!!.a grzać to trzeba ''malucha'' bo on rzeczywiście nieruszy!! :mrgreen:

[andraszyk]

Zasada jest taka odpalasz samochód czekasz z 10 sekund i w drogę, uważając przy tym żeby do czasy osiągnięcia temperatury roboczej nie jeździć na wysokich obrotach.

 

Na syntetykach ta metoda jest w pełni korekt, chociaż przy dużych mrozach zaczekałbym te 15-20 sekund. :mrgreen:

 

Ale spróbowałbyś tak ruszyć mając olej mineralny (o ile w ogóle udałoby się odpalić poniżej minus 20 st. C), to po prostu silnik zdechnie, bo opory jego pracy na zgęstniałym oleju początkowo pożerają prawie całą wytworzoną moc.

 

Inna sprawa, że ja np. jestem wygodny ciepluch i nie lubię startować, siedząc w wymrożonym wnętrzu. A tego nie da się osiągnąć 10 sekund po odpaleniu silnika :wink:

to stał się cud!! mam mineralny ostatnio -25 i stoi na górce[wiatr hula z każdej strony].wsiadam odpalam i jadę!! jak to robię?? cuda...a poza tym autko rzeczywiście długo się rozgrzewa na postoju i trzeba od razu ruszać!!!.a grzać to trzeba ''malucha'' bo on rzeczywiście nieruszy!! :mrgreen:

 

 

 

a dlaczego miałoby byc cos nie tak na mineralnym???

on jest taksamo płynny jak syntetyk, mineralny w ogóle nie gęstnieje,

[NIKI]

andraszyk polecam lekture :duh: :duh: :duh:

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=19644

[__Kai__]

andraszyk polecam lekture :duh: :duh: :duh:

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=19644

 

No, andraszyk... tu masz argument nie do przebicia (BTW, muszę Rapida nakusić na testy płynów do chłodnicy, plynu do spryskiwacza, to może być ciekawe).

[robard]

andraszczyk napisał:

a dlaczego miałoby byc cos nie tak na mineralnym???

on jest taksamo płynny jak syntetyk, mineralny w ogóle nie gęstnieje,

 

no to w tych oznaczeniach kodowych na opakowaniach olejów pewnie Twoim zdaniem klamią? Czy Ty nie słyszałeś o czyms takim jak najniższa temperatura płynięcia oleju?? Olej mineralny jak sama nazwa wskazuje sklada sie głownie ze skladników pochodzenia mineralnego zawierajacych długie łańcuchy weglowodorowe, ktore drastycznie zmieniaja swoje własciwości podczas zmiany temperatury (w wysokiej temperaturze staja sie zradkie i płynace, a w niskiej gęstnieja) w przeciewieństwie do nich oleje syntetyczne (jak równiez sama nazwa wskazuje!) są produktami syntezy czyli sztucznie otrzymanego (nie naturalnego) zwiazku chemicznego o dobrych właściwosciach smarnych zarówno w niskich jak i wysokich temperaturach. Na własciwości smarne olejów syntetycznych wpływ ma również nie tylko sposób otrzywywania, ale równiez budowa cząsteczkowa - jesli kiedykolwiek beedziesz miał mozliwośc zaobaczyć dwa oleje mineralny i syntetyczny zwróc na to uwage, ze w syntetyku widoczne sa jakby drobniutkie granulki, a w mineralnym jego budowy cząsteczkjowej raczej nie zauwazysz. To tylko namiastka wyjaśnienia, nie byłe asem z chemii, ale Ty chyba wogóle na nia nie chodziłes?

[andraszyk]

andraszyk polecam lekture :duh: :duh: :duh:

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=19644

 

No, andraszyk... tu masz argument nie do przebicia (BTW, muszę Rapida nakusić na testy płynów do chłodnicy, plynu do spryskiwacza, to może być ciekawe).

 

 

Cos mi sie zdaje ze szanse nie były równe, bardzo wątpie ze ten mineralny był wysokiej jakości.

Pewnie jakis szmelc co kosztuje 35zł za 4litrową bańkę :):) wiec nie róbmy jaj :):)Ciekawe jak by porównac sprawiedliwie dwa ojeje chociazby: Castrol gtx magnatec 5W40 , kontra Castrol gtx3 15W40 protection.

 

A nie dwie skrajnsci jakosciowe i cenowe !!!!!!!!

 

 

Po za tym mam na zewnątrz dwa takie oleje i nie widze róznicy pomiedzy nimi, z minerała zadna klucha nie zrobiła, ani syntetyk nie jest bardziej płynny. Wiec sie sprzeczam bo mam namacalna podstawe do tego hahaha

[__Kai__]

andraszyk, jak tak czytam Twoje posty w różnych wątkach, to wnioskuję tylko jedno: zarejestrowałeś się na tym forum, żeby się trochę z kimś posprzeczać. A kończenie każdej wypowiedzi "hahaha", "hihihi" czy "buuhaaa" z deczka nie pasuje.

 

Pozdrawiam

[red orange]

Panowie!

Najprostsza sprawa: wezcie sobie zegarek ze stoperem i raz odpalcie samochod i czekajcie az sie rozgrzeje a drugim razem odpalic odczekac pare sekund i ruszac. Ciekawe ktory szybciej osiagnie temperature pracy?? Albo jeszcze inaczej czy w taka pogode idac na spacerek z pieskiem (albo na przystanek jak nie daj boze autko nie odpali) szybicej sie rozgrzejecie jak zrobicie mala przebiezke czy powolnym spacerkiem??

Oczywiscie silnik sie nie rozsypie jak bedziecie go rozgrzewac na postoju ale skracacie jego zywotnosc. Olej jest rozcienczany przez wode i benzyne, znacznie dłuzszy czas osiagana jest wymagana temp robocza, dłuzej sa nie dosmarowane zawory prowadnice wałki itd itp. Ja nawet skrobie szyby przy wylaczonym silniku dopiero jak skoncze to odpalam i odjezdzam nie przekaraczajac 2500rpm. Inzynierowie nie tylko Bmw sie pod tym wzgledem nie myla. I nie chodzi tutaj o ekologie tylko o dobro waszego silnika.

[Sebast - BMW Klub Polska]

Sporo w tej tematyce się naczytałem i rzeczywiście jest parę szkół, ale przeważa ta, która mówi, aby po odpaleniu odczekać chwilę i potem delikatnie jechać.

We wszystkich instrukcjach, do wszystkich modeli BMW tak pisze, aby nie rozgrzewać na biegu jałowym.

Ja robię tak - odpalam i czekam w zależności od temp. silnika (jeżeli długo stał, to temp. otoczenia ...) : 5-10 sek jeżeli silnik był ciepły lub temp. nie jest niższa niż ok. 20st., około 0st - 15-20 sek, -10-20st - 20-40sek i potem delikatnie jadę, w miarę możliowści nie przekraczając 2000-2500obr/min, jak silnik ma ok. 50-60st pozwalam sobie :mrgreen: (jak potrzeba) pociągnąć do 2500-3000obr/min

Robiłem trochę testów, jak się szybko nagrzewa silnik (z zegarkiem) - na biegu jałowym ok. 2 razy wolniej niż spokojnie jadąc ...

Jest jeszcze taki szczegół o którym nikt nie wpsomina, iż należy unikać hamowania silnikiem jak jest zimny, ponieważ jest wtedy odcinane paliwo i zamiast silnik sie nagrzewać, to się schładza ...

[Gość]

Ja sie czasem zastanawiam poco jest to forum :duh: :mad2:

Kolejny powtórzony temat o czyms oczywistym.

 

Jeśli komuś się wydaje że dobrze robi, grzejąc silnik na postoju przy zdrowym mrozie, to trzeba zapamietać i auta nie kupować od tego kogoś.

Dla silnika najważniejszy jest olej.

A skoro ten gęstnieje, to ma wiekszą bezwładnośc, więcej energii trzeba by go poruszyć, przenieść, przetłoczyć.

I tego dobrze nie zrobi pompa olejowa z produkowanym ciśnieniem na biegu jałowym.

Przyopmnę ze ch-ka mechaniczna pompy jest dokładnie zależna od prędkości obrotowej silnika !!!! I dobrze, bo przy dawaniu w palnik olej jest tłoczony szybciej, jak krew. Ale to samo nie jest dobre kiedy olej gęstnieje.

 

Już mnie nie załamujcie, i nie piszcie głupot.

Dosłownie można policzyć na palcach jedej ręki osoby które miały racje.

A ekologia to bzdura dla niedouczków, za przeproszeniem, zeby nie trzeba było za duż o myśleć. Jak sie przylepi ekologiczna nalepkę, to nie trzeba tłumaczyć wtedy o ch-ce pompy olejowej.

Czasem w TopGear podają ile zanieczyszczeń produkua auta procentowo, a ile np. domowe instalacje grzewcze :-)

 

 

ze w syntetyku widoczne sa jakby drobniutkie granulki, a w mineralnym jego budowy cząsteczkjowej raczej nie zauwazysz.

 

Fajnie Robard, ale deliketnie Cie poniosło :jawdrop:

Tak dla zobrazowania, to jakbyś chciał wyciagać pojedyńczo cząsteczki z 1cm3 oleju, to robiłbyś to jakieś 500 tys lat.

Spokój nas więc ratuje :-)

[robard]

Boogi napisał:

ajnie Robard, ale deliketnie Cie poniosło Surprised

Tak dla zobrazowania, to jakbyś chciał wyciagać pojedyńczo cząsteczki z 1cm3 oleju, to robiłbyś to jakieś 500 tys lat.

Spokój nas więc ratuje Smile

tak masz rację, ale chciałem tylko wmiare zobrazować wizualną róznicę w wygladzie (strukturze) oleju syntetycznego bo moim zdaniem róznica jest widoczna "gołym okiem", a porównania szczególowe to inna rzecz, masz racje pisząc o pompie, ale wlasnie dlatego ciężej jest jej przegonic olej zgestniały, ze zależy to og jakosci oleju, prawda? :D

[andraszyk]

andraszyk, jak tak czytam Twoje posty w różnych wątkach, to wnioskuję tylko jedno: zarejestrowałeś się na tym forum, żeby się trochę z kimś posprzeczać. A kończenie każdej wypowiedzi "hahaha", "hihihi" czy "buuhaaa" z deczka nie pasuje.

 

Pozdrawiam

 

 

Przeciez w tego typu temacie nie idzie inaczej sie wypowiedzac, kiedy jest ciągniety za długo!!

To sa rzeczy tak proste i oczywiste ze po pewnym czasie smiech mnie ogarnia i moze głupty wypisuje. ale nie moge sie powstrzymac poprostu.

No sory koledzy

[nene]

Zakończmy Panowie juz ten temat , bo to do niczego juz nie prowadzi.

[NIKI]

andraszyk Napisałeś 26 postów a mądrzysz się jak byś napisał co najmniej 2000 na tym forum.

Przecież jak Ci się cos nie podoba to nie musisz się udzielać. Możesz sobie pisać np. na forum Auto-Świata tam właśnie są bardzo podziwiane takie posty z zakończeniem buhahah i tym podobne :P

[stones1]

chce tylko napisac ze moim zdaniem te skany z instrukcji BMW mowia o tym iz nie nalezy odpalac samochodu i gazowac go na luzie do wysokich obrotow aby szybko sie nagrzal, a widze wielu kierowcow pod blokami ktorzy tak wlasnie katuja swoje silniki. Mysle ze takiego rozgrzewania BMW zabrania w instrukcji. Oczywiscie najlepiej odpoalic i od razu odjechac, ale jesli nie mozemy bo np. szyby sa skute lodem mysle za kilku minutowa praca silnika na biegu jalowym, na wolnych obrotach, aniu mu nie pomoze, ani nie zaszkdozi...

[andraszyk]

andraszyk Napisałeś 26 postów a mądrzysz się jak byś napisał co najmniej 2000 na tym forum.

Przecież jak Ci się cos nie podoba to nie musisz się udzielać. Możesz sobie pisać np. na forum Auto-Świata tam właśnie są bardzo podziwiane takie posty z zakończeniem buhahah i tym podobne :P

 

 

jesli liczba 1270 postów swiadczy o nabytej tutaj wiedzy to znowu dodam buhaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!

[Frank]

andraszyk - ja nie wiem co i gdzie tam " buha " ale zamiast stosowac rozbudowane onomatopeje , czasem lepiej wstawic jedną , dwie emotki i juz sprawa załatwiona :wink: