radek_rr

Masz 225 na 7 calowej feldze? To niezły balonik to musi być, standardowo w e90 są 205/55/r16 na 7x16 et34. Ja takie mam i guma się wylewa wizualnie poza felgę. Zrób foty i wrzuć :D

Czy mi się tylko wydaje, że ta pierwsza felga jest podejrzanie lekka? 8x17 tylko 7,5 kg? Co to za fela dokładnie? Czy znacie jakieś portale, gdzie można znaleźć wagi felg różnych producentów na bimmerfest jest topic, ale głównie 18 cali i wzwyż przy szerokości 9 cali co najmniej :shock: a przeważają takie po 19, 20" Ja raczej jakieś 7,5x17", 8x17" lub 8x18" będę szukał na wiosnę i wolałbym nie kupić jakiś ciężkich kloców.

Jeny... koleś, zdejmij kolektor, wyczyść, sprawdź czy się solidnie trzymają i to wszystko. To że masz to nie znaczy że się urwą. W e46 to był realny problem. Jak będzie luz to wywal, jak nie to zostaw i jeździj, po 50 kkm sprawdź znowu i tyle!

Mhm, czyli jest możliwość, że ktoś wjechał w bok ;D Hehe, panowie skończmy tą głupią dyskusję, bo z niej wynika, że nie da się kupić pewnego auta nawet w salonie, a to jakaś przesada. No może z dwa razy się coś tam zdarzyło, ale to nie oznacza, że mamy się bać aut z salonu :!:

No tak, czyli wychodzi i tak około 10 kg, waga dość zbliżona do wagi felg, co nie? Swoją drogą czy jest tak, ze nie wszyscy producenci podają masę felgi, czy tylko ja nie mogę tego odszukać? Wiem, że większość felg jest opisanych na http://felgenkatalog.auto-treff.com/ chodzi mi o felgi nie dedykowane do BMW, które można kupić m. in. na felgi.pl

No i co, ktoś będzie jeździł i się cieszył, pod warunkiem, że nie było nic spartaczone. Nie rozumiem dlaczego ludzie uważają, ze takie auta po naprawie to jakieś graty? Jak rama nie była ruszona, słupki całe itp. to czemu nie? Warunkiem jest oczywiście dobry majster co to ogarnie, a nie garażowy druciarz.

Mhm skoro runflaty są aż o tyle cięższe to może rzeczywiście będę śmigał na tych moich 16" >.> Ja myślałem, że opony są lżejsze od felg i to znacznie, a tu się może okazać, że jest odwrotnie :shock: docelowo i tak planuję założyć jakieś 7,5x17 i gumy 205/45 rft na nie. Dużo cięższe kołą nie powinny być, do tego fajniejszy naciąg będzie (albo po prostu nie będzie balon się wylewał) bo pół cala szersza felga, no i na 17" to już będę mógł spojrzeć... bo rft 18" są prawie 2 razy droższe niż 17" :shock:

Panowie, a ja mam pytanie takie z kosmosu trochę. Nie jestem pewien, dlatego proszę o potwierdzenie - polskie prawo pozwala na używanie żarówek, które dają światło albo białe albo żółte, prawda? Nic innego nie jest dozwolone, żadnych wyjątków (i nie myślę o radiowozach :D )? Kto ocenia czy świecą na żółto ,czy na pomarańczowo, czy na jakikolwiek inny kolor? Przecież odcieni jest mnóstwo. Nie mogę się zdecydować, czy białe czy bursztynowe podobają mi się bardziej :P

Tylko trzeba mieć dwa komplety kół i chęć przekładania, do tego identyczne warunki, no i możliwość wykonania niemal identycznych pomiarów. W mojej okolicy nic się nie dzieje, ale weźcie raz na spocie w Wawie się umówcie i popróbujcie z przekładką kół :D Chcę się upewnić, czy dobrze zrozumiałem - zakładając, że szerokość felgi i opony jest identyczna, ale średnica inna, np 16" i 18" - to na 18" będzie auto przyspieszało wolniej (być może nieodczuwalnie), dlatego że rozkład masy jest dalej środka tak (już nawet zakładając identyczną masę całego koła)? Ktoś wie ile cięższy może być runflat od zwykłej opony?

Obawiam się, że mnie to też może czekać... strasznie ciężko wchodzi jedynka, reszta to tak normalnie jak na BMW. Czasem muszę kilka razy majchnąć najpierw na dwójkę, żeby weszła jedynka, dwa razy nawet wyrzuciło jedynkę, już podczas przyspieszania. U mnie też był czarny jak smoła, przebieg 170 kkm. Ja, o ile mnie pamięć nie myli, lałem Pentosin (właśnie nie pamiętam co do czego, fuchs w moście, pentosin w skrzyni, albo odwrotnie)

Jeny nie przesadzajcie, żeby od razu martwić. Raz sprawdzisz stan i jak się porządnie trzymają to co drugi/trzeci serwis możesz sobie kontrolować i będzie ok. Tak od razu się nie urywają.

Po odłączeniu aku nic Ci nie zadziała, jak chcesz przy otwartym obwodzie mieć prąd w instalacji? Skoro sytuacja Cię do tego zmusza to podjedź do kogoś kto się zna i zobacz ten zamek. Możliwe, że wymiana będzie możliwa tylko w ASO, jeśli sam mechanizm otwierania z kluczyka jest wadliwy, na co wygląda.

Gmeranie dobrą metodą naprawiania problemów :D :D Mi na jakiś czas też przestała świecić lampka, te same objawy, ale... o dziwo samo zaczęło świecić właśnie po rozebraniu, sprawdzeniu, że żarówka ok i sprawdzeniu wiązki. Parę miechów tak jeżdżę i jest ok.

Jeny, instrukcja obsługi! :duh: Oznacza to, że zbliża się termin serwisu któregoś z elementu samochodu. W instrukcji masz opisane wszystko, także jak sprawdzić co dokładnie trzeba będzie zrobić. Jak nie masz książkowej, to jest na forum wrzucona, ściągnij sobie.

A poza Volvo czym jeździłeś prędzej? Ja akurat tego samochodu nie objechałem, ale z tego co widzę poza mniejszą mocą jest od BMW lżejszy. Nie wydaje mi się żebyś mógł nie odczuć jednak tej różnicy. Z drugiej strony zawsze zaważyć mogą odczucia, a nie suche dane. Na początek jedź na kompa (jeśli w serwisie Ci nie robili) sprawdzić wtryski (najlepiej umów się z kimś z forum, podejrzewam, że za czteropak czy dwa się z kimś dogadasz, serwisy ściągają $$). Jeśli zdecydujesz się na program, to na hamowni też wyjdzie, czy trzyma serię, jak nie zależy Ci na programie to tak czy inaczej możesz na hamownię podjechać. Rozumiem, że robiłeś serwis filtrowo-olejowy i nie pominąłeś filtru paliwa i powietrza (warto też sprawdzić odmę)? Co do spadku mocy to tematów było wiele i przyczyn również może być wiele. Póki co spróbuj najniższym kosztem - umów się z kimś z forum kto też ma 3er z takim motorem jak Ty, przejedźcie się swoimi na zmianę i będziesz wiedział, czy zbiera się gorzej ;) Ps. na przyszłość - używaj przycisku EDIT zamiast pisać 2-go posta

Poradziłem w sprawie ładowania, co jest jakimś rozwiązaniem, gdyż przez bagażnik jest po prostu trudniej. Nie wiem, nie miałem takiego problemu z zamkiem, mogę Ci powiedzieć jakie mogły być przyczyny, ale to raczej mija się z celem. Domyślam się, że próbowałeś różnych zabiegów czyszcząco-penetrujących do zamków. Podejrzewam, że sam zamek jest nierozbieralny, podobnie jak zamki drzwi, ale nie jestem w 100% pewien. To chyba nie jest aż tak palący problem, żeby kupować nowy zamek? Mógłbyś poszukać jakiejś używki na allegro skoro Ci bardzo zależy na otwieraniu z klucza, ja jednak bym sprawę zignorował. Jeśli masz problemy z aku to rozwiąż je lepiej, bo rutynowe ładowanie to jest relikt przeszłości i w e90 nic dobrego z tego nie będzie. Jak masz dobrą baterię to nie będziesz miał żadnych absolutnie problemów z jakimś dostępem do samochodu, odpalaniem zimą itp. Pomijam oczywiście awarie elektryki. Jak już napisałem, nawet jak padnie Ci bateria to nie potrzebujesz dostępu do bagażnika, gdyż ładujesz pod maską. Swoją drogą wydaje mi się dziwne, żeby zamek nie działał. Jakie są objawy? W ogóle nie chce drgnąć kluczyk po włożeniu? Idzie ale z oporem? Przekręca się ale nie reaguje mechanizm?

:duh:

Nie rozumiem, jak w przypadku rozładowania chcesz otworzyć bagażnik w takiej sytuacji? Jak Ci padnie aku to podłączasz pod maską, jest wyprowadzenie (zaślepione czerwonym plastikiem) żebyś właśnie nie musiał odkopywać aku w bagażniku.

Dokładnie tak, jak były robione same blachy to nic strasznego, tym bardziej, że bardzo dużo warsztatów już opanowało sztukę do perfekcji :wink: Tyle samochodów porusza się po drogach, że naprawdę trudno nie mieć żadnego przytarcia przez 5 lat. Lakier jak jest dobrze położony, a bazowe podzespoły samochodu, rama są w dobrym stanie (no i nie był to jakiś topielec), to co się martwić na zapas? Ja jeszcze nie widziałem żadnego e60 czy e90 z jakimikolwiek objawami zajęcia przez rudego, a skoro cała masa według was była "robiona" to chyba znaczy, że była robiona przynajmniej dobrze, co nie? Mierzenie lakieru przy zakupie ma sens tylko do negocjacji ceny. Bo rozumiem, że auto Ci się podoba, jest takie, jakiego szukasz, jedziesz z miernikiem i nie kupujesz, bo miał malowany bok. Ok, no i co z tego? Oznacza to tyle, że ktoś inny będzie jeździł Twoim wymarzonym autem. :duh: Robisz diagnostykę kompem, jazdę próbną, sprawdzasz mechanikę, zawieszenie, napęd, negocjujesz cenę o jakiś tysiąc (jeśli oczywiście malowanie było ukryte) czy ile tam chcesz i kupujesz.

No to nie wiedziałem ;) fajnie, że jest taka opcja, bo mnie to strasznie wkurzało, kolejna czynność, którą trzeba wykonać zaraz po wejściu do auta ;)

Nie można tego wyłączyć na stałe, o ile się nie mylę nawet kodowaniem. Za każdym razem po odpaleniu motoru musisz użyć przycisku do wyłączenia systemu auto start-stop.

Podejrzewam, że w Gdańsku jest wielu mechaników, którzy to zrobią z palcem w nosie i grzebali przy niejednym automacie. No i nie skubną Cię. Jak masz warunki to pewnie i sam to sprawdzisz, tylko wiadomo - kanał. Swoją drogą jak nigdy nie zmieniałeś oleju w skrzyni to mógłbyś się pokusić, niektórzy chłopaki nawet w manualach zmieniają.

No właśnie chodzi o to, że skoro masz pakiet dla palących to masz zapalniczki prawie wszędzie (ja mam z popielniczką z przodu, w podłokietniku, dwie z tyłu), A jak masz pakiet dla niepalących to masz mniej zapalniczek - stąd prawdopodobnie takie rozwiązanie, bo wiadomo, nie tylko fajki się odpala z takiego gniazda.

Może trochę napisz jak wrażenia, dlaczego akurat 325i skoro szukałeś 320d, pochwal się i być może pomóż kolejnym osobom, które będą miały podobny dylemat? Czym się w końcu kierowałeś? Jak traktujesz to forum! Wykorzystaj, porzuć i zapomnij? :( :mrgreen:

No dużo z pewnością robi fakt, że to nie połysk i wygląda bardzo autentycznie. Gorzej z połyskiem ;)