__Kai__

to mial byc test czy xeramic dziala ?:D :) ano... zapomniał nasmarować paska rozrządu... :wink: Zaczynacie mnie przerażać :twisted2: Wreszcie dojechała paczka z Xeramicsem... faktycznie konsystencja i kolor powodują, że ręka może zadrżeć :/ Jak zaleję, to dam znać.

Właśnie chciałem napisać coś podobnego. Pojeździłem po śniegu, potem zrobił się lód, z jednej strony koła odpadł, a z drugiej nie. Kierownicy nie dało się utrzymać przy 70kmph. W akcie desperacji obiłem koła z lodu i... spokój. Oczywiście jeżeli to nie to - nie zaprzeczam wymienionym wyżej uszkodzeniom.

CHECK nie powinien się świecić to kwestia regulacji instalki, najczęściej palący się CHECK to zły skład mieszanki. Mam E34, kontrolki check nie mam, ale... Jeżeli przez więcej niż 10 sekund działająca sonda znajduje się poza zakresem mimo procedury adaptacji (sterowanie dawką paliwa), to zapamiętywany jest błąd adaptacji (numeru nie pamiętam). Takie coś może się dziać u Ciebie, a oprócz błędu może się to objawiać świeceniem kontrolki. Dopuki nie podepniesz auta pod komputer, to nie dowiesz się, o co chodzi.

Miałem dwie piątki, z czego jedna moja własna. Następnie kupiłem kolejną (trzecią) - to już chyba coś znaczy. Następna, jak finanse pozwolą, będzie E39 525i, 530i lub 530d. Zastanawiałem się nad różnymi markami, ale... w każdej coś kaszaniarskiego, głównie kaszaniarskie silniki, potem bezpieczeństwo i komfort.

Właśnie dlatego wyłączyłem niedługo po napisach początkowych. Pierwsza część - piękna, druga - ałdi, więc nie widziałem w końcu...

No dokładnie, jak chcesz zbadać spalanie, to zalej pod korek, wyjeździj i zalej jeszcze raz pod korek. Inaczej, to nie ma szans... A 2,5 litra, heh... na stacji benzynowej musieli się uśmiechnąć...

:shock: poważnie? Przecież te silniki pracując robią wrażenie, jakby odpoczywały całe życie :) Tak ogólnie, to nie jestem przeciwnikiem chipowania, jestem za, tylko chcę uświadomić, że w cywilnych benzyniakach nie jest to warte ceny... takie jest moje zdanie.

No to może faktycznie sami je robią - dochodowy interes :) W KME taką cenę mi odpowiedzieli na oficjalne zapytanie ofertowe. Odnośnie firmy, o której wspomniałeś, to właśnie oni skaszanili mi wiele rzeczy, jeździłem do nich 9 dni pod rząd i nie umieli ustawić zamontowanego przez siebie wtrysku BRC chociaż tak, żeby jakoś... jakkolwiek się dało jechać. Wyglądało to, jakby pająk narobił na silnik. Wymyślali na prawdę cuda, wykazując się przy tym kompletnym laicyzmem (kable WN kazali zamówić do M50, pytania, kiedy kopułka była wymieniana, wymienili świece z przebiegiem 4Mm NGK na takie same nowe i wieeele innych). U mnie skończyło się to tak, że nie umieli znaleźć sondy lambda i stwierdzili, że były takie roczniki E34 bez sondy, w tym momencie rzuciłem kluczykami i musieli wymontować instalację (kazałem zostawić tylko zamontowaną butlę) i oddać kasę. Był z tym problem, po czym skasowali za montaż butli 700 !!!! zł, ale byłem szczęśliwy, że sie od nich uwolniłem. Kiedyś to na forum opisywałem. Może zaopatrzenie mają ok i w dobrych cenach, ale instalacji tam nie polecam montować.

Czy przy takiej próbie, żarówka będzie mocniej/słabiej świecić przy różnych ustawieniach pokręteł ogrzewania (zmiana napięcia), czy też sterowane to jest jakimś wypełnieniem sygnału albo innym mykiem (jak niektóre silniczki krokowe)? Pozdr Piweł Teoretycznie tak, to jest właśne sterowane wypełnieniem z tym, że przy małej częstotliwości (paręset Hz). Jednak specyfika sterowania ogrzewaniem nakazuje jak najszybciej dojść do nastawionej temperatury, co oznacza, że zawór jest zamknięty lub otwarty, a dopiero przy zbliżaniu się do określinej temperatury jest pełna regulacja. Ogólnie - nie wiem, czy zauważysz mruganie, albo jaśniejsze/ciemniejsze świecenie, bo nie wiem, czy trafisz w temperaturę :/ Zapomniałem jeszcze o jednej rzeczy właśnie... przecież elektrozawory wydają charakterystyczne dźwięki - takie przęczenie, spokojnie je słychac przy wyłączonym silniku (włączony zapłon), jak się do nich przybliżysz... Tak też możesz wywnioskować, czy sterowanie jest ok.

Cieszę się, że problem się rozwiązał, jednak... związku nie widzę.

Frank, nie myl silnika M60 czy S38 z silnikiem M20, M40. W M60 wiesz, jakie masz obroty przy prędkości maksymalnej i zdjęcie ogranicznika ma sens. W silnikach M20, M40 a nawet M50 prędkość maksymalna uzyskiwana jest przy obrotach mocy maksymalnej i... więcej się nie da (nawet ogranicznik niepotrzebny). Dalej, starszy Ikarus Z80 ma silnik R6 11,8l pojemności i... 180KM. Dla porównania tds 2,5l i 177KM po "czipsie" (przed czipsem 143KM). Różnice w działaniu - żadne, a w konstrukcji - wielkie. Chciałem tu pokazać, że silniki diesla mają spory zapas mocy, jednak mniejsze silniki benzynowe mają pojedynczoprocentowe granice zapasu i już. Dołóż do tego fakt, że w dieslach zdejmuje się ogranicznik obrotów, co w nowszych konstrukcjach ma sens, podniesienie maksymalnych obrotów o 500-800 to już coś, w dieslu można jeszcze przeciągnąć charakterystykę w górę. W benzyniakach nie ma to sensu, ponieważ przy 7000 dla "normalnych silników" są już tak duże straty, że ma może z połowę mocy maksymalnej - mija się to z celem (pomijam fakt, że technologia F1 przeszła już magiczną granicę 20000rpm). Silnik M60 sobie spokojnie "pyka", nie można powiedzieć, że jest wysilony, więc można z niego 5-8% (przypuszczam) wydusić więcej. Jednak większy uzysk mocy bez ingerencji mechanicznej nie jest możliwy...

Jeżeli nie działa Ci regulacja ogrzewania, to już znaczy, że coś jest nie tak. Uproszczony schemat sterowania elektrozaworu wyglada tak (pomijam bezpieczniki): (+12V zasilanie) | (cewka elektrozaworu) | (tranzystor sterowany i umieszczony w panelu nawiewów) | (masa) Jeżeli zamiast cewki elektrozaworu wepniesz żarówkę (na przykład 5W od świateł postojowych, bo ma "druciki" i wejdzie we wtyczkę), to: - jeżeli się zaświeci przy regulacji pokrętłem (ustawione na środek) - układ regulacji jest ok, a elektrozawór zrypany lub unieruchomiony, - jeżeli się nie zaświeci - coś nie tak z układem regulacji lub okablowaniem (ja miałem w poprzedniej złamany kabel przy samej wtyczce do elektrozaworu). Jak już pisałem - pozycja spoczynkowa elektrozaworu, to pozycja otwarta, więc puszcza cały czas gorącą ciecz przez nagrzewnicę.

1. Z przodu MASZ dwie niezależne strefy. 2. NIGDY nie było ciepłego powietrza w tunelu środkowym z tyłu w E34. 3. Odsyłam do instrukcji.

Weź sobie dzień urlopu albo poświęć sobotnie przedpołudnie i przejrzyj auto. Widzę, że nie jesteś pewien niczego w swoim aucie, więc posprawdzaj WSZYSTKIE płyny. To właśnie oznacza "zerknij no w instrukcja". Do tego ZAWSZE w komplecie jest inny komunikat. Jeżeli zbiorniczek spryskiwacza masz zalany do pełna, a komunikat WASCHWASSERSTAND się świeci, to coś nie tak z czujnikiem. Nie ma takiej opcji, można to zrobić jedynie nożyczkami...

Taaaaaa... LPG "na śrubę", sonda odłączona... cudów oczekujesz? O jeżdżeniu na LPG to możesz zacząć myśleć, jak doprowadzisz silnik do porządku na Pb. Dodatkowo uważam, że może to być spowodowane katastrofalnym dostrojeniem LPG "na śrubę". Pojeździj trochę (ze dwa dni) TYLKO na Pb. Jak będzie pracował normalnie, to zastanów się poważnie nad stłuczeniem gazownika, a jak się będzie wydurniał silnik nadal, to czas do niego zajrzeć i sprawdzić pracę na Pb. Aaaaaaa brak sondy... no to moja teoria legła w gruzach, bo nie dostosuje się do poprawnej pracy na Pb bez sondy.

Klej Butapren tez ladnie pachnie :doh: :twisted2: Heheheh, powiedz nam o tym coś więcej :norty: A odnośnie "cieknięcia", to zerknij, czy ubywa płynu chłodniczego. Również przypuszczam przeciek, jak nie nagrzewnica, to na łączeniach.

W każdym silniku jest odpowietrzanie układu korbowego... "rura" zawsze kończy się w okolicach dolotu.

Dokładnie tak, E34 na pewno od początku produkcji.

No oczywiście, że tak "wystarczy" zrobić. Tak zwany "map sensor" to czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym typu MPX4250 produkcji Motoroli. Zamiast mierzyć różnicę ciśnień między gazem, a kolektorem, ten mierzy różnicę między kolektorem a atmosferą. Sam czujnik kosztuje koło 170zł (plus przewód i dwie wtyczki), za niego trzeba zapłacić w KME koło 310zł. Do obu trzeba dokupić trójnik i przewody podciśnienieniowe. Bez czujnika kalibracyjnego (bo tak go nazywają) nie zrobisz niestety niczego ciekawego. Pooglądać możesz, to wszystko. Tak wygląda LPG zestrojony zbyt ubogo (czas wtryskiwaczy benzynowych jest bardzo wydłużony przy pracy na LPG w stosunku do pracy na Pb): http://www.kudys.wv.pl/bmw/lpg.jpg Mapa ściągnięta dla LPG zestrojonego w miarę przyzwoicie: http://www.kudys.wv.pl/bmw/lpg_ok.jpg Do tego dochodzi jeszcze ustalenie pracy na obrotach jałowych (parametr ofset/przesunięcie) i próby dla dynamicznych przyspieszeń (tu pomoże tylko hamownia lub wiele, bardzo wiele prób).

Dokładnie tak, w benzynie nie da się uzyskać znacznego zwiększenia osiągów bez modyfikacji mechanicznych. Możecie nie wierzyć, ale sterownik na prawdę stara się najlepiej dopasować mieszankę i optymalnie wykorzystać pojemność skokową. Ponadto za osiągi nie odpowiadają tylko parametry typu moc i moment. Powiedziałbym nawet, że ich istota jest drugorzędna. Istotniejszy jest przebieg charakterystyki momentu w funkcji obrotów. Moc maksymalna tak na prawdę może porównawczo tylko określić prędkość maksymalną. Moment natomiast określa sposób przyspieszania. Samochód mający moment maksymalny 200Nm wcale nie musi mieć lepszego czasu do 100km/h niż samochód z maksymalnym momentem 180Nm... zależy jak wyglądają obie charakterystyki. Jeżeli ktoś chce zmodyfikować benzyniaka, niech zacznie od turbosprężarki lub powiększenia pojemności skokowej.

... to jest elektroniczne sterowanie i bardzo płynne bez oporów , tylko lewe pokrętło ma w swoim końcowym prawym położeniu taki jeden przeskok ... W lewym położeniu również, zalezy to od wersji. Ogólnie masz problem z elektrozaworami lub strerowaniem. Sprawdź napięcie na elektrozaworach (środkowy pin to wspóllny +, a dwa boczne, to sterowanie dla jednego i drugiego elektrozaworu). Przypnij żarówkę między piny skrajny i środkowy, pokrętła temperatury na środek. Zaświeci się - zdupczone lub skrajnie brudne elektrozawory. Nie zaświeci się - zdupczone sterowanie.

OBD (OnBoard Diagnostics) jest of corse w naszym BMW. W starszych I, w nowszych II. Transmisja K i L ?? Yyyyy K i L to nazwy linii, nadawczej i odbiorczej. Transmisja jest identyczna ze zwykłą szeregową.

No to ładnym syfem musiał być zalany, że takie gluty się osadziły :/

Pytanie śmieszne nie było, możesz sie nie znać, ale pierwsza odpowiedź na to pytanie była powalająca... Jak już ktoś odpowiada, to powienien wiedzieć, o czym pisze :)

6 osobnych cewek na 6 cylindrach, sterowanie niskim napięciem. Z wysokiego napięcia, są tylko "fajki", czyli około 15cm łączniki między cewkami i świecami.