Skocz do zawartości

MatiKosa

Zarejestrowani
  • Postów

    303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MatiKosa

  1. Te błędy z tego co czytam to dotyczą tego pierwszego katalizatora od CO/CH, chyba zaraz za kolektorem wydechowym. Tego nie znałem... Ale jak jego wydajność spada, to sterownik silnika będzie co jakiś widzę podawał bogatszą mieszankę by go rozgrzać. Tryb stratified charge praktycznie przestanie być aktywny. O ile jeszcze rozumie, że N53 ze względu na liczbę cylindrów ma 2 banki i przez to 2 takie katalizatory CO/CH, o tyle jestem w szoku, że N53 ma ponoć również 2 katalizatory NOx :shock: N43 ma ten i ten po jednym. Nie ma to jak się czegoś dowiedzieć. Muszę potem dokładniej o tym poczytać, co wpływa na kondycję katalizatora CO/CH. https://bimmerprofs.com/n4353-co-catalytic-converters/ To tak na wypadek gdyby jeszcze jakikolwiek właściciel N53 miał wątpliwości czy warto mieć NOXem, w obliczu potencjalnej wymiany dwóch katalizatorów NOx (gdy wypadnie błąd o starzeniu się katalizator - wtedy już żadna nowa sonda lambda nie pomoże), gdzie jeden w ASO kosztuje już chyba ponad 12k PLN jak ostatnio patrzałem...
  2. No tak, adaptacje są kluczowe w N43/N53. Jak coś źle działa, to zobaczysz tam odchyły. Nie jestem jednak pewien czy nawet niepoprawnie działający system NOx mógłby dawać objawy przelewania paliwa, ciężkie odpalanie, kangury - to tak. Ale przelewanie paliwa? Może warto sprawdzić korekty na wtryskach oraz learnbits również (poza samymi adaptacjami). Czy w ogóle ten silnik pracuje Ci w trybie uwarstwionym? Nawet jeśli, to pytanie jak długo. Bo to, że masz nową sondę to jedno, ale katalizator może być już w złym stanie i to też nie pomaga. I co to znaczy, że "ogarnął" katalizator?
  3. Polecam NOXem z Bimmerprofs, mam już 1 rok i 4 miesiące. Ciekawy ten patent tutaj z podmianą samej sondy, ale wtedy i tak silnik nie będzie pracował w pełni efektywnie, nawet w trybie stratified charge. Dlaczego? Ponieważ katalizator NOx po przebiegu 120-150k+ ma już na tyle niską pojemność, że zamiast oczyszczać się dodatkową dawką paliwa co 55-60s (stan idealnie nowego katalizatora), mała szansa, że możecie liczyć na 35-45s, raczej oczyszczanie będzie koniecznie co 25-30s, czyli często będzie podawana dodatkowa dawka = oszczędność na paliwie w trybie stratified charge będzie znikoma. NOXem sprawia, że oczyszczanie kata z cząsteczek NOx (nie mylić z odsiarczaniem, to są dwa różne procesy) będzie zachodziło możliwie najrzadziej, tak jak przy fabrycznie nowym katalizatorze NOx.
  4. Ponoć po wymianie rozrządu także warto, ale nie jest to potwierdzone info, trzeba by było się spytać Kasparsa z bimmerprofs. A reszta tak jak kolega powyżej napisał - wszystko co ma wpływ na pracę silnika. Jeśli masz te adaptacje rozjechane bardzo mocno, to najpewniej jest ku temu jakiś powód, np. niesprawny układ NOx, czyli wówczas jakbyś wymienił sondę czy tam cewki - no to właśnie wtedy jest pora na nowe adaptacje.
  5. Przed chwilą czytałem inny wątek tu na forum i ktoś wspomniał o 30C1, zgooglowałem na bimmerprofs i wychodzi na to, że albo jakieś kanały olejowe mogą być zapchane albo może i to faktycznie czujnik. https://bimmerprofs.com/oil-pressure-n-series-engines/ U mnie w 318i 122k km, cały czas lany 5w30, 2 lata temu poszła płukanka i jeździ na Castrolu EDGE LL-04. W poprzednim roku 2 razy wyświetlił kontrolkę o dolewkę, ostatnio jednak nic i to pomimo tego, że zaliczyłem wypad na południe Niemiec, czyli parę tysięcy km po autostradach. Wlewane jest mniej więcej 4 L (fabrycznie tam jest pojemność 4.25 L). Zmieniam każdego roku, wychodzi to po 12-13k km. Olej przy zmianie jest czysty, elektrozawory Vanos idealnie czyste.
  6. Zdecydowanie polecam zacząć od NOXem (wersja 130 dla N43 najpewniej, ale upewnij się na podstawie numeru części oryginału do Twojego rocznika, 129 jest z reguły dla N53). Jestem chyba jedną z pierwszych osób na tym forum co to założyły, mam od czerwca 2019 i wszystko okej, spalanie jest dobre. Nie wiem jakim cudem kolega łukaszewski osiąga tak wspaniałe wyniki spalania z większym motorem, ale N53 to jest naprawdę mega :) Trzeba by było wziąć N43 i N53 jeden za drugim i niech jadą i wtedy będzie widać, ale w każdym razie użytkownicy N53 zyskują tu jeszcze więcej niż ci z N43 :) Sam błąd 30C1 z tego co czytam to coś ciśnieniem oleju, ale pierw skasuj błędy, ogarnij NOXem, nowe adaptacje, pojeździj i zobacz jak będzie i dopiero ewentualnie wtedy się za to zabieraj. https://bimmerprofs.com/oil-pressure-n-series-engines/
  7. Co trzecią wymianę oleju, teraz były niedawno zmieniane, wyszły 3 lata i 35k km.
  8. Jestem chyba jedną z pierwszych osób w Polsce, które kupiły NOXem, a zapewne pierwszą, która to opisała wraz ze zdjęciami i screenami (przeszukaj sobie moje posty to znajdziesz). Jak długo to mam i ile km zrobione? Rok i pół miesiąca. Przebieg: 14,000 km (zacząłem przy 105,500, a obecnie 119,500 km). Czy warto i czy to coś daje? Absolutnie tak. Spalanie po mieście nigdy nie przekroczyło 10 l/100 km, z reguły jest to mniej. Średnia mi spadła z jakoś 9.1 do 8.5 w tym okresie, acz miałem wakacyjnego tripa, głównie po autostradach, gdzie średnia z 3130 km wyniosła 6.83 l/100 km. Silnik pracuje w porządku, a to spalanie jest największą różnicą. W N43 oszczędności są nieco mniejsze niż w N53, ale i tak okolice 1 l/100 km spokojnie, a zapewne im więcej tras, tym większe oszczędności, bo to właśnie tam tryb uwarstwiony błyszczy. Od tego czasu nie wyskoczył ani jeden błąd związany z sondą NOx, zasiarczeniem kata czy cokolwiek takiego, jest czysto. W moim poście masz dokładnie opisane jakie adaptacje zrobiłem i w jaki sposób. Później samochód będzie je sobie robił na bieżąco.
  9. No może i niewiele, ale dostałem jeden sygnał, że mogą być brudne (raz był check engine) + jeszcze podwyższone korekcje i czasami kangur przy 2000 rpm. To jest najtańsze co da się zrobić, co jakiś czas i tak trzeba + zobaczę w jakim są stanie. Co do opinii o sondach to się zgadzam, jak jeździ normalnie i nie wyrzuca jakichś super złych kodów to chyba bym się nie bawił. Wartościami na vanosach się nie sugeruj aż tak, one czasami są poniżej 120, czasami więcej, to zmienia się płynnie. Grunt by wartość górna (Istwert) możliwie najbardziej podążała za wartością oczekiwaną (Solwert).
  10. Ja dziś jadę na czyszczenie Vanosów, ciekawe czy te ich korekcje się nieco unormują, bo póki co wystają lekko ponad normę i czasami przy przyspieszaniu przy 2000 rpm lekko tam potrafi przykangurzyć. Co do lamb to jeszcze nie zajmowałem się tematem i nie sprawdzałem. Czy masz z tego tytułu jakieś objawy czy co sprawia, że myślisz o ich wymianie?
  11. Też tak miałem tuż po resecie, ten ostatni learnbit tworzy się dość długo i chyba też w odpowiednich warunkach. Kiedyś sprawdzałem parę razy i nie było. Potem sprawdziłem później i już było. W ogóle była sytuacja, że miałem praktycznie wszyskie kropki co trzeba, a potem nagle połowa zniknęła, zapytałem się Kasparsa z bimmerprofs o to -> sterownik MSD80 co jakiś czas sobie odświeża te adaptacje, także to że je tu raz zobaczysz to nie oznacza, że one tu będą już po wsze czasy :)
  12. Świece 4-elektrodowe?! Do tego silnika jest tylko i wyłącznie jeden rodzaj świec z którymi ten silnik będzie pracował poprawnie, 3-elektrodowe, model to NGK ZKBR7A-HTU, dosłownie teraz wymieniłem. Świece potrafią być w 90% przypadków odpowiedzialne za misfire, zakładając że system NOx działa Ci poprawnie, co jest rzadkością... W związku z powyższym, możesz mieć też rozjechane adaptacje, a wtedy silnik chodzi źle, ludzie wymieniają wszystko dookoła, a to czasem może być to. Najpierw upewnij się, że system NOx działa, adaptacje są zrobione poprawnie, a dopiero potem patrz co się dzieje. W silniku N43 te rzeczy są absolutnie kluczowe.
  13. Zobacz tutaj potencjalne przyczyny na 3104, czyli gdy stratified charge działa, ale silnik i tak pracuje nierówno https://bimmerprofs.com/rough-run-summary/ 30EA to zasiarczony katalizator NOx, trzeba wypalić. Jakbyś miał NOXem, to wtedy potrzeba jego wypalania jest możliwie najrzadsza (co około 8000 km), ale zamiast tego możesz równie dobrze co 8000 km zarejestrować nowy katalizator, co trwa poniżej 10 minut. Za mną już 11,000 km z NOXem (przebieg to 116,600 km) i póki co wszystko jest super: zero błędów, poprawna praca, dobre spalanie. Vanosy miałem czyszczone przy 80k km, ponieważ wyskoczył wówczas check engine, mechanik nic innego nie znalazł, więc zrobił to. Po oczyszczeniu było już dobrze. Mówi się, że warto wyczyścić vanosy co 80-120k km.
  14. Jakiś czas temu widziałem to u siebie, ale dosłownie z 1-2 razy, więc w zasadzie to nie występuje. Możliwe, że to było związane z tym, że sterownik MSD80 musi sobie od czasu do czasu odświeżyć adaptacje i wówczas pracuje trochę gorzej. Rada: jeździć w różnych warunkach, MSD80 sam zrobi wszystkie adaptacje. Przejechałem teraz trasę z okolic Gdyni do Wawy w tą i z powrotem, razem 750 km. Dodatkowe 2 osoby na pokładzie i sporo bagażu, razem nie licząc mnie (90 kg ze wszystkim): dodatkowe co najmniej 200 kg. Opony nabiłem na 2.5 bar przed podróżą. Startowałem z niemal pełnym bakiem, przed Wawą dotankowałem na wszelki wypadek (acz byłoby możliwe na jednym baku zrobić taki dystans), zatem jechałem w większości z pełnym bakiem (dodatkowe obciążenie). Głównie jechałem S6, S7 (licznikowe 137 czyli 130 GPS, obroty 3050-3100) i potem trochę krajówką (70-100, w zależności od ruchu), reszta miasto Gdynia lub Wawa przedmieścia (nie było to ścisłe centrum). Klima oczywiście cały czas włączona, w pierwszą stronę był deszcz. Wynik to 6.9 l/100 km, jestem zaskoczony, spodziewałem się 7.5. Tryb stratified charge z tego co czytam jest dostępny chyba do 4200 rpm, przynajmniej dla silnika N53, ale przy prędkościach 90-120 ma on ok. 30% obciążenia i wtedy spala o 20% mniej, ja jechałem szybciej i mam słabszy silnik N43, więc można podejrzewać, że obciążenie było pewnie w granicach 40-50%, moim zdaniem było na granicy stratified-charge a homogeneous lean. Dla silnika N53 ten pierwszy tryb według drugiego obrazka łapie się aż do 160 km/h. Jednak patrząc na ekonomizer widziałem tam wartości raczej w okolicach 8 l/100 km, w najlepszym wypadku 7. Ciekawe ile mocy potrzeba na utrzymanie auta przy takiej prędkości, obstawiam okolice 75-80 koni. https://bimmerprofs.com/n43n53-operation-modes-basics/ Być może redukcja prędkości do licznikowych 120-126 by nieco pomogła, wynik na pewno do poprawienia, szczególnie jakby zrobić to na jednym tankowaniu. Także jak widać NOXem dobrze się sprawuje :)
  15. 30EA = zasiarczony katalizator, a zatem tryb stratified charge jest niedostępny, a co za tym idzie - nie tworzą się adaptacje długoterminowe, więc silnik z czasem będzie pracował coraz gorzej, drgania, większe spalanie, gorsze osiągi. Jeśli czujnik NOx jest sprawny (a póki co na niego błędów nie masz, więc to jest plus - swoją drogą, jaki masz przebieg i jakie spalanie w różnych warunkach?), to na początek zacząłbym od procedury wypalania za pomocą programu Ista. Inna sprawa, że 450mg to małe zasiarczenie i nie powinno ono wywoływać 30EA, acz im starszy katalizator, tym gorsza jego wydajność/pojemność, a co za tym idzie, sygnał o max zasiarczeniu będzie się pojawiał coraz wcześniej: początkowo przy 3500-4000 mg, potem już coraz mniej, aż wreszcie przyjdzie błąd pokazujący, że katalizator się starzeje i z tym się już nic nie da zrobić. Co radzę? Nalej pełny bak paliwa (musisz mieć stan powyżej 50%), odpal procedurę wypalania w Ista, następnie jedź na drogę szybkiego ruchu i pojeździj przez 20-30 min ze prędkością 110 km/h+. Ja zrobiłem przejazd 2x20 km i zeszło naprawdę porządnie, opisałem to chyba w tym wątku tylko wcześniej. Przy okazji najlepiej w Inpie sprawdzić czy silnik pracuje w trybie stratified charge. Jeśli nie, to pomyślałbym nad NOXem (czyli emulatorem sondy NOx, ja mam od czerwca i od tego czasu 0 błędów, silnik chodzi dobrze, spalanie również lepsze).
  16. Na pewno nie kupuj normalnego czujnika NOx. W Twoim przypadku lepiej chyba będzie się opłacało wyprogramowanie, ale to zależy ile to kosztuje. Jako punkt referencyjny przyjmij, że NOXem kosztuje jakieś 1500 zł, a z wyprogramowanym NOx będziesz miał spalanie o ok. 1 l/100 km więcej, przy czym różnica będzie tym większa im bardziej jeździsz po trasie i tym mniejsza im bardziej po mieście (acz nie zawsze, bo po mieście tryb oszczędny też działa, do tego start/stop). Zatem oszczędność jeśli nie 1, to na pewno jakoś 0.5-0.7 l/100 km by była, czyli okolice 3.50 zł za 100 km, jeśli rocznie robisz 10000 km to oszczędność 350 zł, razy 3 lata i już masz koło 1000 zł oszczędności. Jeśli jednak totalnie ignorujesz ekonomię i masz zamiar ciągle butować, to wtedy ten tryb oszczędny i tak mało kiedy się załączy, wtedy bardziej skłaniałbym się ku wyprogramowaniu.
  17. Czasami się wydarzy taki błąd podczas przesyłu danych, tam klikam "try again" czy co to jest, a nie to restart Inpy i tyle. Tyle co mam sprawdzić to wystarczy :) Jak używam Isty to tam tak się nie dzieje.
  18. Przed chwilą aż podłączyłem swojego pod kompa by zobaczyć jak to wygląda. Tuż po odpaleniu (silnik był w miarę ciepły) HPFP było 100,000 hPa, ale po chwili jak się mu przegazowało to było już 150,000 hPa i na tym poziomie się utrzymywało. Jeśli chodzi o Vanosy to wydają się w normie, jedynie ten od wałka wydechowego ma trochę większe rozbieżności. Ale tak to samochód pracuje dobrze. Tutaj korekty wtrysków i Vanosy
  19. Ja bym spróbował. Zobacz ten temat: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=259217
  20. No tak ale kiedy to było? I czy po skasowaniu adaptacji samochód był w pełni sprawny, czy jeździł dobrze, bez szarpań? Właśnie miałem jeszcze pisać o czujniku wałka rozrządu, ktoś na forum to wymieniał, bo dość tania rzecz, a pomogło, więc na pewno od takiej wymiany bym zaczął, aniżeli tych droższych.
  21. No to chyba dobrze, że się dławi na otwartym korku, gdyby tak nie było to by znaczyło, że ciągnie lewe powietrze, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Czyli wygląda na to, że system NOx jednak działa, ciekawe. Jak wygląda spalanie auta w różnych warunkach? Korekty na wtryskiwaczach są małe. Jedynie co to te na Vanosach dość spore, trzeba by było więcej poczytać w temacie czy to może być potencjalną przyczyną. Skoro jednak samochód dobrze pracuje w trybie oszczędnym, a źle w homogenicznym, to być może ma złe adaptacje dla trybu homogenicznego (dla każdego z trybów tworzą się osobne). Stworzenie nowych raczej krzywdy nie zrobi, acz może wcześniej dobrze by było jakbyś wrzucił screeny z menu z adaptacjami. Być może miałeś w tamtym czasie jakieś usterki, z którymi jeździłeś i się stworzyły złe adaptacje, które nijak się mają do nowej sytuacji. Szczególnie, jeśli wleciały oczyszczone wtryskiwacze, nowy rozrząd, cewki i świece - na nowym setupie zdecydowanie warto by było zrobić adaptacje od nowa. Bo tak poza tym to masz już wymienione niemal wszystko co ma wpływ na pracę silnika, więc jedyne co mi przychodzi póki co na myśl to elektrozawory Vanos, adaptacje - zacząłbym od tego drugiego, biorąc pod uwagę objawy (tym bardziej, że to nic nie kosztuje - no może poza paliwem, bo trzeba będzie ze 30-40 min pojeździć w tę i z powrotem).
  22. Nie wiem czy to od tego na 100%, ale sprawna praca układu NOx ma kluczowe znaczenie dla pracy tego silnika. Masz już 11-letni samochód, zapewne przebieg powyżej 120-150k km, katalizator ma już znacznie obniżoną wydajność lub też mógł paść na amen, w takim wypadku nowa sonda NOx nic Ci nie pomoże, możesz sobie je wymieniać do woli. Inna sprawa, że powinieneś mieć na to błędy, powinno się to też dość szybko zasiarczać, a tu na screenie zasiarczenie to jedynie 327 mg, więc niedużo (no chyba, że właśnie byłeś na trasie i ostro przegoniłeś). Tak jak mówię: skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź czy silnik jest w stanie pracować w trybie stratified charge, poniżej masz screen, który to pokazuje. Dopiero jak tego się dowiesz to będzie można myśleć nad resztą. Vanos może mieć swoje ukryte problemy. Typowe problemy z elektrozaworami są monitorowane przez DME oraz czujnik położenia wałka. Z tego co czytam to Vanos sam w sobie nie posiada swoich czujników pokazujących jego pozycję, ta pozycja jest określana na podstawie aktualnych obrotów wałka rozrządu. Problem w tym, że impuls jest generowany dość rzadko, więc DME może mieć problem by coś z tym zrobić, nawet jeśli wykryje, że coś jest nie tak. Tu masz szczegółowe info: https://bimmerprofs.com/rough-run-vanos/ U Ciebie na screenie są trochę spore korekty na wałku zaworów dolotowych, wydechowych zresztą też. W obu przypadkach jednak różnice między wartością zakładaną (Sollwert) a faktyczną, wynoszą aż 1.1-1.2 stopnia, powinno być raczej mniej. Możesz to jeszcze sprawdzić przy większych obrotach, np. przytrzymać 3000 RPM i wtedy patrzeć. Ogólnie wartość faktyczna powinna podążać za tą zakładaną.
  23. Skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź w Inpie podczas jazdy czy silnik potrafi pracować w trybie stratified charge (chyba F9 i potem F1, będą 3 kropki i Ciebie interesuje ostatnia trzecia, po prawej) - w tym celu jeździj spokojnie, nawet odpuść gaz. Jak silnik nie jest w stanie pracować w tym oszczędnym trybie pomimo braku błędów, no to może to być problem z czujnikiem NOx, bez niego nie stworzą się adaptacje (chyba, że go wyprogramujesz), a to z czasem prowadzi właśnie do nierównej pracy, szarpania podczas przyspieszania, zwiększonego spalania, etc. Twój mechanik prawdopodobnie nie ma pojęcia o silniku N43 i stąd też są negatywne opinie o tym silniku, bo mechanicy często nie mają pojęcia do czego służy i jak działa system NOx w tym motorze. Efekt jest taki, że wydajesz ciężkie tysiące na wszystko dookoła, a to nie jest to, sporo z tych błędów które wyskoczą to mogą być efekty właśnie złych adaptacji. W uszkodzony Vanos wątpię, wtedy mógłby wyskoczyć check engine, a przynajmniej u mnie tak było parę lat temu, Vanosy zostały oczyszczone, od tego czasu jest spokój, wleciał NOXem i samochód śmiga elegancko, pali mało.
  24. Cześć, NOXem jest już ze mną od równo 3 miesięcy, pokonałem w tym czasie 6500 km, czyli całkiem sporo, ale to dlatego, że pod koniec lipca zrobiłem trasę 3130 km w okolice Monachium i z powrotem. Praca silnika jest na plus, zdecydowanie bardziej gładko przyspiesza z niskich obrotów, zdławienia już praktycznie nie występują, podczas gdy wtedy to potrafił zrobić "kangura" przy ok. 2000 rpm ze dwa razy, zanim dopiero zaczął normalnie przyspieszać. Tutaj jest ten problem jest już niemal całkowicie wyeliminowany, pewnie idealny efekt byłby gdyby samochód miał nowe wtryski, cewki i świece, no ale to nie jest auto nowe, tylko 10-letnie :) Warto pamiętać, że sterownik silnika MSD80 co jakiś czas odnawia sobie adaptacje. Właśnie niedawno miałem tak, że parę razy przykangurzył podczas przyspieszania. Podłączyłem pod kompa i zauważyłem, że parę adaptacji brakuje, ale on co jakiś czas je sobie odnawia, na oko jak widać co jakieś 4000-5000 km zapewne. On natychmiast takie coś wykrywa i dokonuje korekt, w mojej ocenie wyraźna poprawa nastąpiła po kilku dniach, teraz jest już normalnie. Spalanie wyraźnie się poprawiło. Rzeczona powyżej trasa to był wynik 6.83 l/100 km, w miarę przepisowo (acz parę razy było wyraźnie powyżej limitu), ciągle z klimą. Samochód teraz w zasadzie non stop jest używany z klimą i osiąga wyniki podobne lub nieco niższe niż rok temu, gdy jeżdżony był prawie bez klimy. Generalnie im częściej silnik ma szansę popracować w trybie ubogiej mieszanki (najlepiej zatem z prędkością 70-110 km/h), tym większe będą różnice w spalaniu na korzyść auta z NOXem. Z kolei im więcej po mieście (i/lub agresywnej jazdy), tym różnica będzie mniej widoczna. Mix stosunku tych dwóch obniża spalanie. Ciężko mi powiedzieć o ile dokładnie, bo nie mam do porównania podobnego odcinka, pewnie więcej takich będzie w zimę, tam z kolei jednak NOXem zapewne będzie miał mniej pola do popisu. Jeśli miałbym strzelać, to przy porównywalnych warunkach jakoś 0.5-1.0 l/100 km mniej (5-15% według zapewnień producenta NOXem, albo nawet i do 20-25% w przypadku silnika N53), może nawet lepiej (teraz używam prawie non stop klimy, to trudniej powiedzieć). Zatem przy takiej oszczędności zakup ten spokojnie się zwróci w ciągu około 3-3.5 lat (nie wspominając już o takiej korzyści, że masz większy zasięg na trasie, to jest benzyna, a lekko zrobi powyżej 800 km). Tutaj Motostat: https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/89390/page/1 Błędów od tego czasu nie było absolutnie żadnych, przez 3 miesiące jest czysto, sprawdzane zarówno Inpą jak i Istą (wszystkie moduły na zielono).
  25. Ja miałem podobne objawy gdy miałem padniętą sondę NOx, chociaż błędy miałem stricte od niej, teraz auto jeździ płynnie. Widziałem jednak post gościa z N53, który miał błędy podobne jak Twoje, podmienił sondę NOx i problem ustąpił. Nie twierdzę, że to jest to na 100%, tylko podsuwam Ci potencjalny pomysł :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.