
radek_rr
Zarejestrowani-
Postów
561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez radek_rr
-
e92 330xd vs e92 330d prosze o opinie
radek_rr odpowiedział(a) na 2zerozero7 temat w E90, E91, E92, E93
Wszystkie moje BMW miały napęd tylko na tył i wyjechanie nawet z głębokiego śniegu to była kwestia czasu. 4x4 nie dość, że droższy w zakupie i eksploatacji, to dodatkowo buduje poczucie pewności, a jest tak jak koledzy pisali. Jak ciągnie bez mrugnięcia, to wydaje Ci się, że jest ok, ale możesz sobie nie zdawać sprawy jak jest ślisko. Ja uważam, ze dopóki ktoś naprawdę nie potrzebuje 4x4 (codzienna jazda w trudnych warunkach), niech nie kupuje. Z BMW i tylnym napędem przeżyłem 5 zim z czego jedną stulecia i mam raczej pozytywne wrażenia. Jak jedynką parkowałem to wjeżdżałem bokiem z myślą "przy wyjeździe będę się martwił" :D i tylko raz musiałem szuflować (się okazało, że wpadłem jednym kołem w wyślizganą dziurę - pod śniegiem nie było widać). Z jednym i drugim napędem jest tak, że jak się już nauczysz, to będziesz jeździł i to bez większych problemów. 4x4 też trzeba się nauczyć jeździć i też trzeba szczególnie uważać w złych warunkach. Z tylnym napędem chociaż wiem, kiedy kończy się zabawa i zaczyna wymagająca szczególnej ostrożności jazda. -
e92 335i - moja pierwsza bunia
radek_rr odpowiedział(a) na krolion temat w Galeria - nasze samochody
Nie wiem czemu, ale czarne felgi mi się po prostu nie podobają. Wydają mi się zawsze brudne. Sam siebie nie rozumiem :D -
Stan moich był sprawdzany dosłownie wczoraj - nie planuję zmian. Wychodzę z założenia, że jeśli coś działa (albo przynajmniej nie przeszkadza), to po co kombinować? Wywalę, jak zauważę jakiś luz lub inne nieprawidłowości w działaniu.
-
Nie widzę zdjęć przed, dlatego zapytam - wywalałeś relingi, czy nie miałeś fabrycznie? Zastanawiam się, czy w swoim nie wyrzucić. Na wiosnę planuje serwis panoramy (piszczy strasznie), to za jednym zamachem bym mógł wywalić relingi. Nie ma problemu z dobraniem poprzeczek pod bagażnik na dach?
-
Wychodzi na to, że powinienem się cieszyć, że mam dość wysoką moc jak na moment obrotowy. 197 KM / ok 390 Nm Przed chwilą czytałem wątek kolegi, co ma 193 KM i 418 Nm. W przyspieszaniu różnic pewnie nie ma, a o ile czuję się... bezpieczniej o podzespoły :D
-
Biorąc za przykład wykres kolegi Marci69: 1. Auto będzie lepiej przyspieszało w zakresie obrotów 2000-2400 czy 4000-4400 (na tym samym biegu)? 2. Lepiej przyspieszać przy obrotach 2000-2400 na wyższym biegu (np 4) czy przy 4000-4400 (nie wiem czy akurat na 2. będą takie obroty, ale powiedzmy, dla przykładu, że to 2. bieg) na niższym? Jeżeli o mnie chodzi to nie wiem czy odczuwam jakąś wielką różnicę przy przyspieszaniu, jak jadę np 80 km/h na 4. biegu i chcę wyprzedzić czy jak jadę na 3. biegu. Jakbym przyspieszał, to bym nie robił redukcji, jakbym się za kimś "wlekł" i musiał poczekać aż samochód z naprzeciwka przejedzie to bym zrobił redukcję, na niższym biegu jakoś bardziej bezpośrednio reaguje na gaz, jest mniejszy zamuł. Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego tak jest? Swoją drogą, bardzo dużo uczę się z tego forum i dzięki Wam Panowie :wink: :cool2:
-
I wszystko stało się jasne :) Czyli na wiosnę znowu będzie mnie korciło, żeby sprzedać auto :D
-
To już chyba nic nie ogarniam. W takim razie auto będzie zawsze lepiej przyspieszało w okolicach max. mocy a nie momentu? To że oddaje większą moc w tym przypadku przy wyższych obrotach to jasne, ale jak to w końcu ma się do przyspieszenia? Rozumiem już o co biega. @K8v8M Większa turbina odpada z założenia, dla tych 20 KM nie ma sensu grzebać, podejrzewam, że nawet dla 50 KM korzyść byłaby wątpliwa w dwulitrowym dieslu. Chcę jak najwięcej się nauczyć w temacie, chyba podświadomie chcę żeby mi ktoś wybił z głowy modding silnika/osprzętu :D Nie wiem ile coś takiego kosztuje, ale być może w przyszłości jakaś hybryda turbo?
-
Pieczek, nikt nic do Ciebie nie ma, ale tutaj chodzi o kontekst: Skoro moment maksymalny jest osiągnięty przy powiedzmy 400 Nm przy 1900 obr/min i załóżmy, że liniowo spada do wartości 300 Nm przy 4000 obr/min. To jasne jest, że będzie lepiej przyspieszał samochód z dołu i nikt temu nie przeczy. Ale skrzynia biegów powiedzmy toleruje maks. moment przy np. 420 Nm i nie chciałbym 400 Nm max przekraczać, dlatego bardzo fajnym rozwiązaniem jest zwiększenie mocy samochodu, co by oznaczało jednocześnie zwiększenie oczywiście momentu przy wyższych obrotach. Więc wytłumacz mi gdzie tutaj jest coś błędnego w tym rozumowaniu? I powiedzmy, że modyfikuję turbinę, która pozwala osiągnąć większy poziom sprężania powietrza, modyfikuję autko podnosząc moc np. w taki sposób, żeby nadal max. moment obrotowy przy 1900obr/min wynosił 400 Nm, ale wyższym zakresie obrotów był także do tej wartości zbliżony, czyli liniowo spadał do wartości powiedzmy 380 Nm przy 4000 obr. W ten sposób zwiększając moc z 125 KW przy 4000 obr/min w pierwszym przykładzie osiągamy 167 KW przy 400obr/min w drugim. Przy takim samym max momencie obrotowym. To są dane przykładowe, nie jakieś rzeczywiste ;] Czy gdzieś się pomyliłem? O to właśnie chodziło od samego początku. Nie jestem jakiś biegły w tej dziedzinie.
-
nie rozumiem. To jest dyskusja i dyskutujemy o podnoszeniu osiągów samochodu na różne sposoby. Ja napisałem po prostu, że chciałbym zrobić tak a nie inaczej z konkretnego powodu i zadałem pytanie, czy to jest możliwe. Dowiedziałem się że jest i że K8v8M ma właśnie tak, jak ja chciałbym zrobić u siebie. Rozumiem (najprawdopodobniej pozostali udzielający się w wątku także), że charakterystyka mocy zależy od przebiegu momentu obrotowego i że więcej KM nie musi oznaczać szybszego i zwinniejszego auta. Jednak często tak jest i lepiej jest popracować nad "kreską", żeby poprawić wielkość momentu właśnie przy wyższych obrotach, nie zwiększając (zbytnio) max momentu przy niskich, w moim wypadku przy ok. 1900 obr! btw. nikt nie pisze że 123d byłaby bardziej dynamiczna jakby miała więcej KM a mniej Nm, tylko że 1er z większą mocą będzie bardziej dynamiczny niż 1er z fabryczną mocą. Poza tym, patrz swój własny post - skoro moc jest pochodną momentu, to K8v8M ma rację pisząc: , gdyż większa moc oznacza wyższy moment. @K8v8M (żeby było jasne, do czyjego postu się odnoszę): gdzie robiłeś program? nie wiem czy dobrze pamiętam, ale nie przypadkiem w G-CS?
-
Racja, tylko że my nie chcemy przekraczać tej wartości. Mi się raczej nie widzi wymieniać wszystkiego poza ramą i karoserią, byle tylko zrobić jak najwięcej niutonów. Chodzi o to, żeby wykorzystać maks możliwości z tego co jest, a skoro skrzynia nie pozwoli na wyższy max moment, to trzeba kombinować w inny sposób ;)
-
hehe, zdaję sobie z tego sprawę i obecnie w ogóle nie zakładam takiej opcji, ale... jestem jeszcze młody i może kiedyś mi przyjdzie pomysł modyfikowania turbo :twisted:
-
Panowie, skoro już jest poruszony temat dystansów, to może mi doradzicie: Czy są jakieś konkretne wady zakładania dystansów, poza dodatkowym obciążeniem koła? Oczywiście w granicach rozsądku, jakieś 10-15mm tył i 5-10mm przód. Sam się zastanawiam. Do tej pory szukałem konkretnych felg o niskim ET, ale są zazwyczaj ciut za szerokie, albo mają identyczne ET/szerokość przód i tył. W takim układzie dystanse na tył by były jakimś rozwiązaniem. Warto?
-
Świetnie zdaję sobie z tego sprawę ;) No mniej więcej o to mi chodziło, żeby szedł równo w pełnym zakresie obrotów. Skoro skrzynia ma bodajże przy 410 Nm maks. wytrzymałość, to wolałbym wartości 400 Nm nie przekraczać, ale jeszcze coś wycisnąć z motoru. Zachowując jakiś tam margines ;) Wyżej nawet nie musi się kręcić. Jakby kreska byłą idealnie prosta - jak stół od tych 1900 obr/min ;)
-
Hm, może jednak nie będę przesadzał z programem. Jak sobie zmontuję coś fajnego, to podjadę do G-CS na nowy program na około 200 KM (albo 204 ;) ) Teraz kolejne pytanie, czy jest możliwe jest takie manipulowanie sterowaniem, aby maks. moment obrotowy nie był wyższy niż obecnie, ale średni moment wzrósł? Chodzi mi o to, żeby auto zbierało się możliwie najbardziej równo w całym zakresie obrotów, ale żeby nigdy nie przekroczyło wartości maksymalnej wytrzymałości podzespołów (głównie sprzęgło i skrzynia). obecnie mam 197 KM i około 390 Nm, nie chciałbym żeby te wartości się zbytnio zwiększyły, ale żeby dynamika auta zyskała, szczególnie przy większych prędkościach. Przy założeniu nowego wydechu i np. modyfikacji turbinki - coś takiego będzie możliwe?
-
Styl jazdy to... miesiąc frajdy po programie i powrót do normalności ;) Co do użytkowania, to o każde auto dbam, tylko niebardzo wyobrażam sobie jak dbać akurat o tłoki czy wtryski ;D wykluczając oczywiście niewykorzystywanie dostępnej mocy, bo po coś to się robi (i nie mam na myśli ciągłego zrywu ze świateł). Czyli rozumiem, że normalnie dbając o auto, typu pilnowanie temperatury, dbanie o turbo, sprzęgło, wymianę materiałów eksploatacyjnych w rozsądnych terminach nie trzeba się bać, że po kilku/kilkunastu miesiącach będzie silnik do remontu/wymiany? Opinia jednej z firm: "Niestety te silniki nie będą tolerowały innych wtrysków... w momencie zmiany na wydajniejsze w tłokach wypalą się dziury lub się stopią. Tak dzieje się już w momencie gdy wtryski zaczynają przelewać... przy zmianie wtrysków rozważyłbym na pana miejscu sprawdzenie kondycji tłoków."
-
Dobra, a teraz kolejna kwestia - jak na to zareaguje sam silnik? Tłoki nie dostaną po dupie? Podobno wystarczy jak wtryski na oryginalnej mocy leją to mogą (po długotrwałym zaniedbaniu sprawy) uszkodzić tłoki. Pytałem tu i tam w internecie (jakieś firmy tuningowe) i podobno w skrajnych przypadkach nawet dziury mogą wypalić... brzmi niewiarygodnie, ale wolę się upewnić! Poza tym, ja mam M47. W sumie jakby do 220-230 wystarczyły to nie ma się co przejmować bo nie planuję ostrego tuningu, raczej konie, które wpadną "przy okazji" (wydech, no i może kiedyś IC, kombinacje z turbo).
-
Gdzie leży granica możliwości fabrycznych wtrysków? Oczywiście przy założeniu że nie padną po 2 latach.
-
A nie muszę się bać o tłoki przy dalszych modach? Planuję w przyszłości pokombinować z wydechem, ale to jak się pojawią objawy zużycia DPF. Autko raczej pojeździ u mnie ;)
-
Panowie, a ja podepnę się z innym problemem - wydaje mi się, że moje soczewki od ksenonów są takie... zamglone. Świecą dobrze, ale bixenony w X1 są jakieś... wyraźniejsze ;D Czy możliwe jest, że soczewki się przyjarały/zabrudziły - cokolwiek? i czy ktoś to regeneruje?
-
Panowie, mam kolejny dylemat, może znowu mi pomożecie - czy istnieją jakieś wydajniejsze zamienniki wtrysków do m47tu2? Zastanawiam się czy regenerować czy obejrzeć się za nowymi, ale już takimi, co w przyszłości pozwolą na podniesienie trochę mocy o kolejne kuce. Podobne pytanie dotyczące sprzęgła - czy od 325/330d będzie pasowało?
-
Kurcze szkoda, bo chciałem kupić też właśnie 18x8 i ET 20... Najlepiej ET 20 na tył i ET 30 na przód, ewentualnie 18x7,5 na przód...
-
Czyli co dokładnie w planach? :D
-
Jeśli wejdą to na styk. Jak to znajomy, to załóż i zobacz ;)
-
Wiem, wiem, ale wolę unikać zbędnego obciążania auta w ogóle, a kół zwłaszcza ;)