
fzhut
Zarejestrowani-
Postów
791 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez fzhut
-
Ja byłem trochę zdziwiony. W normalnych warunkach powiedzmy że nie najgorzej zatrzymują to auto, ale moment w którym na górskim szlaku pedał robi się miękki nie jest zbyt przyjemny. Dodam, że płyn hamulcowy nie jest stary. Na szczęście nie widzę żadych pęknięć na tarczach po tym incydencie także jeżdżę dalej :cool2:
-
W każdej wersji E90 heble są tak kiepskie ? Bo ja ostatnio pojechałem może 7-8 km ostro po górach i zagotowałem...
-
No i bardzo przyjemnie, parametry seryjnej 525d :cool2:
-
[E90] 2.0d - dwumas czy jednak łożysko oporowe?
fzhut odpowiedział(a) na szyms temat w E90, E91, E92, E93
Hmm, u mnie żadnych dziwnych odgłosów poza właśnie wspomnianym dziwnym odgłosem przy ruszaniu poniżej 1krpm na zimnym silniku. Czy to jakiś pierwszy symptom czy TTTM ? Sprzęgło nie kopie, żadnych stuków trzasków, budą nie trzęsie. -
Spalanie E9X - tylko rzeczywiste wyniki
fzhut odpowiedział(a) na kacpercio temat w E90, E91, E92, E93
E90 318d M47N repro spalanie: 5,4 l/100 km - 100% trasa Poz - Karpacz - Poz skrzynia: manualna paliwo: zwykłe ON ogumienie: 205/55/16 non-rf średnia prędkość: 69,7 km/h styl jazdy: normalna trasa, przelotowo 120, w zabudowanym 60-70, trochę wyprzedzania, hamowanie silnikiem -
Dzięki, a co jeszcze Rivasi powie ? Resurs jak zawsze u mnie, 15kkm.
-
Shell Helix Ultra Extra 5W30 vs Mobil Super 3000 XE 5W30, porównywalne czy któryś zdecydowanie gorszy ?
-
Prawdopodobnie nie masz - te auta nie trzymają serii.
-
Dziękuję ślicznie, temat do zamknięcia :cool2:
-
Witam! Chciałbym zapobiegawczo wymienić paski, ale mam pewien problem. Nie mogę znaleźć paska 4 pk 810 elastic. Wyskoczyło mi coś takiego w bmwstore po vinie, domyślam się że pasek musi być elastyczny a w sklepach/na aukcjach funkcjonuje tylko zwykły 810 lub 830 elastic. Czy ktoś przerabiał już ten temat ? Oczywiście dłuższy pasek dostępny od ręki, jest to zwykły 6pk 1836 z napinaczem.
-
To mnie totalnie zdziwiło, byłem pewien że motory mają takie same skrzynki, podobnie jak to było w serii E90 z N57.
-
W przypadku 525d 2.0 skrzynia jest do 500nm, ztcp w 3.0d hardware'owo tak samo jak odmiana 30d.
-
525d 6 garów 204ps robi się tak samo jak 530d 245 - to kastrat softowy, więc 280ps to żaden optymizm, rzeczywistość, pod 300ps zdrowe można zakręcić Btw pytanie do tunerów z trochę innej beczki - czy jest możliwość tuningu 308 1.2 puretech (2015r) ?
-
35d bardzo mocno wychodzą, okolice 370-390ps.
-
Jeśli chodzi o system wymian to imho najrozsądniej będzie po prostu pomiędzy wymiany "pakietowe" wrzucić swoje własne, czyli za połowę płacimy, za połowę nie. Jeśli ktoś ma zaplecze to na prawdę polecam spróbować samemu, narzędzia podstawowe, można olej spuścić do ostatniej kropli, robota bardzo prosta a satysfakcja zawsze będzie, oczywiście jeśli ktoś lubi/chce w autkach grzebać :cool2:
-
Castrol nie ma dobrej opinii, jest sporo podróbek, zostawia dużo syfu w silniku. Moim zdaniem jeśli robimy wymianę wyłącznie dla siebie to wizyta w ASO jest zbędna, za 700 zł to można zalać silnik Millersem, zastosować oryginalny wkład filtra i jeszcze mieć 250-300 zł w kieszeni.
-
Tak, z resztą większość LL-04 to właśnie 5W30.
-
Jeśli chodzi o samą wymianę oleju to mamy filtr oleju i olej. Filtr oryginalny, MANN, Knecht. Olej zgodny z normą LL-04, pomijając Castrola, jeśli będziesz często wymieniał i nie chcesz wydawać fortuny to zasadniczo każdy Elf, Shell etc będzie ok. Oczywiście można się pokusić o Millersa, Amsoila tylko to już są droższe oleje, jeśli chodzi o ilość - ztcp do N47 wchodzi również 5,5l.
-
Dokładnie, a nawet mniej. U mnie wchodzi 5,5 litra oleju, do tego zawsze filterek MANNa. Całość uwzględniając "przeciętny" markowy olej long life (6l) kosztuje jakieś 220-230 zł, wymieniam sam bo zasadniczo wszystko co mogę zrobić w zaciszu własnego garażu robię sam. Jeśli ktoś skorzysta z pomocy mechanika to moim zdaniem zdzierstwem z jego strony będzie jeśli policzy sobie za całą usługę więcej niż 50 zł.
-
Dzięki, akurat motoryzacja to zarówno moje hobby jak i zawód, świeżo upieczony inżynier z taką właśnie specjalnością (samochody) :wink: Kris, jeśli uważasz, że to bełkot to pozwolę sobie przytoczyć dwa wybrane proste argumenty - bardziej praktyczny i bardziej naukowy. Pierwsza kwestia to auto które sam użytkowałem - 2009 rok, silnik BXE, serwis typu long-life (stały resurs 30tkm). W aucie przy 144tkm korba wyszła bokiem - powód to wada materiałowa w tych silnikach połączona ze zbyt słabym smarowaniem, samochód jeżdżący głównie trasy. A znów maniacy skodziarze zmieniający dość często oliwę w tych silnikach dziwnym trafem bardzo rzadko uskarżają się na zacierające się panewki czy też wycieranie wałków w głowicy (tutaj prawdopodobnie wada leży w zbyt miękkim materiale i kiepskiej obróbce cieplno - chemicznej). Tak samo było z motorkami K9K w najmocniejszej odmianie w megane II. Przed liftingiem wymiana oleju była realizowana co 15 albo 20tkm (nie pamiętam), po liftingu wydłużono okres do 30tkm. W najmocniejszej odmianie przybyło tylko 5 koni a awarie panewek były sprawą powszechną. Dziwny zbieg okoliczności :?: A zahaczając nieznacznie o budowę środków smarnych (nieznacznie, bo wiedzę mam mocno ograniczoną - po ciekawe i wartościowe informacje kieruję do użytkownika Rivasi - to forumowy autorytet w tej kwestii z bardzo obszerną i konkretną wiedzą w temacie środków smarnych) poruszę chociaż temat samej lepkości. W celu otrzymania pożądanej charakterystyki lepkościowo-temperaturowej w olejach stosuje się wiskozatory. Są to najzwyklejsze łańcuchy polimerowe o jakieś tam długości. Rzeczą normalną jest, że łańcuchy ulegają ścinaniu w węzłach tarcia. A skoro zostają ścięte, to znaczy, że właściwości oleju stopniowo zaczynają odbiegać od założonych, oczywiście im proces trwa dłużej tym jest gorzej - w tym przypadku rozmawiamy o dwukrotnym wydłużeniu. A lepkość to przecież jeden z bardzo wielu parametrów które ulegają zmianie. Reasumując - nie chciałbym nikomu zaglądać do kieszeni, ale uważam, że dla żadnego z tutaj obecnych użytkowników obecnej serii 5 wydanie kilkuset złotych na olej z filtrem nie będzie ogromnym wydatkiem a może uchronić przed poważnymi awariami silnika, których skutki szacuje się w tysiącach złotych. Mnie nie stać na to, żeby wydawać pieniądze na coś, czemu można było zapobiec wydając znacznie mniejsze kwoty, pomijam już aspekt spokoju w momencie gdy wyjeżdżam autem za granicę. Ale na pytanie czy warto każdy musi sobie odpowiedzieć sam, mi kalkulator podpowiada jednoznacznie, ale każdy ma prawo mieć swoją matematykę :cool2:
-
Oczywiście. Wystarczy sobie zbadać podstawowe właściwości środków smarnych po przebiegu 15 i 30 tkm, różnica jest na prawdę spora.
-
W takim razie uwzględniając podstawowe zasady użytkowania (rozgrzewanie, studzenie po szybkiej jeździe) powinien służyć długo i bezawaryjnie i takiej bezproblemowej eksploatacji życzę :cool2:
-
Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić dla swojego nowego silnika będzie skrócenie resursu wymian oleju, chociaż do 15kkm.
-
Hmm, tak z inżynierskiego punktu widzenia to bym powiedział, że raczej olać. Docieranie obecnie jest praktycznie eliminowane w procesie produkcyjnym. Ideą takiego postępowania w dawniejszych czasach, kiedy to nie poddawało się elementów obróbce wykańczającej, było zmniejszenie i dopasowanie chropowatości współpracujących materiałów. Obecnie chropowatość jest na tyle niska (uzyskiwana za pomocą honowania laserowego) że jeśli nawet powierzchnie styku docierają się - to w minimalnym stopniu. Osobiście podchodząc bardzo ostrożnie po prostu przez pierwszy tysiąc odpuściłbym sobie mocne obciążanie silnika, po tysiącu zacząłbym jeździć zupełnie normalnie a po około trzech wymienił olej.