radek_rr

Pewnie masz rację, jeśli zmienię felgi na lżejsze to efekt i tak osiągnę. Z kolei po prostu nie chcę, aby prowadził się gorzej w zakrętach - lepiej nie wiem czy musi być. Przekonuje mnie krótsza droga hamowania, ale... jeśli nie zmienię hamulców, to pewnie różnica nie będzie wielka?

50 tkm to żaden przebieg dla tych samochodów, tym bardziej jeśli chcesz kupić automat. W manualu mogą padać powoli przy 200 sprzęgło, dwumasa.

Racja, co nie zmienia faktu, że nie jest w pełni sprawny. Jeśli o mnie chodzi to 170 zł to nie jest żaden koszt, a spokój co najmniej na 2 lata bez sprawdzania temp co tydzień, bo "to może już puścił całkiem". Oczywiście można jeździć tak, jak jest, wszystko będzie grało, silnik będzie trochę niedogrzany, co na przestrzeni 20-30 tys. km (nawet pewnie i więcej) mu nic nie zrobi. Jednak to kwestia czasu kiedy i tak będziesz musiał ten termostat zmienić, a koszt jest i tak niewielki.

Zależy od podzespołów, u mnie przybyło 34 KM z 163 na 197, a ponad 200 też takie chodzą. Może z 40 KM wskoczyć u Ciebie, ale bez ostrych modów nie licz na 280 ;)

ja z Bydgoszczy :D co prawda po drodze, ale specjalnie planowałem tak, żeby właśnie zahaczyć o G-CS ;) nie zrobi Ci krzywdy ;)

Nie wiem jak Wam, ale jak moje 16" ważą ponad 10 kg to odczuję różnicę, tym bardziej, że będę miał większą, szerszą felgę! Ponadto planuję założyć gumy 205/45/17 (obecnie 205/55/16), powinny być też lżejsze. Na 100% zwrócę uwagę na wagę przy zakupie. Hamowanie na suchym/mokrym, trakcja, potem waga ;) Oprócz tych felg, na naszym rynku można kupić felgi ROTA. Niektóre są naprawdę lekkie, też około 7-8,5 kg w zależności od rozmiaru i modelu. http://www.rota-wheels.pl/ Ceny też niezłe na niektóre. EDIT. Fajna stronka, niezłe porównanie. Co mnie uderzyło, to różnica w spalaniu miedzy 17" a 18" :shock: Poza tym, jak na szersze opony z 205 na 225, gdzie różnica w przyspieszeniu była mniejsza o 0,1s... to jest mały koszt dla tej trakcji, którą szersze opony niewątpliwie oferują. Skoro ja planuję zmienić felgi i opony tak jak pisałem powyżej, to nawet na szerszych gumach będzie szybciej śmigał. Rozważam też mieszane, 205 na przód, 225 tył. W tym teście koła mają raczej przeciętną wagę, nie są za ciężkie, nie są też na tyle lekkie, jak te, które planujemy zakupić.

Inni producenci? Nie no wiadomo, że to raczej zużycie a nie sprawa oleju. Nie widziałem czarnego oleju :| Ale to musi być naprawdę masakra z tymi skrzyniami.

Haha dzięki dziqsek :D Tylko teraz sytuacja się nie zmienia bo chyba z kuj-pom. już ta 1 osoba pozostanie ;D

Co jest, skasowało mi posta :shock: Koledzy - jak to jest z tym czarnym olejem? To jest chyba dziwne, że nikt nie miał normalnego, klarownego oleju? Przecież nasze przebiegi nie przekraczały 200 tys. najczęściej, a BMW zapewnia, że nie zmienia się oleju w manualach :!: Co do tej przyjemności z jazdy - wiesz, taki haczyk jest. Nikt nie mówi o przyjemności z ruszania i rozgrzewania silnika ;D Przyjemność z jazdy jest, bo nie redukujesz na 1. bieg :D

Nie przesadzaj. Precyzja i opór to dwie różne sprawy. To, że wchodzi lekko nie znaczy że jest precyzyjnie. Ja tam lubię w BMW właśnie to, że zawsze wiem kiedy bieg jest załączony. W ogóle te autka mnie urzekają, bo są... twarde - jakkolwiek to rozumieć :)) Jednak ta jedynka to nie jest normalne zjawisko. Dzisiaj zwróciłem uwagę na tą jedynkę, a ze 100 km zrobiłem w cyklu mieszanym. Po rozgrzaniu - zdecydowanie jest lepiej. Ale ogólnie chyba tylko raz musiałem dwójkę wrzucić. Nie kombinowałem, bo pewnie jakbym wcisnął z dwa-trzy razy sprzęgło to by weszła jedynka, ale nie chciałem zamulać na zielonym ;) Zastanawiam się, czy u siebie zmieniać płyn i odpowietrzać. Niektórym to nie pomogło, a wręcz nasiliło objawy. Chyba nie drażni mnie to aż tak bardzo... EDIT: Kolejna osoba już miała czarny olej w skrzyni. Ciekawe to w sumie jest. Czy jest możliwe, żeby miał jakąś ciemną barwę fabrycznie i po prostu z czasem czarniał? Możliwe, że zachowuje właściwości w takim stanie? Dziwne mi się wydaje, że praktycznie nikt (nie widziałem na forum), kto zmieniał nie miał klarownego oleju i to najlepiej nie-czarnego.

Skoro Roger-Nysa naprawia to znaczy, że to ma sens :wink: jakby nie miało to by wymieniał :D Mój sterownik na szczęście był cały, skończyło się na świecach. Ale różnicy nie odczułem, bo jeszcze ciepło było jak zmieniałem. Po ilu jęknięciach rozrusznika Wam zapalają samochody? U mnie 3 razy, za czwartym odpala. Nie martwię się, bo nie kręci długo, nie mam wrażenia żeby się męczył i zawsze zapala tak samo. Jednak jakoś tak szkoda, że nie za pierwszym - drugim razem :wink: może coś da się zrobić, żeby rozrusznikowi ułatwić życie? Po wymianie dwóch wtrysków na regenerowane też nie odczułem różnicy w zapalaniu ani spalaniu. Fakt, korekta nie była kosmiczna i warunki atmosferyczne też nie wymagają zbyt wiele póki co.

W tym wątku było to przewijane wiele razy i każdy kto wymieniał na 100% by Ci polecił wymienić dwa od razu. Normalnie dwa razy za usługę byś zapłacił. W sumie jak by nie było i tak zapłacisz więcej o to 120 zł. Skąd wiedziałeś, który wymienić? Oczywiście można podejrzewać, ale Ci w serwisie mechanicy jak zdiagnozowali który jest walnięty? Jeśli oni sami podjęli decyzję - jedź z reklamacją (chociaż to trochę dziwne jechać z reklamacją na darmową usługę).

Wymieniłeś tylko jeden termostat? To masz odpowiedź... wymień też drugi :!:

Zawsze możemy gdzieś w trójmieście się spotkać Panowie ;D JA też będę dojeżdżał, kuj-pom nawet w ankiecie nie ma :(

http://dforcewheels.com/pages/inventory.php Panowie, spójrzcie na 17x8 et 40 - 7 kilo! Przy cenie 239 USD :shock: Wygląda pięknie, ale czy ktoś słyszał o tych felgach?

Zależy jak masz umowę spisaną, zawsze możesz uznać, że przedmiot jest niezgodny z umową. Twoja sprawa, tylko sugestia :cool2:

Właściwie to części też mógłby Ci podarować w ramach gwarancji.

Ja po wymianie termostatów raczej nie zauważyłem spadku spalania, a auto się grzało do 75 stopni. Też pali ok 7 w cyklu mieszanym, jak się postaram to zejdę do 6,4l. Wydaje mi się, że to dużo, tym bardziej, że mam oryginalne rozmiary opon. Wrzuć fotki autka, popodziwiamy i pooceniamy :)

Ok, nie sprecyzowałem pytania, chodziło mi o to, czy jest możliwość założenia skrzyni od samochodów z mocniejszymi silnikami, np 325d, 330d. Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek miał z nimi problem, dlatego kupno takiej używanej daje więcej nadziei, że problem nie wróci.

Zerknąłem na szybko na allegro i używane tak do 1500 zł chodzą. Ale wiesz jak to z używanymi. Byłem na zakupach i zwróciłem szczególną uwagę na te biegi. W sumie chyba trochę wyolbrzymiam problem, gdyż podczas całej jazdy (mały koreczek, miasto) raz musiałem wrzucić najpierw dwójkę, raz jedynka weszła z mocnym oporem (takim nienaturalnym). W pozostałych przypadkach normalny opór jak na BMW. Zero problemów podczas jazdy i innymi biegami, wchodzą dobrze, tylko ta jedynka. Nie jest to aż tak uciążliwe żebym od razu skrzynię zmieniał. Po prostu martwię się trochę, bo dwa razy mi jedynkę wybiło. Będę jeździł tak długo, aż objawy będą się ponawiały regularnie, albo jak zimą nie da się jeździć. Ogólnie w temperaturach okołozerowych i tak do -3 (bo takie były w tym roku) nie było nasilenia objawów, wszystko chodziło tak samo. Poza tą jedynką wszystko jak najbardziej w porządku, wysprzęgla dobrze, nie mam problemów z wyłączeniem biegu. Może mój przypadek to jeden z tych, gdzie wymiana płynu i odpowietrzenie pomoże? Zobaczymy raczej jak przyjdą mrozy. Możliwe, że to wybicie biegu było spowodowane jakimś złym załączeniem biegu? Czymkolwiek innym inż samą wadą skrzyni? Raz właśnie jak mi wybiło to specjalnie dociskałem dość mocno jedynkę jeszcze po ruszeniu i czułem na drążku taki dziwny ruch, wypychało troszeczkę do tyłu i wracało pod wpływem mojego docisku z powrotem. Po osiągnięciu jakiś 5-10 km/h wybiło. Od tamtego czasu objaw się nie powtórzył, czasem jak trochę docisnę lewarek żeby sprawdzić, to nie ma tego ruchu. Ani razu to się potem nie powtórzyło.

Koszt robocizny w ASO powala. Ale najgorsze jest to, że rozliczają się za roboczogodziny, a nie za faktycznie wykonaną robotę. Koła zmieniają 2-3h! Chyba nic innego nie robiłem u nich poza gwarancją.

Koledzy, czy ktokolwiek posiada wiedzę pozwalającą ocenić, czy skrzynie w naszych autkach są zamienne na jakieś inne? Czy od większych modeli albo od innych modeli z tym samym silnikiem podejdą? Jak nie, to gdzie szukać takiej informacji? Próbowałem przez realoem poszukać info o producencie, ale nie znalazłem, google milczy.

Wydaje mi się, że ilość wciśnięć i długość trzymania wciśniętego sprzęgła nie ma znaczenia dla oporu. Upewnię się jutro z rana. Robiłem taki test, ktoś polecał gdzieś: powolutku toczyłem się do tyłu i wrzucałem jedynkę - raczej bez problemów, normalnie wchodziła. Czekamy na relacje do jutra :wink: Swoją drogą - trzeba wymieniać całą skrzynię? Ona nie jest naprawialna?

Na nieszczelność najlepiej wymienić. Jak nie masz ksenonu to nawet tak drogo Cie to nie wyjdzie.

Popieram opinię chrisa. Kup w ASO termostaty, nie kosztują dużo, wymień u jakiegoś mechanika, jak nie masz chęci/czasu, zajmie mu to z godzinkę, skasuje niedużo i będziesz miał spokój na lata (termostaty są na gwarancji). Mi się wydaje, że poniżej 200 zł kosztowały dwa termostaty, czy nawet ze 130 zł w ASO.