Varrol

Chip od reserveda (użytkownik tego forum) kosztuje 140zł - jest on ok - został sprawdzony przez wielu użytkowników i wszyscy są zgodni co do jego skuteczności.

Ty się nie śmiej, bo ja takie coś w beemce chcę zrobić - tylko nie rajstopę, a czarną siateczkę. Po ostatnim przypadku jak liść przeleciał mi przez kratkę podszybia i utkwił w nadmuchu (powodując hałasowanie dmuchawy) stwierdziłem, że nie chcę tego powtarzać...

Ja mam juz wkładkę K&N i chipa - różnica jest zauważalna - na wiosnę zafunduję sobie dobre świece (np. NGK czteroelektrodowe). No i lanie 98 oktanów też poprawia osiągi - zresztą po chipie jest to nawet zalecane. I na tym kończą się moje próby zwiększenia mocy. Jeszcze można wydech zmieniać, ale to już za tanie nie jest. Modyfikowanie silnika 1.8 mija się z celem - owszem założenie turbo może dać mu kopa, że M3 przegoni - tylko taki silnik nie pożyje za długo, a koszt wyniesie kilkanaście tys. złotych.

Ostatnio grałem w wyścigi na kompie i jak mi drzwi odpadały, to wyglądało to podobnie jak na pierwszym zdjęciu :lol: Jeśli już to jak w lambo, bo to przynajmniej praktyczne jest.

No cena nie za wysoka - ale też trudno się dziwić - kupując taki samochód wolałbym go wcześniej dobrze sprawdzić, bo w rzeczywistości może i tych 2700E nie być wart...

Jak dla mnie to powinieneś najpierw dać kilka ogłoszeń - choćby na otomoto - wtedy masz też aukcję na Allegro, a kosztuje to niewiele. Jak dłuższy czas nie sprzedasz, to do komisu - jednak prędzej sprzedasz ty niż komis za parę tysięcy więcej od twojej ceny. Po drugie - pisz cenę wywoławczą w ogłoszeniu - wiem po sobie, że jak przeglądałem różne oferty w Polsce w poszukiwaniu samochodu, to ogłoszenia bez cen odrzucałem od razu, żeby nie marnować czasu na auto, na które nawet nie wiem, czy mnie będzie stać... No i na koniec pamiętaj o głównej zasadzie w Polsce - nie ważne jakie - ważne, że tanio - niewiele jest ludzi, którzy wolą dopłacić za bardzo dobry stan samochodu - trzeba trochę poczekać, żeby na takiego trafić. Aha - wyczyść ten samochód w środku, albo porób dobre zdjęcia - z twojego ogłoszenia wnętrze wygląda jakby miało nie 200 a 400 tys przejechane...

Koledze chyba o te modyfikacje chodzilo. Dodam od siebie ze jak masz auto po 96 roku to chip niestety odpada. poprawka, chip ciągle może byc zamontowany, tylko że do tego trzeba wymontowac kompa i udac się do warsztatu który ma specjalny spręt do lutowania. To już wyższa szkoła jazdy, ale ciągle WYKONALNE. Nie chodzi o przylutowanie układu, bo to akurat można i w domu zrobić, ale immobiliser - trzeba by nowego chipa stroić pod kluczyk (nie wiem, czy w ogóle się da) - generalnie w takim wypadku nic się nie wymienia, tylko wgrywa program do kompa. Z ciekawości spytam o ten dodatkowy tunel powietrza do fitra - czy to nie spowoduje dużego wzrostu paliwa przy większych prędkościach? Ktoś w ogóle robił coś takiego?

???

Być może agro tunning bierze się właśnie z potrzeby zaszpanowania innym wyglądem swojego samochodu - a prawdziwy tunning robi się dla siebie. Stąd w WT wszystko jest wyolbrzymione. Natomiast co do opinii większości, to się przekonałem, że bardzo rzadko jest ona zgodna z rzeczywistością - w dużym stopniu dlatego, że jak ktoś o pewnym autorytecie wyda opinię, to część ślepo za nim powtarza, bo nie chcą sie zbłaźnić, czy chce wyjść na mądrych. A faktem jest, że łatwiej się narazić na ataki innych popierając coś, niż to krytykując. Inna sprawa, że u nas w Polsce chcąc uchodzić za fachowca trzeba prawie wszystko krytykować i wytykać tego wady - to powoduje, że możemy być postrzegani jako mądrzejsi niż twórca krytykowanego rozwiązania. I tak jedni nie mają własnej, lub boją się wyrazić własną opinię, a jedynie przytakują innym, a drudzy muszą obrażać/poniżać twórców rozwiązań, które im się nie podobają... Na koniec dodam, że jestem bardzo konserwatywny, ale potrafię spojrzeć na wszystko obiektywnie i docenić nawet coś co uważam za brzydkie.

No więc wypada tylko dodać jedną uwagę - samochód po 50 tys może mieć zajechany silnik, wytarte fotele i kierownicę, a karoserię w opłakanym stanie. A tu widzimy przykład odwrotny. Kupując samochód nie możemy oglądać każdego, który ładnie na zdjęciach wygląda - więc jednym z głównych kryteriów wyboru ogłoszeń musi być przebieg. No i ostatnia rzecz - my Polacy nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni do wysokich przebiegów - dla samochodów którymi do niedawna większość z nas lub naszych rodziców jeździła przebiegi rzędu 200 tys oznaczały już bliski ich koniec. Trudno zrozumieć, że dużo kilometrów nabite na dobrych drogach i dobrej benzynie przy zachowaniu prawidłowego serwisu nie jest takie straszne dla BMW...

Po pierwsze ten wzmacniacz Sony XM-754HX co napisałeś wcześniej jest 4 kanałowy, więc nie rozumiem twojej wypowiedzi. Po drugie jak ty chcesz 'zmostkować' głośniki? - połączysz je równolegle? - to będziesz miał 2 omy impedancji, co może dać szokujące efekty, a jak połączysz szeregowo, to dostaniesz 8 omów impedancji i będzie to wymagać bardzo mocnego wzmacniacza. Do łączenia głośników są zwrotnice. I po trzecie - nawet łącząc dwie pary 130 masz do napędzienia - tweetery, przednie 130, tylne 165 i subwoofer - co daje razem 8 kanałów - i tyle kanałów potrzebujesz we wzmacniaczu/wzmacniaczach. Dlatego pisałem o podpięciu całego przodu do jednej zwrotnicy. Nie wiem czy nie czytasz tego co piszę, czy może tego nie rozumiesz, czy może chcesz zrobić jak ci kolega poradził - twój wybór, tylko widzisz jak narazie wydałeś sporo kasy na masę kiepskich głośników nie mając nawet pomysłu na ich podłączenie - więc sugeruję choć trochę poczytać o car-audio, bo inaczej będziesz mocno zawiedziony efektem końcowym.

No tak, ale mając klimę trzeba go dość często wymieniać - nawet dwa razy do roku. A inna sprawa, że filtr do klimy kosztuje w przedziale od 30 do 80zł. Brak filtrów powoduje, że wszystko leci do środka - pył, liście itp. wpada ci do kabiny - może to też wpływać niekorzystnie na klapki sterujące nawiewem. Są auta, gdzie nie ma w ogóle filtrów kabinowych.

wiokolem do tapiceri :roll: pierwsze slysze ale to znaczy ze polak potrafi :mrgreen: No, mimo wszystko boczek jest drewniany, a uchwyt spinki mi się urwał z kawałkiem tej płyty, więc wikol nie był tu czymś dziwnym - w każdym razie trzyma idealnie.

A co myślicie o częściach np. Riegera, czy np. lampach In. Pro. ? Czy stosowanie ich części w BMW też jest WT?

Tweetery + 2 pary 130mm możesz 'zmostkować' w jedno używając zwrotnicy trójdrożnej - są takie co mają wyjścia właśnie na tweeter i dwa woofery - i to rozwiązanie bym ci sugerował. Coś takiego: http://www.allegro.pl/item271645180_zwrotnica_trojdrozna_600w_80hz_120hz_gwarancja.html W każdym razie zwrotnice muszą być takie same na stronę, a kable od nich wychodzące jak najkrótsze i tej samej długości po obu stronach. A co to tweeterów w przednich dwudrożnych - głośniki te są w nogach - tych tweeterów praktycznie nie będzie słychać - zwłaszcza, że masz drugą parę wyżej (praktycznie nigdy nie stosuje się dwóch par tweeterów - jeśli już to druga para na tył samochodu). Do tego wibracje powodowane przez woofer zniekształcają dźwięk zintegrowanego tweetera. Zawsze możesz sprzedać te dwudrożne i dokupić drugą taką samą parę jednodrożnych - nie stracisz na tym dużo. Tylne głośniki, to najlepiej sprzedaj i dołóż kasę do subwoofera - wtedy będziesz mógł całość napędzić jednym 4-kanałowym wzmacniaczem (choć ja zawsze wolę osobny wzmacniacz na suba). Na pewno łatwiej jest kupić 2, czy 4 niż 6 kanałowy wzmacniacz.

Proponuję pozostać przy wkładce :lol: albo udać się do serwisu, żeby zrobili, skoro nie wiesz co to kolektor i nie umiesz nawet wyszukać tego w internecie :lol:

Najlepszy będzie dwuskładnikowy. Te montażowe nie zawsze są skuteczne. Co ciekawe ja to przykleiłem wikolem (tylko taki miałem pod ręką) i bardzo dobrze trzyma.

Trzeba być prawdziwym twardzielem, żeby mierzyć spalanie i pojemność baku próbując wyjeździć całą benzynę. :lol: Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że trzeba później samochód do stacji dopchać.

Wygląd nie ma nic wspólnego z jakością części - można zeszpecić samochód super częściami, a można też ulepić dzieło sztuki z plasteliny. Kategoryzowanie tunningu optycznego na podstawie oryginalności, czy jakości materiału części jest według mnie błędem (oczywiście w sensie samego wyglądu - to, że auto po ruszeniu się rozleci nie ma tu znaczenia). A dając części oryginalne samochód będzie wyglądał jak oryginalny - więc co tu mówić o tunningu - chyba, że takim jak fabryczny - ale przeciez też nie każdemu się musi podobać (i fakt, że się nie podoba nie oznacza, że woli WT). Jestem pewny, że jakby pojawiło się auto podobające się każdemu, to nikt by je nie nazwał wieśniackim :lol: Tu o co mi chodzi, to żeby rozróżniać czy samochód mi się nie podoba, bo mam inny gust, czy po prostu jest to właśnie WT.

Ale skąd ten gwizd dobiega - chyba można mniej więcej obsłuchać co ten dźwięk wytwarza?

Mój dziadek założył gaz do Poloneza (jak jeszcze go miał) - dojeżdżał praktycznie tylko na działkę, ale w lecie odpalał na gazie. Po dwóch latach dałem mu moje Uno - okazało się, że mimo niskiej ceny instalacji (chyba 1200zł) gaz mu się jeszcze nie zwrócił - cieszył się, że tanio jeździ, a okazało się, że wyszło drożej jak na benzynie :D Natomiast gaz jak ktoś robi setki kilometrów po mieście jest jak najbardziej sensowny - choćby w taksówce. Dla mnie znacznie ciekawszym pomysłem jest gaz ziemny - niż lpg - problem jest tylko z butlami (ale są już z włókna węglowego sensowne) - ale tu dopiero mogła by być oszczędność - a dużej akcyzy na to nie nałożą, bo trudno, żeby ludzie płacili majątek np. za gotowanie.

Przy tym swap M43 na M52 w E36 wydaje się dziecinną zabawą :lol: Niesamowite, że ten silnik w ogóle dało się tam zmieścić. Już się nie mogę doczekać zdjęć efektu końcowego.

Podstawowe nagłośnienie w E36 jest kiepskawe - najbardziej kuleją głośniki - tutaj jakie by radio nie było i tak różnicy nie ma.

Mi tam się seria w mało którym BMW podoba - może w ósemce... Moje BMW jest samochodem na codzień - dlatego mam normalne zawieszenie i 15 calowe felgi (z czego już niejednokrotnie się cieszyłem) - choć wiem, że obniżony z 17" by lepiej wyglądał. Mnie typ tunningu z tej M3 się nie podoba - między innymi rodzaj felg i wszystko na czarno - ale nigdy bym nie zazwał tego wiejskim tunningiem. Zauważyłem na forum tendencję ostrego krytykowania wszystkiego co mocno różni się od serii - czy to zderzak, czy lampy - w zasadzie prawie każdy tunning jest określany jako WT jeśli tylko nie jest w guście piszącego...

Zawieszenie nie powinno mieć na to wiekszego wpływu. To może być zbieg okoliczności bo coś padło. Poza tym niższa temperatura przyczynia się do większego spalania. Na trasie też wiatr zza pleców, albo z przeciwka może wpłynąć na spalanie bardziej niż ostra, czy emerycka jazda.