chris99

Erling to dobra firma, ale chyba lepiej kupić Reinz który robi wiele uszczelek na pierwszy montaż. Jeśli silnik to 3.0d 184KM (w 204KM jest chyba taka sama), to cena Reinza dla warsztatów to ok 80zł. Oryginalną z serwisu bym sobie odpuścił, bo będzie to prawdopodobnie Reinz, tylko cena będzie 180-200zł. Reinz, nr. 71-35176-00

Jechałem takim autem podczas wypalania dpf i dźwięk wydechu rzeczywiście był bardziej basowy, no ale chyba nie aż tak głośny jak na filmiku. Może dpf jest już bardzo mocno przypchany?

Pierwszym autem z automatem było E34 525i (chyba 192 lub 193km). Było to prawie 20 lat temu, i przyznam się że ogólnie jazda tym autem z automatem sprawiała bardzo pozytywne wrażenia :cool2: Nie było się do czego przyczepić (dynamika, przyspieszanie), no może do spalania, bo to było duże. Teraz automaty są już dużo lepsze, więc przed zakupem proponuję po prostu trochę pojeździć. Niewątpliwie przy starszych konstrukcjach skrzyń automatycznych, trzeba trochę więcej do baku dolać; 1-1,5 litra. W tych najnowszych spalanie jest już praktycznie takie samo, tak jak osiągi.

No tak, wszystko zostało napisane na poprzednich stronach, a ja dziś tylko czytałem tą ostatnią stronę. Jeszcze raz dzięki za przypomnienie wymiarów.

Zrób porządną diagnostykę, a później ewentualnie decyzja co dalej. Może jest problem z termostatami, przepustnicą itd. Napisz skąd jesteś, może znajdzie się ktoś z forum z twojej okolicy kto zrobi porządną diagnostykę.

Aukcja już nieaktywna, więc może poda ktoś wymiary tych szczotek i nie będzie wtedy wątpliwości. Dziękuję.

Ilu użytkowników, tyle opinii ;-) Automaty w Bmw są całkiem przyzwoite, a te od 2007 roku (np w serii 5) tzw Joystick to już w ogóle super. Ja świadomie kupiłem manual i jestem ogólnie zadowolony (choć skrzynie manualne w bmw do super precyzyjnych nie należą). Gdyby kiedyś przytrafiło mi się kupić nową serię 3 lub E6x czy F10/11, to przy wyborze mocniejszego silnika (no tak powyżej 200km), to raczej na pewno zdecydował bym się na automat. Jeśli ktoś jeździ głównie po mieście, to wybór jest prostszy - automat, ale przy słabszych silnikach może to być też udręka. Starsze konstrukcje automatów, to niestety gorsze osiągi i wyższe spalanie. Nowe automaty są nawet szybsze od manuala i spalanie jest nawet niższe.

Gdy założyłeś oryginały i znów pojawiło się bicie, to może zrób ich przetoczenie u doświadczonego tokarza, lub zleć przetoczenia tarcz na aucie (bez ich demontażu). Gdy kupiłem auto prawie 4 lata temu, to na krótko przed sprzedażą / moim kupnem zostały zamontowane nowe oryginalne tarcze i klocki (w serwisie Bmw w Niemczech). Po ok 8 miesiącach i dwu tygodniowym postoju auta, tarcze niespodziewanie zaczęły bić przy hamowaniu. Nie wiedziałem od czego pojawiło się bicie i obstawiałem problemy z zawieszeniem lub kołami. Pojechałem do sprawdzonego diagnosty i ten sprawdził tarcze - były skrzywione i zalecił montaż nowych. Z racji tego że moje tarcze były praktycznie jak nowe, postanowiłem je przetoczyć u tokarza który ma w tym doświadczenie. W 01.2011 kosztowało mnie to 40zł!!! Na tym komplecie tarcz i klocków jeżdżę do dziś i zrobiłem 75 tyś km. Proponuję ci abyś zaczął od konkretnego sprawdzenia i wyczyszczenia zacisków (czyszczenie, przesmarowanie odpowiednich elementów), później wyczyszczenie styku piast z tarczami na lustro ;-) i przetoczenie tarcz (najlepiej na aucie bo wtedy nawet przy skrzywionych piastach powinno być ok). To bicie też masz od razu (gdy ruszysz "zimnym"autem) czy po przejechaniu jakiegoś odcinka (np kilku / kilkunastu km)? U kolegi w X5 nie odbijały dobrze cylinderki i po przejechaniu kilku km nawet bez hamowania, jego tarcze nagrzewały się i pojawiało się bicie. Bezpośrednio po ruszeniu autem z jeszcze zimnymi tarczami bicie nie występowało.

Mój płyn ma 1,5 roku. Wymieniam max co 2 lata. Płyn dobrany wg katalogu. Teraz mam zalany ATE SL 6. Płyn odpada w 100%...no chyba że ktoś nie zmienia wcale, wtedy wszystko jest możliwe.

U mnie praktycznie było tak samo.

Gdy dam 15mm na tył, to będzie ok? Czy lepiej od razu 20mm? Jak pisałem wcześniej, chcę aby było jak najbliżej oryginalnym wartościom, a to wychodzi że powinienem dać po 13mm. Dostępne dystanse to 15mm (i chyba na takie właśnie się zdecyduje, no chyba że dam np. 20 mm na tył). http://imageshack.com/a/img845/4140/xiqd.jpg http://imageshack.com/a/img845/120/vf4d.jpg

Już poprawione. Kupiłem oczywiście Styling 269 (R18) z Z4, E46, a do E9x dedykowany jest Styling 269 R19 z innym ET, niż ten do Z4,E46.

Kupiłem felgi Styling 269 w rozmiarze 8x18 ET 47 i 8,5x18 ET 50. Montowane są one do Bmw Z4 oraz E46 Teraz mam na aucie Styling 161 8x17 ET 34 oraz 8,5x17 ET 37. (Styling 161) Kupione felgi Styling 269 mają: 8x18 ET 47 oraz 8,5x18 ET 50. (Styling 269) Natomiast oryginalnie montowany Styling 269 w E9x ma wymiary: 8x19 ET 37, a tył 9x19 ET 39 Z moich wyliczeń wynika że w Styling 269 (R18) w porównaniu do Styling 161 (R17) brakuje po 13mm. Natomiast porównując Styling 269 który jest dedykowany do E9x (R19, 8cali przód i 9 cali tył) do Styling 161 (R17) które mam obecnie na aucie, przód jest 3 mm schowany, a tył wystaje około 4,35 mm (z racji szerszej felgi o 0,5 cala). Jeśli się mylę w obliczeniach, to mnie poprawcie. Zależy mi na tym, aby dobrać dystanse, które będą najbardziej zbliżone wymiarowo do oryginalnych felg stosowanych fabrycznie przez Bmw, oraz aby nie było drgań przy wyższych prędkościach (np. przy zastosowaniu za szerokich dystansów). Pomyślałem o zakupie dystansów po 15 mm (pod Styling 269 z BMW Z4,E46). Co wy na to?

Witam W końcu zdecydowałem się działać w celu likwidacji twardego hamulca po postoju auta. Kupiłem w tym celu uszczelkę przy (serwie) oraz przewód z zaworkiem zwrotnym: (dla E91 330d) http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=VU91&mospid=48836&btnr=34_1481&hg=34&fg=27 Przewód nr 11 Uszczelka nr 4. Dostęp do serwa jest raczej fatalny, ale mam małe dłonie i udało się z trudem jakoś to powymieniać. Odkręciłem śruby od mocowania pompy DSC aby ją trochę przesunąć. Na razie jest za wcześnie na świętowanie sukcesu, ale od czasu wymiany (prawie dwa tygodnie) nie miałem twardego pedału hamulca po postoju auta. Najbliższe dni / tygodnie wszystko wyjaśnią. Zauważyłem też że mam lepsze wyczucie hamulców. Wcześniej był taki inny - nieprzewidywalny skok pedału hamulca, tzn naciskałem delikatnie i nic się nie działo, a później od razu takie mocniejsze hamowanie. Teraz hamulec jest bardziej wyczuwalny. Skupianie się na przewodach podciśnieniowych nie ma raczej większego sensu (w celu naprawy / likwidacji twardego pedału hamulca), bo nieszczelność mająca wpływ na twardnienie hamulca może być tylko w najbliższym obrębie serwa; tzn: uszczelka, przewód z zaworem, samo serwo oraz jeszcze może jakieś uszczelki przy serwie. Oczywiście przewody podciśnieniowe (jeśli są już stare), na pewno też warto wymienić. Ja u siebie wymieniałem w styczniu, ale poprawy raczej nie było. U mnie stara uszczelka i przewód wyglądały jak nówki z serwisu. Przewód puszczał tylko powietrze w jedną stronę (czyli tak jak powinien), a jednak powietrze gdzieś musiało uchodzić. Tu jeszcze raz pomocna strona o naprawie nieszczelności: http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=589753 Pozdrawiam

Sprawdz typ akumulatora. Jeśli to Agm, to ładowanie ok.

Kiedyś podawano że ładowanie powinno być od 13,9V do 14,4V. W E9x ładowanie nie powinno przekraczać 14,7V (dla zwykłych akumulatorów). Myślę że ładowanie ok 14V to absolutne minimum. Ja u siebie w aucie, i przy akumulatorze ponad 8 letnim miałem ładowanie wg kompa przeciętnie około 14,6V. Na nowym akumulatorze ostatnio nie sprawdzałem.

1200zł to trochę za dużo. Ja za filtr DPF do 3.0d po przebiegu 11 t km (bardzo prawdopodobnym biorąc pod uwagę datę produkcji filtra i jego stan) zapłaciłem (prawie 3 lata temu) 900zł + wysyłka - czyli była to okazja biorąc pod uwagę cenę nowego filtra (prawie 8000zł). Zacznij od serwisowego wypalania filtra. Zapłacisz małą część tego, co chcą od ciebie. Poszukaj kogoś z forum, kto się tym zajmuje na co dzień, bo jest szansa że taka operacja się powiedzie.

Szkoda że nie wiesz, co konkretnie było zepsute, ale najważniejsze że już auto naprawione.

Ja ci tylko proponuje - umów się z kimś z tego forum na diagnostykę auta. Zapłacisz rozsądną kasę i będziesz wiedział " na czym stoisz " i co ewentualnie niedomaga. Zmienne fazy rozrządu w dieslu...ciekawe.

Reinz to pierwsza liga moim zdaniem nie odbiegająca od oryginału(kto wie,może to idzie na pierwszy montaż). Ta cena to dla warsztatów od np lokalnych dostawców -np Auto Partner.

Reinz kosztuje ok 180zł, a jakościowo to pierwsza liga

Jeśli paliwo ok, to hałas z wtrysków można wykluczyć. 250 to niewiele dla tego silnika. Ja również jeszcze nic nie wymieniłem (wtryski, turbo, sprzęgło, dwumasa...), a przebieg licznikowy mam 220 t.

Ludzie oczekują pomocy, a nawet nie mają w opisie skąd są/gdzie mieszkają. Jedyna opcja to podłączyć pod kompa a nie zgadywać. Może na forum znajdziesz kogoś z twojej okolicy, kto zrobi konkretną diagnostykę.

Trudno ocenić bez wsłuchania się, ale mialem kiedyś podobnie. U nie jak gdyby było słychać zawory przy przyspieszaniu, ale zmiana stacji paliw rozwiązała problem. W tych silnikach słychać piezoelektryczne wtryskiwacze przy slabszej ropie, gdy mocniej się wciśnie gaz.

W opisywanym przeze mnie przypadku turbina już miała ciężko i auto nie miało powera. Od razu po wyczyszczeniu mechanicznym filtra auto dostało nowe życie.