No i ja też już jestem po wymianie popychaczy - poszło 16 sztuk nowiutkich INA, po 24zł sztuka. Wymieniłem także: - górny łańcuszek rozrządu - górny ślizg łańcucha - górny napinacz łańcucha 6 godzin roboty, masakra z przykręceniem wałków (krzywki tak są ustawione, że zawsze któreś są skierowane w dół i napierają na zawory). Po odpaleniu jazgot jak z sieczkarni, chyba z 10 szklanek klepało. Zrobiłem jak każe instrukcja INY czyli potrzymałem go na obrotach 2-3k przez 4 minuty, potem 30 sek przerwy i znowu 4 minuty na obrotach. Wreszcie cisza :) Trochę żałuję, że nie wymieniłem pozostałych 8 szklanek, ale niestety brakło funduszy.