Skocz do zawartości

__Kai__

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 876
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez __Kai__

  1. Jeżeli ten problem występuje zawsze, to zastanowiłbym się również nad przepływomierzem (szczególnie to, że nie chce wchodzić na obroty).
  2. Przecież z tego SC nic nie zostało, więc jak się mają wyniki do faktycznego stanu, może rzeczywiście zależy to od klasy auta. To jednak nic. Mam filmik, gdzie badane jest praktyczne zderzenie dwóch aut uważanych za najbezpieczniejsze parę ładnych lat temu: BMW E34 i Volvo (nie pamiętam modelu). Rozpędzili je do 120 (sterowane z zewnątrz) i dup... 40% czołowo. Tu się nie ma co oszukiwać, to jest normalna prędkość podróżna, a z aut nic nie zostało. Testy robione przy 50kmph nie dają absolutnie obrazu tego, co się może stać przy "normalnych prawdziwych" prędkościach. Wyniki przy 50kmph mogą być brane tylko dla porównania aut tej samej klasy...
  3. Aleś mi napisał, długo czytałem :) Dwie zmiany, za instalację dałem 4300zł, a w rok zrobiłem 38000km. Faktycznie, ile jeździsz ma największy wpływ na to, kiedy się instalacja zwróci...
  4. No, jak pisałem, zawsze znajdzie się ktoś, komu akurat II generacja działa :) Jestem tylko rozczarowany, że "ino" dwie osoby :) Barto, ze mnie nie fizyk, tylko elektronik hehehe Pozdrowienia dla wszystkich gazujących! :)
  5. Tak, sorry mój błąd, to E36, a nie E34, zagapiłem się...
  6. Hehe, zaś przepraszać to nie musisz... Co do cen instalacji z wtryskiem w fazie lotnej, to faktycznie, nie są rewelacyjne i mogą niejednego sieknąć po kolanach tak, że upadnie. Jednak uważam z praktyki, że warto się wykosztować. Najnowsze dane to 4600-4800zł z wtryskiwaczami Valtek oraz 4800-5000zł z listwami wtryskowymi Martix. Z czego oczywiście warto te 200zł dołożyć. Elektronika KME. Na szczęście ja nie jestem monterem, więc patrzę na to dość obiektywnie. Przypuszczam, że po założeniu takiej instalacji nie będziesz widział różnicy na jakim paliwie jedziesz. Odpocznie tylko Twój portfel. Natomiast powyższy link do kalkulatora odpowie na pytanie "a kiedy mi się to zwróci i ile teoretycznie zarobię po 50000km?". A teraz poczekaj chwilę, na pewno odezwą się użytkownicy i zatwardziali zwolennicy instalacji II generacji. Ja nie próbuję Cię przekonać, tylko pokazać, jak to wyglada, a wybór, jak i kasa są Twoje. BTW, miałem do czynienia z oboma rodzajami instalacji i od strony praktycznej, i czysto technicznej (kostrukcyjnej).
  7. Już tłumaczę zgryźliwość mojej wypowiedzi. Uwaga, "znawca" będzie pisał: (nie bądź taki sztywny !! :mrgreen: ) Zakładam, że masz silnik 6-cylindrowy 2,5, bo piszesz, że zawsze chciałeś mieć spory silnik. Wkładasz instalację za na przykład 1700zł, do tego dokładasz: - świece 6x30zł=180zł, - kable WN, komplet sensownych koło 220zł, - przegląd do wpisania gazu w dowód 169zł + 2zł, - nowy dowód plus opłaty koło 60zł (tu nie mam pewności, bo nie pamiętam), - I lub II generacja, więc pewnie przepływomierz poleci i to nie wiadomo, czy tylko raz... I nie przesadzaj z ceną wtrysku 5000zł... Ogólnie, wsadzisz w to auto mnóstwo kasy, bo sama instalacja gazowa to tylko kawałek wydatków, na pewno więcej niż 3000zł, żeby jako tako chodziło na tym gazie. Będziesz narzekał, że słabe, że żre jak smok (to nie jest różnica 1l/100km w porównaniu z wtryskiem, tylko znacznie więcej) itd. itp. Zwróć uwagę, ilu ludziom udało się tak zrobić II generację, żeby byli z niej zadowoleni... O I generacji zapomnij, bo tego wg przepisów nie można już montować, a na przeglądzie Cię nie przepuszczą - koniec rozważań o instalacji "na śrubkę". Dlatego właśnie, a nie z powodu mojego "widzimisie" doradzam wsadzenie tańszej instalacji wtrysku LPG. Jeżeli masz zamiar pojeździć autem dłużej, to nie ma problemu - zwróci się, zerknij na www.kudys.wv.pl/lpg Jeżeli Cię nie stać na już, a możesz podzbierać kasy, to zrób to, bo szkoda auta... Nie chodzi mi o Ciebie, Twój portfel czy inne sprawy związane z Tobą, TYLKO O AUTO. Nie ma tu dla mnie znaczenia, czy jest warte 3000zł, czy 30000zł...
  8. Ach ta M20B20... wspomnienie... ale w pamięci pozostały problemy z chłodzeniem. Jeżeli temperatura jest za niska, to tylko winny może być termostat - nie domyka się i już. Więcej opcji nie ma. Gaz nie ma na to wpływu. Jednak, jeżeli zmierzysz temperaturę i okaże się, że wskaźnik tylko tak pokazuje, a temperatura jest poprawna, to wymień czujnik temperatury...
  9. Heh, więc tak, był kiedyś test robiony w którejś z gazet... Jeździli na 95, 98 i modyfikowanym paliwie. Pomijając jakośc paliwa, jeżdżąc na 98 moc samochodów w większości pozostała ta sama, w dwóch chyba sztukach wzrosła o jakieś ułamki procenta. Tak, jak kolega pisał powyżej, modyfikacje to fikcja, liczy się marketing... Ja długo wierzyłem, że co koncern, to mają swoje paliwo i są między nimi różnice. Wiara padła w momencie, kiedy na Rojcy wybudowali rozlewnie paliw i... podjeżdżają jeden za drugim cysterny z różnymi napisami, wtedy był jeszcze Aral i BP osobno, Shell, Stadoil i drobni odbiorcy... no to no comments... Co by tylko 95 miała 95 oktanów to będzie sukces, a nie suck-ces... bo takie testy też były - wyniki... mierne (nie każda 98 miała 95 oktanów).
  10. Wiesz, ja za czujnik nowy oczywiście zapłaciłem 20zł i wcale nie uważam, że to dużo, bo za klocki dałem 200zł... Przecież te czujniki są dla naszej wygody i bezpieczeństwa. Może nie musisz wymieniać czujnika. One działają tak, że reagują na przetarcie lub zwarcie do masy (tarczy). Więc jeżeli tylko się zwarł do masy (przetarł się tylko plastik, a nie zworka), to jest cały i po założeniu nowych klocków powinien działać. Odnośnie śmiesznych cen się nie wypowiadam... :) bo... a lepiej milczeć :) BTW, po wymianie klocków i czujnika kontrolka i komunikat CC (Bremsbelage) zniknie sam.
  11. Eeeee no bez przesady, czujnik jest dla wygody i bezpieczeństwa. Faktycznie nie wzystkie, a bardziej - większość firm "klockowych" nie dorzuca czujników, ale są one dostępne bez problemów w sensownych cenach (koło 20zł - wymieniałem). Założenie też nie jest kłopotliwe... Po wymianie klocków i czujników kontrolka i komunikat CC (Bremsbelage) sam się straci...
  12. To fakt, że instalacja musi się uleżeć :) Wtryskiwacze muszą trochę "poskakać", żeby się w miarę ustabilizowały ich parametry. Reduktor to samo. Dlatego właśnie porządny warsztat zaprasza na regulację po 1000km. Sprawa z odpowiednią regulacją mapy wtrysków polega na tym, żeby czasy wtryskiwaczy benzynowych były identyczne przy pracy na benzynie i na gazie w tych samych warunkach (sterownik silnika "myśli" cały czas, że pracuje na Pb). To się da zrobić i nie powinni mieć z tym większych problemów, jednak wymaga to wprawy i wiedzy popartej doświadczeniem.
  13. Uprzedzony zastrzeżeniami w Twoim poście - nic na temat I i II generacji, ich kosztów, zastosowania w nawet najtańszym BMW nie napiszę. Pozdrawiam i powodzenia życzę (przyda się).
  14. Dobrze, że nie kazali silnika usunąć, bo przeszkadza w instalacji gazowej. Z prawej strony komory silnikowej masz od groma miejsca... I niech nie ściemniają, że ciężko przewód z gazem przeciągnąć... Ogólnie kaszana, dajecie sobie coponiektórzy takie cuda wmawiać gazownikom, że aż boli... jakby kazał kolektor wymienić, bo jest plastik, świece, bo już mają przejechane 4Mm (u mnie tak zasugerował pierwszy gaziarz), KABLE WN (w silniku M50 - taki był obeznany z tematem młotek), uszczeleczkę pod pokrywą zaworów (bo się pociła) albo coś innego - jeszcze droższego? To są naciągacze i zakładając instalację za 1200zł i tak zapłacisz minimum trzy razy więcej, to za wymianę, regulację, a jeszcze dobrze by było wymienić to i tamto... Fakty wyglądają tak, że jeżeli przyjeżdżasz do gazownika z idealnie działającym silnikiem na benzynie, to on nie ma prawa się przyp.....ć do czegokolwiek mimo, że masz na blacie przejechane nawet 300Mm! Ma założyć gaz i tak go wyregulować, żeby działał, a jak nie umie, to niech kolegom maluchy "tjuninguje"!
  15. Gdyby tak zacząć tankować TYLKO na "niefirmowych" stacjach i wzyscy by na to poszli, to miałoby sens. Wtedy nie tylko koncerny by się zastanowiły, ale pomoglibyśmy drobnej przedsiębiorczości...! Jednak w to nie uwierzę tak, jak i w pojednanie "kiboli" - zawsze ktoś się wyłamie, zawsze komuś ceny pasują, bo ma firmówkę, zawsze komuś nie będzie się chciało stać w kolejce, zawsze coś...
  16. Z tym E39 535i to zerknę zaraz w instrukcję E39 jak będę w domu... :)
  17. Aaaa do tego masz filtr stożkowy... No to faktycznie możesz nie widzieć różnicy, bo stożek już zaburza pracę dolotu. Stożek jedynie może nie zepsuć (bo jeszcze nie słyszałem w praktyce o udokumetowanej poprawie osiągów) jeżeli jest zamontowany w puszce zasysającej zimne powietrze spoza komory silnika. Poczytaj forum, a dowiesz się, że lepsze efekty daje wsadzenie "sportowego" wkładu filtra powietrza, niż przeróbki dolotu, ale to inny temat, więc koniec wywodu... To, że instalacje się udoskonala to fakt. Niestety zwężki w dolocie dla instalacji II generacji nie da się uniknąć. Można ją powiększyć, jednak wtedy spada precyzja podawania gazu, więc... coś za coś. Standardowa kryza zasłania konkretne procenty przekroju (zerknij sobie), a to nie pozostaje bez echa... Do tego zastanawiam się, jak możesz pisać o różnicy mocy przy jeździe samochodem bez instalacji gazowej w porównaniu z jazdą na benzynie samochodem z instalacją II generacji... skoro masz jeden samochód... Poproś znajomego z identycznym silnikiem bez instalacji LPG lub z wtryskiem żebyś się mógł przejechać, a wtedy zobaczysz różnicę. Ja swoje zdanie popieram wykresami charakterystyk z hamowni (nie jedną), prawami fizyki i spostrzeżeniami użytkowników. O braku spadku mocy możesz pisać porównawczo przy instalacji z wtryskiem LPG, bo taką możesz jednym przyciskiem wyłączyć i praktycznie silnik działa na benzynie absolutnie jak w fabryce (bez ingerencji ze strony instalacji gazowej).
  18. Bez urazy, ale zaczynacie kolejne tematy bez sensu i robi się burdel. Przecież o instalacjach gazowych ostatnio tematów zrobiło się z 15... Please :search:
  19. Co do paliwa zza wschodniej granicy, to nie testowałem, jednak chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż my, w Polsce, jeździmy również na ropie naftowej zza wschodniej granicy :) Co do baku, to fakt, że liniowość wskazań jest mierna... jednak jak na pełnym pokazuje 80, to jest 80 :) dlatego mnie zdziwiło takie zapytanie.
  20. Co do wiska to racja, a instrukcji nie kwestionuję, broń boże :) Instrukcja jest dla mnie jak biblia i koniec. Natomiast z praktyki wiem, że mimo, iż w instrukcji pisze, że temperatura może się wahać od niebieskiego do czerwonego, to w praktyce przy sprawnym układzie chłodzenia nie ma prawa się tak dziać, wskazówka stoi, jak przyklejona :) Jeżeli komuś zaczyna się wskazówka chwiać, to tylko sygnał, że dobrze by było zajrzeć przy okazji pod maskę w układ chcłodzenia, puki nie jest za późno.
  21. Nadal występujący błąd... Ogólnie kontrolka SRS powinna się zaświecić przy przekręceniu kluczyka w I pozycję. Po czasie paru sekund powinna zgasnąć i koniec. Wszelkie dłuższe świecenie, miganie, i inne świadczą o błędzie, który trzeba zdiagnozować i usunąć. Jeżeli występuje taka sytuacja, to układ poduszki jest wyłączony z działania.
  22. Nie no lego jasne, "coś było zle zrobione"... Twoje auto przeskakuje prawa fizyki... Jak często wykorzystujesz moc maxymalną na benzynie i na gazie? Jesteś w stanie stwierdzić jednoznacznie, że NIE MASZ SPADKU MOCY? Jedź na hamownię, a zdziwisz się bardzo. Zbadaj moc swojego auta na benzynie (kwestię gazu już olejmy). Jeżeli okaże się (jakimś cudem), że auto ze zwężką nie traci mocy, to ja zobowiązuję się powtórzyć cały kurs fizyki od podstawówki aż po studia... :) Zobacz sobie przy wymianie filtra powietrza, że po wsadzeniu nowego auto jest od razu żwawsze, bo... się zmniejszają opory w dolocie. Jeżeli uważasz, że założona w Twoim dolocie zwężka kompletnie nie ma znaczenia, to chyba znaczy, że jeździsz tylko w niedzielę do kościoła 20-40km/h - wtedy różnicy nie zauważysz :mrgreen:
  23. No, 80l bez kurka, a pod kurek 82l, ale nieistotne, piszę odpowiedź, bo z deczka mnie zdziwiłeś dandi. Nie masz skali paliwo-poziomo-mierza :) na blacie w litrach??? Przecież tam pisze "80".
  24. Krótko: II generacja - zwężka, jak ktoś nie zauważa spadku mocy nawet na benzynie, to oszukuje sam siebie... fizyki się nie da przeskoczyć. Na szczęście jest tu przytoczony ten wykres z hamowni...
  25. __Kai__

    VANOS - o co chodzi

    Tak, dodatkowo: VANOS działa skokowo, ma jeden próg zadziałania przy około 2000rpm, natomiast Double VANOS (gdzie regulowane są oba wałki rozrządu: ssący i wydechowy) posiada już regulację liniową.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.