Skocz do zawartości

Dasonen

Zarejestrowani
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Dasonen

  1. Masz jakąs podstawe prawna z artykułem? Tak z ciekawości... Szerokie pole do interpretacji. On będzie twierdził, że wady nie było w momencie sprzedaży i przez kolejne 40km lub 7 dni. A z usterkami jest tak, że zawsze: "najpierw nie ma a później jest". Jeśli ten punkt zwrotny wystąpił po zakupie... ciężka sprawa. Klienci Audi i VW (?) od lat wojują o uznanie spalania oleju na poziomie 1L/100km za wadę. Jak na razie bezskutecznie. "jest inaczej" czy "było inaczej"? Szczerze mówiąc miałem nadzieję, że Ty już wiesz i się podzielisz wiedzą... :( Cieszy mnie to, choć nic o tym nie słyszałem. Czyj rzeczoznawca? Twój czy jego? On tez może swojego powołać. Skrzynie padają nawet na gwarancji, przy przebiegu poniżej 100 tys. I to jest najlepszy punkt zaczepienia! tego bym się trzymał. W ciągu tygodnia nie rozbiłeś i nie pomalowałeś na nowo auta - a skrzynia mogła paść nawet następnego dnia bez złej woli sprzedającego. Bynajmniej nie powstrzymuję cię przed taką drogą, tylko przestrzegam przed huurraaaa optymizmem. Pracowałem jakiś czas przy sofcie dla prawników i znałem ich kilkudziesięciu. Przed sprawą obiecają ci wygrana i złote góry odszkodowania a w przypadku przegranej mówią, że to nie ich wina, tylko sąd nie jest kompetentny/stronniczy i zachęcają do dalszego postępowania odwoławczego. Oczywiście koszt zastępstwa prawnego w sądzie zwracany przy ew. wygranej jest dużo mniejszy niż realny koszt prawnika... Pogadaj z prawnikiem - jak potraktować kwestię zaliczki? To może być problem polegający na tym, że sprzedawca zacznie mówić, że kupił auto, które ty wybrałeś, działał z twojego polecenia w kontekście tego auta i nie ponosi odpowiedzialności za twoje wybory, że dałeś mu kasę z góry, kiedy on nie był w posiadaniu auta tylko pośrednikiem (tu można mu zarzucić próbę sprzedaży czegoś, czego nie miał - więc w-g prawa umowa może być nieważna). Z drugiej strony - porozmawiaj z papugą, czy warto mówić, że podpisałeś umowę przed sprowadzeniem auta, że nie sprawdziłeś pojazdu ze strony technicznej, że nie wykazałeś żadnej inicjatywy w celu sprawdzenia pojazdu - bo wtedy mogą zacząć grać w kierunku "rażącego zaniedbania" z twojej strony lub "nie dołożenia należytej staranności" albo nawet poświadczenia nieprawdy. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
  2. Trochę się zapędziłeś. Może część komponentów ze "słupkiem" i pojemność skokowa są takie same, ale osprzęt jest już inny: wtryski, turbiny, IC, co do tłoków i kolektorów to się nie wypowiem :) Może się zmieścisz w 20 tys? Nie wiem...Najlepiej: sprzedać ta i kupić 535 :) Albo: udać się do tunera na chip'a i zobaczyć, czy będzie lepiej Albo: udać się do Tunera i wsadzić inne turbo (hybrydę?), inne wtryski, inną skrzynię, większy IC, większe tarcze hamulcowe i zaciski, oraz klocki - może uda się zamknąć w 20K? P.S: 525D, 530D i 535D to silniki 3.0 :)
  3. Sprawdzić akumulator - czy nie ma zwarcia wewnętrznego? Sprawdzić, czy jest zakodowany poprawnie? Jaki moduł prostownika był wkładany? Szczotki alternatora były wymieniane? Nie pisałeś nic o szczotkach.
  4. Kto ci takich rzeczy naopowiadał? On odpowiada za wady ukryte, a skrzynia faktycznie mogła być ok w momencie sprzedaży. Klocki, tarcze, olej też ma ci przez rok wymieniać? Jak po pół roku ci się auto znudzi to spuścisz olej ze skrzyni i ją zajedziesz - po czym zalejesz olej ponownie i zażądasz zwrotu kasy za wadę, która pojawiła się w ciągu roku od sprzedaży?Niestety - to tak nie działa. Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Może skontaktuj się z TVN Turbo Kamera? Oszustów trzeba tępić - nawet jeśli są znajomymi.A jeśli prawnik jest tak pewien wygranej - powiedz mu, że będzie miał zapłacone tylko po wygraniu sprawy - zobaczymy, czy się zgodzi? Tak nie można robić :( Trzeba mieć ze sobą kogoś, kto zna się na autach i może sprawdzić - albo pojechać do ASO. Zapłacisz 500PLN, jednak nie wdepniesz w minę :( Pierwsza zasada kupowania auta: NIGDY NIE DAWAJ zaliczki :( A już na pewno nie na 100% wartości auta. Podpisałeś umowę na auto, którego nawet nie widziałeś "na żywo"? :duh: To w końcu umowa, czy faktura?
  5. Przekładnia kierownicza?
  6. A wymień to "wszystko"? Bo na razie mówisz tylko o skrzyni i "posypanym" zawieszeniu.Nie - nie powinno się sypnąć, ale gwarancji nie ma (auto już po gwarancji?). Mówisz, ze wczoraj, przed zakupem sprawdzałeś auto w czasie jazdy (zawias i skrzynia) i wszystko było ok, a dziś, po nocy oba systemy padły? Bardzo dziwne. Nie musiałeś. Chciałeś. Zakładam, że lufy ci nikt do głowy nie przystawił? Jaka przekładnia? Napędowa, kierownicza czy palnetarna (w tylnym moście)? I nic nie było czuć ani słychać?Ja sprawdzałem niedawno E60 z przebiegiem 270 tys. w którym zarówno zawias jaki i skrzynia wraz z silnikiem były w idealnym stanie. Ale znane są przypadki awarii pojazdów jeszcze na gwarancji.
  7. I teraz zmierz obwody kół z przodu i z tyłu oraz ciśnienia. Jeśli wszystko będzie ok - to trzeba szukać kogoś, kto naprawi skrzynkę rozdzielczą.
  8. A co ma czujnik wału do Active Steering i pompy paliwa? To problemy z elektryką/elektroniką.
  9. A jakie masz napięcie na akumulatorze po wyłączeniu silnika? W E60 zdychający akumulator bardzo często powoduje wariowanie elektroniki.
  10. Ręką nie zauważysz różnicy między 75C a 90C
  11. To błąd. Po wymianie trzeba w komputerze zakodować informacje o tym wydarzeniu. Jeśli zmieniła się pojemność - to tym bardziej - inaczej auto będzie błędnie ładować akumulator, co doprowadzi do jego szybszego wykończenia.
  12. Czyli falowanie jest podczas jazdy? I to jazdy ze stałą prędkością? To raczej konwerter. Jakie błędy odczytał? Jedno nie wyklucza drugiego. Konwertera nie da się zdiagnozować komputerem. Raczej nie. Jeśli już się uprzemy, to: IBS daje informacje o oczekiwanym pradzie ładowanie i steruje obciążeniem dla alternatora - stąd zmienne obciążenie na silniku i możliwe falowanie. ? Co to jest licznik akumulatora? Skąd wiesz? Miałeś poprawnie zakodowany nowy akumulator? To jest dość ważna czynność. Trzeba pojechać do kogoś, kto ogarnia temat BMW i będzie w stanie odczytać wszystkie błędy a później wyciągnąć z nich wnioski.
  13. Na wyłączonym silniku nie ma ładowania - nic nie napędza alternatora. Zależy od obrotów i ilości włączonych odbiorników i stanu rozładowania akumulatora. Powinno być w okolicach 14V-14,5V
  14. Przemek - zgadza się. Jednak w przypadku braku uślizgu kół - załączenie przedniej osi nie powinno generować szarpnięcia. (chyba, ze dołączenie powoduje zaistnienie nowych, znacznych oporów - na przykład w wyniku różnicy obwodów kół z przodu i z tyłu?)
  15. Wiesz, że komputer adaptuje sposób zarządzania zespołem silnik-skrzynia do trybu jazdy kierowcy? Jeśli przez jakiś czas jedziesz "komfortowo" (czy tez anemicznie) może również reagować z większym opóźnieniem.
  16. A skąd wiadomo, że te stuki to od załączania xDrive'a? Mechanik dobrze mówił: xDrive załącza się przy ruszaniu, skrętach, poślizgu. Załączenie powinno być niewyczuwalne. Odłącza przy jeździe po prostej (przy słabym skręcie). Szarpnięcie może powodować luz na dowolnym elemencie związanym z przekazaniem napędu na przód: od przekładni wewnątrz skrzynki rozdzielczej, przez luzy na przednim dyfrze po luzy na przednich przegubach lub zawieszeniu z przodu. Nie wiedząc, jak mocne są te stuki anie, ze na pewno pochodzą z xDrive'a - trudno wyrokować. Proponował bym odłączenie bezpiecznika odpowiedzialnego za xDrive i zrobienie testu. (Uwaga - wtedy odłączą się wszystkie systemy kontroli trakcji! ) Jeśli szarpanie zniknie - pewnie xDrive ma w tym udział. Wtedy szukał bym dalej: albo w skrzynce albo w kolejnych elementach przeniesienia momentu obrotowego na koła. Sam xDrive jest dośc prostej budowy - może powodować szarpnięcia, jeśli jest uszkodzony jeden z jego elementów (sprzęgło, nastawnik...).
  17. Tam chodzi o drugie zabezpieczenie - czyli autoalarm. Nie o immobiliser. Alarm jest widoczny po rozkodopwaniu VIN i tylko to można sprawdzić. drugie zabezpieczenie jest wymagane [przy AC. Jeśli założysz dodatkowy alarm - upewnij się, że ubezpieczyciel uwzględnia ten model alarmu.
  18. No własnie o to info od producenta się rozchodzi. Jeszcze go nie widziałem. Musze sprawdzić naklejkę u siebie.Jeśli masz jasne i jednoznaczne info od producenta - podziel się.
  19. Dawaj! Jest tam notka o xDrive, czy budę ci przełożyli z ośki? ;) Oczywiście -żartowałem. Ja u siebie zakładam takie same koła na przód i tył - różnica w obwodzie "gubi się" na sprzęgle wielotarczowym w skrzynce rozdzielczej xDrive'a - więc im mniejsza - tym lepiej.
  20. A gdzie w tych linkach jest info o dopuszczeniu różnych rozmiarów na przedniej i tylnej osi?
  21. Tak - pewnie jakiś diagnosta z komputerem. Zacznij od odczytania błędów.
  22. Masz nu nagrania jakiegoś kolesia z 530xD: 200kph - około 12l/100 (nie 25/100) 180kph - około 8l/100 (nie 9,5 przy 160) 140kph - około 6l/100 90kph - około 4-6l/100 50kph - około 4-5l/100 Innych dowodów ci nie dostarczę. Możesz się co najwyżej przejechać i sam przekonać. Oczywiście - zaraz powiesz, ze raz jechał pod górę raz z góry... Zauważ wtedy, że pod górę, przy 200kph spalał jakieś 14/100:
  23. Dasonen

    E61 525dA brak mocy

    Możliwe - jest tam wiele błędów. Może tylko przewód?
  24. Nadajniki GPS są zamontowane na satelitach rozmieszczonych na rożnych orbitach naszej planety :) Na twoim miejscu skupił bym sie na odbiorniku GPS i antenie GPS oraz przewodzie łączącym antenę i odbiornik. Nawigacja pokazywała ci kiedyś dobrze, czy kupiłeś już auto "zepsutą" nawigacją? Pozdrawiam!
  25. Wielu rzeczy ci się nie chce - z myśleniem włącznie i przyznaniem do błędu. Co konkretnie jest bzdurą, tego jeszcze nie wiesz? Prędkośc była, dystans też, spalanie masz "na patelni", ale nadal prawda boli, więc mataczysz :) A co ma wspólnego koniecznośc studzenia turbiny z "męczeniem się" silnika? Geniuszu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.