MatiKosa

Fajny temat :D Sam kiedyś takowy prowadziłem na BMW Sport. Obecnie spisuję sobie wszystko w Excelu i dzięki temu mam średni koszt miesięczny, właściwie zestawienie podobne jak Twoje, choć ja nie ujmuję utraty wartości auta w tym wszystkim - w sensie to oczywiście też jest jakoś koszt, tyle tylko, że jego się ponosi de facto na sam koniec jak już sprzedajesz auto. Tak próbuję porównać do swojej E90 318i, którą zrobiłem w 6.5 roku 60k km (czyli 6x mniej niż Ty), paliwo stosunkowo to na pewno nieco taniej w 320d, szczególnie jak latasz na trasach, to oczywiste (acz N43 jest w stanie robić tam wyniki po 6.0 l/100 km lub mniej). Natomiast kolejne pozycje dość mocno mnie zastanawiają: - oleje i filtry - wychodzi na to, że zrobiłeś to już 37x i koszt to ok. 702 zł za taki jeden serwis? Trochę sporo, a filtra kabinowego też nie zmieniasz raczej aż tak samo często, myślałem, że w 500-600 zł idzie się zmieścić. Chyba, że lejesz jakiś specjalny olej i wchodzi tego więcej niż 4 L (patrzę, że jest 5.2 L) - ubezpieczenie - podzieliłem przez 9, to daje... 2577 zł? Nawet z pełnym pakietem OC/AC i wszystkim innym to dość sporo, ja mam teraz ok. 1250 zł - myjnie - może nie myję jakoś często, ale co 2-3 tygodnie, najczęściej ta bezdotykowa, jak dotąd doliczyłem się 860 zł. Pomijam kosmetyki do auta i zrobienie powłoki kwarcowej - hamulce - tutaj sam miałem dużo akcji, bo mi potrafiły "przytrzymywać" i dwukrotnie miałem przegrzane tarcze, straszna plaga...Dopiero wymiana wszystkich zacisków na nowe (słowo klucz: NOWE, nie zestawy do regeneracji!) pomogło. U Ciebie pewnie też przebieg tutaj zwiększył ilość koniecznych wymian - opony - zapewne jak wyżej, szczególnie przy prędkościach autostradowych, gdzie ich zużycie jest najwyższe Mała fortuna :D Ale miło jest widzieć, że takie auto lata zgodnie ze swoim przeznaczeniem i jest w dobrych rękach, oby tak dalej :cool2:

Nie wiem jak to sprawdzić mechanicznie / organoleptycznie, ale w Inpie powinno być coś widać zarówno w menu Rough run, jak i w adaptacjach samych wtryskiwaczy, ich czasie otwarcia, etc. Szczególnie adaptacje, bo jak jeden leje, to inne mogą korygować w drugą stronę lub vice versa. Na bimmerprofs więcej o tym jest.

Oprócz problemów z sondą NOx, prawdopodobnie nikt nie wpadł na zrobienie adaptacji, które jak teraz są już fest rozjechane - no to właśnie będziesz mieć często takie objawy - zakładając oczywiście, że wszystko inne (typu wtryski) - działa poprawnie, a tego też nie wiemy. Dlatego podstawą jest tu ogarnięcie systemu NOx poprzez zainstalowanie NOXem, zrobienie adaptacji początkowych i potem dopiero wychodzi co dalej (wtryski, Vanosy, wszelkiej maści korekcje paliwowe, pompa paliwa, etc.). Mechanicy (w tym większość serwisów BMW włącznie) niestety nie mają pojęcia o obsłudze N43/N53, jak działa system NOx i inne.

Jeśli nie uda się opisaną przeze mnie metodą ani w żaden inny sposób wywołać trybu stratified charge - no to najpewniej sonda NOx już zakończyła swoją kadencję, choć to często jest poprzedzone serią błędów, także te co mają końcówki 2/4/6.

Zwróc uwagę, że na screenach auto nie chodzi w trybie stratified charge :) Poznaję po tym, że na samym początku też te wartości "integrator" mi skakały, a te multi stały w miejscu, potwierdzeniem jest lambda = 1.00. Dopiero po odpaleniu trybu stratified charge, Integrator przestanie pokazywać, a te multi ruszą do przodu, a przynajmniej w moim N43 tak jest. Pytanie czy zrobiłeś wszystkie kroki w odpowiedniej kolejności, choć grzanie sond masz. Jak wejdziesz w F9/F1 to tam będą trzy kropki pokazujące w jakim trybie auto pracuje, chcesz by pracowało w trybie Schicht (czyli stratified charge, czyli mieszania uwarstawiona - bardzo uboga). Po odpaleniu silnik będzie często chodził na homogenicznej, ale jak dodasz lekko gazu i puścisz, to wtedy przechodzi od razu, aż zmienia się dźwięk silnika i zaczyna być słyszalne cykanie. Trochę niska wartość koncentracji cząsteczek NOx w ppm, ale tak jak mówię - to może wynikać z tego, że auto pracowało w trybie homogenicznym, spróbuj dodać lekko gazu i zobacz co się dzieje i czy podczas jazdy w którymkolwiek momencie załącza się tryb uwarstawiony (tam w F9/F1).

dramat... akurat Pan, Panie Grzegorzu takich bzdur nie powinien pisać.. :duh: ja wiem, że dla was tunerów i pseudo tunerów jest to kasa, ale bez przesady.. pozbawianie tego silnika nox kastruje go w przeciwieństwie do innych marek i jednostek wielu trybów diagnostycznych, możliwości poprawnych Tworzeń adaptacji długoterminowych, testu przecieku wtryskiwaczy itp.. przechodziłem operację pseudo wykodowania, która tak defacto jest permanentnym włączeniem trybu homogenicznego (3min w inpie) i wycięcie błędów środowiskowych od sondy w ECU.. dla mnie i świadomych ludzi to pseudo Januszerka i żałuję każdego dnia, w którym tak jeździłem.. kupno noxem z bimmerprofs rozwiązuje sprawę na lata +1 Ja i lukaszewski chyba propagujemy najwięcej wiedzy na tym forum o N43/N53, a ja jestem prawdopodobnie jedną z pierwszych osób w Polsce, które to kupiły. Co prawda nigdy nie miałem układu NOx wykodowanego, ale wedle wszelkiej wiedzy jaką posiadam, silniki te są domyślnie przystosowane do pracy w trybach uwarstwionych i to wtedy przeprowadzają masę swoich testów, adaptacji, korekcji. Jak się ich tego pozbawi, to pracują wówczas w trybie homogenicznym (air to fuel ratio: 14.7 : 1), czyli tak jak typowy samochód, ale co zarazem dla N43/N53 jest trybem awaryjnym (pomijając pracę pod dużym obciążeniem) podczas typowej jazdy, tak nie powinno być. Kupić NOXem i to rozwiązuje problem, u mnie śmiga już od 3 lat i 4 miesięcy, prawie 40k km zrobione na tym. Starzenie się katalizatora NOx, tego błędu nie da się normalnie uniknąć, on zawsze będzie wracał - oznacza, że zużycie kata jest tak duże, że jego pojemność/zdolność do gromadzenia cząsteczek NOx jest już super mała i jest to interpretowane jako jego starzenie się (w Inpa zapewnie 800-1200 mg, zamiast oryginalnych 4000 mg pojemności). Zrobić normalną procedurę, czyli: - rejestracja nowej sondy NOx (pomimo, iż masz NOXem), reset adaptacji w Ista D - rejestracja nowego kata NOx, reset adaptacji w Ista D - następnie do Inpy i pełen reset wszystkich adaptacji = to ważne aby zachować tę kolejność, próbowałem robić pojedynczo/inaczej i była lipa, później tryb stratified charge nie chciał się aktywować - dopiero od tego momentu robimy adaptację, pierw koła zamachowego, potem upewnić się czy tryb stratified charge się załączył, jeśli tak, to parę krótkich odcinków i w 30-40 min można zrobić pierwsze korekty krótkoterminowe, reszta zrobi się później Błędów masz tam narąbane mnóstwo, część się tego tyczy. Ja jestem z samej północy. Montaż fizyczny to zrobi każdy mechanik, ale proces adaptacji to trzeba zrobić tak jak opisałem powyżej, jak coś to bym pomógł, no ale to raczej na żywo, a nie to samodzielnie można, tam jest wszystko opisane. Głównym wyzwaniem jest ściągnięcia i instalacja Inpy, jak już to masz, to potem wystarczy powtarzać kroki. 0172 - zbyt bogata mieszanka 29E0 - to też wygląda na zbyt bogatą mieszankę, bank 1 (czyli jedyny dla N43 16i/18i), być może inny format błędu 29D0 - misfire, cylinder 4 (co tu się kuźwa działo..., wtryski leją czy co do cholery...) 30DA - NOX sensor, heating time 2AF9 - nox sensor, nox signal: coast mode check

Napinacz niczego nie musi nabudowac, ma w srodku sprezyne. Jak slychac lancuch, rozrzad do wymiany. Z tego co czytam, to ogólnie jest mu potrzebne ciśnienie oleju, ale na wyłączonym silniku go oczywiście nie ma i wtedy za to wszystko odpowiada sprężyna. U mnie rozrząd już został wymieniony, napinacz ponoć także. Czemu rozrząd do wymiany? Czy przyczyną takiego stanu rzeczy nie może być np. walnięta sprężyna w napinaczu?

To co miałeś zrobione a co zostało faktycznie zrobione (i to poprawnie) - to czasami dwie różne rzeczy. Ja wskazuję tylko na potencjalne przyczyny i proponuję rozwiązania, bo chyba po to się zakłada temat na forum. Wróżką nie jestem i diagnozy przez internet na podstawie opisu nikt nie zrobi. Coś musi być nie tak, bo odpalanie auta codziennie na 5 min żeby chodziło jak należy to jest absurd i tak być nie powinno.

Cóż, tryb long life nie służy, cholera wie jak to wszystko wygląda pod spodem. Skoro zapaliło się ciśnienie oleju to albo ten olej jest gdzieś zżerany (pierścienie, uszczelka pod głowicą, niewłaściwy olej, długotrwała jazda autostradą z wysokimi obrotami) albo faktycznie jest niskie ciśnienie gdyż np. kanały olejowe są zapchane. Może nagar a może połamany plastik od obudowy rozrządu. Ja bym sprawdził na kompie jakie pompa generuje ciśnienie, jakie masz adaptacje, a potem jeszcze te czujniki położenia wałka. U mnie jak auto postoi dłużej to i tak odpala, jedynie może być słychać początkowo łańcuch, ale zapewne przez napinacz - pierw musi się nabudować ciśnienie oleju, aby ten zadziałał, tak na codzień powinien być w stanie go utrzymać na tyle, by zapewnić płynny rozruch następnego poranka.

Czy wtryski wleciały nowe czy też używane? Sprawdziłeś ich poprawność działania oraz ich korekty w menu Rough run, ich adaptacje w pozostałych menu? Musisz się dowiedzieć czy pracują poprawnie czy też mają olbrzymie korekcje, co wskazywałoby na problemy.

2AF4, 2AF2, 2AF6 - to są wszystko błędy związane z sondą NOx, masz ją walniętą 30DE - może być następstwem powyższego, niepoprawna korelacja lambdy wykrytej przez sondę lambda z tą "wykrytą" przez czujnik NOx (który nie działa) 2C32 - czujnik lambda przed katalizatorem Tutaj zapewne standardowo, trzeba kupić NOXem, zrobić poprawne adaptacje i będzie lepiej -> przy założeniu, że sondy lambdy działają poprawnie, to też trzeba sprawdzić, niepoprawna mieszanka paliwowa mogła im dać w kość, ale NOXem i tak polecam. Mam od 3 lat i żadnych takich błędów nie ma. Źle zrobione i z czasem coraz mocniej rozjeżdżające się adaptacje mogą się przyczynić do gorszego odpalania. Ale jak nie to może to być także czujnik położenia wałka, tym bym się jednak teraz nie przejmował dopóki nie rozwiążesz początkowego problemu. Zastanawia mnie dlatego zasiarczenie wskazuje 0 mg...Teoretycznie powinno się zwiększać...czy ktoś tu mógł wykodować katalizator NOx albo sondę NOx?

Brak działania jednej z sond jest martwiący, ale czasami takie jaja się dzieją gdy coś innego jest niesprawne. Tutaj na pewno pierw trzeba rozwiązać problem z DISĄ. Jak to zniknie, to dopiero patrzeć dalej. Czy adaptacje masz poprawnie zrobione? Jakie masz korekcje na Vanosach (te paski u góry)? Oraz: czy masz właściwe ciśnienie oleju? Rozrząd potrafi się posypać i ograniczyć ciśnienie oleju, co dławi pracę Vanosów i wtedy takie dławienie się występuje, ja przynajmniej tak miałem w N43, nie miałem jednak błędów związanych z misfire.

Też mam N43, tylko w E90. Co dokładnie oznacza ten hałas to ciężko powiedzieć, nie brzmi jak rozrząd, ale raczej coś mechanicznego. Zacząłbym też od diagnozy na kompie. Układ NOx zapewne seryjny? Trzeba mieć go ogarniętego wraz z poprawnymi adaptacjami by N43/N53 chodził prawidłowo, ale to rzecz jasna dopiero gdy silnik jest już w dobrej kondycji mechanicznej, a tutaj coś pod tym względem poszło nie tak. Podłączyć Inpę i zobaczyć jakie ciśnienie podaje pompa paliwa (wartość Raildruck, 150 hPa jakoś na postoju), jak pracują wtryski: jakie mają korekty w menu Rough run, jakie mają korekty w menu adaptacji. Czy w ogóle adaptacje były kasowane i robione od nowa po wymianie silnika?

Zdecydowanie bierz NOXem, mam go od 3 lat i od tego czasu brak błędów związanych z sondą NOx, silnik pracuje w trybie stratified charge. J/w, kup NOXem, zrób poprawne adaptacje (to jest ekstremalnie istotne! Jak źle to zrobisz, to cała operacja wiele nie pomoże) i będzie spokój oraz niskie spalanie i lepsza praca silnika.

Za wiele nie pomogę, ale może poczytaj tu https://bimmerprofs.com/management-of-injectors/

Zobacz jakie masz ciśnienie oleju w Inpie (F6/F2/F2). U mnie tak to wygląda na wolnych obrotach. Sollwert = ile powinno być teoretycznie Istwert = faktyczne ciśnienie -> należy dodać 1000 hPa (chyba chodzi mniej więcej o ciśnienie atmosferyczne) U mnie jak widać po dodaniu 1000 wartości są mniej więcej zbieżne. Następnie zacznij dodawać gazu i zwiększać obroty, pompa powinna zacząć nabijać coraz wyższe ciśnienie. Jeśli zaobserwujesz tutaj jakieś nieprawidłowości, to do sprawdzenia, oprócz samej pompy oleju, jest jeszcze jakiś tam zawór zwrotny czy coś takiego, mechanik mi tłumaczył. Oprócz tego jest jeszcze trzeci element, czujnik ciśnienia oleju.

Film jest prywatny.

Jezus Maria, co to jest...Początkowo myślałem, że to rozrząd, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Czyli co, spalanie stukowe, ale zakładam, że lejesz tam Pb95? Zapewne to już tylko objaw jakiejś grubszej awarii. Niepokoi skąd wzięło się nagle niskie ciśnienie oleju. Oby nie żadna panewka, ale to już musi obejrzeć mechanik. W tych silnikach masz wadliwe rozrządu, plastikowe obudowy pękają i wtedy mogą zatkać smok olejowy i wówczas silnik się zatrze. Objawy pasują: - hałasuje potwornie - kontrolka ciśnienia oleju Nie pasuje tylko to, że dopiero co zmieniony rozrząd. Jest jeszcze coś takiego jak uszczelniacz pod wtryskiem. Nie wiem, rzucam pomysły, trzeba sprawdzić.

To jest jeden z najlepszych komentów jakie tu ostatnio widziałem :D A co do Twojego posta: na razie wszystko wskazuje na problemy z aku i jego podłączeniem. Na samym aku jest takie coś, co się do niego przypina, to jest IBS - Intelligent Battery System, czy jakoś tak. Sama bateria również musi być poprawnie zakodowana, inaczej aku nie będzie prawidłowo ładowany i wtedy mogą być takie jaja. Nie mam pojęcia jak to wygląda to co mówisz, musiałbyś dać foto, sam mam E90 318i tak jak Ty, to jak dasz foto to wtedy sam mogę zajrzeć u siebie i porównać, bo mój samochód jest seryjny i znany mi od nowości.

Na pewno wszystkie żarówki działają? Ja gdy tak miałem to raz mi padła żarówka od stopu a raz od ringów.

Zdecydowanie bym sprawdził czy nie łapie lewego powietrza, podłączyć pod Inpę i sprawdzić ile powietrza w kg/h tam podaje.

Masz błędy sondy NOx, ale jest też błąd korelacji lambdy zaraportowanej przez sondę NOx z tą od sond lambda. Oczywiście, teraz to już jak masz padniętą sondę NOx to na pewno tak będzie, ale zanim wymienisz sondę NOx (czego nie polecam, lepiej wstawić NOXem), to pierw musisz zwietrzyć co w ogóle było przyczyną, że ta sonda zdechła przedwcześnie. Tutaj masz opisane co może być przyczynami i najpierw to musi zostać wyeliminowane, zanim ruszysz dalej z tematem. https://bimmerprofs.com/30de-correlation-error-part-1/

Błąd rzekomo mówi o podgrzewaczu sterowania obwodu od sondy lambda, teoretycznie mogli go uszkodzić podczas naprawy tłumika. Nieszczelność...może. Ale bez podgrzewania, sonda lambda nie będzie chodziła prawidłowo, a wtedy masz już lawinę problemów. Osobna sprawa to błędy od sondy NOx, 30EA mówi o nadmiernym zasiarczeniu kata NOx. Można próbować przeprowadzić procedurę wypalania, ale błędy sondy raczej powrócą, więc tryb stratified charge i tak zostanie wyłączony i znowu przejdziesz w tryb homogeniczny, który dla silnika N43/N53 jest de facto trybem awaryjnym. Sugeruję zakupić NOXem, sam mam i polecam.

Mam NOXem od 3 lat, jestem prawdopodobnie jednym z pierwszych ludzi w Polsce i na tym forum, którzy to kupili i podobnie jak kolega lukaszewski - oboje wiemy, że to jest podstawa do prawidłowego działania N43/N53. Standardowe sondy NOx sobie odpuść, są droższe, mniej żywotne, a do tego silnik nie będzie aż tak oszczędny na nich, ponieważ Twój katalizator NOx też ma dni swojej świetności za sobą, co również może się przyczynić do szybszej śmierci tej sondy. Żadnego wykodowania, wspomniany kolega już to robił i się przekonał, że lepiej nie, spalanie pójdzie w górę. Kup NOXem, zakoduj, zrób adaptacje początkowe - dalsze będą się robiły samodzielnie i auto będzie śmigało. Nawet chyba w którymś poście to opisałem.

Nie wiedzą co jest przyczyną różnych temperatur bo nie mają pojęcia o sposobie działania silnika N43. Ten termostat jest właśnie taki aktywy i pozwala silnikowy na osiągnięcie temp roboczej w zakresie od 90 do 105 st. C. Ta wyższa osiągana jest szczególnie gdy jedziesz dłużej na trasie, auto wtedy jest oszczędniejsze, ale dalej się nie będę wypowiadał, jest to opisane. Miałem zmieniany termostat u siebie, ale od tego był odpowiedni komunikat na kompie, żadnej kontrolki takiej jak Ty nie miałem, więc prawdopodobnie coś z pompą wody, która, jak sama nazwa wskazuje - może już nie domagać i obieg czynnika chłodniczego może być zaburzony, więc silnik może się przegrzewać w niektórych miejscach, temp powyżej 105 st C w tym silniku być nie powinno.