klakierek

niezbędne gadżety są :cool2:

Piękny :P

Dla nikogo nie ma to znaczenia, nawet dla naszej skarbówki przy takiej formie rozliczania :D :cool2:

Patronem kierowców jest Św Krzysztof, a patronem posiadaczy Tesli Św Elon i wątek ten jest ku jego czci.

W dawnych czasach, jak auta były nieosiągalne dla większości w PL, to dzieci się przechwalały czyj wujek ma lepsze auto, a teraz dzieci się przechwalają, który "wujek" wybudował lepszą fabrykę itd. :duh:

A trzeci typek liczy te wszystkie znaczki :duh:

tak , tak kontynuuj tę swoją błazenadę :norty: Tesla stan umysłu :cool2:

Wymienienie ile w i4 jest znaczkow ///M to wg Ciebie krytyka? Ja tu widze stwierdzenie faktu, na ktory odpowiadasz typowo cebulackim "nie stac Cie", to raczej sam sobie laurke wystawiles :cool2: „Cebulackie” to są Twoje manipulacje. O tym, ze Cię nie stać sam wcześniej pisałeś. Nie widziałeś, nie jeździłeś, a krytykujesz i nie chodzi o znaczki, z tematu których nadal nie możesz zejść i już wcześniej o nich wypisywałeś zapewniając „kontent” :duh: w tym wątku.

I jak to się ma do elektromobilności? Krytykując coś tylko dlatego, że Cię na to nie stać, nie świadczy dobrze o Tobie :nienie:

To próbuj z powództwa cywilnego, wygranym na pewno będzie prawnik :mrgreen: Nwm czym się zajmujesz na codzień i jak się uchowałeś, że nie wiesz iż od czasu ogłoszenia pandemii coś takiego jak terminowe realizacje umów tak z grubsza nie istnieje. Jedni tracą inni zyskują, odbierają nowe samochody po „starej” cenie, a używane sprzedają po „nowej” :D Dla mnie blisko roczne oczekiwanie jest bardzo korzystne.

Od początku piszę, że konsekwentnie czekam i z niczego nie rezygnuję, zresztą zakomunikowałem to sprzedawcy na samym początku. Akurat termin realizacji zamówienia to najmniejszy problem przy obecnie panującej na rynku motoryzacyjnym sytuacji. Trudno doradzać osobom, które pomimo posiadanej umowy lecą do dealera po każdym jego telefonie i dobrowolnie godzą się na pogorszenie jej zapisów. :mad2: Coś takiego jak ładowarka indukcyjna i tak już nie istnieje i z automatu wypadło tak samo halogeny.

Zapewne najlepiej trzymać się zapisów umowy i je egzekwować :8) U mnie też status 150 i VIN, z niczego nie rezygnowałem bo i po co……

No takie czasy :) Ja to się cieszę, że niebawem odbiorę nowe G06 (mam już VIN), w bogatszym konfigu za te same pieniądze co dwu-latek :8)

Najpierw napisz w jakiej formie dealer przekazał Ci ten "wybór", bo inaczej to zwykłe bicie piany. Masz zamówienie i czekasz na towar zgodny z zamówieniem. Przyjedzie auto bez wyposażenia ujętego w zamówieniu to to nie jest to co zamawiałeś i nie jest to "twoje" auto, które "musisz brać, albo nie" :idea:

Tu jest wątek o „i” https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=240&t=377609&start=45

Powtarzasz się, ile można ludziom wbijać te głupoty do głów :mlotek: Drugi etat w telewizji narodowej powinieneś mieć.

A co ja napisałem? Jak chcesz motocykl i jesteś klientem tej wychwalanej konkurencji "samochodowej" Tesla, Audi itd, idziesz właśnie do BMW.

To jest nie prawdą: Przerobiłem to na własnej skórze i to, że mi też wymieniali niczego nie zmienia. Opony bez gwiazdki mogą zaburzać funkcjonowanie xdrive.

No bo BMW to gó..wno nie firma, jak chcesz pickup'a to też do konkurencji trzeba iść, a jak chcesz motocykl to z konkurencji do BMW no g.... nie firma :idea: Ach ten "człowiek" ....... :mrgreen: Ps. ziemniaków też u nich nie kupisz :nienie:

To prawda A to nie jest prawdą.

To i tak lepiej, bo mi póki co kojarzy się jedynie z brzydkim autem, to prestiż wzrośnie do brzydkiego auta z wypożyczalni :cool2:

Skupcie się na temacie wychwalania Tesli i opluwania reszty świata :cool2:

Premiera jest bodaj w lutym to jazd testowych raczej wcześniej nie będzie.

10 lat w serii 5 to chyba dość? :D Tak na serio to każdego dnia pokonuję ok 100km tą samą drogę (jazda wieś-miasto) jak koń dorożkarski, elektryk nada się do tego znakomicie, starzeję się już :8) Czekałem na EV, w którym baterie 2-3 dni wytrzymają taką jazdę o każdej porze roku. i4 M50 jest takim minimum estetycznym jakie mogę zaakceptować, o właściwości jezdne raczej się nie obawiam - szkoda mi tylko braku komfortów. Co prawda pozbędę się auta uniwersalnego na rzecz auta z ograniczeniami, ale dopóki nie zmienię stylu życia to da radę :cool2: Myślałem o takiej zamianie w 2023 roku, ale panująca sytuacja na rynku motoryzacyjnym przyspieszyła decyzję o rok. Dyzel oczywiście jest i będzie do podróżowania dalej aniżeli tylko wieś-miasto.

Tylko BMW nie ma odpowiednika 911, do której jest tu porównanie. 911 zachwyca, bo jest już sportowym samochodem, a nadaje się do "codziennej" jazdy.